Ostatnio edytowane przez jawos ; 11-09-2020 o 14:04
Powiem ci, że jestes głuptas. I pyerdolisz trzy po trzy bez żadnego zastanowienia się.
Każdy może tuningować silniki, ty również. Ale masz to robić zgodnie ze specyfikacją techniczną FIM. I jeśli Kowalski robi je zgodnie z ta specyfikacją to znaczy, że jego silniki sa regulaminowe. I nie ma żadnych podstaw aby je kwestionować. Tak samo jak każdy może produkować opony żużlowe zgodnie ze specyfikacją FIM. Jeśli chodzi o opony Anlasa to udowodniono, ze są nieregulaminowe. I czego tu nie rozumiesz ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wiedzial tylko to co mowil Cegla a nie co bylo potwierdzone badaniami przeprowadzonymi zgodnie z procedura.
Odwroc sytuacje.
Janowski reaguje na doniesienia Cegly ktory przeprowadzil badanie niezgodnie z procedura, wycofuje anlasy i jedzie na Mitasie.
To,ze nie kazda opona zgodna z norma pasuje zawodnikom to wiadomo nie od dzis.
Maciek na oponach czeskich nie wchodzi do polfinalu.
Kilka dni pozniej po prawidlowo przeprowadzonych badaniach okazuje sie,ze opana Anlasa spelniala normy.
Co wtedy?
Jest uczciwy czy moze frajerem?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-09-2020 o 14:12
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
hehe, dziękuje za uznanie. ale:
nie ma na to żadnych dowodów bo nie ma kontroli tych plombowanych silników, nikt na dobrą sprawę nie wie co właściwie jest przerabiane czy zmieniane w tych silnikach. a to już jest podejrzane nie uważasz?
wychodzi na to że jeden tuning jest pożądany i ceniony a drugi jest be.
zresztą dzisiaj Frątczak udzielił wywiadu do sf i polecam przeczytać bo ktoś coś w końcu tam powiedział do rzeczy.
Od początku SGP w Wrocku było już wiadomo, że te opony nie spełniają norm, czyli są nieregulaminowe. I tu zawodnicy korzystający z nich nie mogą się tłumaczyć, że nic nie wiedzieli. Do momentu SGP we Wrocku takie tłumaczenie byłoby uzasadnione. Ale później już nie. Więc od tego momentu, wszystkim tym zawodnikom którzy jechali na Anlasach, w każdych zawodach pod egidą FIM, powinno się anulować zdobycze punktowe. Przecież już wiedzieli, ze coś z tymi oponami jest nie tak. A mimo to korzystali z nich będąc w pełni świadomi. Jeśli zawodnik chciałby być uczciwy to nie zakładałby tych opon, ani w SGP, ani w IMP ani w SE czy I lidze. Błędem FIM czy PZM-ot było to, że prewencyjnie nie zawiesili homologacji tych opon w momencie jak im Cegła udowodnił, że coś jest tutaj nie tak. Mało tego, leszczynianie korzystając z regulaminu składali protest na te opony w meczu Unia - Rybnik. I sędzia im powiedział, ze nie może tego protestu przyjąć. A powinien, taki sędzia, ruszyć doopę do parkingu, wyciągnąć twardościomierz i zrobić pomiar. Następnie wyniki pomiaru powinien wpisać do protokołu meczowego. Jeśliby pomiary wykazały, że opona jest nieregulaminowa, to powinien zakazać ich używania. I tyle w temacie.
Głuptasku, ale każda drużyna może złożyć protest na silnik któregokolwiek zawodnika. Tak samo jak i na oponę, gaźnik, tłumik itd. Tym razem oprotestowano opony a ty nawijasz, że nikt nie oprotestował silników Kowalskiego. Jak będzie protest to sędzia zdejmie plomby. Bo ma takie prawo.
Udowodnić trzeba, że coś jest nieregulaminowego. Tak jak zrobił to Cegła z oponami. A nie odwrotnie. Nikt nie będzie nikomu udowadniał, że nie jest garbaty.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 11-09-2020 o 14:22
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Cegla nic nie udowodnil ,bo badal opone niezgodnie z procedura.
Koniec,kropka.
