Albo poczuł krew i widzi, że można ich pognębić. Będziemy mieć mocniejszych juniorów i U24 więc brakuje tylko jeszcze takiego seniora-lidera. Albo jeszcze do końca były jakieś dyskusje z Zengota, ale temat upadł i idzie w coś innego.
Albo poczuł krew i widzi, że można ich pognębić. Będziemy mieć mocniejszych juniorów i U24 więc brakuje tylko jeszcze takiego seniora-lidera. Albo jeszcze do końca były jakieś dyskusje z Zengota, ale temat upadł i idzie w coś innego.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Raczej Zagar podbija stawkę Wilkom.
No to sie zdziwi. W zeszlym roku nie bilismy sie o Iversena i Thungate'a i dobrze na tym wyszlismy. W tym roku na pewno nie bedziemy podbijac stawki za Zagara. Jesli jednak Polonia maczala w tym swoje paluszki, to byc moze w ramach rewanzu Krosno zainteresuje sie Karczewskim
Ostatnio edytowane przez KrisKiller ; 21-10-2021 o 18:33
może cukiernia Sowa. Najsłodsza sówka w miescie?
a tak na powaznie. Lyager tak, uratowal nam lige w 2020, ale to jest czlowiek krata.
Jesli chcemy bić się o awans, nie moze byc Lyagera.
Jesli nie chcemy awansować to niech se jezdzi.
Wszystko wskazuje na to, ze Miedziak faktycznie u nas.
Ciekawe co z tym Zegarem
nie wiem jak Karczewski, bo nie sledzilem chlopaka zupelnie. Ale Wiktor (nie, nie nakręcam sie), akurat, pokazał jak na swoj wiek, w tym sezonie bardzo dużo.
pomidor
Zagar byc moze usyszal w Krosnie ze albo bierze co daja albo splywa wiec zadzwonil do Jurka i jeszcze baka puscil w eter. Tonacy brzytwy sie chwyta. Zengi pewnie tez juz sie nie odwazy na odwazne wywiady w prasie.
Facebook: Bydgoskie Gryfy
no jestem mega ciekawy co tam z naszym połamańcem.
Czy juz gdzies jest dogadany, czy podpisze warszawe, a moze Landshut? Niby rybnik go tam sondował mocno. Ale przy Holcie i Pieszczku to tam tez chyba miejsca nie ma...
pomidor
Pan Zengota zaryzykował i chyba przegrał (raczej już nie dostanie tego co chciał, gdyż zespoły już prawie domknęły składy, a jeszcze nie wiadomo co z Pawłem Miesiącem, który jakoś nie odbiega od Zengiego). Może Zielona go weźmie w miejsce Protasa.
Nasz prezes powinien zaryzykować i zatrudnić Zagara. Tylko przy naszym awansie mamy szanse zatrzymać Wiktora, a uważam iż z Matejem mamy podobny potencjał do ZG (silniejsza juniorka, słabsza seniorka i byłby zbliżony potencjał obcokrajowców).
Po awansie oczywiście ściągnąć Lewandowskiego, aby więcej jak 2 sezony nie zatrzymał się w rozwoju. Litości co oni "tam" robią iż nawet Lewandowski nie potrafi się rozwijać (o Żupińskim i jego regresie nawet nie chce wspominać).
Skoro z tego co pisano, że Zengota Grzegorz był jeszcze na rozmowach ostatnio ale bez sukcesu, można by pomyśleć, że kasa która była przeznaczona na Grzecha pójdzie na Zagara. Jeśli faktycznie do Nas dojdzie a od początku mówiono, że się fest ceni, to się może okazać, że Zengota na prawdę mocno odleciał w tym roku
No dla Grzecha to chyba generalnie nie ma już klubu, który dałby mu pewne miejsce w składzie. Więc gdzie by nie poszedł, to czeka go walka o skład. A to już samo z siebie obniża mu możliwości finansowe, bo jednak "mam kogoś na to miejsce".
Z opcji otwartych ma więc:
Landshut (jako obcokrajowiec), ale oni gadają chyba też Milikiem i PUKiem
Wybrzeże - walka o skład z Gałą
Orzeł - walka o skład z Nowakiem i Kościuchem
Bydgoszcz - walka o skład z Jeleniem
W pozostałych klubach to na moje oko nie ma czego szukać. Więc pozostanie mu warszawka gdziekolwiek albo II liga, ale to już pieniądze dużo niższe. Alternatywnie, może ryzykowna opcja, mógłby też iść jako oczekujący do Ostrowa. Wbrew pozorom powalczyć o skład z Walaskiem i Gapą (zwłaszcza Gapą wg mnie) by mógł. Tym bardziej jeśli ich obcokrajowcami będą Klindt i Berntzon, to ma szansę się przebić i mogą jechać 3 Polakami.
Co do Zagara - wg mnie to by była dobra opcja, o czym mówiłem w zasadzie od momentu, kiedy się okazało, że spadł Falubaz. Wówczas faktycznie możemy być równorzędnym dla zielonogórzan rywalem w walce o awans. Ale cieszyć się i analizować możliwości sens będzie chyba miało, jeśli ten scenariusz z Zagarem się potwierdzi.
Ciekawe co w takim wypadku z Lyagerem. Bo jednak szkoda, żeby przesiedział sezon na ławce licząc na niedyspozycję czy kontuzje innych zawodników.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Zengota odlatywał z kwotami od wieku juniora. Nic się tutaj nie zmieniło i zawsze fantazja finansowa była ponad prezentowanym poziomem sportowym. Rozmawiałem kiedyś z jednym z jego potencjalnych sponsorów, gdy usłyszeli cennik Grzegorza troszeczkę się zdziwili. Oby chłopak się pozbierał po kontuzjach i wskoczył na swój wymarzony poziom, wtedy pieniążki same przyjdą.
TYLKO FALUBAZ
Żupiński nie zanotował żadnego regresu, ale skąd taki ignorant może o tym wiedzieć - to by przecież wymagało przeprowadzenia jakiejś podstawowej analizy porównawczej sezonów 2020 i 2021, także poza zasięgiem A Lewandowski chwytał się różnych opcji byle nie jeździć w Bydgoszczy także tego
Na moje to Grzegorz w Bydgoszczy sobie mosty popalił. Takie jest moje zdanie, nie wiadomo dokładnie jak było ze strony klubu, tutaj też sobie nie dam ręki obciąć, że bylo jak powinno ale latanie Grzecha do mediów i beczenie, że jest źle traktowany, nie podając żadnych konkretów może na to wskazywać.
Druga sprawa to jego menago z SPP. Swego czasu Zengota dobrze się wypowiadał o klubie i chęci pozostania. Nie wiem czy to po tym jak został jego "menagierem" mu się Polonia przestała podobać czy jeszcze przed. Swoją drogą mu tak "pomenagierowal", że zaraz chlop bez klubu zostanie
Może ktoś przekazać Grzesiowi, że uzyskanie średniej 2,8 (zamiast 1,8) mogłoby być troszeczkę skuteczniejszą strategią negocjacyjną niźli darcie ryja jaki to on wspaniały nie jest? Albo kupić mu snickersa...
Swoją drogą niech wreszcie zacznie się listopad, żebym wiedział, czy walczymy o play-off, czy rzucamy rękawicę Krosnu i ZG (a może jeszcze komuś?)...
Ostatnio edytowane przez chrzan ; 22-10-2021 o 16:00
atrock92 (22-10-2021)
???? Ty żartujesz, czy tak na serio? Jeśli się nie mylę, to w zeszłym sezonie Karol zdobył 10 pkt. na moto-arenie. Wiem że za rywali miał szczypiorki, ale nie znacznie ten skład się różnił od obecnego. Skoro Żupiński zanotował progres, to dlaczego Apator nie jest zadowolony z jego postawy?
