Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Generalnie jest tak, że jak stadion ma np. 10 tys pojemności, to niezaszczepionych mogą wpuścić maks. 2,5 tys. Czyli na logikę, na stadionie może być dodatkowo 7.5 tys osób zaszczepionych. Razem daje to 10 tys. Skoro masz certyfikat o zaszczepieniu, to klub może ci sprzedać śmiało bilet, i w żaden sposób nie zwiększasz tej puli 25% dla niezaszczepionych.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Mariuszek co ty ********** o jakiś zaszczepionych? Gdzie to niby jest napisane że zaszczepieni nie wliczają się do limitów? Bzdury piszesz i tyle. Nadal obowiązuje 25% pojemności na stadionach i żadne Szczepienia tego nie zmieniają na dzień dzisiejszy...
Chwila która trwa może być najlepszą z Twoich chwil...
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Damian w każdych zawodach młodzieżowych co raz pewniej co raz lepiej. czekam na mecze na Smoczyku wtedy naprawdę stać go na kilka dobrych punktów
Pludra i Sadurski co raz więcej odstają jeśli chodzi o Młodzieżówkę, teraz tylko o krzepnięcie z ekstraliga i dosłownie z każdym biegiem mogą zacząć się punkty
Czytając Twoje posty, to dziwię sie, iz Unia Leszno w ostatnich 20 latach przegrała jakiś mecz.
Ale się mecz za tydzień na Smoku szykuje
Mecz o play off. Będzie ciężko... Ale Włókniarz na wyjeździe też straci dużo wartości. Dziś mają Lublin który na wyjeździe jest bardzo słaby, więc wrażenie jest ze Włókniarz piekielnie mocny.
Ale co by nie powiedzieć Częstochowa zrobiła progres, absolutnie będzie mecz na styku i ciężkie grzmoty się szykują, jak wygramy zrobimy spory krok do play off
Rok temu też Włókniarz wydawał się mega groźny przed ostatnim meczem RZ
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Dokładnie tak, easy win dla Unii Leszno. Od lat Włókniarzowi nie leży tor w Lesznie. Chyba, że Smyk coś pomoże? Nie no nie sądzę.
Każdy mecz jest inny, więc nie ma co wyrokować. Wygramy, czy przegramy...ja czekam na występ naszej młodzieży.
Byki poza PO dawno tego nie było
Przecież Lublin będzie poza PO, są zbyt słabi na wyjazdach.
Najważniejszy w tej całej układance jest Emil . Jeśli Emil się ogarnie i pojedzie na swoim normalnym poziomie to o Play offy jestem spokojny . Natomiast jeśli Emil nadal będzie daleko w lesie to będzie mega ciężko!!
Havel (05-06-2021)
Prawda że tak kiepskiego sezonu u Emila nie pamiętam. Widać ile daje sprzęt a ile umiejętności które Emil posiada bezdyskusyjnie. Dodatkowo może dochodzić nerwowość. Mimo wszystko mam nadzieje że taki profesjonalista poradzi sobie, byle zrobił to jak najszybciej. Myślę że nawet w obecnej sytuacji takiej padaki jak w Lublinie już nie pojedzie, tamten tor wybitnie mu nie leży. Co nie zmienia faktu żeby o cos powalczyć potrzebujemy Emila który robi dwucyfrówki w meczu.
"Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain
I masz odpowiedź, ile znaczy sprzęt w żużlu. Cóż z umiejętności, cóż z chęci do walki? I Emil wcale nie używa jakiegoś najgorszego złomu, jest to pewnie jakiś średni sprzęt, którego używają przeciętniacy w lidze. Można sobie pogadać, jak ważne są umiejętności, jak ważne serce do walki, ale gdy nie ma rumaka pod tylkiem, tylko jakaś chabeta pracuje, to szans na wygrywanie nie ma żadnych.
A dobry sprzęt trafia Miśkowiak i rozstawia mistrzów po kątach, nawet domowy tor Zimnemu nie pomoże, mimo klasowych silników. To jest żużel.
Taki sport, i trzeba się pogodzić. Sprzęt, i jego przygotowanie jest nieodzownym elementem wszelkich sportów motorowych, składową wyników.
Ja akuratnie dość długo ( teraz też, lecz mniej ) tkwiłem w piłce. Tam było o tyle fajniej i demokratyczniej ( ) że Garrincha, z jedną krótszą nogą, inny biedaczek ze slumsów, mogli wkręcać w murawę bogaczy, siłaczy i tych, wytrenowanych do maksimum.
Żaden tuner nic by nie zdziałał.
Tyle, że i piłka pokazała swoje ciemne strony ( głównie korupcja, zaraz potem komercja ) i to już też nie to...
Zgoda.
Tylko odpowiadam tym bajkopisarzom, o umiejętnościach jako najważniejszym elemencie wyników w żużlu. A życie pokazuje zupełnie coś innego, najpierw sprzęt-element decydujący wręcz przy niezbyt rozbieznych umiejętnościach, a dopiero później umiejętności i ochota do walki.
Pzrecież chodziło o sprowadzenie do uproszczenia-czy kozak na byle czym zrobi porządny wynik i czy przeciętniak na rakiecie potrafi wykręcić dużo punktów, bo o dogmatach jest mowa. Przecież odpowiedź jest oczywista.
A rozbieranie na czynniki pierwsze-dopasowanie, ustawienie, wybór ścieżek, umiejętność blokowania, szybkiego startu etc to zupełnie inna historia.
1. Kozak na byle czym nie zrobi porządnego wyniku chyba, że za porządny wynik uznamy jakieś odjechane widełki pokroju 4-9 punktów - ale zrobi i tak lepszy wynik niż przeciętniak.
2. Przeciętniak nie zrobi super wyniku nawet na topowym sprzęcie.
I generalnie większość osób widzi to właśnie w taki sposób. A temat spłycają jednostki, które nie potrafią dostrzec pewnych oczywistych zależności. Taki Neymar (skoro już jesteśmy w wątku leszczyńskim) jeśli się nie mylę to przez ostatnie 4-5 lat jeździł na sprzęcie wszystkich czołowych tunerów w danych okresach poza Kowalskim. Był Johns, był Graversen, jest Holloway, a wyniki mocno poniżej topowego poziomu. Wszyscy mu przygotowywali złe jednostki napędowe?
Wiem ze inne czasy i przewaga sprzetowa byla olbrzymia ale po kontuzji Pera Jonssona J.Krzyzaniak odkupil od niego motor i robil co chcial na nim do momentu jak go wyjezdzil nie pamietam rok 1994? tak cos kojarze mysle ze on wtedy poprostu wsiadal na ta rakiete i jechal ,pewnie jakies drobne regulacje byly , takze uwazam ze b,dobry sprzet o wiele latwiej dopasowac do zawodnika i toru ale to zamierzchle czasy pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez dominiktor ; 06-06-2021 o 00:19
Jest też druga strona tego wyścigu zbrojeń, tutaj żaden zespół nie daje zawodnikowi gotowego sprzętu(jak w f1) na którym jest albo szybki albo wolny, tylko to sport indywidualny, i każdy zawodnik ten zespół wokół siebie musi najpierw zbudować, dobrać odpowiednich ludzi, później razem z nimi ten sprzęt dopasować do toru, zadbać by ten sprzęt był szybki cały sezon w sposób ciągły. Jak taki Hancock otoczył się odpowiednimi ludźmi, to w zasadzie przez lata nie musiał się martwić o to czy będzie szybki czy wolny, każdy zawodnik działa sam, i szeroko pojęte przygotowanie sprzętu (albo brak tej umiejętności) poprzez dobór ludzi, inwestycje w silniki czy nowinki, i dopasowanie do toru to też powinna być składowa tzw. żużlowych skillsow, i to czy dany zawodnik ma na czym jechać, i ma pod tyłkiem petardę to w 99 % nie jest widzimisię tunera, tylko efekt ciężkiej pracy (albo wrodzonego talentu do czytania toru i dopasowania silników) takiego żużlowca. Bez sensu są podzialy ile procent wyniku to talent, ile procent sprzęt, skoro zawodnik sam za ten sprzęt odpowiada i go sobie organizuje, zwłaszcza gdy gołym okiem widać że różnice w umiejętnościach żużlowców się praktycznie zatarły, i są naprawdę minimalne, nie powinno być dyskusji sprzęt vs umiejętności. Słaby zawodnik (albo będący w słabej formie) będzie po prostu wolny, a dobry zawodnik w dobrej formie będzie po prostu szybki.
A co do Emila to zawodnik takiego formatu nie bedzie woził ogonów, na smoku nie zejdzie poniżej 10 punktów, więc byki mogą spać spokojnie.
Piernik
Też błądzisz. Aby sam zawodnik i jego ekipa, mogli odpowiednio skutecznie dopasować się do toru, to muszą mieć odpowiednio pod siebie tuningowany silnik. Przykładów na to masz całe mnóstwo, Dudek jak JA odszedł na emeryturę, Madsen jak zaczął kombinować z Kargerem, Emil jak zaczął jechać na PJ. ITD.i to czy dany zawodnik ma na czym jechać, i ma pod tyłkiem petardę to w 99 % nie jest widzimisię tunera, tylko efekt ciężkiej pracy (albo wrodzonego talentu do czytania toru i dopasowania silników) takiego żużlowca
I tu nie wystarczy mieć silnika tylko np. od RK, tu jeszcze silnik musi być zrobiony z taką charakterystyką, jaką preferuje dany zawodnik. Dlatego właśnie taki RK przyjmuje tylko 5 zawodników ze SGP. I tym zawodnikom poświęca osobno najwięcej czasu. I dlatego ci zawodnicy są na TOP-ie w SE czy w SGP. Inni zawodnicy którzy kupują silniki od RK, mają te silniki o standardowej charakterystyce. Więc czasami im się trafi coś bardziej pod siebie, a czasami mniej.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mówisz?
Weźmy takiego Emila, który będąc wybitnym zawodnikiem i dysponując przeciętnym sprzętem (bo raczej nie złomem), stracił wyraźnie na swej sile w ostatnim czasie. Inny porównywalnie wybitny zawodnik-Zmarzlik, ma najlepszy sprzęt światowy, a też przy jakichś problemach z dopasowaniem gubi sie, jak w finale ubiegłorocznym czy u siebie z Czewą, gdy przeciętniacy go objeżdżali. Bo chyba Świdnicki, Woryna i Miśkowiak nie zasługują na inne miano?
Z drugiej strony zupełni średniacy, jak w tym roku Miśkowiak potrafi robić trójki mecz za meczem, a chyba nie powiesz że to czołówka światowa? Tak jak przed kilkoma laty Woryna, który dosiadając jakąś rakietę, przez pół sezonu woził wszędzie dwucyfrówki, dopóki silnik nie zdechł. A dawniej np.Mariusz Węgrzyk, na złotym silniku rozwoził najlepszych rywali wszędzie, aż się silnik skończył, a z końcem tego silnika i jego kariera zapikowała w dno.
Wychodzi na to, że Piter mając kolegów w parkingu zamiast konkretnego teamu jest wybitny. Jak inaczej wytłumaczyć (nie uwzględniając 2020) 9 śr z samych PO od kiedy te powstały, czy śr 2 nie licząc 2016 gdzie postanowił zobaczyć jka jest się ścigać mając 100kg.
Jedyna osoba, która dokładnie wiedziała co zrobić z jego sprzętem to papa. Trza mieć nadzieję, że Mikołajczak ogarnie temat.
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński
Piter Pawlicki kilka lat temu miał ok. 100 kg wagi !?
A dziwne bo kilka lat temu mędrcy forumowi mowili ze jak tuner robili silniki to zawsze tak samo dobre dla kazdego bo przeciez walczy o uznanie, marke itd. Juz nie bede wskazywal paluszkiem ktorzy to bo i tak sa zbanowani
A wiadome jest ze tunerzy maja hierarchie co oczywiscie nie oznacza ze odstawiaja popeline dla tych nizej.
Zmarzlik w Gorzowie - w drugim jego starcie uciekł mu Świdnicki z A i nie udało mu się go wyprzedzić na co wpływ miało między innymi posrawienie motocykla na drugim łuku (błąd jeździecki - BZ też je popełnia). W kolejnym biegu źle pojechał na pierwszym łuku i pozwolił się napędzić Miśkowiakowi, który wskoczył na optymalną ścieżkę i uciekł, bo być może ma PORÓWNYWALNY sprzęt. W trzecim starcie nie udało mu się z C założyć na Worynę i sytuacja tak się ułożyła, że Jasiński z Woryną uciekli do przodu a Zmarzlik z Madsenem tasowali się o jeden punkt więc siłą rzeczy gonienie było utrudnione. Pozostałe dwa biegi wygrał. A że zdarzył mu się jeden słaby mecz na przestrzeni 5 lat dzień po tym jak klepnął drugi tytuł IMŚ z rzędu no to chyba jedynie dowod na to, że on też jest tylko człowiekiem.
Casusy juniorskie gdzie raz, że mają oni łatwiejsze wejście w mecz, a dwa w przypadku takiego Miśkowiaka wcale nie wiemy jak potoczy się jego kariera, bo może stać się zawodnikiem na 8-10 punktów, nie uważam, aby miały specjalny sens.
W którym niby sezonie Węgrzyk woził najlepszych zawodników ligi i to wszędzie?
Tłumaczysz Zmarzlika, z którego zrobiono boga czy mi się wydaje?!
Proszę bez dziwnych wycieczek do Pitera bo to nie temat dyskusji, dwa zgadzam się Zmarzlik to tylko człowiek.
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński
Nie wiem skąd wziął się ten mit że Mikołajczak jest jakimś guru , były zuzlowiec jakich w parkingu u innych zawodników masa.
Facet odcinał kupony u Batchelora bo nikt inny go u siebie nie chciał.
A Kapitan gdy byli do wyciągnięcia wybitni fachowcy to wolał odstawiać pańszczyźniane ze swoimi koleżkami.
Ja nadal się zastanawiam co za osły są w tym parkingu obok Roberta Mikołajczaka , a ten ziomuś w długich włosach to tam jest tylko do przybijania żółwików i trzymania dmuchawy.Smiech.
Szkoda że synowie totalnie odcięli się od papy bo jaki był taki był ale jedyny miał pojęcie o przygotowaniu sprzętu do zawodów
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Ogolnie kozakiem jest ten kto robi stale to samo, a wiec duze punkty. Jakby tak wziac mecze ponizej 6/7 pkt z ostatnich 5 lat Dudka czy Pawlickiego to tego jest naprawde sporo. Nikt nie mowi, ze Bartek jest Bogiem, ale faktycznie byc tak regularnym w robieniu 10+ z problemami wiekszymi czy mniejszymi to ogromny sukces.
no coz play off nam odjezdzaja .dzieki piter za mecz
pyra