Halkiewicz ciekawy chłopak, ale chyba musi trochę zmężnieć. Zeszłoroczny dzwon go strasznie sponiewierał z tego co widziałem na zdjęciach. Wiadomo jak ktoś lekki to lata, ale w sytuacjach stykowych bywa różnie(vide Karczewski i jego totalne odpuszczanie w styku choćby 1 łuku, gdy nie jest na prowadzeniu).