Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Dowiedz się czym jest np. subsydiarny akt oskarżenia chociażby z art. 189kk czy jak brzmi art. 58 ustawy o policji.
Jeśli jakiś człowiek przychodzi do mojego lokalu i wyprasza klientów, blokuje mi siłą możliwość wejścia, próbuje rekwirować towar, a to wszystko bez absolutnie żadnej podstawy prawnej to chyba sobie żartujesz, że ja będę załatwiał sprawę w postępowaniu administracyjnym i za pośrednictwem instytucji. Myślę, że część z tych kwestii nadaje się też na postępowanie karne, ale jednak cywilne jest bardziej skuteczne. A jak będzie skazany to niech sobie potem wyjaśnia temat z Sanepidem, komisarzem, naczelnikiem wydziału czy samym prezesem na Nowogrodzkiej kto mu kazał łamać prawo, ale to już nie jest moja sprawa!
Cały schemat pozywania bezpośrednio tych dziwnych ludzików chcących czegokolwiek ode mnie nie jest oczywisty, ale brutalnie skuteczny. Znacznie skuteczniejszy niż wnioski policji i Sanepidu wobec mnie
vicar napisał:To tak nie działa, to już nie te czasy żeby ktoś za flaszeczkę, nagrodę, bilet czy akredytację pisał pozytywnie o klubie. Chyba, że ktoś jest wielkim kibicem i robi to z miłości do klubu a ten gość na takiego nie wygląda. Przynajmniej jego wcześniejsze zachowanie na to nie wskazywało jeśli wiecie o co chodzi.Ten sam Natoński jakiś miesiąc temu dostał od Misia nagrodę dziennikarską od klubu. Natoński jeszcze po sezonie odgrażał się z odpaleniem jakiejś bomby na temat Włókniarza ale ostatnio cos o tym ucichło. Świącik głupi nie jest, wie że wystarczy dziennikarzom (zwłaszcza lokalnym) dać jakąś nagrodę czy postawić flaszeczkę i już piszą o Tobie dobrze a z wrogów robią się przyjaciółmi.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
W skrócie to chodzi o to że kluby płacą mniej lub bardziej chętnie za pakiety promocyjne w mediach.
Żadne nagrody, flaszeczki. Takie rzeczy to funkcjonowały 30 lat temu.
Swoją drogą to nagrody to on ma gdzieś, bo tam pracował kilka lat temu.
To była zaplanowana akcja i reakcja.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 17-12-2021 o 14:04
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Sugeruję, że kluby płacą za pakiety promocyjne. Jeśli prześledzisz sobie jaki rodzaj polityki informacyjnej prowadzą poszczególne media względem np. Włókniarza to będziesz w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie. Niekoniecznie chodzi tutaj o konkretnych dziennikarzy.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...Jmb4bG9Nf8Mi9A
Skoro swiacik przeprosil, znaczy, ze przyznal sie do winy.
He, he, to jest dobre.
Chłopaki poszli na kompromis, uzgodnili, że winny całej sytuacji, będzie ktoś tam trzeci.Uzgodniliśmy, że to, co stało się w sezonie 2020 niekoniecznie musiało być winą jednego z nas. Ktoś nas podpuścił i wszystko poszło w złą stronę. Nie zauważyliśmy jednej rzeczy i szkoda, że nie posłuchaliśmy swojej intuicji. Wyszedłem z założenia, że to najwyższy czas normalnie porozmawiać i też cieszę się, że udało nam się spotkać – komentuje prezes Włókniarza, Michała Świącika.
Ja prdl oni tak na poważnie ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Na poważnie czy nie, wszystko jedno. Bardzo dobry ruch obu Panów. Oby to zakończyło medialne przepychanki i pogrążanie się każdego z nich.
Hmm jakiś problem z Lechem się pojawił czy jak..?
Pzdr,
Garfield
Ten fragment mnie wzruszyl :
Zgoda z Markiem Cieślakiem to kolejny spory sukces prezesa Michała Świącika. Działacz jest znany z tego, że lubi łączyć ludzi.......
Kolejny wielki sukces ,rownie wielki jak tytul krola polowania ktory wszystkich ogral,bo nikogo nie upolowal.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 29-12-2021 o 09:14
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ciekawe ile kosztują takie wypociny.
