Dla Włókniarza jak i Smektały to dobre rozwiązanie.
Ten chłopak ma potencjal na porządna drugą linie i niezbyt rozsądnie byłoby rozstawać się z nim bez lepszej alternatywy.
Sam Smektała też skorzysta, bo nie będzie musiał po raz kolejny aklimatyzować sie w nowym środowisku więc może skupić się na poprawie wyników.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ten skład wypali ale dopiero za 2 lata. Nie widzę Woryny jako polskiego seniora pierwszej linii, nie pociągnie jeszcze tego. Tak jak wspominałem przed sezonem jest to bardzo dobry ale perspektywiczny skład. Może jakby Lindgren jeździł równo to jeszcze ok ale w ogóle po co było zostawiać Lindgrena jak Doyle był na miejscu i chciał jeździć w CKM - to był największy błąd.
Ciekawe, z czego ten wniosek ?
Bo akurat z tych trzech Przemek ma najlepsze wyniki w tym sezonie. Średnia zdecydowane w górę ( o ok. 50 %) w stosunku do poprzedniego sezonu... Dlaczego więc nie miałaby iść w tym kierunku np. w kolejnym sezonie?
Z drugiej strony u Smyka średnia mocno spadła rok do roku.
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 14-08-2021 o 18:01
Nie wiemy, który z nich na czym będzie jeździł w kolejnym sezonie. Sprzęt może wypalić lub nie.
Ale pisanie o lepiej jadącym zawodniku (i do tego znacznie podnoszącym średnią) per nieperspektywiczny, jeździć lepiej nie będzie...,a o tym, który jest mniej skuteczny i obniża średnią , że jest bardziej rozwojowy...?
Trochę bez sensu
Staleczka 3 (14-08-2021)
Z drugiej strony. Pawlicki 1.56, Smyk 1.48. Gdzie ten pierwszy dostaje numery lidera, łatwiej mu o punkty, bo z natury robi sporo punktów na swojakach. Jezeli popatrzymy na wygrane biegi 14>10 na korzyść Smyka. Myślę, że Smyk w takiej ekipie jak Grudziądz zakręciłby się koło 1.7, przy dobrych wiatrach nawet 1.8.
cures, mocno pijesz do mnie, więc odpowiem.
Czy się cieszę z pozostawienia Smektały i Lindgrena? Absolutnie nie. Obaj zawiedli koszmarnie w tym sezonie, Fredrik ogólnie napluł nam w twarz, pluje nam każdym kolejnym turniejem GP.
Smektała urodził się bez jaj, jest sympatycznym gościem, miłym, skromnym ale do żużla się nie nadaje i spija smietanke sukcesów okresu juniorskiego, gdzie trafił na okres ogólnej mizerii.
Obu bym wy***** na zbity pysk, ale wesoły ratownik jeżyków nie potrafi się przyznać do błędu i będzie dalej w tym błędzie tkwił.
Ale... z drugiej strony na kogo ich wymienić? Podobno było podejście do Michaelsena, ale chyba coś nie zagrało. Pedersen? Chyba faktycznie to już nie ten moment na kontraktowanie go, poza tym cudownie wyje*ał Grudziądz.
A że wierzę w medal tej ekipy? Bo to jest ekipa na medal. Tak jak ekipa na medal była w ubiegłym sezonie. Ale nawet najlepsze auto w rękach dzbana będzie gowno warta. A my mamy ślepego za kierownicą.
Liczy się, że jedzie w lidze lepiej niż Smyk.
Po co bronisz przegranej sprawy?
Jeden poprawił wynik rok do roku a drugo pogorszył.
Ale Ty uważasz, że ten pierwszy nie poprawi w przyszłości (skąd ten wniosek?) a drugi prawdopodobnie tak (skąd ten wniosek?). Przecież to bez sensu wnioskowanie. Logiki w tym nie ma
(sprzęt można trafić lub nie, nie wiemy kto będzie miał lepszy w przyszłym roku)
Ok, ale ja na początku dyskusji zauważyłem, że to tylko Twoje chciejstwo i nie stoi za tym nic merytorycznego . A Ty napisałeś, że piszę głupoty..
Generalnie możesz napisać nawet , że Smyk pojedzie w przyszłym roku lepiej niż np. Kołodziej. Ale przecież uzasadnić taką tezę jest trudno.
Będzie to równie "prawdopodobne".
Z punktu widzenia Włókniarza nie jestem tego taki pewien, dla Smyka owszem.
