SGP Polski - Wrocław - 30-31.07.2021

[dominiktor]

Rozpatrujemy czy BZ czy MJ a jeszcze wiele turniejow , zeby nie pogodzil ich cichaczem, bo mam wrazenie ze rozpatrujemy tylko miedzy naszymi, AL albo LM

[cukrzyca]

No to jak, Maciusiowi już powoli ta już założona korona z głowa spada, czy jeszcze nie?

A co już ja zakładałes pajacu ?

[yelon]

Fajny tor, zawodnicy walczyli zarówno dzisiaj jak i wczoraj. Walka o medale będzie zażarta. 4/11 dopiero za nami nie ma co ogłaszać żadnych pewniaków, bo po lublinie znowu może być wywrotka

[Vector]

Brawo Bartek!Trzymałem kciuki i piłem (piję dalej) za Twoje zwycięstwo!
Zayebisty gość!
Drugi za którego trzymałem kciuki to Janoś i dalej trzymam.
Polska górą!

[Dominik]

Rozpatrujemy czy BZ czy MJ a jeszcze wiele turniejow , zeby nie pogodzil ich cichaczem, bo mam wrazenie ze rozpatrujemy tylko miedzy naszymi, AL albo LM

Ja rozpatruje miedzy BZ a cała resztą

[dominiktor]

Ja rozpatruje miedzy BZ a cała resztą

I to jest sluszna koncepcja i tez sie do niej przychylam ,pisalem o "narodowej" dyskusji BZ czy MJ...ale w/g mnie Bartek mimo "wpadek" w Pradze jest glownym faworytem do zlota

[Vector]

Ja rozpatruje miedzy BZ a cała resztą

Dokładnie.
Na ten moment, o ile będzie tak żarło jak dzisiaj, to mamy Zimnego i resztę.
Nikt mu korony na głowę jeszcze nie wkłada, ale widać że motywacja jest Top.
Modern spidłejowcy jak Madsen czy Łaguta są dalej zagrożeniem i Bartek musi być czujny.
Zayebisty wieczór.
Jeszcze jutro wpyerdolimy rolnikom 46:44 i będzie pięknie!.

[Jap]

Zmarzlik trochę kaleczy po angielsku, ale czy on nie powiedział przypadkiem, że przez całe zawody praktycznie nic nie zmieniał w sprzęcie? Wygląda więc na to, że NAWET ON może popełniać błędy jeździeckie i gubić przez to prędkość wbrew temu co twierdzą jego fanatycy z teoriami rowerowymi ; ]

Ja jestem "jego fanatykiem".
Podoba mi się, że zwróciłeś na to uwagę.
To bardzo mądra decyzja. Kiedyś tak sobie wnerwiony na galimatias ustawień pomyślałem. I te jego 2, 2, 2, 2 mnie postawily oczy "w słup".
Wobec szaleństwa zmian, ustawień, dysz, przełożeń, wzmocnień itp. itd.
Poprzednio w okresie praskiego konfliktu w bramie wyjazdowej z toru z Janowskim powiedział BZ, że patrzył na wew. tory-jak schną? Ja w to wierzę.
Nic nie zmieniasz i... obserwujesz.... Budujesz jakieś wślizgnięcie się na 1/2 finału. Patrzysz na reakcję motocykla na jedną zmianę ustawienia... To jest najmądrzejsze podejście.
Pamiętacie jak poszedł w wyprzedzanie na wyjściu od wew. i ... środkiem prostej. To sprawdzanie jednej z opcji. To bardzo inteligentny facet.

[noc]

Dokładnie.
Na ten moment, o ile będzie tak żarło jak dzisiaj, to mamy Zimnego i resztę.
Nikt mu korony na głowę jeszcze nie wkłada, ale widać że motywacja jest Top.
Modern spidłejowcy jak Madsen czy Łaguta są dalej zagrożeniem i Bartek musi być czujny.
Zayebisty wieczór.
Jeszcze jutro wpyerdolimy rolnikom 46:44 i będzie pięknie!.

