Koronawirus a speedway, czyli rozgrywki żużla w obliczu zarazy

[polewaczka]

To nie jest prowokacja. Media robią was w ciula. Średnia miesięczna zgonów ogółem we Włoszech jest taka sama jak w 2018 roku. Nikt nie podaje dla porównania liczby zgonów na raka, chroby serca, czy zwykłą grypę chociaż. Jak zauważył autor poniższego artykułu, można odnieść wrażenie, że Włosi wynaleźli cudowny lek na wszystkie inne choroby: koronawirusa.

https://biotechnologia.pl/biotechnol...onawirus,19532

Prawda, nie znam się na medycynie, ale nieskromnie pisząc coś tam wiem o statystyce i socjotechnice. Bardziej niż ten wirus przeraża mnie, jak łatwo można dziś manipulować masami, w jak potężnym żyjemy matriksie. Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty.

[vicar]

Ale to nie jest taki wybór jak piszesz.

A jaki? I dlaczego nie taki jak ja piszę?

To nie jest prowokacja. Media robią was w ciula. Średnia miesięczna zgonów ogółem we Włoszech jest taka sama jak w 2018 roku. Nikt nie podaje dla porównania liczby zgonów na raka, chroby serca, czy zwykłą grypę chociaż. Jak zauważył autor poniższego artykułu, można odnieść wrażenie, że Włosi wynaleźli cudowny lek na wszystkie inne choroby: koronawirusa.

https://biotechnologia.pl/biotechnol...onawirus,19532

Prawda, nie znam się na medycynie, ale nieskromnie pisząc coś tam wiem o statystyce i socjotechnice. Bardziej niż ten wirus przeraża mnie, jak łatwo można dziś manipulować masami, w jak potężnym żyjemy matriksie. Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty.

Prawda leży pewnie po środku. Manipulacje są zawarte nawet w podanym przez Ciebie artykule. Jak można bowiem porównywać raka, który nie jest zaraźliwy, do wirusa grypy, którym można łatwo się zarazić? Tak samo porównywanie chorych na malarię czy AIDS, gdzie nie choruje na to co cały świat tylko głównie Afryka - a COVID rozniósł się po świecie. Generalnie każde media trzeba brać "przez pół" i nie wierzyć ślepo w to co piszą. Zresztą nawet Ministerstwo Zdrowia zaleca nie nakręcanie się mediami, tylko wyłączenie TV, odprężenie się i spędzanie czasu z rodziną.

No i kwestia, o której już pisałem - raczej oczywiste jest że wirus głównie jest szkodliwy dla osób chorych. Byłoby dziwnego gdyby atakował zdrowych, a chorych oszczędzał

Próbowałem też znaleźć w jakimś źródle te liczby o statystykach we Włoszech. Jakby ktoś mógł podrzucić to byłbym wdzięczny. Dziwna wydaje mi się taka sama ilosć zgonów w całych Włoszech sprzed COVIDU jak i po, skoro COVID głównie sieje żniwo w Bergamo i północnych Włoszech i tam najwięcej osób umarło. Oznaczałoby to wg Twojej teorii że chorych z całęgo kraju zwożą do Bergamo aby tam umarli. Dlatego chciałbym gdzieś znaleźć jakieś liczby.

[j-rules]

mnie tylko jedno pytanie nurtuje - skoro srednia liczba zgonow we Wloszech jest plus minus taka sama, to po co zamieniaja koscioly w kostnice?
Czy to tez nie jest do konca prawda?

[gary]

Włochy wprowadziły zakaz pogrzebów. Ciała muszą być spalane, a krematoria nie wyrabiają więc ciała muszą być gdzieś przechowywane.

[blacktop]

To jest oczywista nieprawda. Liczba zgonow np w Hiszpanii niekoronowirusowych wzrosla o 50 procent. Tzn po odjeciu zmarlych na koronawirusa w poszczegolnych duzych miastach (regionach) z 500 zgonow rocznie do 700-800. Statystyki uwzgledniaja ostatnie kilka. To jest rzeczywisty problem tej sytuacji ze wszystkie pozostale przypadki wymknely im sie z rak. Artykul w el pais.

P.s. jesli krematoria nie wyrabiaja to nie jest to sytuacja ktora byla nawet zblizona do tego co bylo w przeszłości. Tak na marginesie Bergamo to jest miescina 100-120 tysieczna.

