Zamieszczone przez
Mariusz
Widzę, ze historie to ty ustawiasz tutaj pod swoje głupie i niedorzeczne tezy. Pomijając całkowicie ówczesną sytuację Czecho-Słowacji. W dużym skrócie pisząc, raz, że w tamtych czasach sama Słowacja była w dużej części pro nazistowska. A dwa, że Czesi byli gotowi do walki, tyle, że sprzedali ich Angole i Francuzi. Najpierw we Wrześniu 1938 roku Anglia, Francja, Włochy i Niemcy, uzgodniły, że Nuiemcy biorą sobie Sudety zamieszkale w większości przez Niemcow. A potem w marcu 1938 roku, prezydent Czecho-Slowacji Hacha, w Berlinie dowiedział się, że od teraz pracuje dla Niemców a jego kraj stanowi protektorat. W tym samym czasie Słowacja ogłosiła swoją niepodległość pod rządem ks. Tiso który to prędzej dogadał się z Hitlerem.
Więc mieliśmy taką sytuację, Czechów nie tylko sprzedała Francja i Anglia ale i również Słowacja która od początku była nastawione pronazistowsko i tutaj upatrywała swojej szansy na niepodległość. I w tym układzie Czechosłowacja jako taka rozleciała się jak domek z kart. Same Czechy, już bez Sudetów, to był jakiś kadłubek kraju po który Niemcy po prostu sięgnęły. Którego nikt w Europie nie chciał bronić.
A ty to porównujesz z Polską, krajem 30 mln, kila razy większym od Czech, który miał zapewnienia i Francji i UK, że wypowiedzą Niemcom wojnę, jeśli te zaatakują Polskę. Chłopie ochłoń. Gdyby Czesi nie mieli problemów ze Słowakami, gdyby mieli pomoc zachodu, również by się postawili Niemcom. Niestety, zostali sprzedani. W tej sytuacji nie było sensu stawiania oporu by by ich Niemcy zmasakrowali.