Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
apator_uk (12-05-2022)
Parodia. Czyli drużyna zawodnika faulującego odnosi korzyść w tym momencie. Drużyna zawodnika faulowanego powinna mieć wybór czy chce powtórki biegu czy zaliczenia wyników w momencie zdarzenia. To by było sprawiedliwe.
yelon (11-05-2022)
A i tego samego dnia był mecz Polonia - Wybrzeże
Wychodzi na to, że gdyby 4ty Marciniec jechał zgodnie z regulaminem i władował się w 3ciego Koniecznego na 4 kółku to 2gi Przyjemski nie minąłby na mecie 1szego Krzykowskiego.
To, że Przyjemski w końcu go minie było pewne także duży błąd Marcinca, że nie zna regulaminu.
Buszmen (11-05-2022)
Decyzja zgodna z regulaminem, oby ten precedens na nic większego się nie przełożył. Ciężko byłoby odkręcić taką sytuację z biegu 8/9. Po sezonie punkt regulaminu do pilnej zmiany.
Twórcy tego zapisu z pewnością nie mieli z pewnością na myśli, żeby nagradzać drużynę,
której zawodnik doprowadził do przerwania biegu - jeżeli zdarzenie na torze nie miało wpływu
na jazdę zawodników walczących o pozycję - przed miejscem zaistnienia zdarzenia.
O to chodzi w duchu tworzenia danego zapisu.
Niech ukarzą tego sędziego - ale on podjął decyzję w duchu tego zapisu i w duchu sportu.
Wy sobie skazujcie ludzi, odbierajcie majątki, odbierajcie rodzicom dzieci etc. korzystając
z niuansów prawnych, gdzie prawo nie jest za dobrem, uczciwością, a prawo jest pożywką
dla chorych manipulatorów zwanych przez przypadek prawnikami.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Jacy "wy" (?), no i komu "my" (???) zabieramy majątki, dzieci itd...?
Tobie się wątki i fora nie pomyliły?
Tutaj jest o żużlu.
Orzeczenie w sprawie meczu Unia Stal a frustracja w Toruniu chyba większa niż w Gorzowie ??? (Swoją drogą - szacunek dla Gorzowian, którzy nie płaczą tutaj)
Skoro zgodna z regulaminem to taka powinna być.
A jeżeli komuś regulamin nie odpowiada powinien dążyć do jego zmiany. Proste.
Dobrze, że Leszno dostało ten punkt bo po ostatniej kolejce widać jak duże znaczenie może mieć dla Byków to jedno "oczko"
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Ekstraliga zamiast zrobić to dzień po meczu to czekała nie wiadomo ile, aż sprawa została niemal zapomniana, a przede wszystkim Stal Gorzów narobiła już trochę punktów więc nie będzie na poważnie się żalić.
Szybciej od weryfikacji SE karma dopadła Szymona Woźniaka lubującego się w kontakcie z nawierzchnią. Ja jeszcze dołożyłbym czerwoną kartkę.
spiniaza1 (12-05-2022)
Hipokryci, bo kiedyś mając, w imię swoich racji, świadomie regulamin w doopie teraz gorąco są za ścisłym jego przestrzeganiem, oczywiście znowu w imię swoich racji.
Kiedyś było tak, że sędzia mial wsparcie od rady starszych (sędziów) w czasie meczu. Nie wiem dlaczego tego już nie robią (pewnie milion powodów) ale powinni podjąć decyzję tego samego dnia. Pamiętam taki mecz barażowy nomen omen UL z Włókniarzem, że zmieniono wynik zaraz po zawodach i trzeba było jechać 3 spotkanie
Co do decyzji to absolutnie się zgadzam. Brakuje czerwonej dla Wożniaka za ciągłe symulowanie. Karma
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
JaacPoz (11-05-2022)
jest coś takiego, że sędzia może w trakcie meczu zadzwonić do Demskiego (i chyba tylko do niego)
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Kiedyś tak było że dzwonili. Nie wiem jak jest teraz. Jest zdecydowanie mniejsza ilość ludzi w środowisku, może pogniewali się na siebie, a może zabronili takiego gremialnego sędziowania.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
j-rules (12-05-2022)
Może dzwonić, nawet to tłumaczył kiedyś Stepniewski, sędzia w trakcie meczu, może kontaktować się telefonicznie z Demskim jak ma problem w podjęciu decyzji. Zapewne stąd wychodzą te dyskusje w magazynie dziwne, zapewne w części decyzji Demski po prostu uczestniczy, i broni swojego tyłka.
dla mnie ta weryfikacja mialaby sens TYLKO I WYLACZNIE w momencie, gdyby udowodnino, ze jakies swiatelko sie na torze zapalilo, co spowodowalo nawet minimalne zawahanie u Kolodzieja.