HAAHAHA
Tam jest jakieś interes świącika w tym.
On tak bezinteresownie nigdy nie działał, a w to co zacytowane, to nikt kto go zna nie uwierzy
Jest wręcz przeciwnie - kocha skłócać, knuć i nasyłać jednych na drugich. Więc jedyni których łączy, to ci którzy są na jego historie podatni.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Oczywiście, że chodzi o interes. Pewnie trochę sponsorów z okolic Czewy dało znać Świącikowi, że póki nie przeprosi się z Cieślakiem, to ich kasy w klubie nie uświadczy. Być może i sam magistrat postawił tu pewne warunki. Jak by nie patrzeć i co by nie mówić, to jednak Cieślak jest ikoną częstochowskiego żużla.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Cieślak ma być tym ekspertem w tv, to może Swiacik się bał że znowu Narodowy będzie wbijał szpileczki w jego ukochany klub
Największe wydarzenie sezonu transferowego mamy już za sobą więc można porozmawiać o szansach i celach drużyny na nadchodzący sezon. Tak poważniej to jest to nudne jak flaki z olejem.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 29-12-2021 o 18:37
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Raczej chodzi o książkę, którą Cieślak pisze
"Przypominam Ci Grisza ze cały czas czekam żebyś mi oddał moje pieniądze!!! 7'660€‼"
Błażej Kępka
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Tylko po co kolejna książka Cieślaka, już jedna była. Znów chce się przejechać po tych co nie zdążył w tamtej?
Czy brakuje siana?
Bardzo dziwny trend już od kilkunastu lat jest w Polsce. Każdy, kto kończy karierę, czy to zawodniczą czy trenerską - "pisze" książki. Te o zagranicznych gwiazdach czyta się fajnie, Peter Schmeichel, Jordan, Kimi Raikkonen i wiele innych ale nasze rodzime gwiazdy to jakiś dramat. O ile o Karolu Bielecki to ksiązka sztos, o Blaszczykowskim tez ok, o Iwanie również to takie gnioty jak o Jańczyku, Aśce Jedrzejczyk czy nawet Arku Gołasiu - nie powinny ujrzec swiatla dziennego. Ta o Gollobie pisana przez Ostafa to sie pies na to zesikac nie chcial nawet.
Oczywiscie dodam, ze rowniez wszelkiej masci "celebryci" stali sie "pisarzami" To jest zatrwazajace wrecz.
a mnie się podobała pierwsza książka Cieślaka, ma gość lekkie pióro, doceniam historyjki żużlowe
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Mnie też podobała się pierwsza książka biograficzna Cieślaka. Może nie był to Spalony Iwana ale jak na książkę o tematyce żużlowej to było naprawdę niezłe.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
No ja koło takich książek po prostu przechodzę. Jak chce poczytać fantastykę - jest w czym wybierać. Po co kolejny raz czytać o tym, że ktoś walczył z całym światem, pokonywał własne słabości, przebijał głową mur... A "twórczość" Cieślaka...kompletnie mnie nie rusza, gościa nie lubię, nie uważam też go za bardzo za jakiegoś ponadprzeciętnego trenera, a gościa, który medale i puchary zdobywał na tym, że "obsługiwał" drużyny gwiazd. I teraz wszyscy mu pucują pałę, jaki to on nie był wspaniały, jakich tytułów nie na zdobywał. A słuchanie jego wypowiedzi, historyjek to jest jednak wielka katorga.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Semen (31-12-2021)
No z Koerberem też mam problem. Niby ok, ale ten jego humor jest taki...nie wiem. Wyniosły, irytujący. Taki **** "jestem taki ****a zabawny, że klękajcie narody, a do tego głoszę samą prawdę". No cóż. Duet z Cieślakiem widać spasowany.
Generalnie w mediach żużlowych sporo bucowatości dostrzegam, a że stworzyli sobie kółko wzajemnej adoracji, to ciężko liczyć na jakąś sensowną zmianę na lepsze.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Kurde uderzyłeś w sedno. To często mają być wyciskacze łez. Wiadomo, że pojawiają się też dramaty, jak np: strata oka przez Bieleckiego, cała historia dzieciństwa Błaszczykowskiego. Co do 'Pól wieku na czarno" to czytało się to lekko, dość przyjemnie. Oczywiście, że walorów artystycznych czy jakichś wzniosłych morałów i nauk tam nie ma. To ma byc lekka lektura. Jednak nie każda taka jest.
