Apator Toruń 2022 - wątek klubowy

[Semen]

Mecz ćwierćfinałowy zaplanowano na niedzielę 21 sierpnia. Początek godz.16.15,
ale jest zastrzeżenie!!!

Cytuję komunikat SE:

Ze względu na start zawodników z Torunia i Gorzowa w Grand Prix Challenge w Glasgow w dniu 20.08.2022 i potencjalnymi problemami
logistycznymi jakie mogą pojawić się w dotarciu na mecz w Toruniu zaplanowany na dzień 21.08.2022 - g.16:15 w związku z występującymi
opóźnieniami lotów w stosunku do godzin zawartych w rozkładach rejsowych, Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. zastrzega sobie prawo do bieżącej
decyzji o zmianie godziny rozpoczęcia meczu w Toruniu.

Już mam poważne obawy...

[pawel_KST]

Mecz ćwierćfinałowy zaplanowano na niedzielę 21 sierpnia. Początek godz.16.15,
ale jest zastrzeżenie!!!

Cytuję komunikat SE:


Już mam poważne obawy...

A nie gadaj, to jest akurat bardzo rozsądne podejście.

[Semen]

Zapobiegliwe może i jest, bo są kłopoty z lotami.

Pytanie tylko co za durna pała ułożyła tak kalendarz.
Nie było ligi po Pradze, a po Glasgow jest...

[Malin017]

Przeprosił, ale nie sfaulował. Dudek się obalił sam.

"Skoro fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów..."

[pawel_KST]

Zapobiegliwe może i jest, bo są kłopoty z lotami.

Pytanie tylko co za durna pała ułożyła tak kalendarz.
Nie było ligi po Pradze, a po Glasgow jest...

A to zupełnie inna inszość. Tu się zgadamy. Zresztą Kubera już się na ten temat wypowiedział.

[pawko.trn]

...a tak w ogóle nie bądź świętszy od papieża.
Według tego co mówisz to dyscypliny, w których faul jest elementem taktyki
np. koszykówka czy piłka ręczna nie powinny funkcjonować w obecnej formie.

Dokładnie. Skoro faul - z założenia służący ukaraniu kogoś za przewinienie jest traktowany jako element taktyki, czyli jest to de facto: wykorzystywaniem regulaminowych możliwości zbudowania przewagi, to elementem taktyki nazwać można ustawianie remisu w dwumeczu, co sprowadza się też do wykorzystania regulaminowej możliwości zbudowania przewagi. No niestety - to drugie gorzej wygląda w kontekście moralnym, ale jest tym dokładnie tym samym.

[Buszmen]

"Skoro fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów..."

Fakty są takie, że wyłożył się taktycznie.

[Słoniuu]

Polecam kulisy meczu, coraz lepsze robią te materiały.
Rzeczywiście, Dudek był nieco zdziwiony że nie został wykluczony

[energo]

Polecam kulisy meczu, coraz lepsze robią te materiały.
Rzeczywiście, Dudek był nieco zdziwiony że nie został wykluczony

Jemu się już należało za pierwszy upadek kowalskiego.

[j-rules]

Dokładnie. Skoro faul - z założenia służący ukaraniu kogoś za przewinienie jest traktowany jako element taktyki, czyli jest to de facto: wykorzystywaniem regulaminowych możliwości zbudowania przewagi, to elementem taktyki nazwać można ustawianie remisu w dwumeczu, co sprowadza się też do wykorzystania regulaminowej możliwości zbudowania przewagi. No niestety - to drugie gorzej wygląda w kontekście moralnym, ale jest tym dokładnie tym samym.

Mozna to sprowadzic do glebszego absurdu - elementem taktyki moze byc sprzedanie meczu, w celu zbudowania finansowej przewagi w kolejnych rozgrywkach.
Mozna sie nawet rozpedzic do tego stopnia, by stwierdzic, ze wszystko co jest ujete regulaminem i podlega karze w przypadku zlamania tegoz, tez jest regulaminowe, w koncu regulamin jak sama nazwa wskazuje reguluje zlamania regulaminu.

