Wiecie co, przestańcie wy tam w tym Gorzowie pisać teksty typu "spadło to nam jak gwiazdka z nieba..." czy "dobrze w sumie się stało bo....".
Bo o ile sobie dobrze przypominam, to jak Grzyb obejmował schedę po Zmorze, szły tutaj podobne teksty w waszym wykonaniu. Nawet nie pamiętam czy to nie ty pisałeś, że jak Grzyb obejmował fotel prezesa, to teraz będzie super bo to poważny prezes Cash Broker, a Zmora to gość który żył tylko z procentów od wyżebranej kasy u sponsorów i w ogóle to lokalni biznesmeni nie chcieli ze Zmorą mieć nic do czynienia. Teraz słyszę podobne peany na cześć nowego prezesa. Nie wiem, nie znam gościa. Ale znam życie. Teraz macie pospolite ruszenie i lokalni biznesmeni się ruszyli, za chwile emocje opadną, przyjdzie czas rozliczyć sezon, policzyć kasę i sprawdzić czy starczy na Zimnego i spółkę. I na cały przyszły sezon. Jak bym miał zgadywać to powiedziałbym, że sezon odjedziecie do końca. Pewnie jakoś nowy prezes spłaci zobowiązania. Ale zaraz za chwilę, trzeba będzie wyczarować kasę na przyszłe zobowiązania. A negocjować trzeba z Zimnym, Vaculem, Thomsenem i Woźniakiem. Co z Paluchem ? Kóry podpisął z Grzybem 3 letni kontrakt. Nie tzreba będzie go renegocjować bo chyba Grzyb już na niego łożył nie będzie ? Pewny jesteś, ze lokalny biznes i nowy prezes, udźwigną te zobowiązania ? Jeśli udźwigną to pierwszy pogratuluję. Ale tez nie zdziwię się, jeśli ten nowy prezes po sezonie powie, że przykro mu bardzo ale na wszystkich kasy nie starczy. A on nie chce podpisywać wirtualnych kontraktów. I trzeba zrezygnować albo z Zimnego albo z Vacula i Thomsena. Bo tak tez może być. Wiec póki co nie chwalcie dnia przed zachodem słońca.
Zbyt wielu rzeczy nie wiemy, niektórych możemy się domyślać. Ile kasy dawało takie CB ? Czy tegoroczne zobowiązania uregulują czy położą na nie lagę ? Jakie trupy i czy w ogóle wypadną z szafy po Grzybie i tym jego przydupasie ? Bo w podobnych sytuacjach takie trupy wypadają. W tym roku zdaje się robiliście ostatnie SGP. Bo z tego co było słychać miasto już nie chce tego finansować. Tu już jest następny 1-1.5 mln do nadrobienia. To, że zawodnicy, jeśli zostaną, będą chcieli podwyżkę, to jest pewne jak amen w pacierzu.
No, ale jak mówiłem. Jeśli nowy prezes to wszystko ogarnie jak należy to pierwszy pogratuluje. Zakładam jednak, że nie ma czego mu zazdrościć.