"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
sparta_mistrz (11-07-2021)
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Gdybym mógł to Janowski dostał by liścia w twarz odemnie.Mojemu 6 letniemu synowi musiałem tłumaczyć dlaczego uciekał z podium .
Jego ulubiony zawodnik...
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
JaacPoz (11-07-2021), antyprzemek (11-07-2021), lego (12-07-2021)
I co mu powiedziałeś?
Trzeba mieć nieźle nawalone żeby to przypadkowe zarzucenie kołem Zmarzlika odczytać jako atak, Maciuś chyba Neymarowi pozazdrościł jego relacji z mistrzem i postanowił dołączyć do zabawy. Obaj mają wyraźny kompleks Bartka a mogą mu co najwyżej buty czyścić.
Zimny odrobił lekcje od swojego "mistrza" Golloba. Pamiętam jak kiedyś wyjazd na tor w Bydgoszczy zostawił Knudsenowi. Jeden buc i drugi cham. Magic dał się sprowokować zupełnie niepotrzebnie ale ma prawo do pokazywania emocji w tym do nie dawania komuś satysfakcji.
sparta_mistrz (11-07-2021)
Janowski, jak mu sprzęt pasuje (to w sumie dotyczy wszystkich) jest absolutne top level.
Ale od jakiegoś już czasu widać, że chłop pomimo zgrywania luzaka kompetnie nie trzyma ciśnienia. A przede wszystkim poziomu nawet podłogi. No prosty chłopaczek i tyle….
Ewentualnie coś innego:
217415626_10224364973289631_1345213439165711117_n.jpg
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Smutne jest to że zamiast o żużlu będziemy nawijać o chamskim zachowaniu. Ja bardzo lubię IMP i o tym że jest to bardzo ważna impreza świadczy zachowanie zawodników. I dobrze bo kilkanaście lat temu miałem wrażenie że IMP upada.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Tutaj więcej o relacjach Zmarzlik-Janowski, niż o finale IMP!
Pudelek się robi. Jeden krzywo spojrzał, a drugi się obraził. Poyebalo was?
Nie chce Maciek pić wina musującego (to nie szampan) z rywalem, to niech nie pije, jego prywatna sprawa. Każdy zna jakichś ludzi, z którymi nie chcą pić wina, czy innego trunku. Też za to należy się ostracyzm rodzinny?
To może być brak okazania szacunku zwycięzcy, czy zazdrość, czy tam wewnętrzne nieukontentowanie z wyniku, ale to prywatna sprawa chłopaków-nie chcą się bratać, to kit im w oko. To ich relacje i ich decyzje. A dla nas-kibiców, to może wyjść na zdrowie, bo będziemy mieli za chwilę dwóch pozytywnie nakręconych na zwycięstwo w SGP faworytów. Jeden drugiemu będzie się starał pokazać kto lepszy i o to chodzi.
Z tym "pozytywnie nakręconych" to bym się nie spodziewał. O ile do zachowania Maćka wczoraj można mieć zastrzeżenia, to na torze on jednak szanuje zdrowie rywali. O Zmarzliku do końca tego powiedzieć nie można i widać w nim pedersenowskie zapędy.
Nie twierdzę, że tak będzie, ale też wykluczyć nie potrafię.
Tak jak piszesz - szkoda, że zrobił się z tego pudelek. Mamy dwóch kolesi w świetnej formie, którzy mogą wywalczyć 2 medale SGP, na co liczę. W tym jedno złoto. Niech ta ich rywalizacja pozostaje rozstrzygana na torze.
Jeden i drugi potrafi świetnie jechać, obaj są w formie, więc szanse na sukces są.
