*My tu pitu pitu o KA, a "sonsiady" sprzedały nazwę klubu. To chyba jakiś potentat na Świecie w produkcji palet, albo... zapłacili tyle ile jest warte wejście w nazwę małego klubiku z miasteczka pod Ciechocinkiem.
Co do zawodów. Ładnie pojechały nasze "gwiazdy". Oczywiście wyniki niektórych mogły być lepsze, ale nie ma co narzekać. Przegrali z wicemistrzem Świata (oprócz tego również z innymi ) , ale to dopiero początek i tor inny niż na treningu.
* Nie pyszczyć mi tu bracia mniejsi. Post ma charakter "luźny". Sponsor to sponsor i należy się cieszyć. Oczywiście to nie Abramczyk, ale Toruń to nie BYDGOSZCZ