Na razie to zanosi się, że rano będzie głowa bolała.
Jeszcze daleko do mety sezonu SGP. Wczoraj Tai wyglądał jakby mu się żużla odechciało, a dzisiaj walczył, miał prędkość i gdyby wygrał start, mógł dowieźć zwycięstwo.
Taak, Zmarzlikowi się chce prawie zawsze, on wyjątkowo rzadko miewa dni, gdy mu się nie klei, a rywalom zdarzają się dni bez ikry, świeżości. Do tego doskonale przygotowane motory i niezawodny team. Jak ongiś Rickardsson.
Wszystko fajnie, jest najlepszy, uznaję jego klasę, ale ta cała otoczka, te dziennikarzyny, sprawozdawcy, tak mi go obrzydzili, jak Mariusz Kaczyńskiego. Bartek jest ok. lubię go nawet, ale słuchać w TV o nim już nie mogę, mam dość tych peanów smarowanych grubo masłem. Tak jak cały żużel lubię, ściganie na torze, ale jak widzę te decyzje sędziowskie, to qoorestvo między działaczami, to przez tą otoczkę mierzi mnie.
Ostatnio staram się za bardzo nie słuchać tych przed i poturniejowych wywiadów, ocen szans, poziomu poszczególnych zawodnikó-gdzie Zmarzlik zajmuje 2/3 czasu antenowego. Czasem wspomną o Maćku, a reszta prawie nie istnieje.

[mentikk]

Na razie to zanosi się, że rano będzie głowa bolała.
Jeszcze daleko do mety sezonu SGP. Wczoraj Tai wyglądał jakby mu się żużla odechciało, a dzisiaj walczył, miał prędkość i gdyby wygrał start, mógł dowieźć zwycięstwo.
Taak, Zmarzlikowi się chce prawie zawsze, on wyjątkowo rzadko miewa dni, gdy mu się nie klei, a rywalom zdarzają się dni bez ikry, świeżości. Do tego doskonale przygotowane motory i niezawodny team. Jak ongiś Rickardsson.
Wszystko fajnie, jest najlepszy, uznaję jego klasę, ale ta cała otoczka, te dziennikarzyny, sprawozdawcy, tak mi go obrzydzili, jak Mariusz Kaczyńskiego. Bartek jest ok. lubię go nawet, ale słuchać w TV o nim już nie mogę, mam dość tych peanów smarowanych grubo masłem. Tak jak cały żużel lubię, ściganie na torze, ale jak widzę te decyzje sędziowskie, to qoorestvo między działaczami, to przez tą otoczkę mierzi mnie.
Ostatnio staram się za bardzo nie słuchać tych przed i poturniejowych wywiadów, ocen szans, poziomu poszczególnych zawodnikó-gdzie Zmarzlik zajmuje 2/3 czasu antenowego. Czasem wspomną o Maćku, a reszta prawie nie istnieje.

Bardzo się zgadzam.
Dziennikarze tym swoim pianiem nad Bartkiem robią mu właśnie sporo przeciwników na trybunach.

[Dominik]

Dokładnie.


Jeszcze jutro wpyerdolimy rolnikom 46:44 i będzie pięknie!.

Pan już alko odłoży lepiej

Na razie to zanosi się, że rano będzie głowa bolała.
Jeszcze daleko do mety sezonu SGP. Wczoraj Tai wyglądał jakby mu się żużla odechciało, a dzisiaj walczył, miał prędkość i gdyby wygrał start, mógł dowieźć zwycięstwo.
Taak, Zmarzlikowi się chce prawie zawsze, on wyjątkowo rzadko miewa dni, gdy mu się nie klei, a rywalom zdarzają się dni bez ikry, świeżości. Do tego doskonale przygotowane motory i niezawodny team. Jak ongiś Rickardsson.
Wszystko fajnie, jest najlepszy, uznaję jego klasę, ale ta cała otoczka, te dziennikarzyny, sprawozdawcy, tak mi go obrzydzili, jak Mariusz Kaczyńskiego. Bartek jest ok. lubię go nawet, ale słuchać w TV o nim już nie mogę, mam dość tych peanów smarowanych grubo masłem. Tak jak cały żużel lubię, ściganie na torze, ale jak widzę te decyzje sędziowskie, to qoorestvo między działaczami, to przez tą otoczkę mierzi mnie.
Ostatnio staram się za bardzo nie słuchać tych przed i poturniejowych wywiadów, ocen szans, poziomu poszczególnych zawodnikó-gdzie Zmarzlik zajmuje 2/3 czasu antenowego. Czasem wspomną o Maćku, a reszta prawie nie istnieje.

Eeeeee to zupełnie na luzie dodam, że większość wow na torze to nic specjalnego nie robi tak naprawdę. Na jancarzu jezdzi wybitnie schematycznie bo ma czym. Od razu dodam zeby nie było niejasnoci ma czym bo zainwestował i zna sie na robocie. Wielki zawodnik niemniej jak piszesz umniejszanie innym przez tych gryzipiórków może wkurzać

[blajar]

Ciężko mi to przez palce przechodzi bo Go nie lubię i uważam, że ta cała otoczka "sympatycznego chłopaka" to pic na wodę ale jednak szacunek się należy. Zimny, żużlowo, zamiata całe towarzystwo w przedbiegach. Czytanie toru, wybór ścieżek, umiejętność wybrania setupu do toru, wybór rodzaju ataku i umiejętność przeprowadzenia go to są lata świetlne od pozostałych uczestników GP. Można gadać o silnikach, nowinkach technicznych, oponach ale to wszystko cichy pierd przy tym, jak ten facet jeździ na żużlu.

[Leonidas]

Janowski niestety spadek formy sprzętowej. Do tego dramatyczne starty i sorry, ale bez tego elementu nie da się zostać MŚ. Nie wszędzie i nie każdego da się wyprzedzić na dystansie, w dodatku SGP to o wiele wyższy poziom niż liga. Na tę chwilę chyba Laguta ma większe szanse, aby powalczyć ze Zmarzlikiem o złoto. Za tydzień w Lublinie zapewne to start będzie decydować i Janowski wiele może stracić.

A Zmarzlik cóż, fenomenalny niemal jak zawsze. Ostatni bieg i akcja trochę jak Gollob w 99, fajnie było to zobaczyć na żywo i cieszę się, że tak świetne widowisko można oglądać na Olimpijskim.

Na koniec coś o kibicach na stadionie, o których mówi tak wiele osób, w większości oglądających zawody przy piwku przed telewizorem... Niemal wszyscy kibicowali zarówno Zmarzlikowi, jak i Janowskiemu. Oczywiście gwiżdżących buraków nigdy nie brakuje, ale to są naprawdę pojedyncze jednostki. Za to kibice Zmarzlika wiwatowali, kiedy Janowski jechał z tyłu i bynajmniej nie mam tu na myśli bezpośredniej rywalizacji na torze między Janowskim a Zmarzlikiem... Także po jednej, jak i po drugiej stronie buraków nie brakuje. Niektórzy jednak dostrzegają tylko jedną stronę medalu.

Na razie to zanosi się, że rano będzie głowa bolała.
Jeszcze daleko do mety sezonu SGP. Wczoraj Tai wyglądał jakby mu się żużla odechciało, a dzisiaj walczył, miał prędkość i gdyby wygrał start, mógł dowieźć zwycięstwo.
Taak, Zmarzlikowi się chce prawie zawsze, on wyjątkowo rzadko miewa dni, gdy mu się nie klei, a rywalom zdarzają się dni bez ikry, świeżości. Do tego doskonale przygotowane motory i niezawodny team. Jak ongiś Rickardsson.
Wszystko fajnie, jest najlepszy, uznaję jego klasę, ale ta cała otoczka, te dziennikarzyny, sprawozdawcy, tak mi go obrzydzili, jak Mariusz Kaczyńskiego. Bartek jest ok. lubię go nawet, ale słuchać w TV o nim już nie mogę, mam dość tych peanów smarowanych grubo masłem. Tak jak cały żużel lubię, ściganie na torze, ale jak widzę te decyzje sędziowskie, to qoorestvo między działaczami, to przez tą otoczkę mierzi mnie.
Ostatnio staram się za bardzo nie słuchać tych przed i poturniejowych wywiadów, ocen szans, poziomu poszczególnych zawodnikó-gdzie Zmarzlik zajmuje 2/3 czasu antenowego. Czasem wspomną o Maćku, a reszta prawie nie istnieje.

