III runda ekstraligi Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Włókniarz Częstochowa 24.04.2022 godz. 16 30

[Magik]

Sedzia musial pilnowac tematu, po wywaleniu Rosjan ekstraliga sie wyrownala i glupio byloby, gdyby juz dzisiaj z walki o PO wylecial Wlokniarz.

Spokojnie Ostrów dokończy dzieła upadku Sparty.

[gustawson]

Sedzia musial pilnowac tematu, po wywaleniu Rosjan ekstraliga sie wyrownala i glupio byloby, gdyby juz dzisiaj z walki o PO wylecial Wlokniarz.

Ej, ale to nie działa tak, że coś powtórzone kilka razy staje się prawdą

[blacktop]

Jeszcze kibice nie zdążyli dobrze wrócić z meczu Rakowa, a już mecz w Ostrowie dobiegł końca. Jesli nad tym nie popracują to jedni i drudzy mogą mieć problem.
P.s. Proponuję zbanować tego pyerdolniętego wieśniaka z psar i po problemie

[bartiromo1]

Zastanawiam się o co ten cały hałas, mecz praktycznie o nic, ostrów i tak poleci z e-lipy a cz-wa i tak wejdzie do PO. Gdyby to była np. końcówka RZ i coś by od tego meczu zależało, można by zaryzykować i jechać dalej. Ale jest początek sezonu, zawodnicy są nierozjeżdżeni, czy jest sens ryzykować kontuzje w imię tego - że jak twierdzą niektórzy - ostrów być może by wygrał? Jakby sędzia puścił mecz a ktoś by się rozbił to byłby lament w druga stronę - jaki ten sędzia był nieodpowiedzialny, że pozwolił jechać dalej.
I jeszcze kilka uwag:

1) kiedyś to by na takim torze pojechali... tylko kiedyś zawodnicy potrafili na takich torach jeździć bo były one normą. Dziś, stety/niestety, czy to się komuś podoba czy nie, tak nie jest.
2) kibice są oburzeni... Każdy kibic, który choć trochę zna realia polskiej ligi mógł się spodziewać tego co się stało. Prognozy przewidywały deszcz, od początku zawodów założenie było takie aby odjechać 8 biegów a potem się zobaczy co dalej, odjechano jeszcze jeden wyścig i zakończono zawody. Czy postąpiono dobrze czy źle, tego nie wiadomo bo nikt nie wie co by było gdyby jechano dalej, na pewno sędzia podjął decyzję bezpieczną - dla siebie i zawodników.
3) zastanawiające jest to, że największy krzyk podnoszą kibice wrocka i torunia - jak nic wychodzi "miłość" częstochowska-toruńsko-wrocławska, wzmocniona po wykluczeniu z rozgrywek ruskich polaków lub polskich rusków (jak kto woli), którą to decyzję z rozgoryczeniem przyjęto w toruniu i wrocku a z radością /zrozumieniem/obojętnością w cz-wie i kilku innych ośrodkach żużlowych.

[j-rules]

Ja nie wiem skąd przekonanie, że Włókniarz płakał, jak nawet Smektała w mixzonie mówił, że można było jechać dalej. Decyzja Lisa, który obsrał zbroję jak zawsze i pokazał jaki to jest sędzia.

to nie ten sam co kiedys KSM nie umial policzyc?
Dzis nawet okrazenia go przerosly.

[Daniello]

Mecz odhaczony i tyle. W normalnych warunkach byłaby miazga, potem już była loteria.

Jaka miazga? Miazga była, czy byłaby?
Bo ani nie było, anie pewnie nie byłoby.

Padało mocno od 4 biegu coraz mocniej inteligencie.

Nie, nie padało mocno. Padało tak sobie.

Jedno 5:1 i już "złapali wiatr w żagle", "zaczęli się rozkręcać" xD bądźcie poważni, Ostrów to fajna ekipa, ale nie na ekstraligę. Może jeszcze z apatorem coś powalczą, bo Toruń jest równie bezjajeczny co włókniarz. Tutaj i tak byłoby w plecy, szkoda tylko kibiców, bo zapłacili za pełen mecz, a dostali połowę.

To nie jest dyskusja na temat tego czy na ekstraligę, czy nie.
Dyskusja tyczy się wątku, czy Ostrovia mogła ten mecz wygrać i czy jego przerwanie było uzasadnione.
Co do pierwszego - tego się już nie dowiemy, aczkolwiek możemy założyć, że wynik rozstrzygnąłby się w nominowanych.
Co do drugiego - można było ten mecz jechać dalej.