[longlay1]

A mnie tutaj z kolei zastanawia mecz który właśnie się odbył. Bo według różnych niuansów:
- Dudek upada i zdziwiony że nie wykluczony? I jeszcze gdzieś mówił, że myślał że przez niego przegrany mecz bo jego punktów zabrakło...
- Kowalski też widzi swoją winę?
- Janoś w wywiadzie mówi że taki jest żużel, przegrali - no trudno... i jakiś taki grzeczny
- Obydwie drużyny dla siebie takie miłe (oczywiście pomijam fakt wzajemnego szacunku do siebie)
Jakby ten mecz był ustawiony

[kingpin]

Musze to sobie obejrzec w TV ale jak Dudek mogl byc zdziwiony skoro machal lapami,pokazywal fucka a w parkingu pewnie jeszcze jakies salto i pajacyki?
Moze byl zdziwiony zolta kartka?

Jemu się już należało za pierwszy upadek kowalskiego.

To Kowalskiemu nie podnioslo kola bez udzialu Dudka?

Ps.
Obejrzalem kulisy i Dudek moim zdaniem pytal sarkastycznie.

[Malin017]

Jemu się już należało za pierwszy upadek kowalskiego.

I za Trofimova też. W ogóle za tę kontuzję Przyjemskiego też wykluczenie powinien dostać.

Fakty są takie, że wyłożył się taktycznie.

Wymuszony faul to ciągle faul. Gwiżdże je się w każdej dyscyplinie. Od piłki nożnej, przez koszykówkę do F1.

[ndr113]

A mnie tutaj z kolei zastanawia mecz który właśnie się odbył. Bo według różnych niuansów:
- Dudek upada i zdziwiony że nie wykluczony? I jeszcze gdzieś mówił, że myślał że przez niego przegrany mecz bo jego punktów zabrakło...
- Kowalski też widzi swoją winę?
- Janoś w wywiadzie mówi że taki jest żużel, przegrali - no trudno... i jakiś taki grzeczny
- Obydwie drużyny dla siebie takie miłe (oczywiście pomijam fakt wzajemnego szacunku do siebie)
Jakby ten mecz był ustawiony

Zawsze zastanawiałem się jak taki mecz się ustawia. Trzeba dogadać wszystkich zawodników i kierowników. Opłacić hipotetyczne ale niezdobyte punkty, ogarnąć komunikację podczas meczu żeby trafić w wynik. Rozpisać role i dobrać komentarze...

[sparta_mistrz]

Dudek przez to pajacowanie za chwilę dołączy do tej kategorii co Pawlicki i Woźniak. Radziłbym mu jednak skupić się bardziej na jeździe.

[Malin017]

Dudek przez to pajacowanie za chwilę dołączy do tej kategorii co Pawlicki i Woźniak. Radziłbym mu jednak skupić się bardziej na jeździe.

Nie dorzuciłeś lidera pajacowania, czyli fuckera 71 - Madżika.

[pawko.trn]

Mozna to sprowadzic do glebszego absurdu - elementem taktyki moze byc sprzedanie meczu, w celu zbudowania finansowej przewagi w kolejnych rozgrywkach.
Mozna sie nawet rozpedzic do tego stopnia, by stwierdzic, ze wszystko co jest ujete regulaminem i podlega karze w przypadku zlamania tegoz, tez jest regulaminowe, w koncu regulamin jak sama nazwa wskazuje reguluje zlamania regulaminu.

Trochę się pogubiłeś - ja mówię o kwestiach, które zgodnie są zgodne z regulaminem = nie łamią go.

[Piernik]

Zawsze zastanawiałem się jak taki mecz się ustawia. Trzeba dogadać wszystkich zawodników i kierowników. Opłacić hipotetyczne ale niezdobyte punkty, ogarnąć komunikację podczas meczu żeby trafić w wynik. Rozpisać role i dobrać komentarze...

A po co tak szaleć? Tak hipotetycznie to wystarczy powiedzieć dwóm mocnym zawodnikom, po jednej z każdej drużyny by trzymali wynik cały mecz na styku i na nominowane reagować konkretniej Tak na logikę to naprawdę nie trzeba wielkiej filozofii by taki mecz ustawić, jeżeli pożądany wynik ma kształtować się w okolicy remisu. W tym przypadku Torun-Gorzow sprawa jest dużo prostsza bo przecież cały dwumecz będzie na styku, kwestia nominowanych w Gorzowie.