Mniejsza od ZG czy Gorzowa Wielkopolskiego.

[polewaczka]

Zgony we Włoszech i Hiszpanii będą wzrastały lawinowo i bez pomocy koronawirusa. Zobacz sobie strukturę wieku, przecież to dwa domy starców. Może przy pomocy "pandemii" przewietrzają sobie szpitale przed tym, co ich dopiero czeka.

https://www.indexmundi.com/spain/age_structure.html

https://www.indexmundi.com/italy/age_structure.html

[vicar]

No ale czy u nas wygląda to dużo lepiej?
https://www.indexmundi.com/poland/age_structure.html

Statystyki którego przykładowo kraju są takie, aby nie można było powiedzieć, że zgony będą wzrastały lawinowo?

I w kwestii śmiertelności Włochów - nie jest tak, że przez koronawirusa jest mniej śmierci w wypadkach komunikacyjnych itp? Głośno tylko myślę.

[polewaczka]

My jesteśmy do kostuchy jakieś dziesięć lat za Włochami, za to dużo bliżej od Nigeryjczyków, ale spoko, mea culpa, nie róbmy młodemu śmietnika w wątku. Dla hipochondryków jest już jeden na hyde parku.

Wracając do tematu, pamiętacie żużlowego eksperta od zarządzania przez kryzys? Jak to się w jednym klubie skończyło? Mam nadzieję, że w tym przypadku decydenci się szybciej opamiętają.

[kingpin]

Dwa sprzeczne sygnaly,choc moze tylko pozornie,bo dotycza innych lig.

https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/pge-ekstraliga/zuzel-ruszy-mimo-pandemii-dzialacze-juz-maja-plan/g8d94lf


https://www.przegladsportowy.pl/zuze...e-ugna/kg5t72e

[Staleczka 3]

Dwa sprzeczne sygnaly,choc moze tylko pozornie,bo dotycza innych lig.

https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/pge-ekstraliga/zuzel-ruszy-mimo-pandemii-dzialacze-juz-maja-plan/g8d94lf


https://www.przegladsportowy.pl/zuze...e-ugna/kg5t72e

Jest stanowisko EL i jest też opinia Termińskiego. Czy kontrowersyjna w stosunku do EL jest w sprzeczności ?

Tak , ale to nic nie zmienia w planach EL.

Zbyt duże pieniądze są do zarobienia aby nie kusiło prezesów ich podniesienie. Ktoś to pewnie przeliczył.

Inna sprawa to, czy Termiński nie ma racji jeśli chodzi o niektórych zaw. zagr.

Tylko że EL pewnie i to wzięła pod uwagę. Mają jakieś wyjście w zanadrzu.

[Goldi]

Jest drugi (?) rajder, Nicki.

[Leonidas]

Nie tylko żużel jest w w d*pie. Każdy sport opiera się na sponsorach, prawach telewizyjnych, biletach itp. Największe kluby piłkarskie okazują się być bańką mydlaną i są zmuszone znacząco obniżać pensje swoim piłkarzom (chociażby FC Barcelona).

[t_zg]

Nie tylko sport jest w doopie. Zaraz kryzys zacznie zjadać kolejne gałęzie gospodarki i kasy bedzie coraz mniej, sponsorzy moga popadać. Wczoraj wku****a mnie wypowiedz Suskiewicza i płacze o wypłaty. On akurat nie jest sportowcem ale wiadomo, Emil dostanie powiedzmy zaokrąglając 30 tyś miesięcznie, manager 15% i można nic nie robiąc miesiąc przezyc. Zagraniczny zawodnicy ida do pracy, szukaja roznych zajec, ale taki menago niestety nie pobrudzi rak pracujac gdzies na etacie w ciezkich czasach...( do Emila nie mam zadnych ale...nie z nim był wywiad ). Idzie najwiekszy kryzys od czasow II wojny, a ludzie za darmo chca napychac kieszenie.

[Buszmen]

A jaki? I dlaczego nie taki jak ja piszę?

No piszesz, jakby pójście na mecz oznaczało zarażenie + śmierć. A nie oznacza ani jednego, ani tym bardziej drugiego.

Włochy wprowadziły zakaz pogrzebów. Ciała muszą być spalane, a krematoria nie wyrabiają więc ciała muszą być gdzieś przechowywane.

Ale to, że "się nie wyrabiają" to jest rzucona teza typowo na straszenie. Jeśli pracowały na styk, to wystarczyło, że śmiertelność wzrosła o 10% to już się "nie wyrabiają".

[kolarz]

żadnego speedwaya w tym roku nie będzie.
i to nie jest wróżenie z fusów, ale analiza krzywej zachorowań.
we włoszech pierwsi zakażeni pojawili się na początku lutego. mamy początek kwietnia (2 miesiące później) i nawet nie można powiedzieć jeszcze o włochach, że są w szczycie zachorowań. są na płaskiej, dziennie przybywa raz mniej, raz więcej, ale to może być kwestią ilości dziennie wykonywanych testów, a nie przyrostu zakażonych. w każdym razie powodów do optymizmu jeszcze nie ma.
może nie tak samo gwałtownie, ale na pewno podobnie będzie to przebiegało u nas.
jeśli mniej więcej zaczęło się to u nas 1-1.5 miesiąca później, to oznacza, że spodziewany początek szczytu zachorowań będziemy mieć właśnie za 1-1.5 mies., czyli na koniec kwietnia lub w połowie maja (mniej więcej w czasie planowanych wyborów). potrwa 2-3 tygodnie, do końca maja.
i wtedy dopiero zacznie się powolne zejście z fali zachorowań. kluczowe słowo: powolne.

mamy więc początek czerwca.
rząd zacznie powoli zdejmować obostrzenia i będzie to robić w odwrotnej kolejności do ich wprowadzania.
i zajmie to dokładnie tyle samo czasu, ile zajęło zakładanie kolejnych blokad, czyli kolejne 1-2 mies.
czyli najpierw pozwoli ludziom wyjść na spacery, normalnie do sklepów spożywczych.
następnie pozwoli się spotykać w większych niż 2 os. grupach, z dalszą rodziną.
handel zostanie odblokowany najwcześniej w lipcu, potem dopiero otworzą granice.

a na imprezy masowe nikt w tym roku nie pozwoli!!!!!
i nawet nie ma co o tym marzyć.
wszyscy spodziewają się jesienią kolejnej fali zachorowań, więc nikt o zdrowych zmysłach nie będzie zwiększać ryzyka, więc koncerty, mecze na stadionach to temat najwcześniej na 2021r.


ale zanim to się wszystko stanie najpierw czekają nas jeszcze kolejne obostrzenia.
być może z zamykaniem miast włącznie.
jest ch.ujowo, a będzie jeszcze bardziej.
myślcie o swoich rodzinach i jak się uchronić przed tym kure.stwem, a nie o speedwayu.
i tak większość z was miała serdecznie dość szlaki w obecnym kształcie, więc może tak naprawdę nie ma czego żałować?
jest okazja, żeby żużel zreformować, o ile w ogóle będzie co reformować.

[polewaczka]

Inna sprawa to, czy Termiński nie ma racji jeśli chodzi o niektórych zaw. zagr.

Jak Termiński zna się na żużlowym biznesie pokazały ostatnie sezony. Skoro Dzik połakomił się na ligę angielską, gdzie kluby ledwo dyszą, a liga szwedzka do niedawna personalnie nie odstawała od naszej Elipy mimo dużo niższych zarobków, to i zagraniczniaki pojadą u nas za pół stawki. Dajmy na to taki Jensen ma knajpę w Danii, która pewnie jest teraz zamknięta. Potwory, RedBulle wszyscy bez wyjątku dostaną po kieszeni i będą ciąć koszta, więc i żużlowcy będą musieli "obniżyć oczekiwania", że zacytuję naszego naczelnego karbowego. Nigdzie indziej więcej nie zarobią.

żadnego speedwaya w tym roku nie będzie.
i to nie jest wróżenie z fusów, ale analiza krzywej zachorowań.

a idźże znów na rower, zamiast krakać.

[Drapichrust]

jeśli mniej więcej zaczęło się to u nas 1-1.5 miesiąca później, to oznacza, że spodziewany początek szczytu zachorowań będziemy mieć właśnie za 1-1.5 mies., czyli na koniec kwietnia lub w połowie maja (mniej więcej w czasie planowanych wyborów). potrwa 2-3 tygodnie, do końca maja.
i wtedy dopiero zacznie się powolne zejście z fali zachorowań. kluczowe słowo: powolne.

