Znowu piszesz jak Robi Boli cię, że ktoś zarabia dużo, a nie ma w tym nic złego. To co piszesz to jednak kwestia wysokości zarobków, a nie systemu płac. Zamiast piłki możesz wrzucić np. żeńską koszykówkę czy piłkę ręczną. Płacenie za punkty nie ma żadnego logicznego uzasadnienia.