Jak przyjdzie do ciebie jakis gosc i zlozy donos na sasiada,byc moze konkurenta w biznesie,ze jego sklep nie spelnia norm PPOZ to zamykasz sklep,wypisujesz mandat
czy moze zarzadzasz najpierw kontrole ktora przeprowadza nie sasiad ale organ do tego przeznaczony i dopiero po wynikach kontroli wyciagasz ewentualne konsekwencje?
To tak odnosnie,"Maciek wiedzial".
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-09-2020 o 14:31
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
cukrzyca (11-09-2020)
skoro to takie proste to przecież takie protesty byłyby składane co rusz. jaki problem? jakaś drużyna walczy o ligowy byt czy o awans przegrywa mecz na styku np 44:46 i proszę bardzo składamy protest na lidera drużyny przeciwnej który ujechał jakieś tam 14 czy więcej punktów i był szybki, nie raz nie dwa odstawia innych o pół prostej czy o prostą!
i jakoś nigdy się coś takiego po meczu nie zdarzyło. ale dlaczego to tylko Mariusz wie.
my maluczcy to tylko możemy przyjąć płynącą z jego wpisów wiedzę oczywistą.
Bzdur ci nawbijali do łba i teraz ferment tylko siejesz.
Procedura o której mówisz obowiązuje tylko przy udzielaniu homologacji. W warunkach meczowych, korzystając z miernika, masz tam instrukcję według której jest określona temp. otoczenia na bodajże 20 stopni +/- 2 stopnie i podane miejsce pomiaru na oponie. I to jest cała procedura. Koniec, kropka.
Po coś w końcu sędziom dali te mierniki swojego czasu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Podeprzyj to konkretnym punktem regulaminu.Fim-owskiego,bo to byly zawody FIM.
Napisz jaki to byl przyrzad i czy spelnial normy,czy mial homologacje.
Napisz tez czy opona badana przez Cegle spelniala
norme miarodajnego wyniku czyli czy lezala przez 24h
w temperaturze +-20 stopni.
Pamietaj tez,ze jak wspomnialem,to byly zawody FIM a nie SE i nie podlegaly pod ligowy regulamin,wiec
Cegla przyrzadem ktory rozdaja w naszej lidze co najwyzej mogl sobie zbadac twardosc czaszki.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-09-2020 o 14:45
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Wiecie co? Zastanawia mnie coś zupełnie innego...
Wyrób tureckiej firmy uzyskał świadectwo homologacji (jak rozumiem). Czyli: ktoś na jakiejś podstawie stwierdził, że opona ta spełnia wymogi FIM i może być dopuszczona do używania w oficjalnych zawodach. Mogę śmiało przypuszczać, że ktoś już - na potrzeby procesu homologacji - te opony oglądał, być może nawet testował czy badał. Jeśli badań nie było, tylko operowano wyłącznie na dokumentach (mogę sobie to wyobrazić), to nie muszę nikogo przekonywać, ze obowiązkiem FIM-u byłoby dokonanie badania sprawdzającego opony np. z pierwszej partii - czy rzeczywiście spełniają wymogi określone w papierach. Czyli : proof or didn't happen
Wszyscy są zadowoleni oprócz Mitasa -pojawia się nowa firma, która sypie kasę Federacji, jest konkurencja na rynku itd itp. Na dodatek mają chyba sprawne laboratorium badawczo rozwojowe, bo gdzieś mi się o uszy obiło, że ich produkt przeszedł trzydzieści ileś poprawek i kolejnych wersji.
Teraz mamy problem, który nawet do końca nie jest określony : czy te opony od początku były trefne, czy tylko któraś z wersji rozwojowych albo nawet tylko któraś partia nie spełnia warunków homologacji? Nikt tego nie mówi - bo czy nie wie, to akurat wątpię.
Skoro jednak w firmie jest laboratorium badawczo - rozwojowe, to chyba jest też dział kontroli technicznej? Optymistycznie zakładam, że każda partia towaru jest wyrywkowo badana na miejscu w celu wykrycia bubli. Skoro wyrywkowa kontrola FIM-u wskazała nieprawidłowości, to może trzeba zacząć od analizy dokumentów kontroli technicznej w firmie? Po prostu porównać - co wyszło im, a co FIM-owi na Słowenii.
Niezależnie od wyniku porównania opona winna stracić homologację. Okazuje się, że firma nie jest w stanie utrzymać parametrów i na dodatek prawdopodobnie nie potrafi tego stwierdzić (choć - jak pokazał Cegła - test na miękkość jest banalnie łatwy). A może jest tak, ze w obrębie partii wyrób jest niejednorodny (np te z początku są bardziej miękkie, a te "z dnia garnka" twardsze? ) Tak czy owak historia tych opon w żużlu winna się skończyć.
Jeżeli zawodnicy nie wiedzieli, że opona jest bardziej miękka - a w końcu to jest rzecz "od producenta" - to nie można na nich zrzucać odpowiedzialności. Ja w swoim motocyklu nie sprawdzam za każdym razem lepkości oleju, przepustowości filtra paliwa i filtra powietrza - zawierzam producentowi i tyle. Zatem - Obowiązkiem Anlasa jest dostarczać opony o określonym parametrze. Jeśli wypuścili bubla, to odpowiedzialność spada przede wszystkim na nich. A dziś już chyba nie do udowodnienia będzie które wyniki były na "trefnej" a które na "dobrej" oponie.
Pozostaje tylko jeszcze spiskowa teoria dziejów do przerobienia. Skoro nie wszyscy śmigają jak złoto na tych gumach, to może było tak, że tylko jedna - mięciutka - partia trafiła do tych, do których miała trafić? Taki specyficzny "bonusik" dla kolegów.... Bez wyjaśnienia takich tematów nie podjąłbym się decydowania o ew. weryfikacji wyników czy karach finansowych.
Nie dość, ze głuptas to jeszcze młody, niedoświadczony głuptas.
Zdarzało się już nie raz, ze kontrolowano silniki zawodnikom. Silniki, gaźniki czy tłumiki. Oczywiście nikt tego nie nadużywa bo każdy protest musi być poprzedzony wpłatą gotówki, i to nie małej. I dobrze, ze tak jest, bo gdyby tak nie było, to takie głuptasy jak ty, składały by na wszystko protesty w każdym meczu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
z tego co mówiono od początku (także w mediach), te opony są WYCZUWALNIE (!) bardziej miękkie. Wierzysz, że Janowski i jego mechanicy tego nie zauważyli?
Mógł się zainteresować i zweryfikować (aczkolwiek wątpię by nie miał wiedzy na czym jedzie).
.
Wiedział co najmniej tyle, że te opony są podejrzenie o niezgodność z normami. Więc dlaczego z uśmieszkiem "przecież mają homologację" na nich pomykał w kolejnych zawodach. Dlaczego się nie zainteresował tą kwestią?
Dla mnie sprawa jasna: wiedział, że nieregulaminowe, ale, że dawały mu przewagę na torze, to liczył na to, że się papierkiem z homologacją zasłoni i może używać "dopingu technologicznego". Ot taki pomysł.
Jak dla mnie człowiek niehonorowy. Drobny cwaniaczek i powinien ponieść konsekwencje tego. A do historii to i tak już przejdzie to zdarzenie i postawa Janowskiego.
Pomykal bo mialy homologacje,proste.Nie on jedyny.
Winowajca jest tu FIM i nasz GKSZ.
Skoro oni nie zareagowali na wynik i doniesienia
Cegly,dlaczego zawodnicy mieli zareagowac?
Od wprowadzenia lub wycofania opony nie jest zawodnik
a organ do tego przeznaczony czyli wlasnie FIM i GKSZ.
Nasi mogli spokojnie wycofac ta opone w naszych rozgrywkach
nie czekajac na decyzje FIM.
Nie zrobili tego wiec....
skupcie sie na partaczach w marynarkach a nie na zawodnikach.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-09-2020 o 14:55
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Każdy mógł na nich jeździć. A teraz nie może na nikt jeździć nikt. Wszystko sprawiedliwie. EOT i można się rozejść.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
kingpin (11-09-2020)
Sedno sprawy wylozyl wyzej Buszmen - te opony mogli sobie pozamawiac wszyscy bo poczatkowo z dostepnoscia nie bylo problemow, a teraz nie moze nikt. Wiec 100% sprawiedliwie.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Maveral (11-09-2020)
Ależ od momentu SGP we Wrocku, każda próba oprotestowania Anlasa w SE była odrzucana przez sędziego, który miał taki nakaz z centrali. Więc dzisiaj od tego momentu, każdemu korzystającemu z Anlasa powinni punkty anulować a wyniki meczów w SE zweryfikować. Tak samo IMP.
