Zacytuje klasyka " Pierydolisz jak potluczony "...znowu sie najarales czegos. Napisalem wyraznie, ze z racji goscia FZG przygladalem sie jemu bardziej uwaznie w zeszlym sezonie. Nie patrze na same srednie I do chooja pana nie twierdze, ze jechal jakos wybitnie, czy ze jest lepszy od Tarasienki albo gorszy - bo widze nastepny madry cos juz wrzuca o porownaniu jednego do driugiego...tylko fakt, ze robil dobre punkty w 1 lidze, przyjechal na mecz do SE i sie zer rał. Podobnie byloby z Tarasienka pewnie. Scigalby sie z Buczkiem i Protasem i tym poziomem na przestrzeni calego sezonu i pojedyncza wygrana ze Zmarzlikiem czy Janowskim nie zrobilaby z niego wybitnego zuzlowca. Jack Holder jechal rewelacyjny sezon w zeszlym roku zarowno w 1 jak i SE. W tym sezonie jedzie po prostu dobry sezon - nic ponad przecietnosc w SE. Taka wlasnie jest roznica pomiedzy zawodnikami z 1 ligi a SE. Wrzuc Tarasienke do ligi z najlepszymi, to zobaczysz jaki to kozak.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 13-05-2021 o 13:43
Mariusz (13-05-2021)
Ciekawe, bardzo ciekawe. Ten akapit o Jacku szczególnie. Nie wiem czy rok temu robił 14 punktów w Lesznie w "rewelacyjnym sezonie".
Wadim jechał z Ekstraligowcami w meczu Polska - Rosja, jak również w Kryterium Asów.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Tyle, że na przestrzeni dekady zawodników, których dzieli od Dudka przepaść mniejsza lub większa, można wyliczyć sporo - tylko czy to jest takie istotne patrząc przez pryzmat ligowej przydatności? Pomijam już występy w MŚ, bo tu połowa nawet nie powąchała czegokolwiek istotnego.
Drążycie temat skilla, jakby jego posiadanie lub częste pokazywanie (!!!) było istotne jak sam s****ysyn. Przecież to jest właśnie absurdalne a nie na odwrót
No ja Dudka nie szkaluje, żeby twierdzić, że jest słabszy od Pedersena, starego Holdera czy Griszy (WTF). Bez przesady.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
t_zg (13-05-2021)
Dawid Kujawa tez kiedys zostal mistrzem swiata juniorow - co z tego? Trzeba czekac az w koncu trenerzy, managerowie druzyn ekstraligowych wejda na taki poziom pojecia o tej dyscyplinie jak Ty i zechca zaangazowac Tarasienke do druzyny i zweryfikujemy go po calym odjechanym sezonie w SE.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Strażak pisze o tym, że się komuś nie przetłumaczy. Szczyty hipokryzji
Peter Kildemand (13-05-2021), j-rules (13-05-2021), sparta_mistrz (13-05-2021)
Na dzisiaj to dokładnie może zastapić, bez żadnej straty dla drużyny. W tym stanie psychiczno-fizycznym, to Pawliczak i Tonder są tak samo drużynie przydatni jak i Pepe, a może nawet bardziej.
Ale to dyskusja nie idzie o tym kto jeździecko jest lepszy Maciej czy Patryk, tylko o tym, kto jest skuteczniejszym i lepszym ogólnie zawodnikiem. To znaczy do tej pory była taka dyskusja, a teraz człowiek z buszu sprowadza dyskusję na manowce, ograniczając porównanie do jazdy po trasie. Wyższość Magica jest oczywista w tym elemencie, ma większy repertuar ataków, bardziej bezkompromisowo umie się bronić, atakuje z większym zacięciem, odważniej i z lepszymi efektami powodzenia.
Ale żużel to (szczególnie obecnie) także, a może nawet bardziej szybki start i rozegranie 1 łuku, w którym Patryk nieco pzrewyższa Maćka.
