Moim zdaniem porażka każdej druzyny na torze w Landshut jest możliwa. Oni pokazali, że końcówka sezonu w wykonaniu ich zowdników była naprawdę imponująca.
Ich tor stał się prawdziwą twierdzą a forma Haukenbecka czy Berge była bardzo dobra nawet w imprezach indywidualnych, pozaligowych na tle naprawde mocnych rywali.
Tam jest trzech bardzo dobrze punktujacych liderow, swietny junior i być może jeden z lepszych U24 w całej I lidze. Czyli piątka, która może dorzucać cenne punkty.
Sam pamiętam jak w barażach o Ekstraligę w 2018 Falubaz pojechal do Rybnika a tam Szczepaniak przywiózł duży komplet 18 pkt. i woził jak chciał MJJ czy Protasa lub Zengotę.
Z drugiej strony oczywiście Polonia też ma zawodników mogących dorzucać cenne punkty na każdej pozycji, więc stawiam szanse 50/50.
Ale co najważniejsze, nie ma to zbytniego znaczenia. To będzie pierwszy mecz a w PO i tak zabawa zaczyna się od nowa.
Rok temu na inaugurację Rybnik zlał Krosno niemiłosiernie a jakie były siły w PO pamiętamy.
Ligę wygra zespół który w finałach będzie lepszy od głównego rywala, nawet jeśliby przegrał z nim w rundzie zasadniczej i na wyjeździe i u siebie.
Sprawdzicie się od razu w warunkach bojowych i tyle. Taki Falubaz jak wygra nawet z Gnieznem u siebie to i tak przed meczem wyjazdowym nie będzie wiedział ile jest naprawdę wart bo może dobry wynik fałszywie uśpic czujnosć itd. Z drugiej strony zwycięstwa budują pewnosć siebie a porażki psują atmosferę...W tym sporcie nie ma logiki