Manipulacja, ponieważ na podstawie jednego meczu stwierdzasz, że są na tym samym poziomie, choć dzisiaj już zdecydowanie to nie był ten sam poziom. Pomijasz występy Hansena w IMŚJ i DMŚJ, ale też wyniki z Elitserien:
Mads Hansen - 48+9 / 33 - 1,727
Mateusz Tonder - 10+1 / 14 - 0,786
Tam też były neutralne tory dla obojgu.
A to był jakiś zakaz zdobywania punktów? Przecież gdyby pojechali dobrze, to by ich nikt nie zmieniał albo choć w kontakcie. Ale na wyjazdach nie istnieli i to nawet bardziej Tonder, bo Pawliczak miał przebłyski, że walczył o punkty albo jechał w kontakcie.
EDIT: Ale tak, zgadzam się, że Mads Hansen pewnie w Ekstralidze by miał jakieś 1,1-1,2 obecnie. Tylko Patricka Hansena rok temu jeszcze nikt nie chciał w polskiej lidze, a obecnie praktycznie na 100% jedzie za rok w SE, pytanie czy w Gorzowie czy Ostrowie. Jest to po prostu kwestia potencjału...