Z drugiej strony być może nic by się nie stalo gdyby sędzia pościł jeszcze ze dwa biegi i wyjaśnił tych co teraz krzycza o ucieciu skrzydeł Ostrowi.
Te skrzydła dały in jeden bieg na 5-1. I na tym koniec tych skrzydeł.

A co jeśli nie wyjaśniłby?
W dziesiątym biegu bardzo duża szansa na 5-1 i w efekcie 29-31. I weź tu teraz przerwij mecz. Niczym GKM - Apator w 96.
Tu nie chodzi o żadne "skrzydła", tylko o normalną rozpiskę biegową. Przed siódmym biegiem zakładałem 5-1 i tak wyszło. Zwykła logika.
W dziesiątym też zakładałem 5-1 i przypuszczam, że tak by się stało.
Tylko - no właśnie. Przerwanie meczu przy minus dwa?

Jak dla mnie Lis się obsrał i wybrał bezpieczniejszą opcję pod tytułem "przerywamy przy sześciu, bo za chwilę będą dwa i się zrobi wojna".

I wreszcie co do kolejnych biegów - byłby poważny problem by dojechać ten mecz do piętnastego. Ale bieg dziesiąty, może jeden, czy dwa kolejne - dało się jechać jak najbardziej.

[Chrostowicz]

Szkoda, że nie pilnowali, jak Glebcio znalazł sobie na chwilę żonkę.

Taaa znalazł...
Przecież on nawet jej na oczy nie widział

[muuu]

Ale o co płacz?
Jest początek sezonu, to skoro można było, to sobie odpuszczono zawody w takich warunkach. Zawodnicy mało jeżdżą, brakuje praktyki i to też brano pod uwagę.

Dwa dodatkowe biegi nic by nie zmieniły w meczu przecież.

[Bartucha]

Zastanawiam się o co ten cały hałas, mecz praktycznie o nic, ostrów i tak poleci z e-lipy a cz-wa i tak wejdzie do PO. Gdyby to była np. końcówka RZ i coś by od tego meczu zależało, można by zaryzykować i jechać dalej. Ale jest początek sezonu, zawodnicy są nierozjeżdżeni, czy jest sens ryzykować kontuzje w imię tego - że jak twierdzą niektórzy - ostrów być może by wygrał? Jakby sędzia puścił mecz a ktoś by się rozbił to byłby lament w druga stronę - jaki ten sędzia był nieodpowiedzialny, że pozwolił jechać dalej.

To może w ogóle odwołajmy mecze Ostrovii z początku sezon, bo i tak wiadomo, że lecimy? A jeszcze ktoś odniesie kontuzje i wyleci na 3 mce w meczu o nic... Przecież tego pier*olenia nie da się już słuchać...

[Torretoo]

To może w ogóle odwołajmy mecze Ostrovii z początku sezon, bo i tak wiadomo, że lecimy? A jeszcze ktoś odniesie kontuzje i wyleci na 3 mce w meczu o nic... Przecież tego pier*olenia nie da się już słuchać...

Witajcie w tym smierdzacym szambie ktore zwie sie PGE Ekstraliga. Tu nie ma zasad, tu jest walka kto kogo wydyma i na tym wyplynie. Im szybciej to zrozumiecie tym bedzie latwiej i mniej w razie w bolalo.

[Spartan]

Zastanawiam się o co ten cały hałas, mecz praktycznie o nic, ostrów i tak poleci z e-lipy a cz-wa i tak wejdzie do PO. Gdyby to była np. końcówka RZ i coś by od tego meczu zależało, można by zaryzykować i jechać dalej. Ale jest początek sezonu, zawodnicy są nierozjeżdżeni, czy jest sens ryzykować kontuzje w imię tego - że jak twierdzą niektórzy - ostrów być może by wygrał? Jakby sędzia puścił mecz a ktoś by się rozbił to byłby lament w druga stronę - jaki ten sędzia był nieodpowiedzialny, że pozwolił jechać dalej.
I jeszcze kilka uwag:

1) kiedyś to by na takim torze pojechali... tylko kiedyś zawodnicy potrafili na takich torach jeździć bo były one normą. Dziś, stety/niestety, czy to się komuś podoba czy nie, tak nie jest.
2) kibice są oburzeni... Każdy kibic, który choć trochę zna realia polskiej ligi mógł się spodziewać tego co się stało. Prognozy przewidywały deszcz, od początku zawodów założenie było takie aby odjechać 8 biegów a potem się zobaczy co dalej, odjechano jeszcze jeden wyścig i zakończono zawody. Czy postąpiono dobrze czy źle, tego nie wiadomo bo nikt nie wie co by było gdyby jechano dalej, na pewno sędzia podjął decyzję bezpieczną - dla siebie i zawodników. http://www.sportsboard.pl/images/icons/old/icon19.gif
3) zastanawiające jest to, że największy krzyk podnoszą kibice wrocka i torunia - jak nic wychodzi "miłość" częstochowska-toruńsko-wrocławska, wzmocniona po wykluczeniu z rozgrywek ruskich polaków lub polskich rusków (jak kto woli), którą to decyzję z rozgoryczeniem przyjęto w toruniu i wrocku a z radością /zrozumieniem/obojętnością w cz-wie i kilku innych ośrodkach żużlowych.

nie wiem jak bylo z tym deszczem ale pisanie ze ostrow i tak poleci i mecz jest praktycznie o nic wiec o co tyle halasu mogles sobie darowac. zastanow sie gdyby to byl mecz o medal ? to ty placisz za widowisko i nie mozna roznie je oceniac bo to tylko ty na tym stracisz. zeby nie bylo, wlokniarz i tak by to wygral, a tak to wygral tylko prezes wlokniarza bo mniej musi wyplacic

edycja

teraz widze ze kolega wyzej napisal cos podobnego

[Dominik]

Chyba zapominacie kto tak naprawdę pociąga za sznurki..... TV

[Buszmen]

To może w ogóle odwołajmy mecze Ostrovii z początku sezon, bo i tak wiadomo, że lecimy? A jeszcze ktoś odniesie kontuzje i wyleci na 3 mce w meczu o nic... Przecież tego pier*olenia nie da się już słuchać...

Jestem za.

[apator_uk]

Może w ogóle nie jedźmy meczy których zwycięzca jest z góry wiadomy? Bo jeszcze jakaś gwiazda która czterech okrążeń na mokrym torze nie potrafi przejechać się połamie? Na ch.j te plandeki wymyślili? Można przecież było w razie deszczu ustalić wynik odgórnie.

[Niko015]

Szkoda że nikt nie zwrócił uwagi na to że Częstochowa jest beznadziejnie słaba.

[j-rules]

Dyskusja tyczy się wątku, czy Ostrovia mogła ten mecz wygrać i czy jego przerwanie było uzasadnione.

Wg mnie dyskusja nie powinna dotyczyc w ogole kto mogl ten mecz wygrac. Mecz sie toczyl i warunki pozwalaly na dalsza jazde.
Zuzlowcy chcieli jechac, kibice chcieli to ogladac. Nie powinni tego przerywac i wygralby lepszy tego dnia, o tej godzinie, w takich warunkach. No zuzel, ku.wa.

[blacktop]

Mimo, że jestem kibicem Włókniarza to uważam ze popelniono bład że nie wstrzymano się z decyzją. Wyeliminowano element który funkcjonował wczesniej w żużlu. Mianowicie czynnik pogodowy, który wyrownuje szansę. Czasami na korzyść gości czasami gospodarzy. Szkoda.

[kingpin]

To nie jest dyskusja na temat tego czy na ekstraligę, czy nie.
Dyskusja tyczy się wątku, czy Ostrovia mogła ten mecz wygrać i czy jego przerwanie było uzasadnione.
Co do pierwszego - tego się już nie dowiemy, aczkolwiek możemy założyć, że wynik rozstrzygnąłby się w nominowanych.
Co do drugiego - można było ten mecz jechać dalej.



A co jeśli nie wyjaśniłby?
W dziesiątym biegu bardzo duża szansa na 5-1 i w efekcie 29-31. I weź tu teraz przerwij mecz. Niczym GKM - Apator w 96.
Tu nie chodzi o żadne "skrzydła", tylko o normalną rozpiskę biegową. Przed siódmym biegiem zakładałem 5-1 i tak wyszło. Zwykła logika.
W dziesiątym też zakładałem 5-1 i przypuszczam, że tak by się stało.
Tylko - no właśnie. Przerwanie meczu przy minus dwa?

Jak dla mnie Lis się obsrał i wybrał bezpieczniejszą opcję pod tytułem "przerywamy przy sześciu, bo za chwilę będą dwa i się zrobi wojna".

I wreszcie co do kolejnych biegów - byłby poważny problem by dojechać ten mecz do piętnastego. Ale bieg dziesiąty, może jeden, czy dwa kolejne - dało się jechać jak najbardziej.

To ci odpowiem.
Nie,Ostrowia nie mogla tego wygrać i by nie wygrała.
Jest po prostu za słaba.
Jedyne na co było ich stać na tym blotku to remisy w biegach.

Nawet nie wiem kto mial jechać w tym 10 biegu, ale chętnie bym się dowiedzial dlaczego zakładałeś 5-1.

Bardzo wątpię czy przy ciągle padającym deszczu nominowane by się odbyły, więc mecz raczej musiałby się rozstrzygnąć po 13.

[Torretoo]

To ci odpowiem.
Nie,Ostrowia nie mogla tego wygrać i by nie wygrała.
Jest po prostu za słaba.

Nawet nie wiem kto mial jechać w tym 10 biegu, ale chętnie bym się dowiedzial dlaczego zakładałeś 5-1.

Bardzo wątpię czy przy ciągle padającym deszczu nominowane by się odbyły, więc mecz raczej musiałby się rozstrzygnąć po 13.

Holder za Filipa z Walaskiem w parze

[Bartucha]

Nie,Ostrowia nie mogla tego wygrać i by nie wygrała.
Jest po prostu za słaba.

Nawet nie wiem kto mial jechać w tym 10 biegu, ale chętnie bym się dowiedzial dlaczego zakładałeś 5-1.

Bardzo wątpię czy przy ciągle padającym deszczu nominowane by się odbyły, więc mecz raczej musiałby się rozstrzygnąć po 13.

Apator też nie miał prawa przegrać deszczowego meczu, JJ nie miał prawa zrobić wtedy 15 pkt, a jednak... nadal nie rozumiesz, czy dalej zgrywasz głupiego dla zasady?

Tor jest równy dla wszystkich tylko wtedy, gdy jest przygotowany na beton, a jak przygotuje go pogoda i równo padający deszcz to już nie jest równy dla wszystkich? To już nie jest żużel? Litości k*rwa...

[JaacPoz]

Mimo, że jestem kibicem Włókniarza to uważam ze popelniono bład że nie wstrzymano się z decyzją. Wyeliminowano element który funkcjonował wczesniej w żużlu. Mianowicie czynnik pogodowy, który wyrownuje szansę. Czasami na korzyść gości czasami gospodarzy. Szkoda.

Dokładnie, to mogła być dodatkowa szansa dla Ostrowa.

Należało jechać dalej. I dać drużynie z Ostrowa szansę, a kibicom widowisko. Bo jak nie, to może losujmy zwycięzcę ,gdy jest trudny/mokry tor?

Bardzo wątpię czy przy ciągle padającym deszczu nominowane by się odbyły, więc mecz raczej musiałby się rozstrzygnąć po 13.

To i tak , kilka dodatkowych biegów przecież. A różnica punktowa była stosunkowo niewielka. Mogło się to odwrócić w dwóch biegach. A właśnie w meczach , gdzie warunki nie są normalne tym bardziej niespodzianka może się zdarzyć.

[Kisik94]

Dla mnie jest skandalem przerwanie tak wcześnie tego meczu. Tak jak napisał j-rules, nieważne jakby się skończył ten mecz ale zostały ucięte zbyt wcześnie emocje związane z walką na torze, kibice na stadionie wnerwieni, kibice przed tv wnerwieni (a przynajmniej ja), zawodnicy też niezadowoleni, bo chcieli jechać dalej.

[Daniello]

To ci odpowiem.
Nie,Ostrowia nie mogla tego wygrać i by nie wygrała.
Jest po prostu za słaba.

Poważnie? Czterdzieści lat chodzę na żużel i chcesz mi powiedzieć, że nigdy jeszcze nie widziałem meczu, w którym słabszy wygrał z silniejszym?
No to masz przykład, który powinieneś znać doskonale: Ostrovia - Apator sprzed dwóch lat.

[bartiromo1]

To może w ogóle odwołajmy mecze Ostrovii z początku sezon, bo i tak wiadomo, że lecimy? A jeszcze ktoś odniesie kontuzje i wyleci na 3 mce w meczu o nic... Przecież tego pier*olenia nie da się już słuchać...