Zastanawiam sie tylko po co znów - w przeciągu 3 lat? kolejna biografia. Chęć obsmarowania tych, którym nie dostało się wcześniej a nacisnęli na odcisk narodowemu już po wydaniu pierwszej książki? Chęć zarobienia "dyktującego" a głównie "spisującego"?
Nie zapominajmy, że jeszcze czeka nas hit wydawniczy - autobiografia Najmana. Miała być w tym roku, zaraz się kończy więc pewnie już nie będzie Czyli zarówno opowieści o zakończeniu "kariery" to bajki jak i opowieści o ksiązce. W tym drugim wypadku to może lepiej, półki w empiku nie j@bn@ ze śmiechu.
Bardziej boję się o kolejne glupie pomysły tego degenerata - jak bieg Drabik, Screen, Najman, Świącik. Przecież normalny umysł nie jest tego w stanie pojąc, że on to na serio,.
A gdzie tu widzisz "normalny umysł"?
W US mają Kardashianów, my mamy Najmana. Jaki kraj, tacy celebryci
Co do samych biografii. Nie jestem specjalnie ich fanem. Może z tego względu, że jak interesuje mnie jakaś dziedzina czy osoba, to jestem z tematem na bieżąco. I ten "opowieści zza kulis", które niby nie były wcześniej ujawniane nie są niczym nowym. Ale jeśli już, to tego typu tytuły jestem w stanie zaakceptować po śmierci danej persony (bo już się raczej wiele nie zmieni w jej historii), tudzież ostatecznie po jakimś definitywnym zakończeniu kariery. A tak, skoro wychodzi kolejna w krótkim okresie czasu, to jest to zwykły skok na kasę kibica.
A już rozbrajają mnie totalnie (auto)biografie kolesi, którzy mają 20 parę, czy 30 lat. Niedawno była bodajże takowa odnośnie Taiskiego. I jak lubię chłopaka, tak totalnie do mnie nie przemawia idea wypuszczania takiej książki przez 30letniego ziomka, który samej kariery zawodniczej ma jeszcze przynajmniej dekadę. Czy zatem w przyszłym roku należy spodziewać się już biografii Zmarzlika? A w ciągu 3 lat Kuby Miśkowiaka? Przerysowuję, wiem, ale po prostu tak to wygląda.
Co ciekawe - sporą historię żużla w wykonaniu danego zawodnika (i jego młodzieńczych lat) można wyczytać w kilku obszerniejszych wywiadach z tymi zawodnikami, a tutaj serwuje się nam "biografie". A i tak koniec końców to są powielane schematy (o których wspomniałem we wcześniejszym poście) i dużo wymysłów. Odpuszczę
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Podobno o gustach się nie dyskutuje. Swoją drogą ile można pisać o czymś czego się nie lubi. Jprdl.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
muuu (31-12-2021)
No skoro przechodzisz obok, to idź dalej, a nie już 3 wpis na kilka zdań powstaje jak Ci z tymi tytułami źle
Ja nie lubię pietruszki, więc nie zamawiam dań z nią i sam nie używam. Jest to proste.
Nie chodzę wszędzie i nie opowiadam jaka to pietruszka zła i jak mi bardzo nie smakuje. Serio.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Black, spokojnie, kolega przypomnial mi, ze dostalem rok temu ta biografie Taia i nawet jej nie zaczalem i rzut oka na polke i - jest! ale dzisiaj nie jest dzien na czytanie.
Ja Wam forumowicze zycze mniej przepychanek miedzy soba na Nowy Rok. Wiecej empatii i zrozumienia, i takiego "nosa" kiedy ktos cisnie beke, lekko prowokuje
Ale przede wszystkim wzajemnego szacunku. Do siebie samych i do innych ludzi. Niech sie w tym "zuzlowym rynsztoku" obrazaja, obrzucaja blotem a potem wyciagaja reke jak Swiacik do Cieslaka .
Przekomiczne to jest ale szacuneczek.
Nie moge zyczyc wszystkim druzynom osiagniecia swoich celow, bo sie to wzajemnie wyklucza przeciez i Wroclaw i Wlokniarz i Torun chca jednego DMP!
Wiec jak? 3 zlote medale? Niech kazdy pojedzie maxa , na tyle na ile go stac, zawodnikom zero kontuzji. Same "trojki" tez sie wykluczaja w ciagu logicznym
A naszemu niezlomneu prezesowi, Michalowi, POKORY, tego co Gajewski mu zyczyl - zaufania do ludzi, ktorymi sie otoczyl. Niech ten Kedziora (jaki jest) popracuje sam, indywidualnie na swoje konto. Prezes, nie wpierdzielaj sie, nie badz toromistrzem, menagerem i kim tam chcesz w jednym, mniej bryluj w mediach i na fb a skup sie na pracy w zaciszu gabinetow. Od tego jest prezes. Miales urodziny wiec mam nadzieje, ze dorosles do tego i zrozumiales, ze nie facjata w tv, na zdjeciach i na portalach robi robote. Tylko ciezka praca. I przestan plakac przy kazdej okazji jak cos nie wyjdzie. Shit happens. I zdrowia.
I raz jeszcze WSZYSTKIM WAM! Zdrowia rowniez a kase sami zarobicie i duzo emocji!!!
P.S. Oby GP pod nowymi wladzami nie jebl@ jak poslkie skoki w TVN
***** ***
Z "biografiami" sportowców jest zazwyczaj tak, że kupują je ludzie będący srednio- lub więcej zorientowanymi kibicami toteż rozmaite bzdurki i przeinaczenia wychwytywane są przez nich łatwo. No ale książka się sprzedała więc cel osiągnięty
Zresztą odnoszę wrażenie, że to nie jest kwestia lansowania się Cieślaka czy innych bohaterów autobiografii a właśnie sliskich typków jak Kornet czy Osrafinski, próbujących zaistnieć w świecie mediów za wszelką cenę
Dobrego Nowego Roku!
Pzdr,
Garfield
Świącik to trochę jak komunizm - bohatersko walczy z problemami, które sam sobie stworzył.
Wrzucę też trzy grosze do wątku o ksiązkach. Mnie biografie średnio ciagną, aczkolwiek książka Cieślaka była spoko. Zdecydowanie wolę książki zbierające historie jakichś rozgrywek czy klubów.
Ostatnio edytowane przez vicar ; 03-01-2022 o 13:01
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
https://czestochowa.wyborcza.pl/czes...stadionie.html
Sprawa zakupu band i plandeki jest praktycznie rozstrzygnięta i jeśli nie wydarzy się nic nagłego, to wydatek weźmie na siebie właściciel obiektu przy Olsztyńskiej. - Bandy i plandeki planuje zakupić MOSiR ze środków wypracowanych jeszcze w minionym, 2021 roku. Do tego potrzebna jest zgoda kolegium Prezydenta i Rady Miasta Częstochowy. Wykonanie tego zadania ze środków MOSiR wydaje się realna - przekazał "Wyborczej" Ośrodek.Dwa miesiące do pierwszych sparingów, a w sprawie odwodnienia liniowego nic się nie dzieje.Bardziej skomplikowana jest sprawa z odwodnieniem. - Odwodnienie liniowe toru Włókniarz planował wykonać we własnym zakresie w oparciu o dokumentację techniczną, której opracowanie sam wcześniej zlecił i jest w jej posiadaniu. Jednak pismem z końca grudnia Klub zwrócił się do MOSiR o wykonanie tego odwodnienia. Na ten moment budżet Ośrodka na 2022 r. nie przewiduje więc takiego zadania, takiej pozycji nie ma też w tegorocznym budżecie miasta. Nie wiemy, na jaką pomoc finansową liczy Włókniarz, ponieważ klub na razie nie przedstawił kosztorysu, ani nie określił wysokości kwoty niezbędnej do wykonania odwodnienia liniowego toru - informuje MOSiR.
- 19 WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 46 -'59 '74 '75 '76 '77 '78 '96 '03 '04 '05 '06 '09 '19 '22
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017