Falubaz Zielona Góra 2022 - wątek klubowy

[CarlitosFalubaz]

Mnie zastanawia jeśli Max odchodzi to po co na swoim profilu na fejsie prezes wkleja jego zdjęcie

Akurat to żaden dowód na cokolwiek. Nie chce mi się wierzyć żeby w GKM byli takimi frajerami żeby się nie zabezpieczyli. To naprawdę nie jest jakiś rocket science tak napisać umowy żeby zawodnikowi związać ręce. Jeśli Max wziął kasę za podpis i coś podpisał to go mają na 99%. Jeśli hajsu nie było to być może piłka jest w grze. Tylko w takim układzie skąd ta pewność ludzi z GKMu? Pożyjemy zobaczymy, w każdym razie ten transfer to jest kluczowy czynnik w walce o utrzymanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j-rules]

w GKM juz sie chyba nauczyli po zabawach z Madsenem jak sie takie sprawy zalatwia.

[CarlitosFalubaz]

w GKM juz sie chyba nauczyli po zabawach z Madsenem jak sie takie sprawy zalatwia.

Tym bardziej, że tam jest doskonała świadomość tego, jak istotny jest ten transfer. Przecież tu bardziej chodzi o to by osłabić Falubaz niż wzmocnić własny skład. Dla nich i dla nas to jest kwestia kluczowa w walce o utrzymanie.

[ZGSpeedway]

Podobnie u nich Artiom zrobił i podpisał ze Sparta na początku sezonu 2020 jakiś dokument a w klubie mówił ze raczej zostanie, chciał wyciągnąć hajs od GKMu bo ucinali kontrakty wtedy no i pod koniec sezonu GKM mu zaoferował lepsze warunki niż Sparta ale już nie mógł nic negocjować bo miał tak spisana umowę w sparcie, ze bój sie Boga.

[Blai]

Przed 1 listopada mogą ogłaszać tylko zawodników swojego klubu. Wiec żaden inny klub, oprócz FZG, nie może Frcike ogłosić przed 1 listopada. Natomiast sam zawodnik może ogłosić, nawet w trakcie rozgrywek, że np. po sezonie odchodzi z klubu.

Bzdura. Jakoś Stal ogłosiła oficjalnie transfer Fajfera.

[okano1]

Bzdura. Jakoś Stal ogłosiła oficjalnie transfer Fajfera.

Dlatego GKM oficjalne nie ogłosił Maxa u nich.

[Piernik]

Bzdura. Jakoś Stal ogłosiła oficjalnie transfer Fajfera.

Ale GKM może ogłosić Frickea dopiero po zakończeniu sezonu przez Falubaz, jeżeli faktycznie jest podpisany, ale Sparta np. mogłaby ogłosić Pawlickiego teraz, czy Falubaz nawet gdyby był dogadany. Zawodnik musi skończyć ligowy sezon i wtedy moze dogadywać się z kim chce i ogłaszać co chce.

[Mariusz]

Bzdura. Jakoś Stal ogłosiła oficjalnie transfer Fajfera.

Nie ogłosiła transferu, bo kontrakt może podpisać dopiero po 1 listopada. Jedynie co ogłosiła to fakt, że rozmawiała z Fajferem i się z nim dogadała. A to mogła zrobić w sytuacji kiedy klub zawodnika zakończył rozgrywki. A sam transfer będzie możliwy dopiero po 1 listopada.

[Malin017]

Akurat to żaden dowód na cokolwiek. Nie chce mi się wierzyć żeby w GKM byli takimi frajerami żeby się nie zabezpieczyli. To naprawdę nie jest jakiś rocket science tak napisać umowy żeby zawodnikowi związać ręce. Jeśli Max wziął kasę za podpis i coś podpisał to go mają na 99%. Jeśli hajsu nie było to być może piłka jest w grze. Tylko w takim układzie skąd ta pewność ludzi z GKMu? Pożyjemy zobaczymy, w każdym razie ten transfer to jest kluczowy czynnik w walce o utrzymanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gdyby nie nauczyli się niczego po aferze z Madsenem, to byli by największymi frajerami ever.

[okano1]

Gdyby nie nauczyli się niczego po aferze z Madsenem, to byli by największymi frajerami ever.

Identyczne Max byłby frajerem gdyby już coś podpisał bo walka o kasę dopiero się zacznie jak Falubaz awansuje.

[BGDZ]

Podobnie u nich Artiom zrobił i podpisał ze Sparta na początku sezonu 2020 jakiś dokument a w klubie mówił ze raczej zostanie, chciał wyciągnąć hajs od GKMu bo ucinali kontrakty wtedy no i pod koniec sezonu GKM mu zaoferował lepsze warunki niż Sparta ale już nie mógł nic negocjować bo miał tak spisana umowę w sparcie, ze bój sie Boga.

Chciałem w sumie przywołać ten przykład.
Faktycznie, niemal do ostatniego dnia czyli meczu notabene z Spartą, były jakieś nadzieje, ze Artiom jednak zostanie w GKMie. Sam w mediach też tak trochę lawirował, ze jeszcze rozmawiaja, ze nie wie co dalej - mixzona po meczu w Gorzowie.Wiadomo pewno przez przepisy, nie chciał niczego przyznać.
Ta wysoka oferta z GKMu,trochę jednak moze go też zastanowiła. No, ale już wcześniej, po cięciach w maju, do Łaguty przyszedł Rusko, Artiom pewno lekko wnerwiony na GKM, podpisał co miał z Spartą, później nie miał się jak z tego wyplątać, nawet gdyby chciał.
Jak z Frickiem ? Nie wiem, zawsze zostaje ta nuta niepewności.
Ale tak jak niektórzy piszą, dzialacze chyba nie są takimi ciężkimi frajerami, zwłaszcza po akcji z Madsenem, nauczyli się co nie co.
A skoro temat dogadania wyszedł do mediów, traktowany niemal jak pewnik, a teraz jednak Fricke by się wypiął, no to działacze GKMu, byliby frajerami do kwadratu.
Z drugiej strony, wtedy Wadim może polecieć tez jako obco w składzie GKMu.

[sparta_mistrz]

wystarczy podpisać list intencyjny ale obwarowany karą umowną z kosmosu.

[Malin017]

Identyczne Max byłby frajerem gdyby już coś podpisał bo walka o kasę dopiero się zacznie jak Falubaz awansuje.

Analiza wsteczna zawsze skuteczna.

[CarlitosFalubaz]

wystarczy podpisać list intencyjny ale obwarowany karą umowną z kosmosu.

Jeśli na tym by polegało zabezpieczenie GKM to byliby mega frajerami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sparta_mistrz]

Jeśli na tym by polegało zabezpieczenie GKM to byliby mega frajerami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A widzisz jakies skuteczne alternatywy?

[speedwayfzg]

Pieniądze mogą wszystko Zeszły rok nikogo nie nauczył? Kowalski nawet miał zdjęcia w koszulce klubowej z Grzybem, a skończyło się tak, że wybrał Rusko PS. W Toruniu też podobno już coś podpisał Bartek wtedy

[Micz Bjukanon]

Dzisiaj koło 22 się wyjaśni w sumie wiele, czy będziemy rozmawiać z Frickiem czy Pickeringiem.

[CarlitosFalubaz]

A widzisz jakies skuteczne alternatywy?

No jasne, zręczny prawnik wie jak coś takiego skonstruować. List z karą umowną z kosmosu byłby zerowym zabezpieczeniem, bo łatwo się przed czymś takim bronić w sądzie. To nie Ameryka. To byłaby ostatnia rzecz którą bym napisał w naszych realiach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sparta_mistrz]

No jasne, zręczny prawnik wie jak coś takiego skonstruować. List z karą umowną z kosmosu byłby zerowym zabezpieczeniem, bo łatwo się przed czymś takim bronić w sądzie. To nie Ameryka. To byłaby ostatnia rzecz którą bym napisał w naszych realiach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to alternatywą jest kara umowna w określonej wysokości z uzasadnieniem dlaczego akurat taka (na wypadek dochodzenia jej w p[rzyszłości w sądzie) - moim zdaniem ciężko byłoby to dobrze opisać. to jest ten sam problem co zawsze jeśli chodzi o określenie wysokości szkody w przypadku dowodzenia utraconych korzyści czy też negatywnego interesu umownego.

[CarlitosFalubaz]

No to alternatywą jest kara umowna w określonej wysokości z uzasadnieniem dlaczego akurat taka (na wypadek dochodzenia jej w p[rzyszłości w sądzie) - moim zdaniem ciężko byłoby to dobrze opisać. to jest ten sam problem co zawsze jeśli chodzi o określenie wysokości szkody w przypadku dowodzenia utraconych korzyści czy też negatywnego interesu umownego.

To za mało. Kara umowna może być łatwo kwestionowana a w ostateczności miarkowana do żałosnego poziomu. To musi być bardziej wyrafinowana konstrukcja. Przede wszystkim powinien mieć kontrakt reklamowy który w swoim przedmiocie obejmuje świadczenie bardzo konkretnych usług, których realizacja będzie możliwa tylko w jednym wypadku tj. gdy będzie zawodnikiem GKM. Zamawiający usługę powinien tam bardzo szczegółowo, w sposób rozbudowany opisać swoje działania związane z zapewnieniami i zobowiązaniami które bierze na siebie wykonawca (Max). Czyli uprawdopodobnić swoje zaangażowanie i nakłady związane z realizacją umowy.
Z tego tytułu powinien mieć konkretny zadatek (czyli z automatu obowiązek jego zwrotu w podwójnej wysokości gdyby zobowiązania nie wykonał).
Do tego owszem kara umowna ale nie żaden kosmos, bo to ci od razu w sądzie podważą tylko na sensownym poziomie który będzie korelował z wartością kontraktu reklamowego. Klubu w tym wszystkim w ogóle nie powinno być.
Dajmy na to, że za podpis dostał 300 tysi (nie wierze żeby był tak cieżkim frajerem żeby coś podpisać bez kasy do łapy). To pod to powinny być ze 3-4 kontrakty reklamowe i ta kwota powinna się na nie równomiernie rozkładać. Każdy z płatnością części tej kasy jako zadatek + kara umowna o wartości kontraktu też zgrabnie napisana.
I z tego ci się robi zabezpieczenie na poziomie 600 tysi za sam zadatek i powiedzmy milion za kary umowne. Wszystko rozłożone na kilka mniejszych umów. Takiego czegoś w sądzie się nie podważy a efekt jest czyli chcesz wyrwać zawodnika, to musisz mu dać kasę na spłacenie zobowiązań w okolicach półtora miliona złotych. Drogi deal czyż nie ?

[Malin017]

Pieniądze mogą wszystko Zeszły rok nikogo nie nauczył? Kowalski nawet miał zdjęcia w koszulce klubowej z Grzybem, a skończyło się tak, że wybrał Rusko PS. W Toruniu też podobno już coś podpisał Bartek wtedy

Curzytki też już były praktycznie ogłoszone w Toruniu.

[Mariusz]

To za mało. Kara umowna może być łatwo kwestionowana a w ostateczności miarkowana do żałosnego poziomu. To musi być bardziej wyrafinowana konstrukcja. Przede wszystkim powinien mieć kontrakt reklamowy który w swoim przedmiocie obejmuje świadczenie bardzo konkretnych usług, których realizacja będzie możliwa tylko w jednym wypadku tj. gdy będzie zawodnikiem GKM. Zamawiający usługę powinien tam bardzo szczegółowo, w sposób rozbudowany opisać swoje działania związane z zapewnieniami i zobowiązaniami które bierze na siebie wykonawca (Max). Czyli uprawdopodobnić swoje zaangażowanie i nakłady związane z realizacją umowy.
Z tego tytułu powinien mieć konkretny zadatek (czyli z automatu obowiązek jego zwrotu w podwójnej wysokości gdyby zobowiązania nie wykonał).
Do tego owszem kara umowna ale nie żaden kosmos, bo to ci od razu w sądzie podważą tylko na sensownym poziomie który będzie korelował z wartością kontraktu reklamowego. Klubu w tym wszystkim w ogóle nie powinno być.
Dajmy na to, że za podpis dostał 300 tysi (nie wierze żeby był tak cieżkim frajerem żeby coś podpisać bez kasy do łapy). To pod to powinny być ze 3-4 kontrakty reklamowe i ta kwota powinna się na nie równomiernie rozkładać. Każdy z płatnością części tej kasy jako zadatek + kara umowna o wartości kontraktu też zgrabnie napisana.
I z tego ci się robi zabezpieczenie na poziomie 600 tysi za sam zadatek i powiedzmy milion za kary umowne. Wszystko rozłożone na kilka mniejszych umów. Takiego czegoś w sądzie się nie podważy a efekt jest czyli chcesz wyrwać zawodnika, to musisz mu dać kasę na spłacenie zobowiązań w okolicach półtora miliona złotych. Drogi deal czyż nie ?

To wszystko można sobie w doopę wsadzić. Bo dobry prawnik, w finale sprawy udowodni, że całość miała na celu obejść regulamin SE. I w świetle tego oszustwa, każdy sąd może uznać, że zanim klub został oszukany to najpierw sam oszukiwał. Oczywiście to na gruncie sprawy w sądzie na drodze cywilnej. A jeśli już do takowej dojdzie, to klub narazi się na dodatkowe represje ze strony SE i PZM-otu. A te mogą być jeszcze dotkliwsze.

W przypadku Fricke jednak, nie wiem po co on miałby tak kombinować i cokolwiek podpisywać ? Skoro może zyskać znacznie więcej w sytuacji kiedy FZG awansuje. I wtedy gość po prostu wystawi swoje usługi na licytacje. No chyba, że jak pisałem wcześniej, GKM zwariował i dał Maxowi ofertę na jakimś kosmicznym poziomie. Wtedy to miałoby jakiś sens. Dla Maxa rzecz jasna, bo nie dla GKM.

[kingpin]

Mnie w tym wszystkim zastanawia ile może kosztować zeszmacenie się.
Madsen czy Vaculik pewnie nie powiedzą.
Chodzi mi o sytuację w ktorej zawodnik X ustala wszystko w klubie A, podpisuje jakies zobowiązanie, nawet takie z którego z sądzie może się wywinąć, strony podają sobie rękę a klika miesięcy później X podpisuje w innym klubie.
Marynarki durnymi obostrzeniami powodują, że zawodnicy mogą być wystawawieni na pokuszenie a czy ulegną zależy od charakteru.
Kiedyś ktoś ze środowiska powiedział. ze Gollob jaki był taki był, ale nigdy nie złamał danego komuś słowa i choć Karkosik nieco to zweryfikował, to jednak słowa rzucone za mlodu w jakimś wywiadzie niekoniecznie muszą pod to podchodzić.
Raczej miał na myśli taka sytuację jak swego czasu z Madsenem czy Vaculikiem czy teraz w dyskusji o Fricke.

[sobotch]

Jakie ma znaczenie zeszmacenie?

Każdy w tym sporcie w dowolnym klubie zeszmacił się wielokrotnie. Dowhan, Kubicki, karkosiki, Ruskie, setka zawodników. Sama Częstochowa to tyle samo co wszyscy inni razem.

Koniec końców Vaculika i Madsena większość klubów przeplacilaby, gdyby miała takie możliwości. A to, że Madsen kiedyś wychuyal gkm to pamięta tylko jakiś Fijałkowski czy kto tam wtedy rządził i garstka kibiców na podrzędnym forum. Przecież to bez znaczenia.

[okano1]

Czas wyruszać na finał oby udany dla Falubazu

[kingpin]

Jakie ma znaczenie zeszmacenie?

Każdy w tym sporcie w dowolnym klubie zeszmacił się wielokrotnie. Dowhan, Kubicki, karkosiki, Ruskie, setka zawodników. Sama Częstochowa to tyle samo co wszyscy inni razem.

Koniec końców Vaculika i Madsena większość klubów przeplacilaby, gdyby miała takie możliwości. A to, że Madsen kiedyś wychuyal gkm to pamięta tylko jakiś Fijałkowski czy kto tam wtedy rządził i garstka kibiców na podrzędnym forum. Przecież to bez znaczenia.

Dla niektórych pewnie ma znaczenie,bo nie wszyscy się szmaca.

[Penhall]

Curzytki też już były praktycznie ogłoszone w Toruniu.

I dobrze, że nie przyszli. Na pewno bysmy ich zmarnowali.....a nie, poczekaj...

[Mariusz]

Coś tam piszą, że w Krośnie znowu zaczyna padać. Ciekaw jestem czy to dzisiaj odjadą.

[noc]

Dzisiaj koło 22 się wyjaśni w sumie wiele, czy będziemy rozmawiać z Frickiem czy Pickeringiem.

Dzisiaj raczej nic się nie wyjaśni.
Krosno wygra w niewysokim stosunku i z rozmowami będziemy czekali na rewanż w ZG. O ile jeszcze będzie z kim rozmawiać...

[CarlitosFalubaz]

Dzisiaj raczej nic się nie wyjaśni.
Krosno wygra w niewysokim stosunku i z rozmowami będziemy czekali na rewanż w ZG. O ile jeszcze będzie z kim rozmawiać...

Jeśli wrócimy z czwórką z przodu to o awans będę spokojny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kaman]

Coś tam piszą, że w Krośnie znowu zaczyna padać. Ciekaw jestem czy to dzisiaj odjadą.

4 kamerka od gory z dobra jakoscia - nie pada https://krosno24.pl/kamery

[Spartan]

Jeśli wrócimy z czwórką z przodu to o awans będę spokojny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nie badz swinia, daj awansowac krosnu

[noc]

Jeśli wrócimy z czwórką z przodu to o awans będę spokojny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mimo że w RZ Falubaz nie pojeździł w Krośnie, to Honza niemało czasu tam spędził w roku ubiegłym. Dodatkowo, o ile się nie mylę, Buczek niedawno w IMP całkiem nieźle sobie radził, jak na I ligowca, może nie będzie tak źle i te 40+ FZG ujedzie?

[kingpin]

Podejrzewam, że bedziecie mieć przewagę sprzętowa i na długim torze w Krośnie będzie to zauważalne.
Jak szybko złapiecie ustawienia, losy finału rozstrzygną się dziś.

[Mariusz]

Mimo że w RZ Falubaz nie pojeździł w Krośnie, to Honza niemało czasu tam spędził w roku ubiegłym. Dodatkowo, o ile się nie mylę, Buczek niedawno w IMP całkiem nieźle sobie radził, jak na I ligowca, może nie będzie tak źle i te 40+ FZG ujedzie?

No tak, niemało. Całe 2 mecze odjechał na torze w Krośnie.

[dillinger]

nie ma wątku meczowego, czy ja ślepy jestem?

[noc]

No tak, niemało. Całe 2 mecze odjechał na torze w Krośnie.

To o wiele więcej więcej, niż większość zawodników FZG tam odjechała. Nieporónanie.

[sobotch]

Jak Tungate zostanie oddany to jesteśmy większymi frajerami od Wrocławia, Częstochowy i srebrnego medalisty razem wziętych.

Mam nadzieję, że klapki z oczu może jednak opadną.

[CarlitosFalubaz]

Jak Tungate zostanie oddany to jesteśmy większymi frajerami od Wrocławia, Częstochowy i srebrnego medalisty razem wziętych.

Mam nadzieję, że klapki z oczu może jednak opadną.

Nie, zostanie przecież ma ważny kontrakt.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Micz Bjukanon]

Łychę niech ktoś wyśle trenerowi Krosna. Mieć kompletnego Karczewskiego i dać mu tylko 3 biegi xD Wynik lepszy niż jazda, ale trzeba tonować nastroje. Kiedyś też mieliśmy lekko odrobić 50:40, a skończyło się 49:41. Choć patrząc obiektywnie juniorzy z Krosna nie mają prawa u nas zrobić 13 punktów, tak samo jak Protasiewicz 0.

[CarlitosFalubaz]

Łychę niech ktoś wyśle trenerowi Krosna. Mieć kompletnego Karczewskiego i dać mu tylko 3 biegi xD Wynik lepszy niż jazda, ale trzeba tonować nastroje. Kiedyś też mieliśmy lekko odrobić 50:40, a skończyło się 49:41. Choć patrząc obiektywnie juniorzy z Krosna nie mają prawa u nas zrobić 13 punktów, tak samo jak Protasiewicz 0.

Na pewno powalczą bardziej niż w RZ ale obstawiam spokojne 54-36


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[speedwayfzg]

Take it easy. Z przebiegu meczu wyciągnęliśmy dobry wynik. Tungate ciągnie nas za uszy w tych PO. 13 punktów w Łodzi, 15 w Krośnie. Gdyby nie te występy to oba dwumecze byłyby w plecy, a tak nadal walczymy. 13:1 dla juniorów z Krosna, dlatego o nic się nie boję w rewanżu. W Zielonej Górze Sadurski i Karczewski tak żwawo nie pohasają. Dlatego trzeba mieć nadzieję, że pogoda pozwoli na przygotowanie toru po swojemu. Jeżeli tak będzie to odrobimy, jeżeli nie to będzie bardzo na styk.

[Johny]

Wynik dalej otwarty. Bydgoszcz i Łódź miały dużo słabych punktów, w Krośnie już nie ma takiego pewniaka który zawiedzie napewno. Ja wiem ze w euforii nie zwraca się uwagi na takie rzeczy, ale:

Krosno musi zdobyć 41 pkt a nie 49 wiec 8 im odpada w porównaniu do dzisiaj.

Nie będzie taktycznych Australijczyków (bo jak będą to raczej pies pogrzebany)

Zadecydują jak w meczu z Bydgoszczą - Wasi juniorzy.

[sfp]

Krosno dzisiaj nie jechało żadnego wybitnego meczu tylko Falubaz był bardzo słaby.

Jazda niektórych zawodników pokazywała, że wyszedł brak meczu w rundzie zasadniczej. Rację mieli ci co mówili, że lepiej pojechać i nawet dostać 60:30 niż dostać walkowera. Tamten mecz to byłby dobry trening.

Tungate. Robi świetną robotę w PlayOff. Jeżeli Falubaz awansuje z przyzwoitości należałoby mu dać kontrakt za tę robotę. Mam wrażenie, że jemu najbardziej zależy. Gdyby nie Tungate to dzisiaj moglibyśmy gratulować Krosnu awansu. Oczywiście szkoda błędu w biegu nr 15, bo bieg był do wygrania.

Kvech. Zgadzam się z tym co kilka dni temu napisał na tym forum Reptile. Kvech to zwykły rzemieślnik nadający się jako uzupełnienie dobrej drużyny. To nie jest gamechanger, który będzie wygrywał mecze jako jeden z liderów. Przynajmniej na chwilę obecną tak to wygląda i nie widać przesłanek, aby to był materiał na lidera. Ten zawodnik nie pojechał żadnego wybitnego spotkania w swojej karierze. Ani razu nie pokazał geniuszu.
W przypadku awansu postawiłbym na Beckera, gdybym miał wybór pomiędzy tymi dwoma zawodnikami.
Przecież wynik Beckera i Kvecha na torze w Krośnie to przepaść, a Kvechu przecież tam jeździł rok temu.
Straciliśmy dwa lata na promocję następców Protasa. Dwa przepalone lata, korzyści z tego prawie żadnej. Z drugiej strony fan club Kvecha. I dwuletnia kłótnia. Korzyści z tego niewiele. Po to jest to U24, żeby wyłapywać talenciaki, które zmienią obraz drużyny. Kvech nie zmienia obrazu drużyny.

Buczkowski. Dwa pierwsze starty i błędy to tragedia. Zastanawiam się powoli, czy błędem nie było przedłużenie kontraktu w perspektywie jazdy w ekstralidze. Zobaczymy jak pojedzie w rewanżu.

[Mariusz]

Take it easy. Z przebiegu meczu wyciągnęliśmy dobry wynik. Tungate ciągnie nas za uszy w tych PO. 13 punktów w Łodzi, 15 w Krośnie. Gdyby nie te występy to oba dwumecze byłyby w plecy, a tak nadal walczymy. 13:1 dla juniorów z Krosna, dlatego o nic się nie boję w rewanżu. W Zielonej Górze Sadurski i Karczewski tak żwawo nie pohasają. Dlatego trzeba mieć nadzieję, że pogoda pozwoli na przygotowanie toru po swojemu. Jeżeli tak będzie to odrobimy, jeżeli nie to będzie bardzo na styk.

Co ciekawe, po odjechaniu 5 meczy w samych PO, średnia Rohana to 2,222 a średnia Fricke 2,280. Kangury robią robotę.