Bartek od lat jest kreowany na wielkiego mistrza w mediach. Pamiętne słowa Dryły "proroctwo wypełniło się". Teraz będzie tak zawsze, bo Bartek musi być ciągle MŚ i pobić w tytułach tych najbardziej utytułowanych. Janowski z kolei to medialna półka niżej, ktoś na poziomie Dudka czy Pawlickiego, mimo że poziomem sportowym obecnie to jednak półka wyżej od wcześniej wymienionej dwójki.

Mnie osobiście irytuje to ciągłe specjalne umniejszanie Zmarzlikowi, tak aby później być "zaskoczonym" jego wygraną. Jakaś taka narracja, że jest strasznie wolny, kiedy wciąż jest bardzo szybki itp. Osobiście mnie jego podwójny triumf na Olimpijskim nie dziwi, bo on tutaj już 2 lata temu wygrał i lubi tutaj jeździć. On nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodzi, a dla niektórych ten poziom to szczyt.

[SRAJTA_wroclaw]

I jak tam król wrocławia maciuś anlas pierwszy? Wygrał dwa turnieje i powiększył przewagę? Czy może już narobił w pieluszkę? Półfinał i finał przegrany przez spartę 2:4

wczoraj dzięki sędziemu było podium, ale we wrocławiu są tylko dwa turnieje... Teraz przewaga będzie topnieć, a na końcu standardowo 4 miejsce i brak medalu kończy się kosmiczny sprzęt i opony - kończy się sen o medalu panie maciusiu dobrze, że dzisiaj nie było podium, przynajmniej nie musiał z niego uciekać

[mentikk]

I jak tam król wrocławia maciuś anlas pierwszy? Wygrał dwa turnieje i powiększył przewagę? Czy może już narobił w pieluszkę? Półfinał i finał przegrany przez spartę 2:4

wczoraj dzięki sędziemu było podium, ale we wrocławiu są tylko dwa turnieje... Teraz przewaga będzie topnieć, a na końcu standardowo 4 miejsce i brak medalu kończy się kosmiczny sprzęt i opony - kończy się sen o medalu panie maciusiu dobrze, że dzisiaj nie było podium, przynajmniej nie musiał z niego uciekać

Koń zwalony? To spać i milczeć trolu.

[noc]

Bartek od lat jest kreowany na wielkiego mistrza w mediach. Pamiętne słowa Dryły "proroctwo wypełniło się". Teraz będzie tak zawsze, bo Bartek musi być ciągle MŚ i pobić w tytułach tych najbardziej utytułowanych. Janowski z kolei to medialna półka niżej, ktoś na poziomie Dudka czy Pawlickiego, mimo że poziomem sportowym obecnie to jednak półka wyżej od wcześniej wymienionej dwójki.

Mnie osobiście irytuje to ciągłe specjalne umniejszanie Zmarzlikowi, tak aby później być "zaskoczonym" jego wygraną. Jakaś taka narracja, że jest strasznie wolny, kiedy wciąż jest bardzo szybki itp. Osobiście mnie jego podwójny triumf na Olimpijskim nie dziwi, bo on tutaj już 2 lata temu wygrał i lubi tutaj jeździć. On nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodzi, a dla niektórych ten poziom to szczyt.

Włąśnie o tym piszę. Nawet zwycięstwo biegowe Maćka jest kwitowane krótszym komentarzem niż trzecie miejsce Bartka. Gdy Bartek wygra, to jest rozbieranie na czynniki pierwsze, jak on to zrobił cudownie. Jeśli przegra wyścig, to rozbierają na czynniki pierwsze, dlaczego przegrał. Cały cykl SGP między polskimi sprawozdawcami, mediami, dziennikarzami, kręci się wokół Zimnego, czy on pierwszy czy ósmy, wszystko jedno.
Ja chcę oglądać żużel, ściganie, chcę słuchać o żużlu a nie od deski do deski ciągle o Zmarzliku.

[SRAJTA_wroclaw]

Koń zwalony? To spać i milczeć trolu.

Zwalony to dzisiaj jest medżik A jutro mu mu jeszcze Bartek poprawi...

P.S. Jak lubisz się tak bawić z mamą to się baw... Mnie w to nie mieszaj...

[muuu]

Włąśnie o tym piszę. Nawet zwycięstwo biegowe Maćka jest kwitowane krótszym komentarzem niż trzecie miejsce Bartka.