Po pierwsze, styl jaki prezentował w tym roku był tragicznie bojaźliwy, chłopak złapał jakąś kompletną blokadę.
Zwykle przyczyny słabszego okresu jest sprzęt ,kontuzja itp. ale zmiana otoczenia i taaaaaki kabel?!?!
Czy w przyszłym roku posprząta głowę, tego nie wie nikt.
Czy w klubie biorą pod rozwagę kandydaturę Hansena?
....pewnie w większości klubów jest w notesie.
Ktoś ma wiedzę czy Kowalski pojedzie w młodzieżówce?
Bo jakoś mam wrażenie ,że kontuzja będzie trwać do końca sezonu.
Interia podaje, że prawdopodobny jest transfer Luke'a Beckera do Włókniarza.
Z racji posuchy dobrych Polaków na rynku pozostaje opcja zakontraktowania obcokrajowca na U24. Po cichu liczyłem na Hansena lub właśnie Beckera, który przecież był do niedawna we Włókniarzu i nie ukrywam, że bardzo się ucieszę, jeśli faktycznie wróci. W tym sezonie 23 średnia w 1 lidze, jednak świetnie się rozwija i byłby dobrą opcją na najbliższe lata.
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...rabika/121j1lr
Dość absurdalne stwierdzenie, że zawodnik odbuduje się w innej drużynie w innym mieście i dlaczego akurat w Gorzowie albo Toruniu?
Swoją drogą zapowiada się straszna nuda w transferach jeśli nie wprowadzą KSM, albo Włókniarz wygra w Grudziądzu.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 17-08-2021 o 15:00
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Bogusław Nowak to z lekka ignorant, przecież każdy wie że o ile nie jesteś Madsenem to możesz we Włókniarzu dawać ciała non-stop a i tak będziesz klepany po plecach "jak w rodzinie".
No a z Beckerem dałbym sobie spokój, nie teraz, niech pojedzie jeszcze jeden sezon w Ewinner, chyba, że dałoby się podpisać z nim dłuższy kontrakt i wypożyczyć.
Pzdr,
Garfield
Becker nie będzie jeździł we Włókniarzu.
"Przypominam Ci Grisza ze cały czas czekam żebyś mi oddał moje pieniądze!!! 7'660€‼"
Błażej Kępka
Śmiech mnie ogarnia jak czytam takie pomysły.
Co niby miałby zaoferować Becker, oprócz dużej niewiadomej.
Dwukrotnie większej jaką reprezentuje Jeppesen.
Jak to obliczyłem? Otóż Jeppesen startował pełny sezon w elipie, Becker nie.
A z całym szacunkiem do Jankesa, ale nie reprezentuje szczególnego talentu.
Franek dziś wyprzedził Świdnickiego, szybko!
Tego chłopaka można nazwać talentem.
Gdyby utrzymał nerwy na wodzy to nawet mógł.... nieważne.
Brawo Franek!!!!!
Tutaj na prawdę trzeba się zastanowić czy sprowadzać jakichś Beckerów/Hansenów, czy dać szansę Świdnickiemu na U24, a Karczewskiemu już na pozycji głównego juniora. Uważam cholera że nie ma na co czekać... Mateusz też musi podjąć rękawicę jeśli chce w tym sporcie coś znaczyć, ślizganie się tylko po biegach juniorskich wielkiego żużlowca z niego nie zrobi.
Szkoda pieniędzy na kolejnego jednosezonowego Jeppesena. A jeszcze bardziej szkoda tłamsić Karczewskiego tylko w drugiej lidze. Skoro Paluch, Jabłoński, Ratajczak czy Przyjemski mogą startować w lidze z mlekiem pod nosem - może i Karczewski, za chwilę może być za późno.
PO jest i tak dla 6 drużyn, mająć w obwodzie Miśkowiaka, który może ewentualnie zastąpić Świdnickiego przy jego słabszej jeździe, ryzyko jest niewielkie.
Na moje zespół powinien zostać ten sam co w tym sezonie.
W 2023 Miśkowiak będzie mógł wskoczyć pod u24, być może Świdnicki jako Polak, przedłużyć umowę z Kowalskim i wypożyczyć go na jeden sezon i w 2023 mieć też parę juniorską Kowalski - Karczewski.
