No i tak myślałem. Są ludzie, którym osobiste kompleksy i bolączki przysłaniają meritum sprawy. Cóż, cest la vie... A zapobieżenie temu nie jest jakimś wykroczeniem poza wymagania XXI wieku. Kwestia chęci
A ja sobie ze swoją "skrzynka" poradzę, i ja "posprzata", Ty się nie boj
To był, swoją drogą, przykład, a nie zachęta.
Wracając do tematu... Nie ma schematu w tegorocznych rozgrywkach i, jak pokazały dotychczasowe mecze, każdy może wygrać z każdym. Nie liczę UT, ale to oczywista oczywistość.
Niezależnie od innych rozstrzygnięć, play offs jest na wyciągnięcie szprychy.