Dlatego pomijając kwestie już ustawienia meczu uważam że obie drużyny wejdą dalej. Bo to najwygodniejsi rywale dla siebie, a wpuszczenie Sparty/Wlokniarza zmniejsza szansę na brązowy medal, czy Apator będzie prowadził w dwumeczu po 13 biegu w Gorzowie, czy Stal, te nominowane tak się rozstrzygną by krzywdy rywalowi nie zrobić.

[Malin017]

A po co tak szaleć? Tak hipotetycznie to wystarczy powiedzieć dwóm mocnym zawodnikom, po jednej z każdej drużyny by trzymali wynik cały mecz na styku i na nominowane reagować konkretniej Tak na logikę to naprawdę nie trzeba wielkiej filozofii by taki mecz ustawić, jeżeli pożądany wynik ma kształtować się w okolicy remisu. W tym przypadku Torun-Gorzow sprawa jest dużo prostsza bo przecież cały dwumecz będzie na styku, kwestia nominowanych w Gorzowie.

Dlatego pomijając kwestie już ustawienia meczu uważam że obie drużyny wejdą dalej. Bo to najwygodniejsi rywale dla siebie, a wpuszczenie Sparty/Wlokniarza zmniejsza szansę na brązowy medal, czy Apator będzie prowadził w dwumeczu po 13 biegu w Gorzowie, czy Stal, te nominowane tak się rozstrzygną by krzywdy rywalowi nie zrobić.

Sam Gajewski mówił, jak robili to na meczu bodajże w Lesznie - żadna tajemnica, jak ogarnąć pożądany wynik.

[energo]

I za Trofimova też. W ogóle za tę kontuzję Przyjemskiego też wykluczenie powinien dostać.

W tym czasie odstawiał motocykl obok toru, dla mnie oczywiste.


a już na poważnie, to naprawdę srogie piguły wjechały. młody robi szczura na wejściu w łuk będąc 1,5-2 motocykle za Dudkiem i dyskusja na forum. ja prdle. Pawlicki to się chociaż z nim zrównał. myślę, że w dwumeczu z Gorzowem chłopaki będą mogli się w ogóle nie składać, tylko celować w przednie koło, bo sytuacja wydaje się być rozwojowa.

[Buszmen]

Na łuku to Dudek był z tyłu, widział swojego rywala i się w niego wpieprzył. Upadł z własnej winy.

[sparta_mistrz]

w IDENTYCZNEJ sytuacji Czugunow - Michelsen 2 miesiące temu 90% forum było za wykluczeniem upadającego Czugunowa.

[kingpin]

Jak mogła być identyczna skoro miała miejsce na prostej?

[j-rules]

w zuzlu nie ma identycznych sytuacji. W sumie to nigdzie nie ma

[kingpin]

Jak mogła być identyczna skoro miała miejsce na prostej?

Jest to gdzieś do obejrzenia na necie?

[zibly]

Jest to gdzieś do obejrzenia na necie?

Ktoś to tutaj już wrzucał tylko już nie pamiętam w który wątek.

[energo]

Na łuku to Dudek był z tyłu, widział swojego rywala i się w niego wpieprzył. Upadł z własnej winy.

ja wiem ze Ciebie nie przegadam, i ze to daremny trud, ale ktos postronny moze czytac i odniesc wrazenie ze mnie przekonales. wiec niestety musze kontynuowac kopanie sie z koniem.

1. to Kowalski wyprzedzal, Patryk byl z przodu (ewidentnie).
2. Patryk jechal identycznym torem jak Janoś, wiec nie jakims koslawym
3. to Kowalski zmienil tor jazdy i wjechal w tor Patryka
4. za każdym razem, gdy wyprzedzający wycina wyprzedzanego w momencie kontaktu jest z przodu.

Patryk z przodu

dalej z przodu

ciągle z przodu

tak sie wpieprza w Kowalskiego, ze jeszcze nie ma kontaktu a juz ucieka. Kowalski z przodu. i tu warto zwrocic uwage na tor jazdy Janosia, Dudka i Kowalskiego.

nie uciekl, tu masz kontakt, Kowalski dalej z przodu.
nastepnym juz nie bede smiecil, ale masz tam kowalskiego na torze jazdy janowskiego i bylym torze jazdy dudka.

[Awkop]

Buszmenowi się odkleiło coś

[Malin017]

Na łuku to Dudek był z tyłu, widział swojego rywala i się w niego wpieprzył. Upadł z własnej winy.

Od kiedy na łuku masz linię mety, że jesteś w stanie określić kto był przed kim?

[zabovsky]

Oj tam, oj tam. Raz na dwa-trzy lata można się spotkać.
Czyli jutro tj. w środę o 18.30 Jadwiga, ogródek.
Kto chce niech dociera

Pewnie już za późno na zmiany, mimo wszystko zapytam - nie dałoby rady w weekend?

[NeverGiveUp38]

Jak Gajewski powiedział o podobnej sytuacji Nickiego w Toruniu po tej jego legendarnej czerwonej kartce.

„Jakby był szybszy to by wyprzedził, a nie przewrócił” . Wykluczony Kowalski i to Bardzo dobra decyzja.

[Robi]

Jak Gajewski powiedział o podobnej sytuacji Nickiego w Toruniu po tej jego legendarnej czerwonej kartce.

„Jakby był szybszy to by wyprzedził, a nie przewrócił” . Wykluczony Kowalski i to Bardzo dobra decyzja.

Ta sytuacja z Doylem? Tam bylo niesluszne W Nickiego. Doyle wystawil noge bedac juz z tylu.

[wokie]

Ekstraliga kolejne zmiany wprowadziła. Z Gorzowem o 18:00 jedziemy.

[Buszmen]

Energo, podsumuję to jednym zdaniem: winny się tłumaczy. Dla mnie klarowne wykluczenie Dudka, to on pojechał tak, że nie uniknął upadku, którego mógł uniknąć, a w takich sytuacjach zawsze winnym jest ten, który się wywraca. W ogóle tylko w marginalnych przypadkach wykluczany powinien być zawodnik rzekomo powodujący upadek drugiego. Trzeba tak jeździć, żeby się nie przewracać i w tej sytuacji Dudek mógł to zrobić - szybciej zjechać, skoro był z przodu, to by zablokował/założył Kowalskiego, a zostawił mu lukę, dał się minąć i dopiero wtedy zareagował ładując się juniorowi wrocławskiej Sparty w koło.

No ale fanatyk obiektywny nie będzie, to jasne.

[sparta_mistrz]

Dudek zreszta jak Buczek łamał się tutaj na dwa razy, praktycznie stając w poprzek toru - co widać nawet na tych zdjęciach wyzej

[zibly]

Energo, podsumuję to jednym zdaniem: winny się tłumaczy. Dla mnie klarowne wykluczenie Dudka, to on pojechał tak, że nie uniknął upadku, którego mógł uniknąć, a w takich sytuacjach zawsze winnym jest ten, który się wywraca. W ogóle tylko w marginalnych przypadkach wykluczany powinien być zawodnik rzekomo powodujący upadek drugiego. Trzeba tak jeździć, żeby się nie przewracać i w tej sytuacji Dudek mógł to zrobić - szybciej zjechać, skoro był z przodu, to by zablokował/założył Kowalskiego, a zostawił mu lukę, dał się minąć i dopiero wtedy zareagował ładując się juniorowi wrocławskiej Sparty w koło.

No ale fanatyk obiektywny nie będzie, to jasne.

Buszmen należy się Tobie wielki szacunek za obiektywizm,
Pozdrawiam

[Havelock]

Energo, podsumuję to jednym zdaniem: winny się tłumaczy. Dla mnie klarowne wykluczenie Dudka, to on pojechał tak, że nie uniknął upadku, którego mógł uniknąć, a w takich sytuacjach zawsze winnym jest ten, który się wywraca. W ogóle tylko w marginalnych przypadkach wykluczany powinien być zawodnik rzekomo powodujący upadek drugiego. Trzeba tak jeździć, żeby się nie przewracać i w tej sytuacji Dudek mógł to zrobić - szybciej zjechać, skoro był z przodu, to by zablokował/założył Kowalskiego, a zostawił mu lukę, dał się minąć i dopiero wtedy zareagował ładując się juniorowi wrocławskiej Sparty w koło.

