Gdyby Wadim miał takie starty jak Kułakow to robiłby co mecz pod komplet. W sumie startowców mamy dwóch. Jeden obecnie w szpitalu, a drugi po kontuzji jakoś nie potrafi jeszcze się odnaleźć. Wygrać z Gnieznem i powinien być już w miarę luz co do utrzymania. Jednak starsze silniki Golloba mają jeszcze moc. Orwat na nich tak nie szalał