W Polsce, od pierwszego zakażonego (05.03), do obecnego stanu 2300 osób minęło 26 dni. We Włoszech od 3 osób zakażonych (20.02) do poziomu 2500 osób, minęło 12 dni. Jednak w ostatnich trzech dniach, stwierdzono we Włoszech, mniejszą ilość zachorowań, więc być może schodzą powolutku ze szczytu, pytanie ile to potrwa. Z tych statystyk wynika, że u nas przebiega to dużo wolniej (nie wnikam w ilość robionych testów). Jeśli tendencja by się utrzymała, to szczyt zachorowań we Włoszech wypada na ok. 40 dni, względem wspomnianego 20.02, więc u nas wypadałoby na 15 kwietnia, tyle, że u nas idzie to powoli i ten szczyt faktycznie może być później. Najbardziej ciekawi mnie to, jak to będzie już po szczycie zachorowań, przecież nie będzie można pozwolić sobie na odejście od obostrzeń, bo zachorowania znów wrosną.
Oczywiście to tylko dywagacje na tzw. homofisie.

[noc]

Od miesiąca wiadomo, że liga nie ruszy wcześniej niż w lipcu.
Jeśli w ogóle ruszy, bo przy tej taktyce ratowania "słabych" szpitali, lekarzy i pielęgniarek, to może w ogóle nie być ligi. Ewentualnie może jakieś turnieje jesienią, jeśli będą leki i powrót virusa nie tak agresywny.

[vicar]

Od miesiąca wiadomo, że liga nie ruszy wcześniej niż w lipcu.

Ja rozumiem, że po fakcie to każdy mądry, ale miesiąc temu to w Polsce nie było żadnego przypadku koronawirusa, więc raczej jeszcze wtedy nie było wiadomo że do lipca liga nie ruszy

No piszesz, jakby pójście na mecz oznaczało zarażenie + śmierć. A nie oznacza ani jednego, ani tym bardziej drugiego.

Patrząc na skutki meczu Atalanta - Valencia to nie zgodzę się. Jeśli będę mógł iść na mecz to to będzie oznaczało, że dozwolone są imprezy masowe a więc i większe prawdopodobieństwo zarażenia osób starszych a więc i ich śmierci.

[noc]

Ja rozumiem, że po fakcie to każdy mądry, ale miesiąc temu to w Polsce nie było żadnego przypadku koronawirusa, więc raczej jeszcze wtedy nie było wiadomo że do lipca liga nie ruszy


Patrząc na skutki meczu Atalanta - Valencia to nie zgodzę się. Jeśli będę mógł iść na mecz to to będzie oznaczało, że dozwolone są imprezy masowe a więc i większe prawdopodobieństwo zarażenia osób starszych a więc i ich śmierci.

Co prawda nie okrągły miesiąc:

Na moje, to nie ma żadnych szans na majówkę z żużlem, a 22-24 maj stoi pod wielkim znakiem zapytania, to dopiero do nas dotarło. Nie zdziwię się, jeśli i w czerwcu liga nie ruszy, choć już szansa jest, ale najpewniej liczę na początek lipca. Wtedy możemy odjechać 2 kolejki w jeden tydzień, systemem piątek-niedziela. Oby liga ruszyła od 22 maja, ewentualnie początek czerwca.
Chyba że 1 rundę liga zdecyduje się odjechać bez widza na żywo, ale to nie byłoby dobre, ani dla nas, ani dla klubów i zawodników.

Ale dużo wcześniej, nawet ponad miesiąc temu,już pisaliśmy tu o zagrożonych rozgrywkach w tym sezonie. Nawet człowiek się nie obejrzy kiedy tygodnie uciekają, mimo siedzenia głównie w domu ostatnio.
Ale miejmy nadzieję, może, może?!

[jelousabmarinek]

Najbardziej ciekawi mnie to, jak to będzie już po szczycie zachorowań, przecież nie będzie można pozwolić sobie na odejście od obostrzeń, bo zachorowania znów wrosną.
Oczywiście to tylko dywagacje na tzw. homofisie.

Masz 100% racji, tego się nie da uniknąć.

Z tego co mi wiadomo (choć jest to info od ekspertów z innego kraju, nie z Polski), możemy spodziewać się fal rozluźnienia restrykcji (w celu rozbudzenia gospodarki oraz stopniowego zwiększenia odporności stadnej), naprzemiennie z ich powtórnym zaostrzeniem (gdy liczby zaczną rosnąć za szybko, trzeba będzie chronić służbę zdrowia przed kolejnym tsunami).

Tak to może wyglądać do momentu wynalezienia szczepionki lub skutecznej terapii. Oczywiście dla osób starszych czy z niedoborem odporności wirus jest bardzo groźny nawet wtedy, gdy w szpitalach nie brakuje łóżek. Ich może czekać naprawdę długa izolacja, bo wirus pozostanie z nami na długo / zawsze.

[Mariusz]

a na imprezy masowe nikt w tym roku nie pozwoli!!!!!
i nawet nie ma co o tym marzyć.
wszyscy spodziewają się jesienią kolejnej fali zachorowań, więc nikt o zdrowych zmysłach nie będzie zwiększać ryzyka, więc koncerty, mecze na stadionach to temat najwcześniej na 2021r.

Przecież SE może ruszyć bez kibiców na stadionach. Tylko w TV. Taka opcja jest również brana mocno pod uwagę. Więc czemu twierdzisz, że SE na pewno w tym roku nie ruszy ?

[kolarz]

Przecież SE może ruszyć bez kibiców na stadionach. Tylko w TV. Taka opcja jest również brana mocno pod uwagę. Więc czemu twierdzisz, że SE na pewno w tym roku nie ruszy ?

i dwie karetki na stadionie z pełną obsługą?
a jak będzie wypadek na torze, to kto będzie ratować zawodnika w zapchanym zakażonymi albo wyłączonym z powodu kwarantanny szpitalu?

[bartekdm]

Przecież SE może ruszyć bez kibiców na stadionach. Tylko w TV. Taka opcja jest również brana mocno pod uwagę. Więc czemu twierdzisz, że SE na pewno w tym roku nie ruszy ?

A w parkingu limitowana ilość osób. Zawodnicy, trener plus jeden mechanik na cały zespół.

[Mariusz]

i dwie karetki na stadionie z pełną obsługą?
a jak będzie wypadek na torze, to kto będzie ratować zawodnika w zapchanym zakażonymi albo wyłączonym z powodu kwarantanny szpitalu?

A gdzie masz wyłączony cały szpital z powodu kwarantanny ? A ludzi z wypadków komunikacyjnych gdzie wożą w takiej sytuacji ? Poza tym mówimy o czerwiec/lipiec. Gdzie fala zarażonych będzie opadać.

A w parkingu limitowana ilość osób. Zawodnicy, trener plus jeden mechanik na cały zespół.

Z tego co pisali w parkingu mogłoby przebywać do 100 osób. To jest całkiem wystarczająca ilość na dwa teamy.

[GABLEN]

aby zminimalizować ilość zakażeń ,można byłoby zorganizować biegi jednoosobowe.takie rozwiązanie miałoby również wiele innych zalet
- eliminacja nierównego startu
- brak niezbezpiecznej sytuacji stworzonej przez przeciwnika
- każdy mógłby jechać ta ścieżką która chce ,a nie tylko tą która nie jest aktualnie zajęta
- nie trzeba byłoby czyścić kevlaru,oraz motocykla
- z jednego motoru mogloby korzystać wielu zawodników na zmianę
- w Rybniku liczba brzydkich podprowadzajacych zmniejszyłaby się do jednej

[Mariusz]

aby zminimalizować ilość zakażeń ,można byłoby zorganizować biegi jednoosobowe.takie rozwiązanie miałoby również wiele innych zalet
- eliminacja nierównego startu
- brak niezbezpiecznej sytuacji stworzonej przez przeciwnika
- każdy mógłby jechać ta ścieżką która chce ,a nie tylko tą która nie jest aktualnie zajęta
- nie trzeba byłoby czyścić kevlaru,oraz motocykla
- z jednego motoru mogloby korzystać wielu zawodników na zmianę
- w Rybniku liczba brzydkich podprowadzajacych zmniejszyłaby się do jednej

Tym punktem przekonałeś mnie do tej opcji.

[lego]

i dwie karetki na stadionie z pełną obsługą?
a jak będzie wypadek na torze, to kto będzie ratować zawodnika w zapchanym zakażonymi albo wyłączonym z powodu kwarantanny szpitalu?

a dlaczego nie? W 40 milionowym kraju cała służba zdrowia od teraz będzie na baczność dla koronowirusa? Bzdur o zapchanych szpitalach nie skomentuję, bo wszyscy dywagujemy o momencie, kiedy sytuacja będzie pod względną kontrolą.

[kolarz]

a dlaczego nie? W 40 milionowym kraju cała służba zdrowia od teraz będzie na baczność dla koronowirusa? Bzdur o zapchanych szpitalach nie skomentuję, bo wszyscy dywagujemy o momencie, kiedy sytuacja będzie pod względną kontrolą.

a dziś jak jest?
teraz mamy tylko 2 tys. zakażonych w skali kraju i nie jesteśmy nawet na końcu początku epidemii, i cały kraj stoi, a służba zdrowia leży.

to kiedy przyjdzie ten moment względnej kontroli? ile czasu po epidemii? a kiedy będzie jej koniec?
żeby służba zdrowia jako tako doszła do siebie, potrzeba kilku- kilkunasty tygodni, jeśli nie miesięcy.

zamiast wypisywać życzeniowe farmazony, weź kalendarz, ołówek i to sobie wszystko policz.

[Mariusz]

a dziś jak jest?
teraz mamy tylko 2 tys. zakażonych w skali kraju i nie jesteśmy nawet na końcu początku epidemii, i cały kraj stoi, a służba zdrowia leży.

to kiedy przyjdzie ten moment względnej kontroli? ile czasu po epidemii? a kiedy będzie jej koniec?
żeby służba zdrowia jako tako doszła do siebie, potrzeba kilku- kilkunasty tygodni, jeśli nie miesięcy.

zamiast wypisywać życzeniowe farmazony, weź kalendarz, ołówek i to sobie wszystko policz.

Co ty tu znowu za demagogie siejesz ? Gdzie ci znowu ta służba zdrowia leży ? Codziennie trafiają na SOR-y ludzie z wypadków drogowych. I żaden szpital się nie zawalił jeszcze.

[kolarz]

Co ty tu znowu za demagogie siejesz ? Gdzie ci znowu ta służba zdrowia leży ? Codziennie trafiają na SOR-y ludzie z wypadków drogowych. I żaden szpital się nie zawalił jeszcze.

jprdl, są chyba jakieś granice wchodzenia w dupę kaczyńskiemu.
czy ty naprawdę nie masz wstydu?

w zielonej górze przyjęli ostatnio dzieciaka na chirurgię i cały oddział zaliczył kwarantannę, bo wyszło, że dzieciak ma wirusa. ostatecznie wyszło, że najedli się tylko strachu, bo kolejny test wyszedł negatywnie. no weź i odpowiedz sobie, bystrzaku, co by się działo, gdyby tego dnia przywieźli tam jakiegoś zawodnika z połamaną girą.
szpital w wolicy wyłączony został z użytku, bo pacjentka miała wirusa, ale nie zrobili testu (zmarła w poznaniu).
szpital na bródnie w warszawie sparaliżowany, bo zaraziło się chyba ze 100 osób (w tym 30 proc. to personel).

tak, tak, wszystko działa normalnie

[noc]

jprdl, są chyba jakieś granice wchodzenia w dupę kaczyńskiemu.
czy ty naprawdę nie masz wstydu?

w zielonej górze przyjęli ostatnio dzieciaka na chirurgię i cały oddział zaliczył kwarantannę, bo wyszło, że dzieciak ma wirusa. ostatecznie wyszło, że najedli się tylko strachu, bo kolejny test wyszedł negatywnie. no weź i odpowiedz sobie, bystrzaku, co by się działo, gdyby tego dnia przywieźli tam jakiegoś zawodnika z połamaną girą.
szpital w wolicy wyłączony został z użytku, bo pacjentka miała wirusa, ale nie zrobili testu (zmarła w poznaniu).
szpital na bródnie w warszawie sparaliżowany, bo zaraziło się chyba ze 100 osób (w tym 30 proc. to personel).

tak, tak, wszystko działa normalnie

Tak, normalnie. Coraz normalniej.
Właśnie dzisiaj siostra, która już jest na emeryturze, a która nawet nie była lekarką/pielęgniarką, a jedynie nauczycielką zawodu pielęgniarstwa, otrzymała telefon, że ma być gotowa do pracy w szpitalu. Termin podadzą wkrótce.
Taka normalność.

