SGP Polski - Wrocław - 30-31.07.2021

[mentikk]

Już w piątek i sobotę weekend z wrocławskimi rundami SGP.
Lista startowa wraz ze zdobytymi do tej pory punktami

M	Zawodnik	Kraj	Suma
1.	Maciej Janowski #71	Polska	38
2.	Artiom Łaguta #222	Rosja	32
3.	Emil Sajfutdinow #89	Rosja	32
4.	Fredrik Lindgren #66	Szwecja	30
5.	Tai Woffinden #108	W. Brytania	24
6.	Bartosz Zmarzlik #95	Polska	23
7.	Martin Vaculik #54	Słowacja	18
8.	Leon Madsen #30	Dania	17
9.	Jason Doyle #69	Australia	16
10.	Max Fricke #46	Australia	15
11.	Anders Thomsen #16	Dania	12
12.	Matej Zagar #55	Słowenia	11
13.	Robert Lambert #505	Wielka Brytania	9
14.	Krzysztof Kasprzak #187	Polska	5
15.	Oliver Berntzon #93	Szwecja	3
16.	Gleb Czugunow	Polska

W roli faworytów z pewnością upatrywać należy przedstawicieli miejscowych - Magic, Artiom i Tai. Po niedawnym dobrym występie na wrocławskim torze dobrego wyniku można się spodziewać po Madsenie. No i oczywiście Bartek z pewnością po nieudanych (jak na niego) zawodach w Pradze widzi tu już pierwsze możliwości do gonienia czołówki.
Ponadto z dobrej strony może się ponownie pokazać Emil, a Fricke jak przypomni sobie ścieżki z Olimpijskiego też jest w stanie trochę punktów nazbierać. No i jest DK - miejscowy Gleb, który również może punkty urwać niektórym zawodnikom.

Prognoza pogody:
piątek słoneczny i ciepły
sobota ciepła z przelotnymi opadami, lecz od 15tej już powinno słońce być na niebie
Za yr.no - nie spodziewam się utrudnień w rozegraniu obu turniejów.

Podobne wątki:

[Micz Bjukanon]

Byle nie całe podium wu te esów bo w sobote pyerdolca dostane od tego ich dopingu

Jeśli Zmarzlik tutaj nie ugra 2x finału to może zapomnieć o mistrzostwie.
Piątek:
Łaguta
Madsen
Sajfutdinow

Sobota:
Zmarzlik
Janowski
Woffinden

[mentikk]

No może być różnie. Ja idę w piątek, więc chciałbym Maćka i Zmarzlika w finale.
Ale zgadzam się - jak Bartek dwóch finałów nie odjedzie to Magic i Artiom mogą zacząć odjeżdżać. Ale też nie bez powodu został 2 lata z rzędu IMŚ, żeby sobie z problemami nie poradzić. Po Wrocławiu jest jeszcze 7 turniejów, to dużo.
Z grona faworytów można chyba wykreślić Fredkę, bo w meczu Sparty z Włókniarzem jechał kichę. A tutaj będzie jeszcze trudniej. Chociaż to Fredka - SGP i liga to dla niego tak różne bajki, że wszystkiego można się spodziewać. Ciekawe tylko co powiedzą w Częstochowie, gdyby mu się udało solidne punkty na konto dopisać w ten weekend...

[sparta_mistrz]

Z grona faworytów można chyba wykreślić Fredkę, bo w meczu Sparty z Włókniarzem jechał kichę. A tutaj będzie jeszcze trudniej. Chociaż to Fredka - SGP i liga to dla niego tak różne bajki, że wszystkiego można się spodziewać. Ciekawe tylko co powiedzą w Częstochowie, gdyby mu się udało solidne punkty na konto dopisać w ten weekend...

W pierwszym biegu w niedziele byl mega szybki i ide o zaklad, ze ten silnik od razu odstawil na polke z przeznaczeniem na GP.

[BeKs]

Mam nadzieje, że tor to nie będzie kopia ligowego tylko zawodnicy będą mogli wykorzystać cały, a nie tylko jego 2 metry od krawęźnika

[mentikk]

W pierwszym biegu w niedziele byl mega szybki i ide o zaklad, ze ten silnik od razu odstawil na polke z przeznaczeniem na GP.

Jeśli tak, to chyba lepiej dla niego samego, żeby z Częstochowy się zawinął po cichutku

[dockm]

Jeśli tak, to chyba lepiej dla niego samego, żeby z Częstochowy się zawinął po cichutku

Nigdzie się nie zawinie, bo wybudował tu dom w którym już z resztą mieszka. Dziwię się, że są jeszcze ludzie w Częstochowie, którzy go bronią.

[mentikk]

A są tacy? Bo smutnie wygląda jak gościu robi sobie z klubu dojarkę, z ligi pole treningowe, a na SGP ściska poślady i jest zupełnie innym zawodnikiem.

[zabovsky]

SGP > Liga.

[mentikk]

Prestiż większy, owszem. Ale dom w Czewie to nie z kasy zarobionej w SGP postawił raczej.

[zabovsky]

Pewnie nie. Ale był w lidze na tyle skuteczny, że zarobił wystarczająco dużo żeby się pobudować. Także on problemu nie ma.

[Buszmen]

Ogólnie to może być tak, że Lindgren nie ma jakichś złych chęci, ale zwyczajnie nie jest w stanie zmobilizować się na ligę tak samo jak na GP na tym etapie kariery. Co innego praca, którą robisz bo musisz, a co innego taka, która jest twoją pasją. Niemniej myślę, że ta Praga mu wyjątkowo podpasowała + dużo szczęścia w zawodach nr 2 i powtórki z zeszłego roku (walka o medale) to nie będzie.

[Leonidas]

Lokalizacja domu to obecnie żaden wyznacznik. A. Laguta ma chyba w Bydgoszczy, Madsen w Wejehrowie. Żyjemy w takich czasach, że podróż z jednego końca Polski na drugi to żaden problem, a Polska też nie jest jakimś ogromnym krajem.

[Sportowa_2]

Jakby ktoś szukał mam bilety na sprzedaż. Nominalna cena 229 zł do negocjacji . Sektory A i B. Możliwość zmiany danych. Od piątku jestem we Wrocławiu, telefon 608485112

[GriN]

No może być różnie. Ja idę w piątek, więc chciałbym Maćka i Zmarzlika w finale.
Ale zgadzam się - jak Bartek dwóch finałów nie odjedzie to Magic i Artiom mogą zacząć odjeżdżać. Ale też nie bez powodu został 2 lata z rzędu IMŚ, żeby sobie z problemami nie poradzić. Po Wrocławiu jest jeszcze 7 turniejów, to dużo.
Z grona faworytów można chyba wykreślić Fredkę, bo w meczu Sparty z Włókniarzem jechał kichę. A tutaj będzie jeszcze trudniej. Chociaż to Fredka - SGP i liga to dla niego tak różne bajki, że wszystkiego można się spodziewać. Ciekawe tylko co powiedzą w Częstochowie, gdyby mu się udało solidne punkty na konto dopisać w ten weekend...

Fredka zaliczy dwa finały

[mentikk]

Fredka zaliczy dwa finały

Ja też - jeden na trybunach, drugi przed tv Żeby u niego nie było podobnie

[toolowiec]

Oby tor przygoyowali jak dwa lata temu a będzie pięknie.

Faworyci: miejscowa trójka vs.+ Zimny, Madsen, Lindgren. Leon odjechał ostatnio zawody tutaj na poziomie tegorocznego magika. Jeśli tor tylko pozwoli chłopak wyprodukuje spectacular speedway.

Nie można zapominać o świetnie startującym lecz wolnym Emilu. Ale jeśli nie znalazł prędkości we Wrocku wg. Mnie przepadnie.

[bartekdm]

Na pewno ostatni będzie Berntzon.

Liczę na finał z Magicem, Artemem, Bartkiem i Leonem a wyczuwam spory zawód związany z występem Taia.

[Taisto]

Tak naprawdę to te dwie wrocławskie rundy pokażą, czy Janowski ma już mental na Mistrza Świata, czy nie.
W roli tak potężnego faworyta nigdy nie był, nigdy się tez nie mierzył z taką presją oczekiwań.
Rok temu nic nie musiał. Teraz wielu już mu założyło medal na szyi.
Z uwagą będę śledził te zawody i w szczególności Janowskiego, którego najgroźniejszym przeciwnikiem będzie on sam.
Byłoby dla niego super, gdyby w parkingu miał Grega. On się mu przyda w szczególności, gdyby od początku nie żarło. A szczególnie w piątek, pierwszy bieg będzie miał mega ciężki. Jak mu Artiom ucieknie ze startu może go nie dogonić. I potem wkradną się nerwy i szukanie ustawień...

[j-rules]

Janowski zgarnia to dwa razy i zapewnia sobie IMS. Gdzie jak nie na ulubionym torze?

[Taisto]

Janowski zgarnia to dwa razy i zapewnia sobie IMS. Gdzie jak nie na ulubionym torze?

Już nie pamiętam jaki to był dokładnie rok... Hans Andersen był we Wrocławiu bożyszczem. Wielu widziało go jak nowego Kundsena. Nawet Hampela dla niego pogoniono.
I ów Hans miał na swoim ulubionym torze zniszczyć konkurentów w Grand Prix we Wrocławiu... Wykręcił coś koło olimpiady jak dobrze pamiętam.
Więc z tym mentalem jest różnie.

[spitt22]

Już nie pamiętam jaki to był dokładnie rok... Hans Andersen był we Wrocławiu bożyszczem. Wielu widziało go jak nowego Kundsena. Nawet Hampela dla niego pogoniono.
I ów Hans miał na swoim ulubionym torze zniszczyć konkurentów w Grand Prix we Wrocławiu... Wykręcił coś koło olimpiady jak dobrze pamiętam.
Więc z tym mentalem jest różnie.

Coś chyba pomyliłeś bo w 2007 jak pogoniliscie Hampela Andersen zajał 2 miejsce w GP Wroclawia

http://www.speedwayw.pl/inne/ms/gpe_2007.htm

[toolowiec]

Nie pamiętam takiej sytuacji. W 2007r.srednio mu szło, wręcz kiepsko w zasadniczej ale finalnie przegrał jedynie z Nickim. Więc ciekaw jestem bardzo który to był rocznik.

[Taisto]

Coś chyba pomyliłeś bo w 2007 jak pogoniliscie Hampela Andersen zajał 2 miejsce w GP Wroclawia

Odświeżyłem pamięć...
Czyli miałem na myśli zawody z 2005 i pogonienie Hampela ogólnie

[Buszmen]

Janowski zgarnia to dwa razy i zapewnia sobie IMS. Gdzie jak nie na ulubionym torze?

Nawet jakby wygrał 2 rundy, to trudno mówić o jakimkolwiek zapewnieniu IMŚ. Tor we Wrocku pasuje wielu zawodnikom. Zmarzlikowi, Artemowi, Madsenowi. A przecież Tai czy Emil, a nawet Doyle też się mogą włączyć.

[j-rules]

no ale przy tej punktacji to w polowie sezonu GP (przy dwoch wygranych) bedzie pozamiatane.
Doyle juz jest w d..ie.
Jedyne zagrozenie to Zmarzlik, ale jak znowu dwa razy straci to juz nie bardzo bedzie mial gdzie odrobic, bo przeciez nie mozna zalozyc ze Janowskiemu forma nagle tak poleci w dol.

[zabovsky]

Już nie pamiętam jaki to był dokładnie rok... Hans Andersen był we Wrocławiu bożyszczem. Wielu widziało go jak nowego Kundsena. Nawet Hampela dla niego pogoniono.
I ów Hans miał na swoim ulubionym torze zniszczyć konkurentów w Grand Prix we Wrocławiu... Wykręcił coś koło olimpiady jak dobrze pamiętam.
Więc z tym mentalem jest różnie.

Odświeżyłem pamięć...
Czyli miałem na myśli zawody z 2005 i pogonienie Hampela ogólnie

No w 2005 to Andersen na bank był bożyszczem Wrocławia, zwłaszcza, że GP było w kwietniu i on do tamtej pory pojechał w barwach Sparty może ze trzy mecze (debiutancki sezon) w tym 1-2 na Olimpijskim, więc nie wiem o jakim niszczeniu konkurentów na ulubionym torze mowa.

[toolowiec]

Pewnie był podobnie jak i ten Kundsen.

Ale nie ma tego złego, warto przypomnieć tego świetnie zapowiadającego się Hansa z ubiegłej dekady i jego prime w 2006, bo z tamtego zawodnika w ostatnich latach już nic nie zostało, jeno odcinanie kuponów.

W 2006 byłem na ostatnim meczu sezonu we Wrocławiu z Włókniarzami - Crump odpuścił spotkanie i cały spektakl na ciężkim do wyprzedzania starym wrocławskim torze spadł na barki Ugly Ducka. Nie zawiódł, jeździł jak szatan, czyli jak przez większość doskonałego dla siebie sezonu.

[Goldi]

To będzie weekend Artioma.

[sparta_mistrz]

To będzie weekend Artioma.

Zalezy, jak zrobia tor do walki to bedz go mijac jak furmanke. Ogolnie Janowski niech 2x zrobi podium to bedzie super, bo presja ogromna.

[Goldi]

Zalezy, jak zrobia tor do walki to bedz go mijac jak furmanke. Ogolnie Janowski niech 2x zrobi podium to bedzie super, bo presja ogromna.

Ten transfer do Was mam wrażenie, że wzmocnił go mentalnie. Punkty w lidze robiłby pewnie nadal takie same, ale chociażby takiego ataku jak w ostatniej kolejce w Szwecji pod łokieć na Maćku kiedyś wydaje mi się by nie zrobił. O radzenie sobie z presją przez Maćka jestem spokojny, każdy z obecnego topu Emil, Artem, Fredrik złota jeszcze nie ma, więc też lekko nie mają.

[Buszmen]

no ale przy tej punktacji to w polowie sezonu GP (przy dwoch wygranych) bedzie pozamiatane.
Doyle juz jest w d..ie.
Jedyne zagrozenie to Zmarzlik, ale jak znowu dwa razy straci to juz nie bardzo bedzie mial gdzie odrobic, bo przeciez nie mozna zalozyc ze Janowskiemu forma nagle tak poleci w dol.

No jak pozamiatane, co Ty mówisz. Przecież zostanie 7 rund, czyli prawie 2/3 cyklu. Już nawet pomijam kontuzje wszelkie, ale to jest spokojnie do odrobienia.

Zalezy, jak zrobia tor do walki to bedz go mijac jak furmanke. Ogolnie Janowski niech 2x zrobi podium to bedzie super, bo presja ogromna.

Artem jest raczej szybszy niż furmanka, więc z tym mijaniem to bym się nie rozpędzał Fakt, ze w tym roku coś mu ten tor nie leży, ale póki co to w Pradze on minął w finale, a nawet jakby ktoś go mijał to raczej MJ/BZ/LM. Artem będzie groźny i we Wrocławiu i w końcowej.

[Taisto]

No w 2005 to Andersen na bank był bożyszczem Wrocławia, zwłaszcza, że GP było w kwietniu i on do tamtej pory pojechał w barwach Sparty może ze trzy mecze (debiutancki sezon) w tym 1-2 na Olimpijskim, więc nie wiem o jakim niszczeniu konkurentów na ulubionym torze mowa.

Toż chyba z kontekstu wynika, że mi się lata pomerdały i całość twórczości Andersena w Sparcie
Zlało mi się to wszystko, ot co. Zdarza się nawet w najlepszych domach

A co do Artioma, też mam wrażenie, ze to może być jego turniej. Nie nie doceniałbym tez Taia. Jak połapie ustawienia, to... Klękajcie narody.
Drugi swój bieg w ostatnim meczu miał kapitalny. Potem coś pokombinował, ale na koniec znowu się wstrzelił w tor.
Fakt, Tai na dziś dzień to nie jest jakiś pewniak i nie ma stabilnej formy, ale zna tor nie gorzej niż Janowski.
Osobiście na niego nie stawiam, lecz nie zdziwi mnie wcale, gdyby nawet wygrał dwie wrocławskie rundy.

[xpc]

Toż chyba z kontekstu wynika, że mi się lata pomerdały i całość twórczości Andersena w Sparcie
Zlało mi się to wszystko, ot co. Zdarza się nawet w najlepszych domach

A co do Artioma, też mam wrażenie, ze to może być jego turniej. Nie nie doceniałbym tez Taia. Jak połapie ustawienia, to... Klękajcie narody.
Drugi swój bieg w ostatnim meczu miał kapitalny. Potem coś pokombinował, ale na koniec znowu się wstrzelił w tor.
Fakt, Tai na dziś dzień to nie jest jakiś pewniak i nie ma stabilnej formy, ale zna tor nie gorzej niż Janowski.
Osobiście na niego nie stawiam, lecz nie zdziwi mnie wcale, gdyby nawet wygrał dwie wrocławskie rundy.

a ja bym nie docenial Taia i jutro na pewno sprobuje zagrac jakis wysoki kurs przeciwko niemu. przy aktualnej tabeli biegowej trzeba patrzyc z kim jedzie, nie na same punkty. nie bardzo mial kogo pokonywac, a i tak sie meczyl. w Pradze podobnie, pierwszy final i punkty glownie na bledach rywali. jak raz we Wroclawiu awansuje do finalu to bedzie jego max.

[Torretoo]

No jak pozamiatane, co Ty mówisz. Przecież zostanie 7 rund, czyli prawie 2/3 cyklu. Już nawet pomijam kontuzje wszelkie, ale to jest spokojnie do odrobienia.

Dzis ma -15 jak bedzie mial 23 np to gdzie on ma to odrobic? Co z tego ze jest Lublin jak Malilla i Torun pasuje Prostakowi bardzo dobrze a jeszcze runda w Rosji nie pewna.

A w Lublinie w weekend przeciez tez nie odrobi 20 pkt, watpie, zeby wygral dwie rundy tak samo, ze jego przeciw taka kaszane i w piatek i sobote by pojechal. Ktos pisal, ze jak Zimny ma miec szanse na tytul jeszcze ti musza byc dwa fibaly we Wro, a co mu po tym przy zwyciestwach faworyta turnieju? Tu musi byc minimum brak strat, a najlepiej skubnac cos minimum, na co sie niestety nie zanosi wiec finaly Zimnego we Wro nie maja tu az takiego znaczenia.

I stawiam, ze prym przez weekend wieść beda Faworyt, Laguta i Madsen.

[sparta_mistrz]

a ja bym nie docenial Taia i jutro na pewno sprobuje zagrac jakis wysoki kurs przeciwko niemu. przy aktualnej tabeli biegowej trzeba patrzyc z kim jedzie, nie na same punkty. nie bardzo mial kogo pokonywac, a i tak sie meczyl. w Pradze podobnie, pierwszy final i punkty glownie na bledach rywali. jak raz we Wroclawiu awansuje do finalu to bedzie jego max.

Tai co najmniej raz nie wejdzie pewnie do 1/2. Jest strasznie wolny w tym sezonie i chyba jeszcze lekko zardzewialy po tych wszystkich dzwonach.

[toolowiec]

Raczej to drugie.

Torretto przesadzasz z tymi analizami, to jest dopiero początek zmagań. Aby można było powiedzieć o fatalnej sytuacji Bartka w klasyfikacji to musiałby z 30 oczek już tracić po Wrocławiu. Siedem rund to jest kupa wyścigów, zmiennych obaj (Magic, Zmarzlik) mogą mieć w tym czasie niewielkie wahania formy. Do tego Janowski dalej startami nie zachwyca. Naprawdę nie ma co przekreślać, bo w różnym kierunku może to dalej podążać i niewykluczone że taki Lindgren nagle nie wygra rundy, dwóch (ledwo awansując do 1/2)i z miejsca doszlusuje do lidera.

[bartekdm]

Pewnie, że tak. Skoro Janowski po dwóch turniejach mógł zbudować taką przewagę punktową to równie dobrze może ją stracić po kolejnych czterech. Do tego dojdzie presja prowadzącego.

[SRAJTA_wroclaw]

_{Nareszcie dżipi we Wrocławiu! W finale pojadą pewnie nasi - medżik, artiom, tajski i nasz polski raper gleb Kolejność nieważna, ważne żeby na końcu podczas dekoracji cały stadion ubrany w żółto-czerwone szaliki ryknął wu te es! wu te es!}

[zabovsky]

Toż chyba z kontekstu wynika, że mi się lata pomerdały i całość twórczości Andersena w Sparcie
Zlało mi się to wszystko, ot co. Zdarza się nawet w najlepszych domach

Czyli pomerdałeś wszystko przez co wpisy nie miały większego sensu w ujęciu historycznym.

[noc]

Pewnie, że tak. Skoro Janowski po dwóch turniejach mógł zbudować taką przewagę punktową to równie dobrze może ją stracić po kolejnych czterech. Do tego dojdzie presja prowadzącego.

Bezsprzecznie wśród faworytów wszystko może wywrócić się do góry nogami, prawda, bo to tylko dwie rundy odjechane. A faworyci do podium według mnie to: Janowski, Zmarzlik, Madsen, Łaguta, Sayfutdinov. A kto czy nie namieszają jeszcze Woffinden, Lindgren czy Doyle, MŚ raczej nie zdobędą, ale jakiś medal mogą wywalczyć.
O ile się nie mylę, to Janowski już parokrotnie miał zjazd formy w trakcie rozgrywek SGP. Oby tym razem tak się nie stało.
Mało kto stawia na Łagutę, a on już dojrzał do walki w SGP, trzeba się z nim liczyć i sądzę że zakończy sezon na podium, ale jeszcze nie na najwyższym stopniu.

[Buszmen]

Dzis ma -15 jak bedzie mial 23 np to gdzie on ma to odrobic? Co z tego ze jest Lublin jak Malilla i Torun pasuje Prostakowi bardzo dobrze a jeszcze runda w Rosji nie pewna.

A w Lublinie w weekend przeciez tez nie odrobi 20 pkt, watpie, zeby wygral dwie rundy tak samo, ze jego przeciw taka kaszane i w piatek i sobote by pojechal. Ktos pisal, ze jak Zimny ma miec szanse na tytul jeszcze ti musza byc dwa fibaly we Wro, a co mu po tym przy zwyciestwach faworyta turnieju? Tu musi byc minimum brak strat, a najlepiej skubnac cos minimum, na co sie niestety nie zanosi wiec finaly Zimnego we Wro nie maja tu az takiego znaczenia.

I stawiam, ze prym przez weekend wieść beda Faworyt, Laguta i Madsen.

Z doświadczenia wiem, że w sporcie dużo się może pozmieniać. Bardzo szybki jesteś do ferowania wyroków, ale najpierw zobaczymy co Wrocław przyniesie, bo przynieść może dosłownie wszystko. Co do ostatniego się zgadzam, tylko dodaj do tego Zmarzlika, który na pewno nie odda tych turniejów bez walki i będzie szło na noże.

Janowski w pojedynczym turnieju nawet nie musi jechać kaszany, żeby coś stracić, tak jak Zmarzlik nie jechał kaszany w Pradze drugiego dnia. Wystarczy błąd/przegrany start/niefartowny układ w 1/2 i nawet komplet z RZ nic wtedy nie da. Ja tam liczę na MJ, ale Wrocław NIC w kontekście generalki nie rozstrzygnie niezależnie kto powygrywa i kto ile potraci. To nawet nie półmetek cyklu. Nawet po Lublinie daleko będzie do "pozamiatania". Może przed ostatnimi rundami w Toruniu faktycznie będzie można powiedzieć więcej.

[toolowiec]

Nie należy do mych ulubieńców ale też liczę, że Janowski nie straci obecnego sztosu i na koniec zatriumfuje. Sama przyjemność płynąca z oglądania tak perfekcyjnego, widowiskowego speedwaya. Na ten moment uważam, że jest to najlepszy żużel od czasów Golloba ad.2010.

Poza tym jednak ten chłopak od lat jest w topie, niech w końcu coś zdobędzie na potwierdzenie nie wątpliwej sportowej klasy.

Pamiętam Buszmen jak zanizales i nie tylko Ty jego możliwości na forum X lat temu

[Buszmen]

No ale to było jeszcze przed jazdą na Wyspach. Tam ukształtował się z niego dobry zawodnik. Zresztą co z tego? To było z 10 lat temu i co z tego powodu, że kiedyś się pomyliłem (a nawet nie wiem czy się pomyliłem na stan ówczesny), to nie mogę mu teraz sprzyjać czy co? Ja nie jestem żadnym kibicem na dobre i na złe nikogo.

[PawlickiTeam]

Trzymam kciuki za Janosia niech dziś to weźmie