Masz prosty przykład, jak Dudka złapali na odżywkach, to zanim przyszły wyniki badań to ten jeszcze odjechał ze dwa lub trzy mecze. Jak wyniki wyszły dodatnie, to go od razu zawiesili a jego zdobycz pkt z tych meczów anulowali. Mimo, że badania robili mu tylko podczas jednego meczu. Skąd wiadomo, ze był na odżywkach w pozostałych meczach gdzie anulowano mu punkty ? No nie wiadomo, ale punkty zajumali. Tak samo powinno być teraz jeśli chodzi o nieregulaminowe opony.
Tutaj punktem wyjścia jest SGP we Wrocku. Bo od tego momentu pokazano, ze te opony są nieregulaminowe. Mimo tego ostrzeżenia zawodnicy mieli to w doopie. A przecież mogli przesiąść się na Mitasy. Czemu tego nie zrobili ? Bo woleli korzystać z przewagi jaką dawała im ta opona. I udawali Greków podpierając się homologacją.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 11-09-2020 o 15:04
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Czy do ciebie nie dociera fakt, że stosowanie tych opon to jest doping technologiczny ? Od momentu SGP we Wrocku, stosowany świadomie przez zawodników.
Te opony są na rynku dostępne od 2018 roku. Więc jeśli ktoś wyczaił, ze są one miększe niż Mitasy to je zamawiał. Mimo, iż wiedział, że miększe być nie powinny skoro taki Mitas był robiony na granicy regulaminowej twardości. I to powinno dać niektórym do myślenia. Ale po co skoro woleli mieć przewagę w tym elemencie. I niech mi nikt nie mówi, ze zawodnicy przesiadali się na Anlasy nieświadomi ich nieregulaminowej miękkości. Bo doskonale musieli zdawać sobie z tego sprawę skoro tak ochoczo się na nie przesiadali. A niektórzy nawet wykupili zapasy tych opon od dystrybutora. No chyba nie po to aby ułatwić życie przeciwnikom z toru ?
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 11-09-2020 o 15:14
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Niestety, nie można tego zrobić, bo na opony tego zawodnika nie został złożony protest, nie zostały zabezpieczone i nie zostały przebadane, a co za tym idzie nie przedstawiono dowodów, że były nieregulaminowe.
Analogiczna sytuacja dotyczy Janowskiego w pierwszym GP we Wrocławiu i w każdych innych zawodach na których użył opon anlas, nie ma dowodów, że opony, których używał były nieregulaminowe.
Natomiast, niestety dla Janowskiego, 2 GP we Wrocławiu, to inna bajka, bo to opona, której użył, została zabezpieczona, przebadana i okazała się nieregulaminowa.
Ostatnio edytowane przez jawos ; 11-09-2020 o 15:14
Kawalek gumy a robi sie dyskusja jak o budowie silnika odrzutowego.
No tak skoro były dopuszczone = były regulaminowe. No jak miały być nieregulaminowe, skoro zarówno PZM jak i FIM dopuszczał do ich używania i mogli je stosować WSZYSCY zawodnicy. Nikt nie miał imiennego zakazu, chyba że się mylę? Jeśli ktoś miał imienny zakaz, to proszę mi wskazać, że np. Janowski, Iversen czy Przedpełski mieli pozwolone, a Pawlicki, Kołodziej czy Madsen mieli zabronione.