PS
Ma ktoś wiedzę, czy można tak sobie wezwać kogoś do pracy, bez żadnego stanu wyjatkowego/nadzwyczajnego? Trochę dziwne to wezwanie.

[Mariusz]

jprdl, są chyba jakieś granice wchodzenia w dupę kaczyńskiemu.
czy ty naprawdę nie masz wstydu?

w zielonej górze przyjęli ostatnio dzieciaka na chirurgię i cały oddział zaliczył kwarantannę, bo wyszło, że dzieciak ma wirusa. ostatecznie wyszło, że najedli się tylko strachu, bo kolejny test wyszedł negatywnie. no weź i odpowiedz sobie, bystrzaku, co by się działo, gdyby tego dnia przywieźli tam jakiegoś zawodnika z połamaną girą.
szpital w wolicy wyłączony został z użytku, bo pacjentka miała wirusa, ale nie zrobili testu (zmarła w poznaniu).
szpital na bródnie w warszawie sparaliżowany, bo zaraziło się chyba ze 100 osób (w tym 30 proc. to personel).

tak, tak, wszystko działa normalnie

No bo karwa działa normalnie. W tamtym roku był New Delhi w szpitalu w ZG, o którym pewnie nawet nie wiesz. Cały szpital, etapami, by dezynfekowany. A SE jakoś jeździła. Świat się nie zatrzymał. A ty tu wymyślasz co rusz jakieś wizje katastroficzne. Jak nawet zamkną szpital w ZG to ludzi z wypadków gdzieś chyba wożą ? Jak myślisz, gdzie ?

[Donald Trumpek]

Tak, normalnie. Coraz normalniej.
Właśnie dzisiaj siostra, która już jest na emeryturze, a która nawet nie była lekarką/pielęgniarką, a jedynie nauczycielką zawodu pielęgniarstwa, otrzymała telefon, że ma być gotowa do pracy w szpitalu. Termin podadzą wkrótce.
Taka normalność.

PS
Ma ktoś wiedzę, czy można tak sobie wezwać kogoś do pracy, bez żadnego stanu wyjatkowego/nadzwyczajnego? Trochę dziwne to wezwanie.

EE tam zawsze mozna schowac sie do szafy

[kolarz]

No bo karwa działa normalnie. W tamtym roku był New Delhi w szpitalu w ZG, o którym pewnie nawet nie wiesz. Cały szpital, etapami, by dezynfekowany.

i dwa tygodnie nie przyjmowali pacjentów do szpitala, cymbalisto.
a to nawet nie ma porównania do dzisiejszej sytuacji, kiedy cała służba zdrowia jest w stanie najwyższego pogotowia i wzywane są rezerwy na pomoc.

no ale u oszołoma wszystko jest nadal normalnie.
a dziś jeszcze przyszła informacja z psychiatryka, że firmy pracują pełną parą, a nawet się nie wyrabiają, bo tyle mają więcej zleceń.

[Mariusz]

Tak, normalnie. Coraz normalniej.
Właśnie dzisiaj siostra, która już jest na emeryturze, a która nawet nie była lekarką/pielęgniarką, a jedynie nauczycielką zawodu pielęgniarstwa, otrzymała telefon, że ma być gotowa do pracy w szpitalu. Termin podadzą wkrótce.
Taka normalność.

PS
Ma ktoś wiedzę, czy można tak sobie wezwać kogoś do pracy, bez żadnego stanu wyjatkowego/nadzwyczajnego? Trochę dziwne to wezwanie.

A ma w ogóle wykształcenie pielęgniarskie ?

Prawnie mogą ją skierować do pracy w szpitalu na 3 miesiące. Ale nie bezpośrednio na zakaźny. O ile skończyła 60 lat. Pozwala na to wprowadzony stan epidemii w Polsce.