Małę zdecydowanie Patryka, nieporadność widoczna dla oka, bierze się z paru lat jazdy na złomie. Skoro silniki nie podawały Duzersowi prędkości, to i odwykł od ataków, bo nie miał zwyczajnie czym atakować. Z biegiem czasu, w toku pzryzwyczajania się do silników, większych możliwości na trasie, to i Duzers się poprawi, myślę że na koniec roku będzie już widoczny postęp.
A na dzisiaj to zeszliście na manowce z tym skillem, bo nie o tym była mowa, a moze nie tylko o tym.
Ty sobie w ogóle nie wyobrażasz. Głupi przykład, w 2019 przed meczem z Lesznem u nas powiedziałem grupce znajomych z którymi byłem na meczu, że jak sędzia wylosuje zestaw I, to Krakowiak wygra bieg juniorów, to najpierw patrzyli na mniej jak na idiotę a po fakcie jak na czarodzieja.
Tutaj nie ma się co przebijać, kto jest większym ekspertem. Jeden będzie operował statystyką, drugi tym, co na oczy widzi i każdy będzie miał trochę racji, bo koniec końców i tak najbardziej liczą się skuteczność i punkty a potem to, czy ktoś jest większym czy mniejszym kozakiem i o ile.
Ty Buszmen musisz w końcu ogarnąć, że poziom dyskusji zawsze będzie bardzo niski, jeśli adwersarze będą mieli inne zdanie niż ty sam. To jest twój podstawowy problem. Podajemy ci argumenty merytoryczne na tacy, że taki Dudek w kwestii skuteczności w SE, jest porównywalny z Janosiem. Nie, że jest lepszy, nie że jest gorszy, ale na tym etapie rozgrywek jest porównywalny. A ty uparcie jak ten cep, pyerdolisz tu wszystkim dookoła, że Dudka dzieli przepaść do Janosia bo ten ten drugi ma większy skill.
Podobną gównoburzę rozpocząłeś teraz z kwestii Kułakowa i Tarasenki. Obaj ci zawodnicy, mają swoje plusy i minusy. Ale obaj jada na podobnym poziomie w I lidze. Ale u ciebie Tarasenko bije na głowę Kułakowa. Bo ma większy skill.
Tak się zastanawiam, czemu prezesi nie płacą zawodnikom za ten cały skill ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
14+3 i 14+1, to ponad 2.5 średniej wyjazdowej kolego.
Żeby nie eskalować już sporów, "cudowny silnik" to można napisać o Gomólskim i jego nadspodziewanie dobrym początku sezonu.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 13-05-2021 o 14:21
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (13-05-2021), t_zg (13-05-2021)
Z tymi porównaniami między Dudkiem i Janowskim można się wstrzymać jeszcze trochę, bo i jeden i drugi mogą za chwilę zacząć jechać padake, zwłaszcza Janowski ma tendencje do zniżki formy w połowie sezonu, a to bardzo źle o nim świadczy tacy z nich powtarzalni killerzy. W ogóle porównywanie skilla czysto jeździecko między zawodnikami to totalna abstrakcja, jak wy to kuźwa chcecie zmierzyć niby? Nie da się stworzyć porównywalnych warunków do takich porównań. Akurat Janowski dobrze zaczął, robi postępy, ale zawodnicy Włókniarza byli ostatnio tak wolni, że by ich nawet stary Holder jak tyczki mijał, to absolutnie żaden wyznacznik.
Lubię Janosia, widzę że faktycznie jedzie ładnie po trasie, ale tylko ślepy nie zauważy że ma torpedy pod tyłkiem, a Dudek mimo wszystko aż tak szybki nie jest.
Bardziej miarodajne byłoby porównanie jak zawodnik jedzie, jak jest bardzo wolny, i ile z tego sprzętu wyciska. Tutaj co do Janowskiego są watpliwosci.
To człowiek z buszu mierzy skuteczność i klasę zawodnika, sprowadzając ją wyłącznie do skilla na trasie, a nie o tym była mowa. Mariuszuje manipulując w tym wątku.
Masz racje i też o tym pisałem, zaczekajmy aż minie 10-12 kolejek, bo w 3 kolejkach to i Gomólski miał skilla kosmicznego, a liczy się skuteczność zawodnika. Takimi oderwanymi z całości fragmentami, to można i napisać że Woźniak czy Pedersen jest skuteczniejszym zawodnikiem od Janowskiego, bo wygrywa więcej startów niż Magic.
Zeby zestawiac nazwisko Wozniaka w jakimkolwiek kontekscie z Janowskim to trzeba byc chyba po tygodniowym maratonie chlania i ćpania.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Peter Kildemand (13-05-2021)
Po pierwsze, widzę nie trzymasz ciśnienia w dyskusji. Słabo.
Po drugie, wyłącznie? A jakie statystyki przemawiają za Dudkiem w porównaniu do Janowskiego? Średnia 2021? Średnia 2020? GP 2020? IMP 2020?
Trasa pokazuje to co od dawna ma odbicie także w punktach i wynikach. A dodatkowo sugeruje prawdopodobieństwo tego co będzie w przyszłości.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Nikt o niego nie zabiegał, bo przez idiotyczne przepisy z u-24 tego typu zawodnicy mają utrudnione zadanie w dostaniu się do ekstraligi. Myślę jednak, że to kwestia czasu. Dla mnie sprawa jest jasna - Taras ma zadatki na naprawdę świetnego grajka, w sumie już jest dobry. I szkoda, że ekstraliga nie idzie właśnie w tym kierunku, by tacy zawodnicy w niej jeździli. Zamiast tego mamy Krakowiaka, Pawliczaka, Tondera - nic chłopakom nie ujmując. O dwóch polskich juniorach już nie wspomnę, ale w sumie to są tematy na długie dyskusje.
Co do Kułakowa, został wpuszczony jeden raz na ciężki, techniczny tor w Gorzowie. Oczywiście pojechał tam karygodnie źle i w zasadzie ten mecz uwidocznił jego braki. Co nie oznacza, że ten zawodnik na ekstraligę się nie nadaje. Aby takie rzeczy stwierdzić to trzeba byłoby dać mu pojechać kilka meczów. Śmiem twierdzić, że na łatwym zielonogórskim torze już kilka dobrych punktów mógł przywieźć i były z pewnością bardziej przydatny od Lindbaecka. Chociaż w tej chwili to rzecz nie do zweryfikowania.
Ostatnio edytowane przez Reptile ; 13-05-2021 o 16:45
TeamLindgren
Peter Kildemand (13-05-2021), j-rules (13-05-2021)
Sam wiele razy powtarzałem, że jestem fanem Tarasienki od 2010 roku, jako 15 latek potrafił cholernie wiele, ale trochę lodu. On jedzie po prostu to co powinien robić już dawno. Fakt, że chłopak 10 (!!!) lat później trafił w 2020 roku (!!!!) do II ligi to jest komedia, to pokazuje, że coś poszło nie tak w tej jego przygodzie. Jeśli w 2010 roku wygrywasz z Dudkiem, Vaculikiem i potem zamiast liczyć swoje medale z IMŚ robisz jakieś średnie 1,7 za Cyferem czy Jędrzejewskim, jeździsz po Rawiczach czy Opolach to trzeba się zastanowić o co tu chodzi. Cieszę się, że już wraca, u niego można być pewnym, że jak będzie sprzęt to będzie topowy rajder.
Z calej zgrai roznej masci ruskow i innych typow zza wschodnich granic z ostatnich dwoch dekad, tylko dwoch mialo ochote zrobic ze swoja kariera cokolwiek wiecej od bycia klubowym bozyszczem. Typowy egzemplarz z tamtych stron albo stwierdza, ze mu sie nalezy albo, ze pyerdoli.
Najlepszą statystyką mierzącą klasę zawodnika i przydatność do drużyny, są skuteczność-czyli rywale którzy danego zawodnika pokonali, rywale których ten zawodnik pokonał, oraz ich liczba. Chyba że masz inne zdanie?
