Świdnicki sprzęt ma z najwyższej półki, bo jest na kontrakcie amatorskim. W przyszłym sezonie pójdzie na kontrakt profesjonalny i dopiero będzie miał braki sprzętowe.
Poza tym trzeba trzeba się kompletnie nie znać na żużlu żeby myśleć, że w ekstralidze utrzyma się drużyna, w której 4 z 7 zawodników to będą Miśkowiak, Świdnicki, Karczewski, Kupiec/Halkiewicz.