[kolarz]

PS
Ma ktoś wiedzę, czy można tak sobie wezwać kogoś do pracy, bez żadnego stanu wyjatkowego/nadzwyczajnego? Trochę dziwne to wezwanie.

falubaz7 o tym pisał, że pozwala na to wprowadzenie stanu epidemicznego (chyba).
on sam jest fizjoterapeutą i spodziewał się również wezwania.

[Mariusz]

i dwa tygodnie nie przyjmowali pacjentów do szpitala, cymbalisto.
a to nawet nie ma porównania do dzisiejszej sytuacji, kiedy cała służba zdrowia jest w stanie najwyższego pogotowia i wzywane są rezerwy na pomoc.

no ale u oszołoma wszystko jest nadal normalnie.
a dziś jeszcze przyszła informacja z psychiatryka, że firmy pracują pełną parą, a nawet się nie wyrabiają, bo tyle mają więcej zleceń.

No zobacz, i SE jakoś jechała. Nikt jej nie zatrzymał. Bo o tym dyskutujemy cymbalisto.

[kolarz]

No zobacz, i SE jakoś jechała. Nikt jej nie zatrzymał. Bo o tym dyskutujemy cymbalisto.

no ale dziś jest sytuacja nieporównywalnie gorsza, psycholu.
jeśli wtedy z powodu bakterii zamknęli szpital na dwa tygodnie (a dziś jest w służbie zdrowia tajfun w porównaniu z tamtą sytuacją i to w całej polsce, a nie tylko w jednym szpitalu), to myślisz, że gdy ruszałaby ekstraliga, to ktoś o zdrowych zmysłach nie zapytałby w końcu: halo, wy chcecie jeździć i bawić się, kiedy my tu ratujemy hurtowo ludzi od śmierci? i chcecie nam zafundować dodatkową pracę, gdy zdarzy się wypadek na torze w sytuacji, gdy nie mamy jak przyjmować pacjentów i wzywamy do pracy 70-letnie pielęgniarki?

[Mariusz]

no ale dziś jest sytuacja nieporównywalnie gorsza, psycholu.
jeśli wtedy z powodu bakterii zamknęli szpital na dwa tygodnie (a dziś jest w służbie zdrowia tajfun w porównaniu z tamtą sytuacją i to w całej polsce, a nie tylko w jednym szpitalu), to myślisz, że gdy ruszałaby ekstraliga, to ktoś o zdrowych zmysłach nie zapytałby w końcu: halo, wy chcecie jeździć i bawić się, kiedy my tu ratujemy hurtowo ludzi od śmierci? i chcecie nam zafundować dodatkową pracę, gdy zdarzy się wypadek na torze w sytuacji, gdy nie mamy jak przyjmować pacjentów i wzywamy do pracy 70-letnie pielęgniarki?

Ty jesteś aż tak tępy czy tylko takiego udajesz ? Koronawirus to nie jedyne dziadostwo którym zajmują się szpitale. Widzę, ze media już ci całkiem łeb wyprały. Codziennie szpitale przyjmują ludzi z wypadków. I przyjmować będą. I nikt się ich nie pyta czy chcą personelowi zafundować dodatkową prace.

[Goldi]

Jak dzisiaj mówili będzie totalna lipa jak sezon nie wystartuje w ogóle, szczególnie jeśli chodzi o ludzi pracujących w klubie.

[t_zg]

Znajomy czekał od 2016 r na wizyte u ortopedy. Wczoraj dostał wiadomośc, ze przekładają mu termin na 2023, wiec chyba cos w tym jest.

[sparta_mistrz]

Nie chce mi sie czytać jego wypierdow wiec tylko spytam-ten czerstwy cymbal z Zielonej Góry dalej płacze, ze koniec zuzla?

[Falubaz7]

https://www.facebook.com/RethinkingP...00002615010005


Tu macie fajnie pokazane tzw dermatomy,jest fajnie pokazane odnośnie kontuzji i przerwania rdzenia na poszczególnych odcinkach kręgosłupa. Co za co jest odpowiedzialne.

[Sullivan]

Przecież nikt karetki nie wyśle na takie zawody, dopóki to sie nie skończy, więc szkoda dywagować. Przecież by go media zjadły i traci robote w 5 sekund.