Powtorze po raz setny - Kowalskiego juz nie ma u was, nie uwzgledniajcie go w skladzie.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Dajcie spokój z tym Kowalskim. Chłopak miał już dawno szansę zostać podstawowym juniorem w Elipie, a wybrał rolę oczekującego i stracił bezpowrotnie najlepsze lata na rozwój.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Mam wrażenie, że to nie był do końca jego wybór.
Co wiecej, stawiam dolary przeciw orzechom, że miał zgoła inne cele.
SzymonMakowski (17-08-2021)
O kurczę. W ekstralidze U24 mogą startować zawodnicy którzy uzyskali średnią 1.5 lub niższą. To oznacza że u nas nie może startować ani Kuba ani Mateusz. Smektała łapie się na styk (nie może skutecznie pojechać w Grudziądzu).
To jest dramat. Bo jeśli mamy wystawić w drużynie 4 juniorów U21 + 3 zawodników U24 to po prostu nie mamy kim jechać.
Jak tam jesteście dumni ze swojej drużyny ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"Przypominam Ci Grisza ze cały czas czekam żebyś mi oddał moje pieniądze!!! 7'660€‼"
Błażej Kępka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Z perspektywy czasu widać, jakie znaczenie mial mecz z Gorzowem u siebie (nawet doliczajac Stali bonus na Apatorze).
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Prawdopodobnym jest, że gdyby nie dziad ze Szwecji, to utrzymałby się Falubaz Ciekawe, ile meczów zeyebie w przyszłym sezonie...
Wiele rzeczy by wyglądało inaczej jakby Lindgren pojechał w lidze tak jak w GP. Włókniarz miałby PO, Falubaz utrzymanie, a Leszno kończyłoby sezon teraz.
"Jedzie dalej karawan, psy będą szczekać"
Malak (23-08-2021)
Dla mnie ten mecz to jeden wielki wstyd. Jako jedyni przegraliśmy w Grudziądzu, drużynie będącej w moich oczach wypisz wymaluj Włókniarzem A.D. 2010. Nie liczę porażki Wrocławia, bo stracili tam Woffindena. To jest tragedia, oczywiście, GKM jechał z poświęceniem, a nasi już na wakacjach, ale ten zespół jedzie tak większość sezonu - na pełnym wywaleniu. I to jest problem. Rozumiem, że Madsen i Lindgren wysłali najlepsze silniki na GP, ale Leon jednak szarpał i się starał, a tak pozorowanych ataków jak te Lindgrena nie mogę zdzierżyć. To, że ten człowiek zostaje na kolejny sezon to jest hańba. Ktoś gdzieś tutaj na forum wspominał, że Crump zdobywał IMŚ i zawalał mecze - tylko Crumpowi się zdarzało zdobyć 9 punktów i to było mało jak na najlepszego zawodnika globu. Ale Lindgren jak zdobywa 9 punktów to jest dobry mecz, ten gość regularnie potrafi zdobywać 4-5 punktów. Ja nie wiem, co więcej potrzeba, żeby prezes zobaczył, jak ten klub jest olany ciepłym moczem przez Szweda.
Co do samego meczu - prawda jest też taka, że od dłuższego czasu Miśkowiak nie jedzie tego, co wcześniej, gdyby śmigał jak w połowie sezonu, to pewnie znowu juniorzy by uratowali mecz i byśmy wygrali. Tylko to znowu maskowanie problemu, bo nie może być tak, że jak juniorzy nie zdobędą 15 punktów w meczu to nie wygrywamy. Zrobili wczoraj 8, Świdnicki porobił Kasprzaka w pięknym stylu, wystarczy. Trzeci zawodnik świata robi cztery, pokonując tylko Orgackiego i to nie tak bez problemu. Dramat.
Ta drużyna ma Wielki potencjał ale nie mając dwóch pewniaków na 10+ nie ma szans na walkę o medale. Jeden mecz wyjdzie Kacprowi, nie wyjdzie Smektale i Jonasowi. Następny na odwrót. Bez liderów nie ma co liczyć że się coś poprawi. Zakładając że w przyszłym roku nadal będzie Miskowiak u Nas, to jest ostatnia szansa zrobić naprawdę wielki wynik, ale tu potrzebna jest zmiana za Lindgrena, inaczej znowu będziemy kończyć sezon w sierpniu. Nawet ten Jeppesen może zostać, gorzej nie pojedzie w przyszłym roku, a tylko lepiej, ewentualnie zawsze można go zastępować juniorami tak jak w tym roku.
ale, że Fredka tak bez sentymentu do Falubazu...
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE