Zamieszczone przez
karolcp3
Przemek o ile wielokrotnie dawałeś dobre i przydatne info z klubów, tak teraz niestety jako kibic Stali wierzysz w bajeczkę, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego.
Rozumiem żal i rozgoryczenie, ale szacunek działa w dwie strony i czym więcej takich głosów, tym BZ będzie utwierdzony w swojej decyzji.
W przypadku odejścia takiego zawodnika jak Zmarzlik z klubu, w którym się wychował i startuje nieprzerwanie od początku, nie ma dobrego momentu na ogłoszenie odejścia.
Powiedziałby w marcu - "o jak można to ogłosić przed sezonem? Nie mógł poczekać?"
Powiedziałby w maju - "Ledwo sezon się zaczął a on już ogłosił odejście?
Powiedziałby w lipcu - "No jak to tak tuż przed decydującą fazą sezonu? Nie mógł po ostatnim meczu?"
Jak zatrzymali Grzyba to napisałeś tu od razu, że w Stali obecnie jest syf, kiła i mogiła, skończy się ruiną, a Bartek jest po słowie z Lublinem. Naprawdę myślisz, że nikt w klubie o tym nie wiedział, albo tego się nie spodziewał?
Przecież odejście Zmarzlika powoduje, że Stal może lekką ręką zatrzymać Vaculika, Woźniaka i Thomsena. Bardzo mocne nazwiska w porównaniu do tych, które można wyciągnąć na ekstraligowym rynku. Dobrze wiesz, że Thomsen jeździ ten sezon za naprawdę śmieszne pieniądze w porównaniu do rynkowej wartości takiego zawodnika. Czyli klub może patrzeć na swój interes finansowy, a zawodnik już nie? Przecież gdyby Zmarzlik uparł się na pozostanie i zażądał należnej podwyżki, takiej jaką dostanie w Lublinie, to Vaculik i Thomsen już od kilku dni byliby w innych klubach. I tu koło się zamyka, bo BZ powiedziałby, że on z Kasprzakiem i Przemkiem Pawlickim jeździć nie zamierza. Zmarzlik stał się obecnie dla Stali po prostu zbyt drogim zawodnikiem. A to nie Caritas, że ma sobie obcinać kontrakt, by starczyło pieniędzy na podwyżki dla kolegów.
A ta historia o tym, że cały zespół jest teraz zawiedziony decyzją BZ, że ich okłamał i oszukał i dowiedzieli się jako ostatni to już naprawdę bajka wyższych lotów. Typowy bąk puszczony z osób wokół klubu tak samo jak np. to, że Maszoński przestanie go sponsorować jak odejdzie. Zwykłe kłamstwa, przecież to są dorośli ludzie. Baa, przecież wasz obecny prezes się bardzo szybką z tą decyzją pogodził. Nie było cyrków z błaganiem w mediach Bartka o pozostanie, tylko od razu rozmowy z Vaculikiem, Woźniakiem i Thomsenem. I dobrze, że gość zachował się racjonalnie, bo Grzyb pewnie by już latał po mediach i zrobił kupę nie do sprzątnięcia. Zresztą, jakim autorytetem może być w tej sprawie Vaculik, który lawirował na trasie Gorzów-Zielona Góra w ostatnich latach, a w 2016 dogadał się na starty w klubie, z którym jego drużyna jechała finał DMP? Poważnie uważasz, że on może mieć do BZ jakiekolwiek pretensje? Moim zdaniem przede wszystkim skacze z radości, że dostanie dobrą kasę i klub stać na niego.
No i na sam koniec powiedzmy sobie szczerze - BZ jest naprawdę ostatnim zawodnikiem, który by sobie teraz podszedł "na luziku" do ostatnich spotkań w Stali, bo zmienia klub. Facet stanie na głowie, żeby zdobyć DMP na koniec tej przygody. A ewentualnymi gwizdami kibice w Gorzowie wystawią świadectwo tylko samym sobie. Oczywiście, mają prawo gwizdać, tak samo jak Zmarzlik ma prawo zmienić klub, bo nie jest niczyim niewolnikiem. Ale przestańmy dorabiać tu niestworzone historie.