Pewnie dlatego, że krul Maciuś ma w dupie media i czasem kibiców. Te jego momentami aroganckie zachowania teraz się odbijają w taki sposób

[kowjanko]

To co, Zmarzlik ma iść do Jąkały Yyyy i mu powiedzieć, żeby się razem ze swoją ferajną dziennikarską odpyerdolił?
Zluzujcie majty, trzeba oglądać ten dziennikarski chlew bez głosu.

[Goldi]

Janowski niestety spadek formy sprzętowej. Do tego dramatyczne starty i sorry, ale bez tego elementu nie da się zostać MŚ. Nie wszędzie i nie każdego da się wyprzedzić na dystansie, w dodatku SGP to o wiele wyższy poziom niż liga. Na tę chwilę chyba Laguta ma większe szanse, aby powalczyć ze Zmarzlikiem o złoto. Za tydzień w Lublinie zapewne to start będzie decydować i Janowski wiele może stracić.

A Zmarzlik cóż, fenomenalny niemal jak zawsze. Ostatni bieg i akcja trochę jak Gollob w 99, fajnie było to zobaczyć na żywo i cieszę się, że tak świetne widowisko można oglądać na Olimpijskim.

Na koniec coś o kibicach na stadionie, o których mówi tak wiele osób, w większości oglądających zawody przy piwku przed telewizorem... Niemal wszyscy kibicowali zarówno Zmarzlikowi, jak i Janowskiemu. Oczywiście gwiżdżących buraków nigdy nie brakuje, ale to są naprawdę pojedyncze jednostki. Za to kibice Zmarzlika wiwatowali, kiedy Janowski jechał z tyłu i bynajmniej nie mam tu na myśli bezpośredniej rywalizacji na torze między Janowskim a Zmarzlikiem... Także po jednej, jak i po drugiej stronie buraków nie brakuje. Niektórzy jednak dostrzegają tylko jedną stronę medalu.



Bartek od lat jest kreowany na wielkiego mistrza w mediach. Pamiętne słowa Dryły "proroctwo wypełniło się". Teraz będzie tak zawsze, bo Bartek musi być ciągle MŚ i pobić w tytułach tych najbardziej utytułowanych. Janowski z kolei to medialna półka niżej, ktoś na poziomie Dudka czy Pawlickiego, mimo że poziomem sportowym obecnie to jednak półka wyżej od wcześniej wymienionej dwójki.

Mnie osobiście irytuje to ciągłe specjalne umniejszanie Zmarzlikowi, tak aby później być "zaskoczonym" jego wygraną. Jakaś taka narracja, że jest strasznie wolny, kiedy wciąż jest bardzo szybki itp. Osobiście mnie jego podwójny triumf na Olimpijskim nie dziwi, bo on tutaj już 2 lata temu wygrał i lubi tutaj jeździć. On nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodzi, a dla niektórych ten poziom to szczyt.

Zazwyczaj obchodzi mnie tylko tor, a nie co media sądzą, piszą i ile piszą o jakimś zawodniku, tutaj jednak wyjątkowo widzę mały plus w tej wysokiej półce medialnej-promowanie dyscypliny. Sam już spotkałem kilka osób które co prawda nie wiedzą, że motocykle są bez hamulców, że są takie kluby jak Unia Leszno, ale, że Polak Bartek jest IMS już tak.

[Leonidas]

Przecież nikt tu nie ma pretensji do Bartka. On sam na to wpływu nie ma. Jednak od komentatorów TV i ekspertów oczekujemy szerszego spojrzenia na stawkę oraz wydarzenia torowe.

Puściłem sobie powtórkę finałowego biegu i ten komentarz wielce zaskoczonego Dryły, tak jakby dzisiaj po raz pierwszy oglądał żużel... Ja na 3 okrążeniu już wiedziałem, że Bartek to zrobi.

[mentikk]

Przecież nikt tu nie ma pretensji do Bartka. On sam na to wpływu nie ma. Jednak od komentatorów TV i ekspertów oczekujemy szerszego spojrzenia na stawkę oraz wydarzenia torowe.

Puściłem sobie powtórkę finałowego biegu i ten komentarz wielce zaskoczonego Dryły, tak jakby dzisiaj po raz pierwszy oglądał żużel... Ja na 3 okrążeniu już wiedziałem, że Bartek to zrobi.

Bo Dryła jest choojowym komentatorem. Piszczy, skrzeczy , gra eksperta, a wiecznie zaskoczony z tym swoim "jak on to zrobił?".

[dominiktor]

Przecież nikt tu nie ma pretensji do Bartka. On sam na to wpływu nie ma. Jednak od komentatorów TV i ekspertów oczekujemy szerszego spojrzenia na stawkę oraz wydarzenia torowe.

Puściłem sobie powtórkę finałowego biegu i ten komentarz wielce zaskoczonego Dryły, tak jakby dzisiaj po raz pierwszy oglądał żużel... Ja na 3 okrążeniu już wiedziałem, że Bartek to zrobi.

Gratuluje spojrzenia Wiem ze Dryla podbija emocje ale na 3 kolku to nic nie bylo pewne.

[Leonidas]

Gratuluje spojrzenia Wiem ze Dryla podbija emocje ale na 3 kolku to nic nie bylo pewne.

On się piekielnie napędzał po zewnętrznej, zaraz po wyjściu z pierwszego łuku i bardzo dużo nadrabiał do Laguty. Faktycznie wtedy nie było to jeszcze takie oczywiste, ale żeby na ostatniej prostej stracić nadzieje w polskiego reprezentanta i kogoś takiego jak Bartek? Zwłaszcza że wczoraj już była taka akcja na ostatniej prostej i tak samo w niedzielę na meczu z Włókniarzem. Także wiadomo było, że tor pozwala na takie akcje.

[mazjek]

Nie mogłem oglądać na żywo, więc przemęczyłem się do powtórki bez sprawdzania wyników. Warto było Parę biegów w życiu widziałem i jak zaczynali 4 okrążenie to byłem przekonany, że Zmarzlikowi się jednak nie uda, bo obie ścieżki były niemal identycznie szybkie. Jak ktoś wtedy wiedział, że skończy się jak się skończy to chapeau bas

Po tym weekendzie przewaga psychologiczna Zmarzlika nad resztą jest gigantyczna. Każdy ze stawki wie, że ten koleś po prostu potrafi więcej w każdym elemencie i można liczyć jedynie, że sam sobie przeszkodzi. A że przez ostatnie dwa lata tego nie robił, to ciężko spodziewać się, że na przestrzeni kolejnych 7 rund będzie inaczej. Finał jednodniowy zawsze można przegrać, pokonać Zmarzlika w obecnej uśrednionej formie na przestrzeni 11 to niemal wyczyn.

Magic posypany trochę jak rok temu - na pewno jest teraz dużo mocniejszy jeździecko i sprzętowo niż wtedy, ale po Wrocku ewidentnie dostał mentalne bęcki. Mimo tego ocieplania wizerunku i żółwików z BZ widać, że on nie może się pogodzić z tym, że jest tylko #2. Niestety dla niego, ale to jest Mozart vs Salieri. Jest to oczywiście domeną wielkich sportowców i wręcz warunkiem wszelkiego sukcesu, że dąży się do bycia numerem jeden, ale mam wrażenie (na podstawie mowy ciała, drobnych gestów), że u niego idzie to trochę w złą stronę i nakręca go zbyt destruktywnie. Kolejny weekend wiele wyjaśni.

[dominiktor]

On się piekielnie napędzał po zewnętrznej, zaraz po wyjściu z pierwszego łuku i bardzo dużo nadrabiał do Laguty. Faktycznie wtedy nie było to jeszcze takie oczywiste, ale żeby na ostatniej prostej stracić nadzieje w polskiego reprezentanta i kogoś takiego jak Bartek? Zwłaszcza że wczoraj już była taka akcja na ostatniej prostej i tak samo w niedzielę na meczu z Włókniarzem. Także wiadomo było, że tor pozwala na takie akcje.

Alez ja nie stracilem nadziei zwlaszcza w Bartka ,ale pewny nie bylem ,liczylem i sie udalo ale zeby byc tego pewnym to nie bylem

[Leonidas]

Alez ja nie stracilem nadziei zwlaszcza w Bartka ,ale pewny nie bylem ,liczylem i sie udalo ale zeby byc tego pewnym to nie bylem

No Ty nie, ale jednak od komentatora oczekuję innych emocji niż w końcówce finałowego biegu

[Kaman]

Jak w mordę strzelił prymitywy @sparta_mistrz oraz @cukrzyca

96c7bfdd4a0a2b62.jpg

[j-rules]

Dryła miał orgazm?

a czemu pytasz? przy tobie udaje?

[sparta_mistrz]

a czemu pytasz? przy tobie udaje?

A ty jestes chlopakiem czy tylko adwokatem Dryly?

Ciekawe, czy tak samo jak po wygranych MJ, teraz bedzie setka artykulow o przewadze technologicznej Zmarzlika i umniejszanie poprzez doszukiwanie sie nowinek w sprzecie. Pytanie retoryczne, poki co jest samo pianie z zachwytu i ponizajace tytuly w stylu "Zmarzlik zapewnil Janowskiemu pozycje lidera".

[Rif]

A ty jestes chlopakiem czy tylko adwokatem Dryly?

Ciekawe, czy tak samo jak po wygranych MJ, teraz bedzie setka artykulow o przewadze technologicznej Zmarzlika i umniejszanie poprzez doszukiwanie sie nowinek w sprzecie. Pytanie retoryczne, poki co jest samo pianie z zachwytu i ponizajace tytuly w stylu "Zmarzlik zapewnil Janowskiemu pozycje lidera".

Zamiast cieszyć się, że masz dwóch Spartan na prowadzeniu, smarczesz nos, jakbyś zrozumiał, że są zbyt mali na sukces. Janowski traci w mediach, bo wystawia im palec, ale jeszcze więcej traci mając takich fanatycznych pajaców jak tutejsi wrocławianie.

[j-rules]

A ty jestes chlopakiem czy tylko adwokatem Dryly?

jesli ktoras z opcji cie interesuje, to wpisz w google.

[sparta_mistrz]

Rif pajacu nie trudz sie, od wczoraj mam cie na smietniku, czyli w ignorowanych. Upierdliwie tylko dostaje info, ze cos wysrales w odpowiedzi na moj post.

[kingpin]

Maciek moglby nawet zyskac na tym,ze nie jest w centrum zainteresowan szeroko rozumianej opinii publicznej.
Jednak chyba sam naklada na siebie zbyt duza presje.
Poza tym niepotrzebnie skupia sie na Zmarzliku i wojence z nim.
Nie tedy droga.
Lepiej niech sie skupi na sobie i poprawie startow.
Ma przy sobie mistrza w tym elemencie,ale felga chyba pod tasma nie dziala.
Ma wszystko aby zdetronizowac Bartka ale mam wrazenie ,ze sam sobie nie pomaga.
Dzikosc i zadziora Zmarzlika moglby zneutralizowac sprytem i wyrafinowaniem ale
jakos mu sie to nie udaje.
Ktos pisal ,ze mentalnie jest przygotowany na mistrza a mi sie wydaje,ze wlasnie nie i
tu lezy najwiekszy problem.Widac to bylo na IMP-ie czy zachowaniu wobec mediow.
Nie ma latwo,bo nie jest ulubiencem ani mediow ani kibicow ale powinien sie od tego odciac.
Zeby zachowywac sie jak mistrz,najpierw trzeba tym mistrzem zostac.

[Buszmen]

Może będzie musiał poczekać na erę post-covidową i powrót GP na jednodniowe tory. Tylko, że i tam bez wygranych startów (w ogóle) będzie ciężko.

[sparta_mistrz]

Może będzie musiał poczekać na erę post-covidową i powrót GP na jednodniowe tory. Tylko, że i tam bez wygranych startów (w ogóle) będzie ciężko.

Przede wszystkim to - dla MJ - szkoda, ze GP nie jechalo maj-czerwiec, bo wtedy mogl sporo punktow natrzaskac. A akurat wtedy Zmarzlik jechal slabiej. Wiec kalendarz ulozyl mu sie idealnie.

[mentikk]

Nadal pozostaje 7 rund i zdarzyć może się jeszcze wszystko. Taki Madsen ma za chwilę koniec sezonu i ciekawe czy brak jazdy wypłynie na jego formę.
Maciek i Bartek są w gronie faworytów do medali i niech te medale dowiozą. Jednemu i drugiemu forma może się jeszcze zmieniać, na ten moment nie ma co przesądzać, który jest bliżej złota

[Wicuch]

gratulacje dla MJ i BZ za stworzenie wspaniałego turnieju.
a kto wg przysłowia będzie tym trzecim? już widać wyraźniej.
czy okaże się że to jednak AŁ będzie się bił z BZ o majstra? a MJ będzie tym trzecim co korzysta.
zapowiada się fantastyczna walka o mistrzostwo.