No ale fanatyk obiektywny nie będzie, to jasne.

Bewley na miejscu Dudka by się nie przewrócił i jeszcze ładnie by z tego wyjechał przed Kowalskim. Janowski pewnie z problemami uciekłby na szeroką, co czasem oglądaliśmy w GP. W ogóle Kowalski w Lublinie podobnie woził się z Cierniakiem, więc jak się chce to można. Niestety tutaj to wejście Dudka było chyba nieco mniej dynamiczne od Janowskiego i młody się zwyczajnie przeliczył widząc go szeroko, ale przepisy są jednoznaczne w takiej sytuacji i mimo wszystko dla prostoty lepiej przy nich pozostać, bo przynajmniej można jasno postawić granicę - inaczej ilość dywagacji by tylko rosła. Wykluczenie Duzersa byłoby sprawiedliwe tylko wtedy, gdyby popełnił jakiś techniczny błąd np. tył złapał wyślizgane i by go zaczęło obracać, chociaż w praktyce musi to być coś ewidentnego dużo wcześniej przed kontaktem.

Natomiast warto byłoby poprawić przepisy, jeśli mowa o tych atakach, bo połowa to jest jechanie łeb w łeb przez pół prostej - zakładać się to trzeba umieć, a nie że rozstrzyga fakt iż ktoś był z przodu całe 70m wcześniej przed kontaktem. Nie jeździłem, więc precyzyjnie nie określę, ale sensowne byłyby wytyczne w stylu: na wysokości linii startu nie tracenie więcej niż pół motocykla (rywal jest świadomy i brak znacznej różnicy prędkości), nie wchodzenie prostym motocyklem i nie wyjeżdżanie dalej niż do połowy toru. Przy spełnieniu tych trzech warunków z urzędu mógłby lecieć ten z dużej, co powinno poprawić balans w rozstrzyganiu tych sytuacji, sami zawodnicy zaczęliby rozsądniej podejmować decyzje, a sędziowie nie musieliby bezproduktywnie oglądać miliona powtórek.

[koot]

Że tak powiem, mały sukces Lewego
. Trzecie miejsce na zapleczu kadry juniorów.

[Penhall]

Że tak powiem, mały sukces Lewego
. Trzecie miejsce na zapleczu kadry juniorów.

Skromnyś. Z tego co widzę to dziś wygrał z 13 pkt.

Trochę Affleck opadł nam z sił ostatnio.

[Morciasz]

.... w takich sytuacjach zawsze winnym jest ten, który się wywraca. W ogóle tylko w marginalnych przypadkach wykluczany powinien być zawodnik rzekomo powodujący upadek drugiego. Trzeba tak jeździć, żeby się nie przewracać... .

Cholera, to tu powinni czterech wykluczyć....
https://www.youtube.com/watch?v=GgdAgvYA8Xo

[kingpin]

Energo, podsumuję to jednym zdaniem: winny się tłumaczy. Dla mnie klarowne wykluczenie Dudka, to on pojechał tak, że nie uniknął upadku, którego mógł uniknąć, a w takich sytuacjach zawsze winnym jest ten, który się wywraca. W ogóle tylko w marginalnych przypadkach wykluczany powinien być zawodnik rzekomo powodujący upadek drugiego. Trzeba tak jeździć, żeby się nie przewracać i w tej sytuacji Dudek mógł to zrobić - szybciej zjechać, skoro był z przodu, to by zablokował/założył Kowalskiego, a zostawił mu lukę, dał się minąć i dopiero wtedy zareagował ładując się juniorowi wrocławskiej Sparty w koło.

No ale fanatyk obiektywny nie będzie, to jasne.

Dudek nie miał obowiązku jechać tak aby uniknąć upadku. (na marginesie, co to za nowomowa?)
To Kowalski jako strona atakująca musi jechac tak aby nie spowodować niebezpiecznej sytuacji , upadku atakowanego.
Idąc tropem twojej narracji,w sprawie o pobicie to pobity powinien być ukarany, bo najwidoczniej zrobił za malo lub nic aby nie zostać pobitym.

