Ja tam myślę, że nie fair by było jakby nie mógł jechać Iversen. KK przecież też nie chce jechać. Może jakiś Lyager albo Loktaev?
Ja tam myślę, że nie fair by było jakby nie mógł jechać Iversen. KK przecież też nie chce jechać. Może jakiś Lyager albo Loktaev?
A na podstawie jakich przepisów ? Ktoś ma Covida w SG ?
Dryla to wczoraj przeszedl sam siebie Rzucil tekstem: "Skoro Iversen jest zdolny do jazdy to dlaczego nie jedzie" Pewnie biedaczek nigdy nie slyszal o zmianach za kiepsko punktujacego zawodnika. Iver po trzech startach w ktorych zdobyl dwa punkty zostal zastapiony przez Jasinskiego ktory w trzech startach mial cztery punkty. Dla wszystkich to bylo logiczne posuniecie tylko nie dla "mlodego junaka" Dryly
Czyli uważasz, że Iversen mógł jechać?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Lekarz tak uważał, to chyba bardziej istotne
Badanie w szpitalu nie wykazało żadnych złamań. Niels ma jednak mocno poobijane żebra. Jest mimo wszystko szansa, że pojedzie w finale.
Kingpin. Ja mieszkam w malym miescie i tak sie sklada, ze dwaj byli lekarze klubowi Krosna to moi przyjaciele (jak to w malym miescie). Nie znajomi tylko przyjaciele. Znamy sie jak lyse konie od ponad 30 lat.
Z jednym z nich rozmawialem bezposrednio po tym wypadku. Byl zdziwiony decyzja lekarza. Powiedzial, ze nigdy by sie nie zdecydowal na bezposrednie dopuszczenie zawodnika do jazdy po takim crashu.
Zwlaszcza ze lekarz mial mozliwosc odsunac go od jednego czy dwoch startow i obserwowac jaki bedzie stan zawodnika. Ale to jest indywidualna decyzja lekarza. Skoro lekarz stwierdzil ze zawodnik jest swiadomy,
prawidlowo odpowiada na pytania, zrenice reaguja prawidlowo, inne badania nie wykazuja zlaman, nie ma trudnosci z oddychaniem a zawodnik stwierdza ze czuje sie dobrze, to wg przepisow moze go dopuscic do dalszej jazdy.
Czyli wyglada na to, ze lekarz prawidlowo zdiagnozowal sytuacje. Czy Stepniewski nie powinien przeprosic pana doktora?
Sportowa_2 (06-10-2020)
Był kolejny nieudany zamach na Iversena to chcesz następnego? Niech sobie Puk może lepiej odpuści bo to już cud że żyje a diabeł w tym roku wpadł w szał bo Stal miała zleciec a znowu się podniosła. Wożniak dostał znowu mocy paranormalnych,jakieś dziwne upadki bezprzyczynowe...facet sobie jedzie i się wywraca,coś podpala rozdzielnic a Czugunow zasłabł. Lekarz zawodów pieprzy jak potłuczony,transmisja się przerywa tylko na jednym kanale,Cegielski to już gada jak cierpiący biorobot a Chomskiego nawet nie było widać.
. Niech Puk może już sobie ten sezon odpuści bo cud też nastąpił że jeszcze żyje
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Skoro ma mocno poobijane zebra, musiał to odczuwać również w parkingu.
Chyba, że ból w klatce piersiowej zatail przed lekarzem,w co wątpię, bo niby czemu miałby to robić?
Więc lekarz słysząc, że ma bóle, piwinien odesłać go do szpitala na szczegółowe badania, bo na miejscu nie mógł stwierdzić, że nic złego oprócz poobijanych żeber się w środku nie dzieje.
Wszystko gra, bo po badaniach jest jak jest.
Ale mogło nie zagrać i wtedy kto winien?
Moim zdaniem lekarz nie mial prawa stwierdzić, że Iversen jest zdolny do jazdy.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
^^ Zgadza się... Jeżeli chcemy oceniać dyspozycję na zasadzie "prawdopodobnie organy wewnętrzne nie są uszkodzone", to po co w ogóle lekarz zawodów? To samo może zrobić obsada karetki.
No jeśli tak, to w zasadzie każdy upadek zawodnika na torze, powinien skutkować jego wycofaniem z zawodów i ponowne jego badania. Bo przecież nigdy nie wiadomo czy nie nastąpił jakiś uraz wewnętrzny. Którego to lekarz na miejscu, robiąc pobieżne badanie, nie jest w stanie wykryć.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie, nie każdy upadek.
Może wczorajszego nie widzieliście, dlatego pociskacie takie tezy.
Jak zawodnik ma uslizg i go doopa boli, nie musi jechać do szpitala.
Zawody zuzlowe nie zwalniaja lekarza z rozsądku. Was też nie powinny, ale jak widać wszystko można trywializować.
Jagus po dzwonie z Pedersenem na GP też mówił lekarzowi, że nic mu nie jest i chce jechać. Na drugi dzień dziękował, bo nic z tego nie pamiętał. Ale tam trafił na lekarza a nie pracownika klubu.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 05-10-2020 o 16:22
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No a skąd wiesz czy nie doszło do złamania kości ogonowej ?
I tu nie ma nic do rzeczy "jak wyglądał sam wypadek". Za przykład niech posłuży Patryk Dudek. Raz miał tam w Gorzowie z pozoru niegroźny wypadek, że kierownica dostał po brzuchu. Po chwili wstał i się rwał do powtórki. Bo niby było wszystko ok. A okazało się, ze ma krwiaka na wątrobie. Innym razem, bodajże w turnieju Jancarza, miał defekt i ostro w plecy wjechał mu z całym impetem bodajże Kildemand. Sam wypadek wyglądał groźnie, ale Patryk wstał, otrzepał się i wygrał cały turniej.
Poza tym jak chcesz w regulaminie zapisać, że co ? Że uślizg się nie liczy, a jak wypadek wyglądał groźnie to zawodnika trzeba wycofać z zawodów i skierować na ponowne badania ? No bzdura przecież.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie muszę nic oceniać, bo nie jestem lekarzem.
To na nim spoczywa obowiązek oceny sytuacji.
Jesli ja byłbym lekarzem a widział ten upadek oraz narzekanie na bol w bebechach, nigdy nie dopuściłbym Iversena do jazdy.
Zresztą nie pojechał więcej że względu na stan zdrowia , więc nie wiem co lekarz miał na myśli.
I nie wiem o jakim regulaminie piszesz, bo ja o żadnym nie wspominałem.
Zaden regulamin nie zastąpi zdrowego rozsądku.
Niby nie jestem, ale tym razem chyba zostanę przy swoim, że lekarz nie powinien stwierdzać zdolności do jazdy.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 05-10-2020 o 18:33
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Juniorzy właśnie się ścigają na Jancarzu. Żaden nie płacze jak Maciuś.
Czasy 5s gorsze znaczy da się ubić. Już przestańcie bo wstyd. Noski ma 100% racji nie *****ali kary robicie co chcecie, a tłumaczenia wygodne.
Czasy 5s gorsze znaczy da się ubić. Już przestańcie bo wstyd. Noski ma 100% racji nie *****ali kary robicie co chcecie, a tłumaczenia wygodne.
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Tonder akurat ma sprzet. W zeszlym tyg na mlodziezowych mp wykrecil czas o chyba 0.4 s gorszy od rekordu toru w ZG.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Rogerson (05-10-2020)
Tor w meczu z Falubazem był jeszcze przyczepniejszy niż wczoraj i czasy oscylowały pomiędzy 58,11 a 61,69.
Oczywiście umiejętność pokonywania z pełnym gazem obu łuków w Gorzowie nie ma znaczenia i uczestnicy ligi juniorów radzą sobie z tym tak dobrze jak 1, 2 i 4 zawodnik na świecie.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
W sumie w doopie mam ten tor w GW, bo porownywalne to jest z torem żyty- nic specjalnego. Glina i nic wiecej. SE miala z tym walczyc, ale widac maja tam jaja jedynie zeby pokiwac palcem na lekarza, czy na zawodnikow/dzialaczy/trenerow za prawdziwe wypowiedzi w mediach.