No ale sztuczne podwyższanie testosteronu jest zakazana, zaś jazda na tych oponach była dozwolona i było to wyszczególnione. To coś jak z EPO, zanim zostało to zabronione. Nie można czegoś zbanować wstecz, a reguły gry były sprawiedliwe. Tak jak i wtedy tak teraz. W skokach też różne kombinezony były swego czasu dopuszczone, a później ich zabronili, ale nikt nie kontestował wyników. Pojechali na dozwolonym sprzęcie i tyle.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Rozi22 (11-09-2020)
Zgadzam sie, ze jest po herbacie i nie ma mozliwosci zadzialania wstecz. Natomiast przyklad kombinezonow ktory podajesz Buszmen, nie do konca jest trafny. Z kombinezonami sprawa byla taka, ze dopiero w pewnym momencie okreslono parametry jakie maja spelniac. W przypadku opon parametry byly jasno okreslone i producent je zlekcewazyl w pewnym momencie.
Czyli jak jakiś niszowy tuner (dajmy na to Kugelmann) zacznie eksperymentować z silnikami i powiększy ich moc do 550 ccm, z tego sprzętu zacznie korzystać Lindback i zrobi na nim medal SGP przy okazji prowadząc Falubaz do złota DMP to uznasz, że wszystko jest w porządku, bo przecież każdy zawodnik miał dostęp do silników Kugelmanna, dodatkowo PZM i FIM dopuszcza do jazdy na GM-ach?
Dozwolone były opony o twardości 70 shore, a nie 58.No ale sztuczne podwyższanie testosteronu jest zakazana, zaś jazda na tych oponach była dozwolona i było to wyszczególnione. To coś jak z EPO, zanim zostało to zabronione. Nie można czegoś zbanować wstecz, a reguły gry były sprawiedliwe. Tak jak i wtedy tak teraz. W skokach też różne kombinezony były swego czasu dopuszczone, a później ich zabronili, ale nikt nie kontestował wyników. Pojechali na dozwolonym sprzęcie i tyle.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Ty z kolei nie zauważasz, że opony, na których startowano we Wrocławiu to był zupełnie inny sprzęt od tego, który Anlas przedstawił podczas procedury homologacyjnej.
No OK, ale to błąd FIM/PZM/organizatora. Nie zmienia to faktu, że wyniki zaksięgowane, a opon mógł użyć każdy. Więc trudno mówić o jakiejś niesprawiedliwości.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
PodczasSGP we Wrocławiu wzięto do kontroli oponę Janowskiego . Jest nieregulaminowa. O czym tu dyskutować.? Odebranie punktów to rzecz oczywista.
Część zawodników korzystała na nieregulaminowego sprzętu - w mojej opinii trudno o bardziej jaskrawy przypadek niesprawiedliwości. A to kto zawinił to jest temat na osobną dyskusję, ale nie relatywizujmy, że tak naprawdę nic specjalnego się nie stało, bo się stało.
każdy produkt powinien posiadać możliwość zidentyfikowania nr partii produkcji... a że nie używali do każdej osobnej opony innej mieszanki więc sprawa jest prosta... pobrano by jeszcze ze 2/3 opony z tej samej partii... i na podstawie tych wyników stwierdzono by że cała partia jest lipna...
a jak producent nie postarał się o możliwość identyfikacji towaru... to całość leci do kosza...
skoro Mitas jest na granicy limitu twardosci... i dusisz se palcem na Anlasa... i jest miękko .... to powiedz mi...
jak bardzo trzeba być nie w pełni umysłowo sprwawnym... zeby nie dojść do prawidłowych wniosków?
ja rozumiem, że zużlowcy inteligencją nie grzeszą... ale ****a... bez przesady...
bronicie ich... a dobrze wiedzieli na czym jadą... czy jeden z drugim zamowilby sobie Anlasa na GP jakby byl porównywalny z Mistasem?
czy was już do konca po*****o?
Ostatnio edytowane przez aphekz ; 11-09-2020 o 16:56
ech madrusie z takim myśleniem dobrze ze nie macie poważnych stanowisk bo byście w sądach przepadli z kretesem
zgodność produktów z normami regulują przepisy... krajowe / unii europejskiej... lub jak w tym przypadku FIM / GKSŻ czy innego badziweia...
i co mają ty orle do tego sądy? czy widziałeś kiedyś żeby w F1 Ferrari zakładało sprawę sądową Racing Point za nieprawidłową budowę układu hamulcowego?
jesteś kolejnym gościem co się z ****** na głowę zamienił. i to tyle w temacie...