To co dzisiaj zrobił Włókniarz do duża sztuka, gratulacje.
To co dzisiaj zrobił Włókniarz do duża sztuka, gratulacje.
WSTYD, po prostu WSTYD.
To chyba najbardziej bezjajeczna, bezcharakterna drużyna jaką widziałem. W 2014 nie płacili ale widziałem więcej poświęcenia, zaangażowania niż teraz.
Oprócz Madsena i Woryny reszta do wywalenia. Łącznie ze sztabem szkoleniowym.
Może gdyby prezes odszedł, ale za dużo ma do stracenia jego rodzina.
Gadol (18-06-2022), Garfield (17-06-2022), Kazoon (17-06-2022), antyprzemek (18-06-2022)
Lindgren jedzie jak zwykle, równo. W poprzednim sezonie też przeszedł obok meczu i zrobił cztery punkty, czyli tyle samo. A już były teksty, że swoje jedzie, poprawił średnią, skuteczność itd.
Włókniarz jako całość jest pośmiewiskiem ligi. Leszno ma problemy kadrowe i jedzie pierwszoligowymi zawodnikami jak Bellego. Inni też mają kłopoty z kontuzjami czy urazami, Włókniarz w optymalnym składzie totalna padaka.
Jedyna nadzieja na rozpieprzenie tego syfu, to jednak brak awansu do play-off i zmiany, zmiany, zmiany...
Ale jak się ma coś zmienić, jeśli ludzie przychodzą na stadion dla dobrej zabawy, a wynik im wisi dokładnie jak zawodnikom.
10-11 tys na Toruniu. Powinno być 2 tysiące i tak do końca sezonu, może by ktoś wyciągnął wnioski.
A tak wszystko gra, jedziemy swoje, a gawiedź zadowolona.
Ostatnio edytowane przez cures ; 17-06-2022 o 22:39
AZS-CKM the leading polish teams
Panowie, Świącik nie odejdzie bo ten klub to źródło zayebistego utrzymania całej jego nieudacznej familii. Tam jedynie odejście/bunt sponsorow mógłby coś zmienić, bo sytuacja polityczna raczej nie ulegnie zmianie.
antyprzemek (18-06-2022), dockm (18-06-2022), lolex (18-06-2022), muuu (17-06-2022)
Kompromitacja. Przegrać z osłabioną Stalą Gorzów - no ok, można. Nadal mają kilku mocnych grajków.
Ale przegrać z drużyną w której liderem jest Norbert Krakowiak, z całym szacunkiem dla jego PIĘKNEJ i mądrej jazdy - no to jest po prostu kompromitacja.
Cały sztab baranów, Kędziora, Dymek, Drabik i baran nad barany - Świącik w parkingu. Każdy średnio zorientowany widzi jak startuje Jeppesen, to wsadzają go w 11 biegu na pole A, mając w odwodzie Miśkowiaka, znanego z dobrych startów. No ja pier*olę.
Lindgrena przemilczę, każdy widzi co on jedzie.
Ale największy zawód to jest paralityk Świdnicki. Jak widzę że go ludzie pchają na U24 w ekstralidze to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Chłopak jest takim beztalenciem, takim parodystą żużla, myślenia na torze, szybkiej analizy sytuacji, że to aż boli jak się na niego patrzy. Ciągle hamująca nóżka i dzida na szeroką jak totalny imbecyl. Typowa częstochowska szkoła żużla. Czyli kariera U24, bo potem do roboty do firmy ojca.
Brawo Smyk!
Rozwinęło cię to przejście do Częstochowy , w ****!
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Dominik (18-06-2022)
Dramat, tam wszyscy mają wy****** po całości.
Dobrze, że w Ostrowie przerwali ten mecz, bo pewnie też byłby oklep...
Kolega Wojtasik proponuje na 2023 skład z Miśkowiakiem i Swidnickim w podstawie seniorskiej.Ze Swidnickim który dziś zrobił cały 1 punkt pokonująć Rafalskiego a dając sie objechać Pludrze. I on ma punktować na seniorach ? Miskowiak ok na u24 da sobie rade ale biorąc pod uwage że Karczewski i Kupiec zastąpią wg koncepcji Wojtasika Smektałe i JJ to jest to oczywiscie spore osłabienie. Ze Swidnickiego może jeszcze coś będzie ale powinien szukać w niższych ligach
Nie no powiedzmy sobie szczerze ze propozycje składu jakie tutaj padają to tylko można traktować w kategorii sucharów
"Jedzie dalej karawan, psy będą szczekać"
Bo to póki co zawodnik jednego toru. A dziś widać, że wolny jak kupa przy zatwardzeniu.