[noc]

Jest to oczywiście domeną wielkich sportowców i wręcz warunkiem wszelkiego sukcesu, że dąży się do bycia numerem jeden, ale mam wrażenie (na podstawie mowy ciała, drobnych gestów), że u niego idzie to trochę w złą stronę i nakręca go zbyt destruktywnie. Kolejny weekend wiele wyjaśni.

Maciek na ciemną stronę przechodzi? A ona jest szybsza, łatwiejsza, bardziej kusi... kto wie, jak to się potoczy.

[BeKs]

Jak w mordę strzelił prymitywy @sparta_mistrz oraz @cukrzyca

http://www.sportsboard.pl/attachment...achmentid=6332

To nie może być sparta_mistrz bo on wszystkie spotkania żużlowe(nawet jak Sparta jedzie na swoim torze) ogląda z trybuny pod nazwą Sportsboard

[Torretoo]

Ma wszystko aby zdetronizowac Bartka ale mam wrazenie ,ze sam sobie nie pomaga.
Dzikosc i zadziora Zmarzlika moglby zneutralizowac sprytem i wyrafinowaniem ale
jakos mu sie to nie udaje.

W finale w piatek wlasnie probowal to zrobic na 2 luku 3 okrazenia jak wszedl pod niego i Zimny zamknal gaz, w tym momencie juz myslalem, ze jest po frytkach bo chyba sam sie zastanawial jak zebral rumaka w garsc i to on wszedl pod Janowskiego na 1 luku 4 okrazenia. Wiec proby sa tylko wiesz nie ma terminatora i jak takie akcje nie wychodza to witki moga opasc a co za tym idzie mental. Do tego jak dolozomy, ze Drylson wylicza ( po co kurna ja sie pytam) pojedynki obu zawodnikow w ten weekend we Wrocku gdzie skutecznosc wynosi 100% na rzecz Zimnego no to ciezko sie zdziwic, ze powietrze zeszlo bo w mojej ocenie ewidentnie zeszlo przed polfinalem, dlaczego to byl najgorszy od A do Z bieg w tegorocznym cyklu Janowskiego, nawet w Pradze po tragicznym starcie oraz 1 luku (nie pamietam w ktorym biegu) sie zebral i walczyl i chyba nawet trzeci dojechal? Roznie moze byc, tak jak pisalem, w Lublinie odpali i kopara wszystkim pewnie opadnie a ja juz teraz pozostane wstrzemiezlowy po tym co ten cykl przynosi od poczatku sezonu. Jedno jest pewne(jesli nawet zbuduje) to takiej przewagi jak w Pradze nie powinien zbudowac.

[shelve]

Eeeeee to zupełnie na luzie dodam, że większość wow na torze to nic specjalnego nie robi tak naprawdę. Na jancarzu jezdzi wybitnie schematycznie bo ma czym. Od razu dodam zeby nie było niejasnoci ma czym bo zainwestował i zna sie na robocie. Wielki zawodnik niemniej jak piszesz umniejszanie innym przez tych gryzipiórków może wkurzać

Byku jakie umniejszanie innym? Mają piać z zachwytu nad puchnącym Maciusiem czy spektakularnym Kej Kejem?

Bartosz jest na fali wznoszącej i przez te dwa turnieje to akurat on zasługiwał na najwiecej uwagi.
Gdy Maciuś miał miał swoje poięc minut też się zachwycano, także bez przesady.

[slamer82]

https://www.instagram.com/tv/CSAOftYDK5H Pięknie Bartek wyjaśnił niektórych kibiców i "obiektywnego" spikera.

[Mariusz]

https://www.instagram.com/tv/CSAOftYDK5H Pięknie Bartek wyjaśnił niektórych kibiców i "obiektywnego" spikera.

Jak wrzucasz link, to wrzucaj go do konkretnego materiału. Bo potem, nie wiadomo o co ci w ogóle chodzi.

[slamer82]

Po obejrzeniu filmiku do końca zrozumiesz.