Ale po co odwoływać. Jak się da jechać to trzeba jechać a jak jest/może być niebezpiecznie to trzeba się zastanowić czy warto, ot i wszystko. Czy sędzia coś wydrukował, zabrał swoją decyzją jakieś punkty zawodnikom ostrowa, kogoś niesłusznie wykluczył? Przegraliście w pełni zasłużenie, zawalając początek spotkania. Każdy z zawodników, trenerów, działaczy wiedział, że ten mecz może skończyć po 8 biegach zanim się jeszcze zaczął? Trzeba było wykorzystać tę wiedzę i wygrywać od początku
Nawet jakby sędzi puścił jeszcze 10 bieg i ostrów by go wygrał 5:1 (pomijam, prawdopodobieństwo takiego wyniku patrząc na obsadę 10 biegu) to i tak byłby "w plecy". A jakby po 10 sędzia odwołał (cały czas padał deszcz i tor był coraz bardziej śliski) to by dopiero był lament.
Padał deszcz - padał, warunki torowe się pogorszyły - pogorszyły, sędzia miał prawo przerwać mecz i go przerwał. Największe pretensje ostrów może mieć do samego siebie, nikt nie zdefektował, nikt nie został wykluczony, zawodnicy ostrowa w 9 biegach, które odjechano byli po prostu słabsi i zasłużenie przegrali.

Wałek to był w meczu unii ze stalą bo tam ewidentnie "zgwałcono" regulamin ale żyjemy w czasach, w których gwałty nie robią już prawie na nikim większego wrażenia.

[j-rules]

To ci odpowiem.
Nie,Ostrowia nie mogla tego wygrać i by nie wygrała.
Jest po prostu za słaba.
Jedyne na co było ich stać na tym gnoju to remisy w biegach.

Nawet nie wiem kto mial jechać w tym 10 biegu, ale chętnie bym się dowiedzial dlaczego zakładałeś 5-1.

Bardzo wątpię czy przy ciągle padającym deszczu nominowane by się odbyły, więc mecz raczej musiałby się rozstrzygnąć po 13.

Nominowanych raczej by nie bylo. Ostrow >raczej< by tego nie wygral, ale....


2008 rok, beznadziejna skladem Unia Tarnow jedzie u siebie ze Stala Gorzow z Gollobe i Holta na czele.
Unia jak zwykle wtedy dostaje od poczatku becki. W polowie zawodow przechodzi burza, konkretna ulewa. Wyglada to beznadziejnie, ale po dlugiej przerwie zawody wznowiono.
Unia zaczela odrabiac straty, by przegrac w koncu jednym punktem. To byly jedne z najbardziej emocjonujacych zawodow na tarnowskim owalu. Chcialbym to przezyc drugi raz, mimo ze zmoklem jak bezpanski pies
I szkoda, ze taka szanse dzis kibicom Ostrowa zabrano. Nie zabrala tego pogoda a Lis.

[Ostatni]

Wykaz sędziów i komisarzy toru w PGE Ekstralidze 2022 (zgodnie z komunikatem Głównej Komisji Sportu Żużlowego).

Sędziowie:

• Artur Kuśmierz
• Piotr Lis
• Krzysztof Meyze
• Michał Sasień
• Paweł Słupski

Komisarze toru:

• Maciej Głód
• Jacek Krzyżaniak
• Paweł Stangret
• Michał Wojaczek
• Tomasz Walczak

[JaacPoz]

Nominowanych raczej by nie bylo. Ostrow >raczej< by tego nie wygral, ale....


2008 rok, beznadziejna skladem Unia Tarnow jedzie u siebie ze Stala Gorzow z Gollobe i Holta na czele.
Unia jak zwykle wtedy dostaje od poczatku becki. W polowie zawodow przechodzi burza, konkretna ulewa. Wyglada to beznadziejnie, ale po dlugiej przerwie zawody wznowiono.
Unia zaczela odrabiac straty, by przegrac w koncu jednym punktem. To byly jedne z najbardziej emocjonujacych zawodow na tarnowskim owalu. Chcialbym to przezyc drugi raz, mimo ze zmoklem jak bezpanski pies
I szkoda, ze taka szanse dzis kibicom Ostrowa zabrano. Nie zabrala tego pogoda a Lis.

O to to...

Trzeba było jechać, póki było to możliwie wykonalne. Przerwanie w tym momencie to zły pomysł.

[kingpin]

Apator też nie miał prawa przegrać deszczowego meczu, JJ nie miał prawa zrobić wtedy 15 pkt, a jednak... nadal nie rozumiesz, czy dalej zgrywasz głupiego dla zasady?

Tor jest równy dla wszystkich tylko wtedy, gdy jest przygotowany na beton, a jak przygotuje go pogoda i równo padający deszcz to już nie jest równy dla wszystkich? To już nie jest żużel? Litości k*rwa...

Kto miał tym razem robić za Jeppesena?
Jeppesen?

Kto pisal, że ten tor nie był równy dla wszystkich?

W sumie szkoda, że sędzia przerwał po 9 a nie po 13,bo teraz będą powstawać kolejne legendy.

[Kisik94]

2008 rok, beznadziejna skladem Unia Tarnow jedzie u siebie ze Stala Gorzow z Gollobe i Holta na czele.

Byłem, widziałem, też bym jeszcze raz przyszedł. Podobnie jak 2 lata później na Falubazie .

[Bartucha]

Kto miał tym razem robić za Jeppesena?
Jeppesen?

Kto pisal, że ten tor nie był równy dla wszystkich?

W sumie szkoda, że sędzia przerwał po 9 a nie po 13,bo teraz będą powstawać kolejne legendy.

Gapiński 332, Holder 323, Walasek 13. Madsen i Lindgren w ostatnich startach pogubieni. Rzeczywiście. Powinniśmy się położyć... Nikt nie mówi, że byśmy wygrali, chodzi o to, że była możliwość jazdy, walki o punkty. Tylko tyle i aż tyle.

[sparta_mistrz]

"Jest poczatek sezonu, po co ryzykowac kontuzje" - nie spodziewalem sie,ze kiedykolwiek to przeczytam na forum, zawsze beka byla jak ktos to gadal na wizji xD

Btw Lisa powinni przebadac alkomatem - najpierw nie umial policzyc kolek a potem chyba ze strachu zakonczyl przedwczesnie mecz.

[j-rules]

"Jest poczatek sezonu, po co ryzykowac kontuzje" - nie spodziewalem sie,ze kiedykolwiek to przeczytam na forum, zawsze beka byla jak ktos to gadal na wizji xD

Btw Lisa powinni przebadac alkomatem - najpierw nie umial policzyc kolek a potem chyba ze strachu zakonczyl przedwczesnie mecz.

e tam, jak ze strachu zakonczyl, to trzezwy..

[nitro_ckm]

4 strony pierdów o tym jak to *****iście mocny Ostrów został okradziony bo przecież pewne jest że ten ostrowski taran w dalszej części meczu rozjechałby CKM..... Komedia za rok o tej porze to nikt nawet nie będzie już pamiętał że oni w EL byli taka prawda. Jak tacy mocarni było to powinni lać ten słaby CKM od 1 szego biegu.... Zdaje się że po 2 już było 2:10. Nie pajacujcie już z tym meczem bo to jest śmiech. Patrząc na prognozy jedna i druga strona wiedziała że tak może być.

[Bartucha]

"Jest poczatek sezonu, po co ryzykowac kontuzje" - nie spodziewalem sie,ze kiedykolwiek to przeczytam na forum, zawsze beka byla jak ktos to gadal na wizji xD

Zawsze mnie to bawiło, to jest taki sam argument, jak w piłce nożnej faul w 90+2 na "11', no w sumie był, ale to byśmy gwizdnęli w 49 minucie ale nie w dodatkowym czasie gry. Na doliczony czas gry musi być jeszcze bardziej ewidentny.

[kingpin]

Gapiński 332, Holder 323, Walasek 13. Madsen i Lindgren w ostatnich startach pogubieni. Rzeczywiście. Powinniśmy się położyć... Nikt nie mówi, że byśmy wygrali, chodzi o to, że była możliwość jazdy, walki o punkty. Tylko tyle i aż tyle.

No była możliwość jazdy. Start i pierwszy łuk. Potem już walka o dojechanie do mety a z każdym biegiem byłoby coraz gorzej.
Ale rozumiem, to była jedyna szansa aby Ostrów ten mecz mógł ewentualnie wygrać.
Inaczej byście śpiewali, gdybyście po 9 biegu to wy prowadzili.

[sparta_mistrz]

e tam, jak ze strachu zakonczyl, to trzezwy..

Ze strachu, ze ktos sie zainteresuje jego stanem

[apator_uk]

"Jest poczatek sezonu, po co ryzykowac kontuzje" - nie spodziewalem sie,ze kiedykolwiek to przeczytam na forum, zawsze beka byla jak ktos to gadal na wizji xD

Btw Lisa powinni przebadac alkomatem - najpierw nie umial policzyc kolek a potem chyba ze strachu zakonczyl przedwczesnie mecz.

Może już naliczył 15 biegów?

[Goldi]

Tor faktycznie taki był do dupy? Było jakoś nerwowo po meczu czy Ostrów spokojne zaakceptował decyzje?

[borys255]

Ostrów wygrał raptem 1 bieg na 9.A teksty o petowaniu bardzie pasują do wątku Wrocław -Leszno. Ostrów ogarnie swój tor i na WTS powinno wystarczyć

[Bartucha]

No była możliwość jazdy. Start i pierwszy łuk. Potem już walka o dojechanie do mety a z każdym biegiem byłoby coraz gorzej.
Ale rozumiem, to była jedyna szansa aby Ostrów ten mecz mógł ewentualnie wygrać.
Inaczej byście śpiewali, gdybyście po 9 biegu to wy prowadzili.

Rzeczywiście, ostatni bieg tego spotkania potwierdza Twoją tezę... start i krawężnik... Nie wiemy jak byśmy śpiewali np po 11, bo tej możliwości nam zabrano i do tego właśnie pije.


@Borys

Ostrów wygrał raptem 1 bieg na 9.A teksty o petowaniu bardzie pasują do wątku Wrocław -Leszno. Ostrów ogarnie swój tor i na WTS powinno wystarczyć

Nikt o petowaniu nie pisze, a co najwyżej o fakcie zabrania możliwości walki o punkty. Walki, jak np. Gapińskiego w biegu nr 9. Niebezpiecznie było w tym 9, niesamowicie.

[sparta_mistrz]

Ostrów wygrał raptem 1 bieg na 9.A teksty o petowaniu bardzie pasują do wątku Wrocław -Leszno. Ostrów ogarnie swój tor i na WTS powinno wystarczyć

Zapomniales kolego, ze wy juz tez zdazyliscie wylapac wpyerdol od Leszna

[muuu]

Nikt o petowaniu nie pisze, a co najwyżej o fakcie zabrania możliwości walki o punkty. Walki, jak np. Gapińskiego w biegu nr 9. Niebezpiecznie było w tym 9, niesamowicie.

Ale przy takich regulaminach, gdzie na sędziego zrzuca się pełną odpowiedzialność za zdrowie zawodników, to nikt nie będzie się bawił w przedłużanie meczy na siłę. I dopóki nie zostanie określona jakaś miara tego, ile może spaść deszczu podczas zawodów - o co pytał Jabłoński w magazynie - to nic się nie zmieni. Dalej będzie wszystko na oko sędziego.

Bo można by pojechać jeden bieg więcej. I zawsze ktoś będzie płakał w taj sytuacji. Najgłośniej ci, którzy przegrywają.

[borys255]

Zapomniales kolego, ze wy juz tez zdazyliscie wylapac wpyerdol od Leszna

Po pierwsze nie jesteśmy kolegami.
Po drugie nie zapomniałem i nie pisze o mega mocnym Włókniarzu i niesprawiedliwości całego świata.
Po trzecie nie siedzę w wątku WTSu i nie pisze o wałkach petowaniu itp.

[Daniello]

Bo można by pojechać jeden bieg więcej. I zawsze ktoś będzie płakał w taj sytuacji. Najgłośniej ci, którzy przegrywają.

Akurat w tej sytuacji najgłośniej płaczą ci co wygrywali.
Płaczą, że spadło trochę deszczu, Lindgren cudem wyprzedził Grzelaka, Madsen w tym drugoligowym Ostrowie złapał zero - "no to panie sędzio nie jedziemy!"

[muuu]

Akurat w tej sytuacji najgłośniej płaczą ci co wygrywali.
Płaczą, że spadło trochę deszczu, Lindgren cudem wyprzedził Grzelaka, Madsen w tym drugoligowym Ostrowie złapał zero - "no to panie sędzio nie jedziemy!"

A kto płacze? Bo nie kojarzę.
Co do Lindgrena, to racja. Wyprzedzanie w tym sezonie, ale i w 3 poprzednich, to cud, więc raczej nie płakał po tym fakcie. hm.