Ale i tak bym wolał go na U24 niż paralityka Jeppesena, bo jak Świdnicki nie ma głowy wg. Ciebie, to Jonas jej nie ma, bo jest w dupie prezesa czy kogoś, kto go do składu wciska.
I dziś jechali tak, jakby chcieli to przegrać. Bo aż nie wierzę, że lindgren jest w stanie sam świadomie *********ić taki cyrk, jaki odwalił w 13. A co zrobił w 14 Smektała to kryminał.
A M A T O R Z Y
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Porażka jak porażka, ale styl jest dramatyczny.
O ile u siebie to jako tako wygląda, bo wydaje się, że jesteśmy dogadani ze swoim torem tak na wyjazdach pokazuje sie bezjajeczność tej drużyny, ale też i wszystkich ktorzy sa w parku maszyn.
Jeppesen jadący 4 razy to jest istny sabotaż biorąc pod uwage ze musiał się napocić aby zrobić Rafalskiego.
Brak zmiany w 11 biegu, za to danie z czapy Miśkowiaka z czwartego pola w 14 biegu.
W 14. biegu każdy trzeźwo myślący zawodnik po takim kontakcie jak Pludra ze Smektała się kładzie. Natomiast nasz grajek utrzymal sie i Grudziądz spokojnie na 20 metrów sobie odjechał.
Pan GP Rider mający być liderem robi 4 pkt to juz nie wymaga komentarza.
Świdnicki trzy razy przegrywa z Pludrą.
I to wszystko z Grudziądzem bez Pedersena.
"Jedzie dalej karawan, psy będą szczekać"
Otóż to, Czaja bis, u siebie petarda, świetnie spasowany, a wyjazdy dno, tylko i wyłącznie przez swoją głupotę. Jak ktoś mi jeszcze raz gdzieś napisze, że trzeba go zostawić na U24, to absolutna racja, oczywiście tylko w przypadku utworzenia drugiej drużyny w II lidze.
Smektała za 14 bieg pewnie dostanie mikołaja z czekolady za postawę fair play, po prostu dramat.
Jak można było dać 4 biegi temu rudemu beztalenciu, który trzepie punkty na Rafalskim? Kto ku*wa w tym pier*olniku w ogóle jest odpowiedzialny za zmiany? Co z tego, że gość robi 1 z bonusem, jak ku*wa za plecami wiezie gościa, który siedzi piąty raz na motorze? W pierwszej serii Miśkowiak mega szybki, zdecydowanie najszybszy z całej drużyny, Jeppesen robi Rafalskiego. Dlaczego od razu nie można iść za ciosem i puścić Miśkowiaka i podziękować Jeppesenowi? Co on robił w 11 biegu? Więcej pożytku byłoby z Kupca, który by sobie nabrał trochę doświadczenia.
Mam tylko nadzieję, że tym spotkaniem Lindgren zamknął już jakikolwiek temat trzymania go tutaj. Woryna kozak. Madsen, Woryna, Miśkowiak + lider i ktoś z jajami z polskim paszportem, bo nie da się patrzeć na to kółko wzajemnej adoracji, przytakiwaczy i poklepywaczy po pleckach.
Pisałem to już ostatnio ale zrobię to po raz kolejny - Świdnicki wygląda jakby ktoś zaprogramował mu mózg tak, aby jeździć po torze ścieżkami tylko takimi jak są w Częstochowie na Olsztyńskiej. Stąd też każdy wyjazd w jego wydaniu to rozmaite kwadraty i jazda w poprzek. Całkowitego dramatu nie ma ale z góry widać że z tej mąki chleba nie będzie co jest o tyle przykre, że chłopak ma się na czym ścigać...
Generalnie to bardzo chciałbym, by obecna postawa drużyny wynikała z olewactwa spowodowanego taką a nie inną sytuacją kadrową ligowych rywali - jeśli to co robią oni na wyjazdach jest na poważnie to naprawdę brakuje mi słów...
Pzdr,
Garfield
Akurat dziś Świdnicki był najwolniejszy na torze niezależnie od swoich baboli.
Smyk natomiast pokazał w końcu że nie jest taką straszną pi... jak go malują bo 2 razy zdzielono go z łokcia, z bara i się nie przewrócił. Inna sprawa, że gdyby to zrobił to sędzia by się sfrajerzył i puścił w czterech.