Przypuszczam też, że na forum ten temat jest/będzie dłużej i głębiej przeżywany, niż w głowach obu zawodników. Jak za sobą nie przepradają, to nie przepadają, ale oni raczej nie żyją raczej życiem "tego drugiego". A my tutaj robimy z tego jakiś melodramat.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
sparta_mistrz (12-07-2021)
Zmarzlik lubi walczyć na pograniczu faulu. Nie widać u niego jakichś brutalnych akcji, zawsze zostawia rywalowi trochę miejsca, czy możliwość odpuszczenia. Może to wynika z zaufania do umiejętności rywala, może sądzi że każdy zawodnik posiada zbliżone umiejętności do niego i będzie umiał uniknąć upadku? A może wszystko mu jedno czy ktoś się przewróci, byle on wygrał, byle bez wykluczenia? W każdym razie, ja u Zimnego widzę często jazdę na granicy faulu, ale też i nie przekracza granic rozsądku i jest w tym świetny. Jest w tym dobry i do zachowań Pedersena-bezlitosnego i do końca wywożenia w płot, bardzo odległe.
Maciek rzeczywiście nie wdaje się w "awantury" na torze, które mogłyby sprawić kontuzję rywalowi, traktuje rywali tak, jak sam chciałby być traktowany.
Dlatego mówię, że jest to tylko pierwiastek Pedersena. Jeszcze mu daleko, ale czasem zapędy ma. Czasem to jest na pograniczu faulu, czasem ciut poza tą granicą. Co wynika nie z popełnionego błędu, ale z ostrego ataku. Nie odmawiam za to Bartkowi umiejętności czy talentu. Jest prawdziwym wirtuozem jazdy, chwała mu za to, co nam pokazuje na torze.
Może masz i trochę racji w tym, że pomimo ostrzejszej jazdy uważa, że rywal powinien mieć odpowiednie umiejętności do kontynuowania jazdy. Jeśli nawet tak jest, to czasem zdarza mu się przeszacować te założenia i w moich oczach potrafi z premedytacją potraktować rywala ostrzej niż tego wymaga sytuacja na torze, czasem dość brutalnie zamykając bramę. Nie tak jak Nicki, który bramę zamyka samym rywalem (czy też kolegą z pary - jemu tutaj akurat bez różnicy).
Jednak Maciek wg mnie tutaj reprezentuje nauki wyniesione od Hancocka, czyli jedź z rywalem tak, jakbyś sam chciał żeby z Tobą jechał. Nawet jak w finale wywoził na pierwszym łuku Zmarzlika to jednak nie wywiózł go prosto w płot, Bartek miał jeszcze kilka dobrych metrów żeby pojechać. Z kolei Zmarzlik wg mnie właśnie na tym pograniczu faulu potraktował Maćka spychając go na Koldiego. Akurat tutaj ma zastosowanie zasada, że rywale z pewnością mieli umiejętności, które pozwalają jechać dalej. Jednak wg mnie to było już na pograniczu faulu, a komentatorzy i media pieją z zachwytu na fantastycznym atakiem Bartka. Ta granica wyrozumiałości jest dla niego nieco większa.
No, ale IMPa Bartek wygrał zasłużenie, był wczoraj zdecydowanie najszybszy i obiektywnie patrząc, to podium wg mnie sprawiedliwie oddaje przebieg zawodów. Bartek mega szybki, Maciek, który się rozpędzał i pomimo problemów nadrabiał jazdą brak szybkości i Koldi, dobra i szybka jazda na swoim torze.
Obecność KK w finale była mi trochę solą w oku, bo gość walnie w sezonie 2-3 dobre występy i znów się mówi o jego "powrocie do formy" czy "odrodzeniu".
No cóż...trzeba czekać piątku i ponownej rywalizacji chłopaków na torze.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Widziałem Kołodzieja, Kasprzaka i innych. Wiadomo, że Pawliccy i inne zawistne polaczki miały ból dupska, podobnie jak Leszno, które słynie z wychowanków, ale ponad połowa to niespełnienie buraczane nadzieje....
Bartek Zmarzlik to zwykły, skromny człowiek - dobrze wychowany. Tyle razy przegrywał IMP na ostatniej prostej, jednak nigdy nie płakał i potrafił się zachować. Tej cechy nie kupisz - a bardzo brakuje jej Maciejowi.