[j-rules]

To było typowe 50/50. Zalanie całej odpowiedzialności na stronę atakująca to też jest zły pomysł, to można zastosować tylko w niektorych przypadkach.
Jechało dwóch panów, jeden zaciesnial a drugi się wynosił, obaj robili to naturalnie i płynnie. Żużel polega tak samo na atakowaniu jak i na sensownej obronie pozycji, mnie by wykluczenie Dudka nie zdziwiło.
Natomiast Kowalski się przyznał i tego ignorować nie można. Widocznie szkoła fair play Kolodzieja wychodzi. Skoro w oficjalnych wypowiedziach w sytuacji 50/50 bierze odpowiedzialność na siebie to nie ma sensu rozmieniac tej sytuacji na drobne.

Bardziej mnie denerwuje żółta kartka. Chłopaki mają na starcie 160-180 pulsu, ogromna adrenalina to wiadomo, że w nerwach PP upadku się czasem coś pokaże. Przecież się nie faulowali celowo ani tymbardziej bili w parkingu.

[sparta_mistrz]

Cholera, to tu powinni czterech wykluczyć....
https://www.youtube.com/watch?v=GgdAgvYA8Xo

Rzeczywiście, identyczna sytuacja!

[kingpin]

To było typowe 50/50. Zalanie całej odpowiedzialności na stronę atakująca to też jest zły pomysł, to można zastosować tylko w niektorych przypadkach.
Jechało dwóch panów, jeden zaciesnial a drugi się wynosił, obaj robili to naturalnie i płynnie. Żużel polega tak samo na atakowaniu jak i na sensownej obronie pozycji, mnie by wykluczenie Dudka nie zdziwiło.
.

Tako rzecze zuzlowy kodeks Hammurabiego.
Sedzia ma jedynie zinterpretowac czy upadek nastapil z winy atakujacego czy moze upadajacy zaneymarowal.
Wiem,ze przenoszenie zuzla na ulice to czasami kiepski pomysl,ale jak lecisz z Tarnowa do Krakowa i wyprzedzasz kogos,
odpowiedzialnosc za bezpieczne wyprzedzenie spoczywa na Tobie a po ewentualnym wypadku policja ustala czy aby wyprzedzany
nie przyczynil sie do niego np.zajezdzajac ci droge lub spychajac cie z drogi.Jesli jechal po gollobowemu czyli prawidlowo,ty jestej winny
i basta.
W tym konkretnym przypadku nie wiem do konca jak bylo ale po screenach energo nie widze winy Dudka.Jechal swoje i to Kowalski w niego wjechal.
Dla mnie pisanie w takich przypadkach 50/50 jest naduzyciem.
Ale moze masz na mysli ,ze Dudek nie musial upadac i stad sie to bierze,bo sytuacja torowa zdecydowanie nie jest 50/50.

[j-rules]

Wiem,ze przenoszenie zuzla na ulice to czasami kiepski pomysl,ale jak lecisz z Tarnowa do Krakowa i wyprzedzasz kogos,
odpowiedzialnosc za bezpieczne wyprzedzenie spoczywa na Tobie a po ewentualnym wypadku policja ustala czy aby wyprzedzany
nie przyczynil sie do niego np.zajezdzajac ci droge lub spychajac cie z drogi.Jesli jechal po gollobowemu czyli prawidlowo,ty jestej winny
i basta.

mowisz o sytuacji i interpretacji juz PO zdarzeniu. Przed zdarzeniem taka sama odpowiedzialnosc spoczywa nam mnie jak i na wyprzedzanym. Kazdy ma tu swoje prawa i obowiazki.
I na drogach wiele jest sytuacji gdy Policja decyduje o wspolwinie, wiec nie jest to takie zero-jedynkowe jak podajesz.

I tak w omawianej zuzlowej sprawie, wg mnie ciezko definitywnie stwierdzic, czy to Kowalski wjechal w Dudka czy Dudek w Kowalskiego, bo w zasadzie obaj wpadli na siebie.
I serio nie chodzi mi o rozpisywanie tego na ułamki, po prostu nieco inaczej interpretuje to co sie stalo. Decyzja sedziego sie broni, ale bronilaby sie rowniez gdyby wyrok zapadl w druga strone - co jest irytujace, ale tego nas nauczylo sedziowanie i debil demski.