Za tydzień przyjeżdża Gorzów i nam zrobi z dupy jesień średniowiecza. A potem do Wrocławia i kolejna porażka. Wygrana z Ostrowem, porażka z Lublinem i w Lesznie i jest szansa na wakacje w sierpniu, czego bardzo nam życzę, bo to jedyna droga do radykalnych zmian w klubie. Przede wszystkim do odcięcia finansowania klubu z pieniążków z miasta.
Niech się Michałek wykaże w końcu.
... prosto do I ligi.
Mecz w Grudziądzu rozwiał wszelkie wątpliwości co do przyszłorocznego składu. Widać po punktach kto jest do wyje*ania. Neymar za Smyka i jeszcze potrzebny jest porządny obcokrajowiec za tego dziada. A Świdnicki do Opola. Tylko boję się, że będzie faworyzowany, bo jest wychowankiem.
- 19 WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 46 -'59 '74 '75 '76 '77 '78 '96 '03 '04 '05 '06 '09 '19 '22
Od lat działacze u nas popełniają te same błędy. Trzymanie ligowego hobbysty ze Szwecji skupionego tylko na GP pominę milczeniem.
Chciałbym się jednak odnieść do kwestii trzymania w składzie Jeppesena i olewania ciągle utalentowanych młodych. Od czasów wesołego Janka na trenerce, panuje tu przeświadczenie "są młodzi mają czas", co po ich debiucie w lidze zmienia się na "brakuje im doświadczenia, muszą je zebrać" aż kończy się tym, że w pełni potencjału niektórych młodzieżowców nie wykorzystujemy. Za obecnej ekipy Rodziny na swoim jest to kontynuowane. Najpierw w 2016, po reaktywacji, w meczach z ogórkami, puszcza się najemników pokroju Trojanowskiego i Jeleniewskiego, mając w odwodzie Gruchalskiego. Efekt? Nabite ich kieszenie i stracony rok Miśka. Teraz mamy to samo, puszczanie nieudacznika JJ, którego nołnejmy w lidze U-24 leją. A gotów jestem się założyć, że Karczewski puszczony w jego miejsce miałby porównywalną liczbę pkt na koncie, ale przede wszystkim obyłby się z atmosferą ekstralipy. Żadne to byłoby ryzyko, jedziemy z mocnym rywalem to jadą za niego Świdnicki i Miśkowiak, przy okazji będący cały czas w rytmie meczowym, bez kilkubiegowych okienek. Jedziemy ze słabszym rywalem spokojnie jechałby te 3-4 biegi w meczu. Mniejszy koszt a więcej do zyskania w przyszłości, ale nie lepiej napychać kieszeń JJ, który za chwilę pójdzie kontynuować karierę w II lidze. Tu nigdy nie patrzy się na 1-2 lata do przodu. Liczy się tu i teraz. Tylko jak widać od kilku sezonów, średnio się to sprawdza.
Jakoś w przypadku obecnie Palucha, wcześniej Smyka, Kubery czy Zmarzlika i wielu innych, nikt nie czekał z ich wprowadzaniem do ekstra, nikt nie mówił, że mają czas i lepiej by jeździli ligę niżej. Zdał taki talenciak lickę, czy przekroczył odpowiedni wiek, to był wrzucany od razu do składu ligowego. Jak jest prawdziwy talent, to początkowe nawet wożenie ogonów w najwyższej lidze mu nie zaszkodzi, zaprocentuje za to w przyszłości. U nas natomiast te talenty tracą zwykle minimum rok, czasem nawet więcej.
Nie ma Franciszka u nas, jest za to Kupiec, który za chwilę ma być podstawowym naszym juniorem. Już od paru meczy aż się prosi o przesunięcie Miśkowiaka na pozycję U-24, na juniorkę zaś wrzucić Kupca. Tylko tu potrzebne byłoby pokazanie jaj przez Misia i Kędziorę. Przetłumaczenie Miśkowiakom, że po pierwsze wymaga tego dobro klubu, po drugie Miśkowiak udowodniłby przydatność na pozycję U-24 na kolejne 2 lata. A tak za rok będziemy mieli 2 nieopierzonych w ekstra juniorów.
Jakby w meczu z GKM szedł na dużą to parę pkt więcej by dowiózł. Niestety on podróżował środkiem toru, zresztą podobnie jak JJ. Więc ich mijali, zarówno pod płotem, jak i po kredzie, bo tam były szybkie ścieżki.
Ostatnio edytowane przez Gadol ; 18-06-2022 o 02:22
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Masz racje tylko jedno ale Misiek pewnie za trojke w mlodziezowym ma zwrot kosztow meczu plus jakis bonus a pozostale pkt na plus i dla dobra druzyny nie zrezygmuje ze swoich dziengow dac mu ekstra za to ze jedzie U-24 tez nic nie da bo zrobi mniej a kasa ta sama nie dac to was osika i tak kolko sie zamyka...wsystko rozbija sie o kase to sa powazne pieniadze jak na chlopcow po szkole podstawowej
Pochylić się też trzeba nad sztabem, jak słusznie zauważył Veronek.
Kędziora - toromistrz i programista. Niby drużyna lepiej niż wcześniej spisuje się na własnych śmieciach, ale na na Leszno toru przygotować nie zdołał, a wygrane ze Spartą i Apatorem zaciemniają trochę obraz. Oba kluby jadą de facto w osłabionych składach, mają swoje kłopoty i ograniczenia. Ponadto nie należą do ligowej czołówki, delikatnie mówiąc. Weryfikacja przyjdzie za tydzień ze Stalą. Jeżeli pojawi się w pełnym garniturze z Thomsenem, to aż strach się bać. Pewnie przed meczem znów będą płytkie gadki o mobilizacji i determinacji zespołu, jak to na częstochowskiej karuzeli.
Wypełnianie programu wychodzi szkoleniowcowi nieźle, ale już wpisywanie zmian zwykłych i wyczucie chwili w zakresie korekt biegowych, a raczej ich braku nie do końca.
Dymek - nie wiem za co dokładnie odpowiada, kontakt z mediami, wypowiedzi dla dziennikarzy, może utrzymanie atmosfery w ekipie (która od lat jest słaba), ale w końcu siedzi w parkingu, więc coś tam chyba robi. Efektów żadnych nie widać.
Drabik - duży znak zapytania. Legenda klubowa, wybitny zawodnik (głównie dzięki talentowi i predyspozycjom a nie własnej pracy), więc tak naprawdę trudno wymagać, by mógł zaszczepić młodym podopiecznym profesjonalne podejście do obowiązków na samym początku zawodowej kariery. Do szkolenia więc od strony mentalnej nie bardzo się nadaje, ale przede wszystkim rozliczać go muszą wyniki. Juniorzy jadą w tym sezonie do tyłu, nawet jeżeli już ich bezpośrednio nie prowadzi, to jakaś kontynuacja na odcinku którym się zajmuje jest wymagana. A tu dramat. Jego "prawie" naśladowca pod względem stylu Świdnicki poza wyjątkami kompletnie się pogubił i idzie prostą ścieżką w ślady Czai, Polisa czy Gruchalskiego. Miśkowiak w gruncie rzeczy tak samo, planowe punkty z juniorami i gościa nie ma.
Świącik - Prezes powinien przynajmniej zarządzać, tyle lat obecności w parkingu i dalej jak dziecko we mgle. Naoglądał się, mógł podejrzeć jak to wygląda w innych drużynach, jak są poukładane, na czym polega współpraca, przepływ informacji, relacje między żużlowcami i członkami sztabów, kto za co precyzyjnie odpowiada. Jeżeli jego obecność blisko zespołu nic nie daje, to powinien się wynieść i rozliczać podległych ludzi zadaniowo, wyciągać wnioski, a przynajmniej doprowadzić do stanu, że drużyna będzie walczyć. To niepojęte, że kilku zawodnikom po prostu nie zależy, jednym od dawna, innym od krótszego czasu, jest im wszystko jedno, odrabiają pańszczyznę. I prezes też nic z tym nie robi, bo gdzieś pies jest pogrzebany, może niewłaściwe zapisy kontraktowe, może inne przyczyny, które powinien zidentyfikować.
P.S. Trener Kędziora przeprosił kibiców za postawę drużyny w Grudziądzu, nie tak to miało wyglądać. Diagnoza: oddawane pozycje i błędy na trasie... Trudno powiedzieć czy to trafna ocena, starty Włókniarz miał bardzo słabe, na czele z Madsenem i Lindgrenem. Ten ostatni też się tłumaczył, powiedział, że jest rozczarowany i przygnębiony, bo głównie jego punktów zabrakło. Który to już raz, permanentny stan ducha w jego wypadku
Ostatnio edytowane przez cures ; 18-06-2022 o 11:22
AZS-CKM the leading polish teams
Jarek jest tyle istotny w zespole, że zna angielski. Cała reszta sztabu raczej nie.
Ja tam nie rozumiem jednego.
Mamy mecz na styku, z jednym z rywali do PO. A że żużel każdy z obecnych w parku maszyn ogląda nie od dziś, to wie dobrze, że na takich zespołach punkty trzeba robić choćby nie wiem co.
A my taktycznie sobie jedziemy go, jak jakiś mecz towarzyski. Każdy spokojnie dostaje swoją szansę, nawet cztery razy, po kolei jak w programie.
Przecież jak masz taką sytuację, to nie czekasz na przebudzenie Fuck Freddiego, tylko go zmieniasz jak jest okazja. Nie czekasz na boże oświecenie Jeppesena, które przyniesie mu w końcu talent, tylko robisz za niego zmianę przy pierwszej okazji. A jak widzisz, jak kaleczy jazdę Smektała, to siedzi na ławce by sobie ją przeanalizował. Robisz to zwłaszcza, kiedy masz w "gazie" Miśkowiaka, który jako jedyny ładuje rywali 30m przewagą, gdzie nawet Madsen nie wie co się dzieje na torze. To taki Kuba siedzi sobie po 2x trójkach 6 biegów w parku maszyn...
Kórwa panowie ze sztabu, miejcie wy rozum i szacunek chociaż już tylko dla kibiców. Bo bezjajecznym zawodnikom pokazaliście go aż nadto.
I wypieldolcie osobę od marketingu, bo postuje taki shit po tym meczu, że dawno nie widziałem więcej komentarzy od reakcji ma posty
"(...) wyprawa do Grudziądza zakończyła się wywiezieniem z trudnego terenu punktu bonusowego." czy "Niestety gospodarze byli dzisiaj za mocni… "
xDDD to pranie mózgu rodem z TVP - oni bez lidera Nickiego, my z 40 pkt zaliczki do bonusa.
Przeprosilibyście i tyle patafiańce.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 18-06-2022 o 10:41
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Pogadajmy o żużlu na Discordzie - Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Dlatego pisałem, że musiałby Świącik z Kędziorą pokazać jaja. "Kubuś słuchaj, nie chcesz jako U-24? Trudno, pojedzie w takim razie Jonas, ewentualnie wypróbujemy Lewiszyna. Kupiec jednak musi się rozjechać dla przyszłości zespołu. Więc przyjemnego wolnego weekendu ci życzę. Bałeś się, że zarobisz mniej? To nie zarobisz nic." Tu ogon kręci psem. Nie do pomyślenia w żadnym poważnym zespole. możliwe tylko w tym objazdowym cyrku, zwanym najlepszą ligą żużlową świata.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Kędziora:
"Chcieliśmy poczekać i dać Jeppesenowi jeszcze jedną szansę. Myśleliśmy, że przywiezie przynajmniej jeden punkt. To była pomyłka, ale Miśkowiak w drugiej części meczu nie jechał tak jak w pierwszej"
No debil...
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
No debil.
On MYŚLAŁ, że da radę... Kórwa mać, przecież nawet z perspektywy TV było widać, że ledwo usiedział na motorze 2 biegi, bo tak nim miotało po torze. I to jako jedynego, mimo że mieliśmy okazję oglądać paru amatorów w tym meczu...
On powinien to WIEDZIEĆ, że nie da rady, zwłaszcza, kiedy mamy szybszych rezerwowych. To już prędzej radę by dał Świdnicki na sprzęcie jeppesena, bo ten chociaż myśli na torze, tylko wczoraj nie miał na czym jechać.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 18-06-2022 o 12:52
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
To tak nie działa. Po zeszłym sezonie Miskowiakowi skonczył sie kontrakt. Wiec negocjował nowy i z tego co mówił Swiacik ani Miskowiak ani Swidnicki nie byli zainteresowani jazda na u24. Kto wie czy w kontrakcie Miskowiak nie wynegocjował jakiegos punktu w tym temacie. Gdyby Swiacik zaproponowal Miskowiakowi jazde pod u24 to chłop by sie zawinał do jakiego Wrocka czy Torunia
Co robi!?!?!?
Świdnicki jest ewidentnym przykładem gościa który KOMPLETNIE nie myśli na torze.
Tyle ile on punktów stracił przez głupotę to Jeppesen nawet nigdy nie wiózł.
Nie zapędzaj się
Tor A, bieg po równaniu i przerwie - tylko Miśkowiak lub Madsen z tego składu. Nikt więcej. Madsen nie mógł, więc odpowiedź jest prosta.
Peter Kildemand (18-06-2022), cures (18-06-2022), dockm (20-06-2022)
Oj, tu się nie zgodzę.
Jak stawiamy na jednej szali myślenie Świdnickiego, a na drugiej myślenie Jeppesena, to po stronie duńczyka nic nie ma.
Świdnicki chociaż na naszym torze wie jak jechać i jak zaatakować czy się bronić. Jeppesen nawet jak jest szybki to tak wykombinuje, że walczy bohatersko o jeden punkt. I to najczęściej z samym sobą.
Świdnicki ma bardziej problem z podpalaniem się i kontrolowaniem głowy. Dlatego tak bardzo optuje za tym, by dawać go jak najczęściej na U24, by go tam jeden z drugim powiózł, by wąchał dymek i się obył z dojrzałym żużlem, a nie rywalizacją z Pludrą czy Szostakiem.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 18-06-2022 o 14:52
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Sprawa jest oczywista, na marne usprawiedliwienie Kędziory, bieg wcześniej Miśkowiak był ostatni. Tyle że plecy gospodarzy oglądał wówczas bardzo dobrze spisujący się Woryna i zmiana po jednej zaledwie wpadce Miśkowiaka nie podlegała dyskusji. Jeppesen wygrał raz z Pawlickim, może trener liczył naiwnie na powtórkę. Czy Miśkowiak by to przywiózł, wcale nie byłbym tego taki pewien, ale Włókniarz odebrał sobie szansę na odrobienie strat.
Świdnickiego nie ma co usprawiedliwiać, to nie jest nieopierzony junior tylko 21- latek, od którego trzeba wymagać już pewnych prawidłowych nawyków i reakcji, a także umiejętności czytania toru na poziomie choćby podstawowym. Każdego toru, a nie tylko domowego. Popełnia rażące błędy, które nie przystoją niemal świeżym adeptom. Wczoraj uratowała go absencja Łobodzińskiego, który robi szybkie postępy i dzięki niej dowiózł jeden punkt na początkującym Rafalskim. W przeciwnym razie miałby okrągłe zero za jazdę w poprzek toru i powtarzające się wytracanie prędkości na wyjściach z łuku. To też jest pytanie do pionu szkoleniowego, zwłaszcza Drabika, niech się raz wypowie jako członek sztabu trenerskiego, a nie tylko sprzedawca tanich żartów i zagrywek.
Co do Smektały, kolega z Leszna wypowiedział się może mało dyplomatycznie, ale sedno wypowiedzi jest zachowane, na przejściu do Włókniarza nie zyskał ani zawodnik, ani jego nowy pracodawca. Aż się prosi zakończyć współpracę dla dobra obu stron.
AZS-CKM the leading polish teams
Ale macie kozaka trenera hhehehehheheheh. A na Świdra narzekaliście.
Mam nieodparte wrażenie, że za sklad odpowiada jedna i ta sama osoba mimo zmieniających się trenerów.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
A tymczasem Smyk awansował do SEC. Może uznał, że będzie sobie ustawiał priorytety tak jak szwedzki kolega z drużyny?
Pzdr,
Garfield
Ja coś czuję, że Świącik ściągnie Lebiediewa za Lindgrena. Jeżeli nie będzie opcji wyrwania kogoś pokroju Michelsena czy Lamberta, to Barney mógłby być. Dobry z niego jest walczak. Jeżeli Bellego daje radę w Ekstralidze, to on tym bardziej sobie poradzi, bo jest od niego lepszy. Na pewno Fred musi odejść, bo wszyscy tutaj już jesteśmy chłopem zmęczeni.
- 19 WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 46 -'59 '74 '75 '76 '77 '78 '96 '03 '04 '05 '06 '09 '19 '22
Dobrze jeździ, co chcesz od niego?
- 19 WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 46 -'59 '74 '75 '76 '77 '78 '96 '03 '04 '05 '06 '09 '19 '22
Spokojnie, nie wezmą. Ciężko byłoby to przypisać prezesowi, sokoro w połowie czerwca ktoś wspomniał.
Bardzo fajnie oglądało się wczoraj Kurtza w ZG. Stylem jazdy trochę Kacpra przypomina. Jedzie 30 metrów za prowadzącym, ale szuka ścieżek i jest ofensywny. Tylko na Ekstra raczej punktów nie gwarantuje na poziomie lidera.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość