Brakuje, ale ma mocniejszych liderów. Wg mnie Gorzów wygra wszystkie albo prawie wszystkie wyjazdy w tym sezonie, włącznie z Lublinem. Ale to się okaże. Za to atut toru mają zerowy. A co do toru - tor torem, ale przecież ten team poza Lambertem to są sami startowcy, więc to, że nie wyprzedzają to nie do końca wynika z toru, a ze specyfiki zawodników. Dudek, Przedpełski i Jack to raczej nigdy nie słynęli ze zdobywania pozycji na trasie. To samo Lublin poza Michelsenem. Tor był dużo lepszy niż z Ostrowem, gdzie faktycznie nic się nie dało zrobić.