Też totalna bzdura. Szkolenie w FZG nie ma nic wspólnego z obecną kondycją klubu. Której nota bene daleka jet od upadku. Fakt, że Dowhan sporo zaniedbał odnośnie szkolenia. Ale jest to inny temat na inną dyskusję. Taka Sparta w zasadzie ze dwie dekady praktycznie nie szkoli adeptów tylko kupuje gotowy narybek. A ma się całkiem dobrze.
Cała ta machina w FZG zacięła się od momentu jak Dowhan, jako udziałowiec, rzucił focha. To spowodowało osłabienie potencjału finansowego FZG. W myśl zasady, skoro jeden się wypiął to czemu pozostali mają inwestować ? No i od tego momentu podłączyli klub do kroplówki i jakoś ciągną ten kierat. Najgorsze jest to jednak, ze chyba tam nikt nie ma pomysły na wyjście z tego klinczu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ta historia jeszcze nie ma swojego definitywnego końca. Zobaczymy jak będzie z tym awansem. Jeśli jakimś cudem wejdą (w co nie wierze bo m.in. Kanclerz wydyma te nasze śpiące królewny jak rok temu GKM) to może uda się zapobiec całkowitej katastrofie. Jeśli nie wejdą, to pewnie za rok podążymy tarnowskim szlakiem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tam przede wszystkim chodziło o przerzucenie części kosztów szkolenia (sprzęt) na rodziców tych dzieciaków co z automatu eliminowało wielu. Tyle że główny powód takiego stanu rzeczy to było permanentne drenowanie stowarzyszenia z pieniędzy, które miały być wydatkowane na szkolenie.
Teraz zbieramy tego owoce, bo nie mamy dziury pokoleniowej, my mamy pokoleniową przepaść. Kiedy przyszły gorsze czasy to nie mamy żadnej bazy, żadnego oparcia. Wiem inni tez nie szkolą i mają się dobrze jak Wrocław, ale tam jest ciągłość zarządzania przez ludzi którzy doskonale wiedzą na czym ten obwoźny cyrk polega.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mario, pozdro z Łodzi, popadało i to srogo, daj znać jak się ustawić co by nie kręciło.
Sam jesteś patologia. Dopiero co, chyba Pain pisał tutaj, że "beztalencia" powinni trenować za swoje.
Bodajże po roku czasu Dobrucki robił selekcję adeptów. I tych rokujących przesuwali do grupy wyżej. A nie rokujących, jak chcieli trenować to kazali im dopłacać do treningów. Tam w grę wchodziły śmieszne pieniądze. Bardziej chodziło o to aby ci nie rokujący odpuścili sobie i nie zawracali doopy. Bo wielu było takich co to przychodziło na treningi głównie po to aby sobie fotke zrobić na TT. Rzecz jasna media i wszelkiej maści eksperci od razu złapali temat i zaczęli go wałkować.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Kończy się nie najgorzej. Mogła być większa strata. Poza świetnym Tungatem i szarpiącym Buczkiem to nie mieliśmy zbytnio kim jechać. Słabe zawody Maxa, który udowadnia, że poza W69 jest przeciętnym zawodnikiem pierwszoligowym. U PePe znowu żarło i zdechło, ale on zawsze w tej Łodzi był przeciętny. Poza tym przyjechaliśmy bez U24 w składzie. Na nieszczęście Tondera ze składu wypadł Kvech przez co cudowny Mateusz będzie miał utrudnioną pozycję negocjacyjną z innymi klubami po takim dobrym występie. Chociaż Mateusz zweryfikował Mariusza teorię „a skąd wiesz, czy jakby nie jeździł od początku meczu i nie miałby więcej szans to by czasem nie był jeszcze lepszy”. Widzimy, że by nie był. Tyle w temacie i na resztę meczów w PO nie powinien otrzymać ani jednego biegu. Do Borowiaka pretensji mieć nie można, on ma dopiero 16 lat i widać, że tor mu sprawiał problemy, zaś Ragus - faktycznie, kończ z tym żużlem, nie ma co się męczyć i sprzętu marnować.
Co do rewanżu. 10 punktów to nie jest dużo, ale mało też nie. Przy takim torze jaki miewał miejsce ostatnio odrobimy to bez większych problemów. Może to 50-40 wygląda źle, ale wystawię jedno porównanie.
Mateusz Tonder - 1+1 (0,1*,0)
Luke Becker - 9 (2,3,1,1,2)
8 punktów różnicy. W ciemno stawiałbym, że gdyby jechał Janek Kvech byłoby w okolicy remisu i inaczej ten wynik by wyglądał. No, ale czasu się nie cofnie, trzeba myśleć o tym, aby odrobić stratę.
Kto według dziennikarzy jeszcze nie ma klubu na przyszły sezon ? Buczkowski i Tungate. Kto pojechał najlepiej? Absolutnie nikomu nie zarzucam ze specjalnie jedzie słabo, ale jak ktoś ma już posadę na przyszły rok, to może nie ,umierać, za obecnego pracodawcę.
Kończy się nienajgorzej? Przecież ten wynik to jest totalna katastrofa. W najgorszym przypadku obstawiałem porażkę w Łodzi może 48-42. Co to za pocieszenie, że mogło być wyżej? Może i to odrobia u siebie, ale to będzie tylko odłożenie agonii na chwilę, bo z taką żałosna postawą na wyjazdach nie mają szans z Krosnem i Bydgoszczą w dwumeczu.
To jeszcze odlicz taktyczne Buczka i Tungatea, których zapewne by nie było, gdyby jechal Kvech.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Kvech to żaden pewniak co pokazał choćby w Gnieźnie gdzie przegrywał z Sucheckim. Naprawdę przestań zaklinać rzeczywistość, że jest dobrze bo nie jest. Potężny Fricke według noca znowu się błaźni wygrywając jeden bieg na wyjeździe, a na tle Kurtza czy dziadka Iversena wyglądał jak amator. O Protasie już nic nie mówię, bo szkoda się denerwować. Nie chce mi się sprawdzać, ale on chyba ma gorszą średnia w tym roku niż sezon temu w pierwszej lidze.
Kim kuźwa odrobione?
Przecież do 7 biegu to choćby 4 juniorskie gdzie kompletnie beznadziejni jesteście w tym elemencie to jak chcecie odrobić?
Orzeł może taktyczne stosować Kurtzem czy Iversenem i ciężko będzie odrobić jak nie ma się choćby jednego juniora a wy nie macie żadnego bo nawet ten Borowiak to jednak jeszcze drewniany na tle juniorów z drużyn pierwszej 6-ki.
Słaby Falubaz i cięzko będzie to Falubazowi odrobić i taka prawda w tym temacie.
I po grilllu. Nie obejrzałem meczu ale....
Spoko chlopaki najpewniej wejdziecie jako Lucky Looser
10 punktów do odrobienia to bardzo dużo w PO, Falubaz dzisiaj poległ. Osobiście sądziłem że zwłaszcza Protas, cały sezon jedzie bo jedzie ale w PO będzie ogień z jego strony na "last dance", ale zdecydowanie nie, tu już ognia nie będzie. Jedyny plus to taki, że i Buczek i Tungate jadą dobrze i tak powinno do końca sezonu już zostać, do tego ogarnie się Fricke, ale czy to wystarczy do awansu? No tak średnio bym powiedział. Szkoda, bo w kolejnych sezonach będzie dużo ciężej.
10 pkt to dużo ale kto powiedział że inne drużyny w PO nie wygrają np dwóch meczów w ćwierćfinalach? Więc Falubaz wystarczy remis w takim przypadku, aby awansować do półfinału.
Oczywiście druga sprawa jest taka, że Falubaz jest cienki jak sik pająka
10 pkt odrobicie z nawiązką, ale niech ktoś napisze dlaczego nie jechał Kvech?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Kontuzja barku
http://zuzel.falubaz.com/post/kontuzja-jana-kvecha
Ok, dzięki.
Meczu nie ogladalem a info o jego kontuzji gdzieś mi umknęło.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Falubaz wygląda jak wygląda, bo brakuje notorycznie punktów Protasiewicza, który w założeniach miał być jednym z liderów tej drużyny, a wygląda jak słaba druga linia. Łódź na wyjazdach to akurat wygląda mocno przeciętnie i ta strata jest spokojnie do odrobienia. Jednak w kontekście ewentualnego półfinału wygląda to marnie, szczególnie powtarzająca się właściwie co mecz niemoc wyjazdowa
TeamLindgren
Największym błędem Protasa było to, ze przed sezonem ogłosił swoje odejście na emeryturę. Bo od tego momentu, byle ogórek wie, że wystarczy lekko go podjechać i gość będzie odpuszczał. Jak wygra start to jeszcze coś tam dowiezie. Ale jak przegra start to z reguły markuje ataki, a jak wyprzedza to tylko wtedy jak mu zrobi ktoś miejsce. Takich rzeczy się nie mówi przed sezonem. Taką decyzję powinien ogłosić po ostatnim meczu sezonu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To jest właśnie różnica pomiędzy sezonem zasadniczym, a Playoffami. W rundzie zasadniczej większość zawodników nie jedzie na 100%, w PlayOff zaczyna się jazda na 100% i jazda na żyletki.
I tu wychodzi przydatność zawodników.
Taki Iversen może być dziadem przez połowę sezonu, ale widać, że potrafi się sprężyć na PlayOff.
Inny zawodnik, który jako tako dawał radę w zasadniczym, nagle okazuje się, że za wysoki poziom kiedy wszyscy jadą na maxa.
Ja juz pisałem jakis czas temu, że prawdziwy sprawdzian i ocena rozpoczyna się od PlayOff. Zresztą wiele osób to wie i twierdzi to samo.
Co do całego sezonu to ok, ale nie zgodzę się z Tobą w kontekście wczorajszego spotkania.
Nawet jakby Protas pojechał wczoraj bardzo dobre spotkanie to skończylibyśmy w okolicach remisu, co i tak należałoby uznać za słabszy wynik.
Wczoraj nasi pojechali tak z seniorami Orla:
Fricke 4:5
Buczkowski 6:6
Tungate 6:4
Tonder 0:5
do tego juniorzy którzy przegrali wszystko co było do przegrania
Sorry, ale od Fricke można oczekiwać zdecydowanie więcej, zresztą za bycie liderem ma płacone.
Buczkowski też mógłby zrobić lepszy bilans w konfrontacji z typowymi pierwszoligowcami.
O Tonderze to Mariusz powinien się wypowiedzieć.
Falubaz ma szczęście, bo zaliczył bardzo słaby mecz w punkcie PlayOff gdy takie słaby występ można jeszcze zaliczyć.
Zakładam, że awansujemy dalej, ale tam już nie będzie miejsca na słabszy występ.
Z tym Protasiewiczem to ja bardziej o całym sezonie pisałem niż tylko o wczorajszym meczu. Dla mnie zima to był zawodnik numer 2 w drużynie po Fricku, może na równi z Buczkowskim. A wygląda to jak wygląda.
Jeśli rozmawiamy o wczoraj to jasne, że dali ciała w zasadzie wszyscy oprócz Tungate'a i momentami Buczkowskiego. O tym, że Fricke jest przehajpowany pisałem już kilka miesięcy temu w tym wątku. Robienie kompletów u siebie przy idealnym spasowaniu to jedno, ale prawdziwą wartość zawodnika poznaje się na wyjeździe. A tutaj Max wygląda bardzo średnio.
Problem tej drużyny jest taki, że to nie jest jakaś wpadka tylko poziom wyjazdowy FZG od czterech meczów. W Bydgoszczy byli pozamiatani po pierwszej serii startów i te 41 punktów to wynik lepszy niż jazda, potem bardzo słabe mecze w Gdańsku, Gnieźnie i wczoraj. Ta ekipa na wyjazdach ma bardzo duże dziury, których nie ma potem kim załatać. Oczywiście -10 z Orłem da się odrobić, ale w kontekście półfinału z Polonią lub Krosnem to już może być nie do odrobienia.
TeamLindgren
Że w normalnych warunkach się da, to wiedzą wszyscy. Tyle tylko, że co będzie jak zmienią się warunki torowe na skutek pogody ? Taki Fricke zapyerdala przy W69 jak jest odpowiednia nawierzchnia, a wystarczy, że mecz będzie zagrożony, wpadnie komisarz, zrobi tor po swojemu i mecz będzie na styku.Oczywiście -10 z Orłem da się odrobić, ale w kontekście półfinału z Polonią lub Krosnem to już może być nie do odrobienia.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To była największa przegrana ZG w tym sezonie. I to z Orłem, który fajnie jedzie ale mimo wszystko to zespół środka tabeli. Do tego w rundzie PO. Ekstraliga w tym roku nie dla Falubazu. Trzeba to sobie jasno powiedzieć.
Tu się zgadzam. Dochodzi też stres, świadomość tego o co jadą. Wystarczą 1,2 nieudane biegi na początku, co drugi/trzeci wyścig masz juniora i może być po ptokach. Spacerek to na pewno nie będzie. Nie mam też przekonania czy z tej pary będzie LL, bo nie jestem pewny ani wygranej Krosna w Landshut ani Bydgoszczy w Gdańsku. Nie zdziwię się jak po pierwszych meczach to trzy niżej rozstawione drużyny będą bliżej awansu.
TeamLindgren
Ojojoj stres, bo na torze Marcina Nowaka zrobiło się mniej mokro.
Tragedii może nie ma, bo pamiętam, że nawet gdy robiliśmy złoto to w Bydgoszczy po drodze była większa wtopa, odrobiona z nawiazka.
Tylko że dziś to Łódź jest takim pośrednim kurduplem, z która się odrobi a w Bydgoszczy lepszego wyniku niż wczoraj to nie zrobią. Jedyny plus to pierwszy mecz u siebie.
typowałem porażkę do 40 i się sprawdziło co do punktu, można sprawdzić w wątku meczowym.
u nas będzie co najwyżej 47:43, bo więcej po tych niedojdach jeżdżących za publiczne dotacje nie można się spodziewać.
prezes niedojda, niedawny trener pijak, główny lider już w innym klubie, drugi lider w kolejnym, trzeci na emeryturze, juniorów brak, a właściciele klubu pokłóceni.
zamknąć tę żenadę albo do 2. ligi.
mści się całowanie dowhana po dupie przez strażaka i jemu podobnych.
trzeba było reagować, gdy był czas dekadę temu, a teraz to już jest po frytkach.
To w sumie dosyć ciekawe. Istnieje ryzyko że odpadniecie już w 1/4, a skład rozchwytywany. Fricke wiadomo, Kvechem się interesują, za Buczkowskim też się podobno rozglądają. Jeszcze się okaże że Tungate wróci do Łodzi czy coś takiego.
BKS Polonia Bydgoszcz
Wczoraj Falubaz (nieudanie) rozpoczął rywalizację w playoff, natomiast Zastal wzmocnił się podkoszowym.
Na stronie wiadomoscizg.pl o drużynach, które zdobyły w sumie 13 DMP dla Zielonej Góry nie ma ani słowa.
Sporo miejsca jest poświęcone Lechii, która zmontowała ciekawy skład i piłkarzom ręcznym AZSu, którzy mają ambicję awansu do ligi centralnej.
Bydgoszcz przejdzie Wyrbzeze ale minimalnie (max 49:41) zakładając taki wynik wybrzeze ma 2 pkt w małej tabeli i minus 5 małych pkt. A jest to dość optymistyczna wersja. W takich okolicznościach falubaz musi wygrać minimum 48:42. Zreszta ZG będzie znało swoją sytuacje i co musi zrobić bo bydgoski dwumecz skończy się tydzień wcześniej. Wtedy wchodzi jaki LL i jedzie z Krosnem , drugi scenariusz to wysoka wygrana z Orłem i dwumecz z Polonia.
Wszystko wskazuje na to, że już w półfinale dojdzie do meczu Falubaz - Polonia! Bydgoszcz dzisiaj przegrała, ale minimalnie i w piątek z pewnością odrobi te straty z odpowiednią zaliczką. Po tym meczu Falubaz będzie wiedział na czym stoi. Zdobycie 50 punktów i więcej w rewanżu da nam mecz z Polonią. Przy czym to w Zielonej Górze odbędzie się pierwszy półfinał.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Jakie to ma znaczenie? Jeśli mamy awansować to trzeba wygrać dwumecz z każdym, kto by to nie był.
A wiesz czy wszystkie ekipy będą kompletne na półfinały ?
Jak by to ode mnie zależało to ja bym napuścił Bydzie i Krosno na siebie. I w zależności od sytuacji, może nawet wprowadził Łódź do półfinałów.
I byłyby niezłe jaja, jak w półfinale FZG znowu pojechałby z Orłem. A Krosno z Bydzią by się tłukły pomiędzy sobą.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Matko kochana a ci dalej o tym awansie jakby na chwilę zapomnieli jaki burdel u nas panuje
Proponuję trzymać kciuki za to aby speedway u nas przetrwał
Ćwierć inteligencie, gdzie ja napisałem, że pojedziemy "drugi raz z Łodzią w półfinale" ?
Napisałem przygłupie, że:
A czy to jest możliwe, to sobie sam przećwicz szare komórki i policz amebo. A tu masz małą łamigłówkę.I byłyby niezłe jaja, jak w półfinale FZG znowu pojechałby z Orłem.
1. Łódź
2. Krosno
3. Bydzia
4. FZG
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 07-08-2022 o 18:00
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość