Ja tam podziwiam wszystkich, którzy myślą, że Kvech będzie jakimś GameChangerem. Na pozycję U24 może się przydać, ale nie wygląda mi na zawodnika, ktory będzie zmieniał oblicze drużyny. Czytaj, będzie wypełniał rolę jednego z liderów drużyny.
Mróz chodzi po zawodnikach i pyta się kto chce oddać bieg? Przecież to jest ich praca i taki Buczkowski, czy Fricke przechodząc do Falubazu zakładali sobie, że będą zarabiać.
Załatwienie biegów Tonderowi, to jest rola klubu, a nie Fricke, czy Buczkowskiego. Czyli klub powinien wystąpić z inicjatywą, że Fricke, czy Buczkowski oddają bieg, ale klub rekompensuje im to finansowo.
Mam wrażenie, że to strasznie psuje atmosferę. Taki Fricke i Buczkowski zostali zakontraktowani po to, aby Falubaz awansował do ekstraligi, a nie zastanawiać się nad oddaniem biegów Tonderowi. Oni mają się skupić tylko i wyłącznie na awansie, a nie na rozdawaniu biegów na których tracą finansowo.
Chyba, że się mylę i klub Falubaz odpala im działkę za oddany bieg, to proszę mnie wyprowadzić z błędu
Wróćmy jeszcze do roku 2021. Pamiętam jak wiele osób pisało na tym forum, że trzeba spaść i to poprawi sytuację Falubazu
Typowe bzdury wygłaszane przez osoby, które nie biorą odpowiedzialności za swoje słowa i mogą sobie pisać co chcą.
Zgodnie z życzeniem spadliśmy i jesteśmy z zdecydowanie gorszej sytuacji niż byśmy byli utrzymując się w ekstralidze.
Ja tam zawsze twierdzę, że lepiej się utrzymać w wyższej klasie rozgrywkowej niż spaść i walczyć o awans. W tym drugim przypadku sypie się cała baza na skład ekstraligowy.
A skoro już spadliśmy, to trzeba awansować i taki powinien być cel każdej szanującej się, markowej drużyny.
A co będzie po ewentualnym awansie to się dopiero okaże, tylko nie rozumiem jak jakikolwiek kibic może wygadywać takie bzdury "po co awansować?". Zwłaszcza, że nie mówimy o Kolejarzu Rawicz, tylko o Falubazie Zielona Góra. 7-krotnym mistrzu Polski.
Nawet jeśli po awansie spadniemy, to co najwyżej znajdziemy się w tym samym miejscu, w którym byśmy byli w przypadku braku awansu.
Skład po ewentualnym awansie? Nawet jak ktoś się z kimś dogadał nie oznacza, że nie może zmienić zdania. W najgorszym przypadku można zrobić skład z ciekawych zawodników i przetestować ich w warunkach ekstraligi.
A co będzie po awansie to nie wiemy, nie wiemy jakie argumenty będzie miał Falubaz. Niekoniecznie musi być tak, że oddajemy sezon już przed startem ligi, tak jak zrobił to Ostrów.
I teraz słowo o Dudku który miał być naszą naturalną bazą do budowania składu w przypadku awansu. Śmieszy mnie ta pozycja klęcząca przed wychowankami w wykonaniu sporej części kibiców.
W moim odczuciu i wiem, że nie tylko moim, Dudek zachował się słabo.
Wie, że jego macierzysty klub może awansować, wie, że kasa dla niego się znajdzie, co robi?
Profilaktycznie przedłuża z Toruniem o dwa lata, widać brak zainteresowania jazdą w Falubazie, zapowiada przedłużenie w Toruniu, aby uciąć wszelkie spekulacje i żeby nikt mu nie zawracał d... jazdą w Falubazie. Słabe to jest.
Można zadać pytanie, co prezydent Kubicki robił w tym temacie. Ciekaw jestem jego aktywności w temacie Dudka. Brakuje mi tego.
Pisaliście tutaj o Dowhanie. To jest długi temat do pisania, a Dowhan rysuje się na negatywnego bohatera, czerpiącego satysfakcję z niepowodzenia klubu. Ale PR ma bardzo dobry, bo do tej pory nie ogarniam jak rozmawiam ze znajomymi, którzy ponoć znają się na żużlu i dzisiaj mówią "Brakuje Dowhana", albo "za niego byłoby inaczej"