Wicuch (05-10-2020)
Akurat Miśkowiak na orce radzi sobie lepiej niż niejeden senior, co już w tym roku udowadniał.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
10 sekund? Może 30?
Dobra, tylko kolega z Leszna twierdzi, że dzisiaj czasy gorsze są tylko ze względu na zdecydowanie twardszy, bo ubity tor. Pewnie, że dzisiaj tor może być bardziej suchy i twardy - w nocy nie było opadów, więc kilka godzin wysychania zrobiło swoje.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Macie pecha w tym Gorzowie, przed każdym ważnym lub trudnym meczem, tuż przed spotkaniem spada deszcz, który czyni ten tor ledwie zdatnym do jazdy. A jeszcze ci rywale i kibice tylko narzekają. Owszem, zdarzają się i odwoływania, ale właśnie przez tą glinostradę, którą trudno wysuszyć. Nie są to przypadkowe koleje losu.
Stal zbiera najwięcej zasłużonej krytyki, ale czy również jest liderem, jeśli idzie o ilość odwoływanych spotkań? Bo chyba jakoś Gorzów nie jest miastem, szczególnie nawiedzanym tropikalnymi ulewami?
Gorzow to ma zawsze pod wiatr, ZAWSZE cos im stoi na przeszkodzie zeby przygotowac normalny tor.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Koledzy z Gorzowa pora założyć wątek meczowy. Jak się będziecie ociagać, to zrobi to Mefitzo, wtedy mamy mecz wygrany przed jego rozpoczęciem
welna (06-10-2020)
Oficjalnie: Iver nie jedzie w obu meczach finałowych. Za niego KejKej.
No i to najlepsze rozwiązanie. Szczególnie dla Iversena. A odnośnie Kasprzaka to nie wierzę w jego dużą ilość punktów, ale nie wierzę też, że celowo odpuści. To ie w jego stylu. A na prezentacji w piątek powinien dostać owacje za 9 lat w Stali. Zdobył dla.kubu 2x DMP, MPPK, dla siebie także IMP , ZK nie i co.najważniejsze srebro IMŚ
manekinn (06-10-2020)
E lipa, gdyby nie ten szum to PUK pewnie by opyerdolił dwumecz w Szwecji dziś i jutro.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Kasprzak będzie zmotywowany, na odjechanie najlepszego tegorocznego meczu w SE. Nie dla Stali, ale wyłącznie dla siebie i swojego przyszłego pracodawcy. Nawet jeśli nie będzie to występ 10+, bo trudno na taki oczekiwać w jego tegorocznej dyspozycji, to pokaże dużo walki. Co prawda mógł wcześniej takie mecze pokazać, ale teraz Stal wbiła mu drzazgę złości, odsunęli go od składu czego się pewnie nie spodziewał.
I nie tylko Ksysio może na tym zyskać, ale o dziwo adresat tej złości-Stal, która zwiększy swoje szanse, choć mniejsze niż Unia, na DMP 2020.
Też mi się wydaję, że DjKK507 będzie chciał dać dobry ostatni występ. Trochę lat spędził w tej Stali to raczej ma na tyle oleju w głowie, że ten ostatni raz da z siebie wszystko. Zasadniczo większość ludzi ma krótką pamięć, więc od tego dwumeczu zależy jak go tam gorzowianie zapamiętają. Może być Krzysztofem Kasprzakiem bądź co bądź mini legendą Stali, albo ebanym blondasem co zrobił w finale 1 punkt.
Stalowcy dawać ten wątek finałowy
Niestety on jak na kogoś się obrazi i do kogoś ma żal to ma wyj****, kiedyś w Anglii też do tyłu jeżdził jak go wkurzyli. W Tarnowie też przygoda w słabym stylu się kończyła. Wszystko powyżej 2-3 pktów na swoich będzie sukcesem, a szkoda bo to "rider to watch" jeżeli mu się chce, bo technicznie to najlepszy zawodnik w obecnej kadrze Stali.
Dj Krzys nie może pozwolic na slaby mecz.
Z Grudziadzem jeszcze niczego nie podpisak, a jak zrobi 3 pkt to może sie bać, że Grudziadz go nie wezmie i trafi do 1 ligi.
Az tak glupi to nie jest. KK walczy o pozostanie w extralidze