Co do Lewandowskiego to w umowie miał zapis że pojedzie we wszystkich meczach. Nie każdy klub może sobie pozwolić na taki zapis. W niektórych klubach trzeba walczyć o miejsce (a takie zapisy mogą dotyczyć Bartosza Zmarzlika, czy Artioma Laguty), ale jaki klub taka gwiazda.
A Janusz Baniak pokonał kiedyś w Częstochowie N.Pedersena, który był aktualnym mistrzem świata. Wziąć jeden mecz i na jego podstawie wyciągać wnioski - typowe dla ignorantów. To tak jakby napisać, że Stalkowski miał super sezon 2020, bo przyjechał ze Startem Gniezno na mecz ligowy do Bydgoszczy i porozstawiał po kątach paru ogórków.
Żupiński kręcił w zeszłym sezonie wyniki na poziomie Kopcia i to jeżdżąc w słabszym Gdańsku dzięki czemu miał trochę łatwiej o punkty. Nie jest więc niczym szokującym, że po przejściu do Ekstraligi wszedł w "jego" buty, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że żużel nigdy nie był u niego na pierwszym miejscu co uwydatniło się w 2021.
Widzę, że nie tylko analiza wyników żużlowców, ale czytanie ze zrozumieniem to również za trudna umiejętność Nikt nie pisał o progresie Żupińskiego, a jedynie o braku jakiegoś drastycznego regresu - to wbrew pozorom nie jest tożsame.
Wiele błędów w KSA popełniono, ale w to, że na papierze 15 latkowi podpisano gwarancję startu we wszystkich meczach ekstraligowych to....no nie uwierzę.
No bo jak. Zupinskiemu także? Przeciez Karol wiedząc o tym, że przychodzi do klubu, gdzie gwarancje startu ma adept, uciekłby gdzieś indziej czy tam został w GDA.
Tomasz Bajerski: "Żupiński zaliczył bardzo duży regres. Przyczyna tkwiła chyba w nim. Na treningach jeździł bardzo dobrze, w zawodach młodzieżowych też nie najgorzej, przychodził mecz ligowy - i kompletna klapa. Zupełnie nie istniał. Nie wytrzymał ciśnienia."
- Może ja coś nie potrafie czytać ze zrozumieniem, ale wydaje mi się jasne że skoro Bajerski mówi REGRES to chyba coś w tym jest
"Swój wpływ na nieco słabszy wynik niż chociażby walka o play-off miała również postawa młodzieżowców. O ile Krzysztof Lewandowski w roli debiutanta zaprezentował się dobrze, o tyle Karol Żupiński rozczarował po całej linii. Zawodnik zdaje sobie z tego sprawę i przyznawał niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty, że już skupia się na kolejnym sezonie."
Mnie chyba w szkole w BYDGOSZCZY uczyli innego czytania ze zrozumieniem.
never_mind (22-10-2021)
Czyli trener mówi, że był regres i jest to wina zawodnika, zawodnik na pytanie o czy zmiana klubu była słuszna odgrywa pantomimę Roberta Lewandowskiego, a część społeczności kibicowskiej bezrefleksyjnie to powiela, nie zadając sobie nawet trudu, aby sprawdzić czy może Żupiński to po prostu nie był materiał na jakiegoś game changera w Ekstralidze. W sumie wszystko na swoim miejscu
xpc (22-10-2021)
Podobno Miedziak skłania sie ku podpisaniu warszawki.. czyżby jednak Zengi...
Na game changera to nie, ale w poprzednich latach zdarzały mu się dobre biegi i mecze i na progu sezonu też wyglądał przyzwoicie. Po kilku niepowodzeniach i upadkach, zablokował się zupełnie. Lewy w sumie bardzo podobnie - im dalej w las tym gorzej, ale tu aż tak nisko nie upadł.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Pojedyncze biegi na poziomie I ligi. Do mnie to kompletnie nie przemawia, zwłaszcza w aspekcie oceny ewentualnej przydatności w Ekstralidze. W MIMP czy Srebrnym Kasku albo przepadał w eliminacjach albo w finałach zajmował miejsca na dnie stawki. Serio, nie wiem skąd wzięło się przekonanie o tym, że on może z miejsca coś konkretnego zawojować w Elidze - chyba tylko na podstawie faktu, że Toruń wywalił na ten transfer kupę siana, "wygrywając" rywalizację o niego z innym ekstraligowym zespołem.
No ale to nie chodzi, czy był mega zawodnikiem, a o fakt, że zaczynał sezon na dużo wyższym poziomie niż kończył. Lewy to samo, tylko skala mniejsza.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Dużo wyższym to też bez przesady. Wygrał juniorski w Lesznie i zrobili z Lewandowskim 5:1 na Zielińskim i Bartkowiaku przeciwko GKM-owi, ale poza tym? Ze Spartą katastrofa, z Falubazem dał się przywieźć Ragusowi. Sparingów nie biorę pod uwagę, bo w nich to nawet Bogdanowicz potrafił błyszczeć.
Cały obraz jazdy, też sparingowej, był lepszy. Ale nie winię tu klubu czy sztabu, w Gdańsku w poprzednim też im dłużej trwało tym gorzej. Widocznie ma słabą psychę.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Żupiński to nazwisko wyrobione na minispeedwayu.
Też się na nie dałem nabrać. Gdyby nie ten jego (no miał dzień "Kozy") udany mecz w barwach Wybrzeża na MA, to by go u nas na pewno nie było.
Przeglad podaję, ze Kanclerz proponował Zagarowi 400 za podpis 4 za punkt. Zagar to odrzucił.
Polonia Bydgoszcz
Zagar chce być na poziomie Frickea ale nie tylko sportowym ale też finansowym.
To trzeba było zostać w ZG.
Zbliża się Wszystkich Świętych. Na Wiślanej leży Gluecklich, Rutecki i Marek Ziarnik. Na Bielawkach choćby Połukard z Bildziukiewiczem. W Solcu Kujawskim Stanisław Kasa. Ktoś ma chwilę, przejść się na groby, zapalić naszym świeczkę. Mały gest, a w dużej liczbie będzie ładnie wyglądało.
white&young
Czyli Kanclerz ma do poskładania układankę z czterech dostępnych zawodników - Zengi, Miedziak, Lyager, Zagar...
Do obsadzenia dwa miejsca.
Pewnie kwestia kto mrugnie pierwszy...
Ciekawe czy zawodnicy trzymają sztamę na łączach...
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 24-10-2021 o 12:46
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No przed rokiem spadli sobie z Ekstraligi Iversen z Jensenem, wcześniej wypluła Musielaka czy Kurtza i jakoś nie robią drastycznie więcej trójek od konkurencji, ani też nie ważą one więcej. Naprawdę mocni zawodnicy prawie zawsze wybiorą Ekstraligę ponad I ligę i kasa tego nie zmieni. Chociaż swego czasu w pierwszej lidze z Polonią pozostał Sajfutdinow. Nie mniej płacenie blisko dwóch baniek Frickowi jest absurdem, ale to też desperacja przez wzgląd na brak juniorów i niepewność na pozycji U24, bo nikt tu nie gwarantuje punktów na wyjazdach, więc z reszty składu już nie mogą zawalać. Kusząca jest kasa po powrocie, ale wydawanie ponad stan na pojedynczych zawodników nie jest rozsądnym rozwiązaniem - wygrywa drużyna i przegrywa drużyna, więc mądrzejsza jest droga Ostrowa. Jak ktoś nie myśli zawczasu, to potem musi boleć.
Piękne kłamstwo
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Też tak myślę, ale może zdał sobie sprawę z tego, że z każdym rokiemo awans może być ciężej, również ze względu na Wiktora, stad randki z Zagarem.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Jak ściągnie to sam będę bił brawo