Owszem, liczy się dla kibica ten twój legendarny skill, pozwalający zdobywać punkty po pzregranych startach, sylwetka na motocyklu, panowanie nad sprzętem, umiejętność przewidywania na torze konsekwencji jego sposobu jazdy, przewidywanie jazdy rywala, mozliwości jakie daje sprzęt, tor i rywal et cetera, a składowych są dziesiatki jeśli nie setki, a nawet liczy się jazda w parze ze słabszym partnerem, którego dany zawodnik chce obronić od wyprzedzenia, czy komunikatywność w parkingu i wola pzrekazywania spostrzeżeń z toru. To wszystko jest dodana wartość do drużyny, bo o lidze dyskutujemy.
Trasa jest tylko jednym elementem ze skuteczności, zrozum to. W dzisiejszym żużlu nie mniejsze, a nawet większe znaczenie ma umiejętność szybkiego startu i rozgrywanie pierwszego łuku. A suma sumarum liczy się skuteczność i liczba zdobytych punktów dla drużyny. I mówimy o tym-2021 roku, o Ekstralidze, bo porównywanie SGP i SEC czy IMP jest karkołomne i niedorzeczne.
I nikt nie mówi że Duzers jest lepszy od Magica, Patryk lekko góruje w starcie i pierwszym łuku, a Maciek na ofensywie i w defensywie po trasie. Zauroczyłeś sie chyba tymi akcjami Janosia i pzresłoniły ci trzeźwy świat skuteczności. A w punktach i wynikach...jakie jest odbicie? Ilu pzreciwników pokonali, z iloma przegrali, ile punktów zdobyli??? Przedstaw tu dorobek tegoroczny. Pokaż jak Magic zdeklasował Duzersa. Albo jak będę miał wiecej zcasu, to sam napiszę, bo w te bzdury o pzrepaści to sam-jako wieloletni kibic żużla nie poiwinieneś uwierzyć.
Ogólnie, nie chce mi się już zbytnio z tobą gadać, bo ostatnimi wpisami udowodniłeś, że od Mariusza różni cię tylko nick, a nie intelekt bynajmniej i również nie kultura dyskusji.
Natomiast nie ma czegoś takiego jak "cudowny reset" między sezonami i ja się opieram na ciągłości, czyli owszem - tym zalążkiem 2021, ale również wszystko co się wydarzyło w poprzednim sezonie jest w tej chwili podporą i wyznacznikiem hierarchii światowej. Oczywiście niektóre rzeczy ewoluują, ale akurat w relacji MJ vs PD to chyba nie za bardzo, oprócz tego, że Dudek wstał z kolan i w ogóle jego nazwisko można w tym kontekście wymieniać.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Pzrymusu dyskusji nie ma, twoja wola.
Po prostu ta walka na dystansie, wielokrotne i skuteczne wyprzedzanie rywali przez Maćka w tym sezonie uczyniło piorunujące wrażenie na kibicach. Szczególnie tych podatnych na widowiskowe akcje. I jak widać Magic został w tym roku zawodnikiem nr 2 na świecie u wielu. Niech i tak będzie.
PS
A Dudek już naprawdę wstał z kolan? Jakoś nie widziałem u niego spektakularnych akcji, widowiskowych wyprzedzeń, więc może jeszcze klęczy?
Przede wszystkim wstał, bo odpadł z GP i można właśnie prowadzić znowu dyskusje ''co by było gdyby był w GP przecież jest taki mocny''
Bo ostatnie sezony to już taka norma z kim Duzers przegrywał: Lindgren, Madsen Sajfutdinow, Doyle, Vaculik, Janowski, Zmarzlik no i 2020 doszedł Fricke, Zagar. Za dużo tych nazwisk żeby mówić o poważnym ściganiu, a w przypadku Patryka wiadomo, że te możliwości i cele są większe niż tylko walka o utrzymanie.
Toć piszę, Duzers jeszcze klęczy.