Mozna by go zapytac (gdybysmy mieli dziennikarzy a nie pajacow w tym srodowisku) czy cos takiego mialo miejsce. Kolodziej raczej sie kojarzy z uczciwymi ludzmi to rozwialby watpliwosci.
Jesli nic takiego nie mialo miejsca to zarowno ta weryfikacja jak i ogolna interpretacja tego przepisu jest calkowicie do dupy i niewazne ktora strona na tym skorzystala - tworzy to niebezpieczny precedens.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Może warto pomyśleć zanim się skomentuje.
Świat prawa został postawiony na głowie.
Prawo - jego zapisy - wynikać powinno z działania na rzecz sprawiedliwości, uczciwości i dobra obywatela.
To dotyczy także regulaminów sportowych.
Przez różnych pajaców lubujących się w kruczkach prawnych i niuansach prawnych - sprzecznych z ww., -
na co jest coraz większe przyzwolenie społeczne co widać po tym wątku - nie można skazać gościa,
który zabija kobietę na pasach, nie można skazać sędziego złodzieja, a można skazać na więzienie staruszka,
który zapomniał, czy pomylił się w dopłacie podatku, czy gościa, który zabijał karpia nie dość ostrym nożem.
W Lesznie nagrodzono winnego upadku, a poszkodowano tych, którzy walczyli o wygraną do samej kreski.
Im grubsze regulaminy tym głupsze w nich prawa.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Czym wy się podniecacie? obojętnie jaką decyzję by nie podjęli to i tak nie ma znaczenia.
aphekz (12-05-2022)
Akurat kwestia, kto był winny upadku nie jest taka oczywista.
Sporo jest głosów , że jednak to Wozniak polował na takie zdarzenie. Zresztą to nie jedyny taki bieg w tym sezonie z udziałem Wożniaka i nie jedyny mecz. Wożniak się wyspecjalizował w takich działaniach na pograniczu...
blacktop (14-05-2022)
Przede wszystkim chciałbym wiedzieć na podstawie jakich przepisów PGEE zmieniła po miesiącu wynik meczu? Bo o tym już w komunikacie nie wspomniano. Rozumiem że "bo tak".
#GetWellDarky
To napisz dlaczego uważasz ten przypadek za precedens.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Czy decyzja jest zgodna z regulaminem? Pewnie tak skoro taką podjęli. Regulamin jak większość przepisów nie jest idealny. Istotniejsze wydaje się to że sędzia moim zdaniem popełnił błąd wykluczając nie tego zawodnika. Piter był z przodu jechał swoim torem a Szymon próbował się na niego założyć, problem w tym że zrobił to za późno, po czym przyaktorzył. Piter nie jest święty, znany z podobnych aktorskich akcji kiedy się wywracał. Napisał bym że "nosił wilk razy kilka aż ponieśli wilka", tym razem Pawlicki stał się ofiarą symulowanego upadku. Sędziowie niestety dają się na coś takiego nabierać. Bez względu na osobiste preferencje, kibiców, działaczy, sędziów, centrali, każdą sytuację należy rozpatrywać obiektywnie. Gdyby sędzia wykluczył Woźniaka nie było by kwestii spornej o prawidłową interpretację przepisu który pewnie może być różnie zrozumiany. Decyzja po miesiącu podjęta przez centralę jaka by nie była nigdy nie zadowoli wszystkich. Nie można powiedzieć że decyzje podejmowane po czasie przy zielonym stoliku są zgodne z duchem sportu, chyba nie chcemy takich spornych sytuacji w sporcie?
Regulaminowo się broni, choć pewnie znalazły by się osoby które zdołały by ją obalić - niedoskonałość regulaminu.
Trzeba jeszcze dodać że Unia Leszno nie jest "ulubionym" klubem centrali, dlatego jeżeli mogła by być podjęta decyzja na niekorzyść Unii, to pewnie by taką podjęli.
Ostatnio edytowane przez Havel ; 12-05-2022 o 10:32
"Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain
Trzeba rozróżnić dwie różne rzeczy:
1. Tak, sędzie popełnił błąd i nie zastosował prawidłowo zapisów regulaminu. Tu zgoda, większość chyba się zgodzi, abstrahując od tego czy ten przepis jest dobry czy nie.