Maciej Janowski ma za to dwa pierwiastki Hampela, praktycznie w każdym starcie się czołgał - powtórki to pokazywały a sędzia jakoś dziwnie go nie wykluczał....
"Bartek Zmarzlik to najlepszy polski żużlowiec"
Nikomu nie przeszkadza jednak, kiedy czołga się Zmarzlik. Włącznie z komentatorami i tymi tzw. ekspertami. Cegła nawet się kiedyś posunął do stwierdzenia, że Bartek wygrywając start czołgając się udowodnił, że ma ten pierwiastek mistrza i umie wykorzystać takie sytuacje.
Więc przydałaby się jasna deklaracja, czy czołganie się jest ok, czy nie. Czy tylko dopuszczalne dla Bartka, a źle widziane u Janowskiego.
Tak jak pisałem jednak - wg mnie Bartek wygrał zasłużenie, był wczoraj najlepszy i to udowodnił. Ja mu ani nie umniejszam, ani nie odmawiam talentu, umiejętności czy pracy jaką wykonuje. Jest niesamowity. I super. I pomimo wzajemnej niechęci między chłopakami - cieszy mnie, że Maciek mu naciska na pięty. Po pierwsze rywalizacja jest impulsem do rozwoju. Po drugie jest szansa na więcej sukcesów dla Polski.
Nie ma więc po co dzielić, należy wyciągać z tego pozytywy.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
przestancie sie juz mazac. Drewniak obraził się o byle co, sfochował, jego prawo. Funfel PP go pewnie pocieszył. Z drugiej strony, to "bartusiowanie" jest już męczące. Nie róbcie świętej krowy. Niech się zacznie SGP, niech się iskrzy.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Buszmen (12-07-2021)
No w SGP to będzie się działo. Ale jak oni się dogadają jadąc razem w SoN ? I czy każdy z nich nie będzie miał trzech przeciwników na torze.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Steady (12-07-2021)
Daj spokój? To nie jest "czołganie" a już do typowych startów Hampela z dawnych lat to się nie umywa. Ruszył się o centymetr czy dwa i to nie bezpośrednio przed startem, a chwilę przed, więc startował i tak ze stojącego. To są takie bzdety, które nie mają wpływu na start i w ogóle nie powinny być brane pod uwagę.
Zmarzlik był wczoraj lepszy i udowodnił to na torze. Serio byś chciał, żeby sędzia wykluczał za takie debilizmy i w ten sposób by się rozstrzygnęła rywalizacja, zamiast w bezpośredniej walce, gdzie zwycięstwo na pewno smakuje dla BZ dużo lepiej?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
W pierwszej edycji SoN Janowski nie chciał Zmarzlika, sam pojechał dobrze (22/36 punktów drużyny), ale Dudek dość przeciętnie. Skończyło się brązem, w dość pechowych okolicznościach, ale jednak brakowało tego drugiego.
W drugiej edycji SoN Zmarzlik w pierwszy dzień zdobył 17 punktów, przy 4 Drabika i 0 Janowskiego. W drugi dzień, Zmarzlik zrobił 18 punktów przy 6 Dudka i 2 Drabika.
W zeszłym roku w tej parodii imprezy Zmarzlik zdobył 15 punktów przy 8 Woźniaka.
Praktycznie w żadnej z tych imprez nie było miejsca na mityczną jazdę parą, najszybszy zasuwał do przodu. Jeżeli Zmarzlik i Janowski będą w takim gazie na koniec sezonu w SoN, to nikt od niej jazdy parą nie będzie wymagał, bo obaj będą ciągnąć do przodu i tyle ich widzieli. Dotychczasowym problemem Polaków podczas trzech edycji SoN nie był brak dogadania się, tylko słabsze drugie ogniwo.
Steady (12-07-2021)
Kolejne tłumaczenie Prostaka tym, że ktoś go podjechał, chamsko z nim pojechał czy jest brutalem. I on biedak z tym walczy. Normalnie Don Kichot yebany. No to niech walczy na całość, przestanie strzelać fochy, przestanie machać środkowym palcem na torze. Niech weźmie przykład z tatusia, jego wiernego Sancho Pansy i przejdzie do rękoczynów.
Od karania zawodników na torze za faul, czy brutalne zachowanie jest sędzia, tylko i wyłącznie. Prostakowi jak się nie podoba, że ktoś zdecydowanie zawalczy to niech zmieni sport. Wybrał żużel, wyścigi po torze, gdzie Panowie i Panie się ścigają. Tu nie chodzi tylko o to, kto wystrzeli ze startu, oszuka na gumie czy znajdzie akurat turbo silnik.
Jego wczorajsze zachowanie na podium uderzyło nie tylko w Bartosza, ale również w Kołdiego czy kibiców. No chyba, że lubicie jak primadonna Anlasowa szcza Wam w pysk. To smacznego, nie oceniam, nie potępiam.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Steady (12-07-2021)
Ta dyscyplina, którą tak kochamy to speedway ...nie kochamy jej za grzeczną jazdę, mistrzami świata nie zostają panienki z dobrego domu.
Ja bym ich obu na SON nie dał bo tam bedzie makabra na torze między nimi, chyba, że w trakcie sezonu troche zejdzie z formą jeden lub drugi (szczegolnie Prostak) i przestanie deptać drugiemu w GP po piętach to moze jakos by to było w tym SON, jezeli na zyletki na torze i w generalce będa szli przez cykl to zapomnijcie, ze w tym SON sie dogadaja.
A kto mówi, że muszą się dogadać? Mają biegi wygrywać. Jazda parą już niemal nie istnieje, i to, że SoN są w teorii zawodami parowymi nic tutaj nie zmienia. Lepiej puścić dwóch najlepszych, nawet jeśli obaj są indywidualistami.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Buszmen (12-07-2021)
Zmarzlik często w Lesznie robi długą prostą i tyle go widzieli...inni zawodnicy wynoszą się pod bandę, a On im pod lewy łokieć W zasadzie to już problem wyprzedzanych.
Tak jeszcze wracając do Janowskiego i Zmarzlika...ten pierwszy bardzo inteligentnie (nie mylić z wczorajszym zachowaniem) potrafi przygotować atak, natomiast Zmarzlik wykorzystuje najmniejszą okazję, żeby wyprzedzić rywala. Ciekawie zapowiada się rywalizacja w tegorocznym GP.
Gollob z Protasem też się nie dogadywali poza torem, co nie przeszkadzało im w jeździe parą i raczej Polonia na tym nie traciła.
mentikk (12-07-2021)
Zmarzlik i tak nie potrafi i nie jezdzi para wiec co za roznica?
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
to, ze zeby nie zrobili nam wiochy na swiecie i powtorki z rozrywki w postaci walki (Emil - Scott)
Prawda, tylko w tym SoN jak pokazują poprzednie lata to nie ma znaczenia. Obaj muszą zasuwać do przodu i tyle. Mieliśmy świetny duet w jeździe parą, czyli Janowski-Dudek w 2018 i nic to nie dało, skoro ten drugi pojechał słabo.
Jak formę utrzymają i Zmarzlik i Janowski to jest w końcu realna szansa na złoto, bo będzie dwóch do wygrywania biegów, a nie jak dotąd tylko jeden (2018 - Janowski, 2019-2020 - Zmarzlik).
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Też prawda, choć do października to jeszcze forma się może pozmieniać. No i zawsze Łaguta miał te gorsze pola w SoN, najwyżej się teraz zamienią i Artiom będzie wygrywał, a Emil szarpał punkty. A może Duńczycy z duetem Madsen-Michelsen odpalą, choć na papierze nie są aż tak groźni, to kto wie.
Tylko tak sie zastanawiam - nie zal bylo kibicom z Wroclawia, ze chcieli poswietowac 2 miejsce Macieja, a on uciekl ?