2. Kwestia zmiany wyniku. Ciągle nie wiem na jakiej podstawie prawnej to zrobiono, kilka razy pytałem i nikt nie jest w stanie przytoczyć zapisów regulaminu które to umożliwiają. Nawet komunikat PGEE tego nie precyzuje. Czy był złożony protest po meczu na którego podstawie można zweryfikować wynik? Dlaczego weryfikujemy ten wynik ale już nie innych spotkań w których sędziowie popełniali babole? Co by było gdyby ta sytuacja zdarzyła się w I biegu? Czy też by zweryfikowano wynik? Jeżeli nie to dlaczego nie?
#GetWellDarky
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
j-rules (12-05-2022)
Demski tłumaczył to poniekąd w magazynie, sędzia wykluczając zawodnika, czy robiąc cokolwiek innego na podstawie własnej oceny, podejmuje własną decyzję, do której ma prawo, i jakakolwiek decyzja by nie była, nie może podlegać weryfikacji, ale jeżeli sędzia nie stosuje regulaminu, czy źle go stosuje, takie wyniki weryfikować można. Zdaniem władz ligi, to była sytuacja podobna do np., takiej gdzie sędzia źle policzył KSM drużyny (błędnie zastosował regulamin, nieuwzgledniajac pewnych zapisów), i jej nie dopuścił do meczu, jakoś nie przypominam sobie wtedy takiego lamentu, przy podwazeniu decyzji sędziego,a taka sytuacja się zdarzyła przecież, nie aż tak dawno temu w Toruniu. I zgadzam się z takim rozumowaniem, skoro wtedy można było mecz powtórzyć, bo sędzia źle zastosował regulamin, to teraz także można wynik zmienić, jako że sytuacja działa się w biegu 15. Domyślam się, że gdyby to było w 10 biegu, to cały mecz trzeba powtórzyć, albo od tego biegu.
Jest tu też pewna analogia do meczu piłki chociażby, nikt nie zmieni wyniku meczu przez to że sędzia nie widział ręki, bo to jego interpretacja ale jak na boisku będzie nieuprawniony zawodnik, i sędzia dopuszcza do tego, to wtedy mamy zmianę wyniku meczu, mimo że zmianę klepnął sędzia.
To jednak są tłumaczenia, takie na siłę, mocno regulaminowo naciągane. Podstawa jest, bo przecież każdy wynik, każdego meczu, musi zostać zatwierdzony przez ligę, i w zasadzie mogą zmieniać co im się podoba, ale czy to na pewno dobra droga?
No właśnie, to są mocno naciągane tłumaczenia i w żaden sposób nie popartę zapisami w regulaminie (z tego co wiem). Już nie wspominając że z definicji każda błędna decyzja sędziego jest "złym zastowaniem regulaminu". Przykład - zawodnik mający już ostrzeżenie rusza się na starcie i nie jest wykluczony. Wszystko doskonale widoczne w powtórkach, jasne jest że sędzia popełnił bład. Regulamin nakazuje wykluczenie takiego zawodnika więc sędzia nie zastosował prawidłowo regulaminu. Takich sytuacji były dziesiątki, dlaczego nie weryfikowano wyników?
#GetWellDarky
To jest niedopatrzenie, błąd w regulaminie i powinna być dołączona interpretacja "prostująca" horrendalnie głupi przepis.
Tylko że w regulaminie jest zapis, że sędzia może dać ostrzeżenie takiemu zawodnikowi, nie musi. Powinien, ale nie musi. Tak samo jak w sytuacji Woźniak Pawlicki, może wykluczyć kogo chce, może kogo sobie wymyśli. I w zasadzie większość zapisów tak wyglada, sędzia robi co chce, i ma takie prawo. Ale jest wąska część przepisów, zapisanych w taki sposób, że nie ma możliwości interpretacji, tylko musi coś zrobić z automatu, ale to bardzo mało jest takich sytuacji
Ad1 to clue. Chwilę później, chyba na złotym kasku, znowu mój nowy "ulubieniec" z premedytacją celował w tylne koło szybszego na wejściu w łuk.
Druga rzecz to burdel, i on dziwi mnie mega. Już w trakcie meczu byłem święcie przekonany, że przedłużająca się decyzja z wieżyczki nie dotyczy sytuacji z Woźniakiem, tylko tego jaką kolejność zaliczyć. Może Demski miał zajęte... chooy wie.
bez Gwiazdy nie ma jazdy...
j-rules (12-05-2022)