Trzeba być wyjątkowa gnida żeby bronić czegoś takiego haselkami pt. Niczego nie udowodniono.
Trzeba być wyjątkowa gnida żeby bronić czegoś takiego haselkami pt. Niczego nie udowodniono.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Trzeba być wyjątkową mendą aby popierać karanie bez udowodnienia winy.
Nadawałbyś się z charakteru na bolszewickiego prokuratora czasów rewolucji. Tylko jednak coś cię od nich różni ...
Nawet jednak jak na ich standardy jesteś nieco za głupi. Skoro stwierdzenie"niczego nie udowodniono " nazywasz "hasełkiem"...
To podstawowa zasada, a nie żadne hasełko. Nawet bolszewicy tworzyli pozory. Ty masz to w nosie.
Ty ich przebijasz w głupocie i braku poszanowania zasad.
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 08-12-2019 o 13:21
Ale JaacPoz punktuje *****, piękna sprawa.
Ps.Trzeba walczyć o swoje!
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Guzik tam punktuje. Te pieprzenia o milicyjnym klubie Podobna sytuacja byla z Bartkiem i Gregiem kilka lat temu. Nie bylo komuny ani milicyjnych klubow, byl za to brak zaangazowania ze strony Amerykanina i puszczenie kolesia z Monstera. Mam przypomniec jak to sie skonczylo?
Milicyjny klub to jedno (nie chcę urazić kolegów z Bydgoszczy, szanuję Polonię) , ale brak wykazania zawinienia to drugie i najwaźniejsze.
Naprawdę kolego nie widzisz tutaj problemu?
PS
A gdyby takie zsady stosować w lidze to należałoby np. odebrać medal Toruniowy za słynny mecz z Motorem... Odebrano?
A dziwnie najwięcej do powiedzenia mieli tutaj właśnie kibice z Torunia....
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 08-12-2019 o 20:06
A czy my tu w Lesznie mówimy o bujdach. Mecz się taki odbył, więc to fakt niepodważalny. Nam też jest głupio, że doszło do takiej sytuacji. Nikt z nas nie twierdzi, że sytuacja była czysta.
Jeśli założymy, że jedni (Leszno) i drudzy (Toruń) sprzedali mecz to i kary winny być takie same. A są?????!!!! NIE. I tu o to chodzi.
Ostatnio edytowane przez darsen ; 08-12-2019 o 22:51
A nazywaj to jak chcesz
Jak zwykle byliście, jesteście i pewnie bedziedzie największym poszkodowanym klubem. Tylko Wy jesteście czyści w tym sporcie, tylko Wy robicie wszystko co najlepsze a że u Was byli sami obrońcy polskości i walczący z komuną i dlatego tamte władze Was krzywdzily.
Nie ma sensu dalej ciągnąć tej dyskusji a Wam proponuję na nowych kewlarach odnieść się do tamtych wydarzeń że zostsliscie oszukani i okradzeni z tytułu
Buszmen (09-12-2019)
Kto się okazał? Mierzyleś temperaturę? Bo cię chyba nieco ponosi....
Zajmij się lepiej klubem, któremu kibicujesz. Tam chyba więcej zmartwień... Nam nie potrzebujesz doradzać, damy radę bez tego
Powiedział co wiedział, a że nic nie wiedział...
Ilu takich zakompleksionych jak ty, jeszcze tutaj wejdzie...?
Na 7 domowych meczy , aż 5 w piątki ....
no no
,,starają'' się jak mogą
Ciekawe czy play-offy w Lesznie też ustawią na piąteczek
Porażka z tymi piątkami, powoli wybijają mi żużel z głowy takimi decyzjami
Pewnie że się starają
Wymyślili Wam piątki ,bo te wszystkie Emile i Kołodzieje będą myśleli że skoro piątek to dzień treningu i dlatego wszystkie piątki macie w łeb
W innych miastach jakoś nie narzekają za bardzo na piątek tylko jak zwykle Leszno najbardziej pokrzywdzone bo w godzinie meczu wełna z ziomkami jeszcze z pola nie zdążą zjechać
Awkop (11-12-2019)
No i chcąc być zabawnym udało Ci się trafić w punkt i sedno problemu!!!
Serio
Wy miastowi, o 16.00 zabieracie swoje teczki, w nich zdjęte już krawaty macie , wsiadacie do swoich aut i o 17.15 jesteście już po obiedzie
I nawet kąpać się przed meczem o 19.00 nie musicie, bo kto to się poci za biurkiem.....
A My tu, żyjąc głównie z tego co uda Nam się na polu ,,wyrzeźbić'' w taki piątek o 18.00 w pełni sezonu nadal zapieprzamy na wspomnianym polu czy pobliskiej oborze
Dlatego nie powinni Nam tego zabierać, co od wieków znamy.
PON- SOB - robota od zmierzchu do świtu, pole, obora, kalosze
NIEDZIELA - kościół, wódka, rosół, żużel
Uwierz Scoti - nie przestawimy się. Smoczyk będzie pusty
spiniaza1 (12-12-2019)
Najlepsze terminy na ligę to sobota i niedziela. Na GP i inne eliminacje ten co ma iść to pójdzie i w piątek.
APATOR TORUŃ DMP 86' 90' 01' 08'
Londi (21-12-2019)
Co jak co, ale nie ma co się dziwić. Leszno znowu będzie wszystkich lało jak chciało, a dla przeciętnego widza nie ma w tym nic atrakcyjnego. Jedyna nadzieja dla was to jakieś sensacyjne wyniki na początku sezonu, to może jakieś spotkania wam przeniosą na niedzielę
JaacPoz (27-12-2019), Leonidas (12-12-2019), Phenomenon (12-12-2019)
Przecież rolniki z Leszna w piątki to w polu traktorami będą jeszcze jeździli. Większość z nich z pola prosto traktorem na stadion w gumofilcach z gnoju.
Od kwietnia do września to rolniki zaczynają w polach robić do godziny 22
Przecież na wsi niedziela to dzien święty. Kościół, rosół, goście, jakieś spotkania, w Lesznie żużel. Zaś od poniedziałku do soboty od świtu do zmierzchu krowy, konie, świnie, pole, itp.
W mieście w niedziele życie, imprezy kwitnie, ale na wsi nie można, bo co ksiądz powie i ludzie powiedzą.
No i mamy plan sparingów:
21 – 22 marca (sobota-niedziela) FOGO Unia Leszno – Stelmet Falubaz Zielona Góra
28 – 29 marca (sobota-niedziela) FOGO Unia Leszno – forBET Włókniarz Częstochowa
SUPER MECZ: FOGO Unia Leszno – ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz (termin do ustalenia)
Jest się z czego cieszyć, bo pomimo braku Falubazu w play-off, przed nami kolejny rok z czterokrotną masakrą karguli.
Martines (03-01-2020)
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/86...ign=newswidget
Odśnieżać nie ma czego, to tak do przeczytania jeszcze przed karpikiem
Swoją drogą ciekawe czy ktoś kogoś z tej ,,siódemki'' by zamienił i dodał inne nazwisko ...
Przy okazji Zdrowych Spokojnych dla wszystkich i bez wyjątków !
FOGO UNIA LESZNO:
PIĄTEK:
- FOGO Unia Leszno – MRGARDEN GKM Grudziądz ok. 8 000
- FOGO Unia Leszno – forBET Włókniarz Częstochowa ok. 8 000
- FOGO Unia Leszno – SPEED CAR Motor Lublin ok. 7 000
- FOGO Unia Leszno – GET WELL Toruń ok. 7 000
ŚREDNIA 7 500
NIEDZIELA
- FOGO Unia Leszno – BETARD Sparta Wrocław ok. 16 000
- FOGO Unia Leszno – TRULY.WORK Stal Gorzów ok. 11 000
- FOGO Unia Leszno – STELMET Falubaz Zielona Góra ok. 15 500
- FOGO Unia Leszno – forBET Włókniarz Częstochowa ok. 11 500
- FOGO Unia Leszno – BETARD Sparta Wrocław ok. 16 760
ŚREDNIA 14 152
Ta statystyka pokazuje jedno. Leszno to wielka wieś. rolnicy ledwo co krowy zdażyli doić, dać obrzadki świniom, wrócić z pola... piątek im nie pasuje, bo mają dużo do roboty na polu.
Zaś niedziela, poranny rosołek, kościół, a po kościele mecz żużlowy.
Leszno to idealny przykład wsi polskiej, gdzie się zapyerdala od poniedziałku do soboty, a w niedziele dzień Pański i wolne.
A czy ja coś mówię źle o rolnikach? To od nas w zieleniaku ziemniaki smakują jak gowno, od jakiegoś typa ze Szczecina pseudo rolnika. To na wschodzie polski jadłem najlepsze ziemniaki i te z Leszna tez były smaczne, bo od rolników a nie pseudo rolnika GMO z okolic Szczecina,co truje ludzi tym scierwem.
Pokazalem przykład, ze rolnicy z Leszna sa w piatki w polu lub oborze i im ten termin jest krzywdzacy. W niedzielę rolnicy z Leszna ida do kościoła, po kościele rosół, kartofle ze schabowym, od swini która bili w piatek i w niedzielę żużel
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Amstaf to troll wiadomo ale jednak w tym przypadku ma troche racji. Wszedzie piątek-niedziela jest w miare równo tylko u was mocno odstaje.Podejrzewam ze wielu kibiców Unii jest dojezdnych i po prostu rezygnują z dojazdu w piątek. Ale może ktoś ma inne wytłumaczenie ?
Szczęsliwego nowego roku
Zgadza się. Dokładnie tak jak piszesz - to byli mniej atrakcyjni przeciwnicy.
Pomimo posiadania karnetu czasami niektóre mecze odpuszczam (rzadko ale w sezonie jeden lub dwa się zdarzyć mogą). I to były właśnie te piątkowe, Jednak nie dlatego, że jestem rolnikiem (bo nie jestem)… Przeciwnicy zapowiadali się mniej ciekawie...
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 31-12-2019 o 13:55
JaacPoz (31-12-2019)
Karnet biorę bo warto wspierać Klub no i zawsze mam "swoje" towarzystwo wokół...
Ale nie zawsze mam czas. Czasami też moja Pani ma lepszy pomysł na spędzanie czasu, A że na żużel chodzi głównie dla mnie, (wcześniej się tym nie interesowała zupełnie) to bywa, że ulegam namowom . Odnośnie "ważnych" meczy i wszystkich play -offowych nawet nie próbuje ze mną dyskutować Przy okazji, w ten sposób Unia sprzedaje już dwa karnety
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 31-12-2019 o 14:09
U mnie to nawet trochę w druga stronę to idzie. Bo czasami nie miałem w planach wyjazdu na mecz a tu moja Pani daje wyraźnie znać ze trzeba jechać. I co zrobić ? Trzeba jechać. Najbardziej cierpią dzieci zwłaszcza jak mecz jest o późniejszej godzinie. No ale cóż Wiedzą na co się piszą
Przynajmniej w ten sposób wszystkie "domowe" mecze sezonu 2019 zaliczone
Ostatnio edytowane przez Robson-Wałbrzych ; 31-12-2019 o 21:33
Ali_G (03-01-2020), Dominik (31-12-2019), Staleczka 3 (31-12-2019), darsen (01-01-2020)
Muszę się z Wami podzielić historią, która wczoraj zrobiła mi dzień. Trafiła na mój stół whisky. Szkocka. Dwunastoletnia. Produkowana w... Polsce przez... wrocławską spółkę Akwawit. Najlepsze, że butelka jest zdobiona wizerunkiem szefa spółki niejakiego Grzegorza Ś. Facet musi mieć jakieś kompleksy, albo ego takie, że ho ho.
Nie podaję nazwy berbeluszki, co by nie być posądzonym o kryptoreklamę. Pewnie sobie wygooglujecie.
Ali_G (03-01-2020)
Może jesteś za młody i nie pamiętasz, ale Unia była swego czasu utrzymanką Akwawitu.
A poważniej wiem, że z Unią nie ma już od dawna nic wspólnego. Zastanawia tylko sytuacja, w jakim miejscu jest dzisiaj leszczyński Akwawit, a w jakim Unia.
Poza tym dykteryjka kojarzy mi się mocno z żużlem. Dlatego podzieliłem się nią na żużlowym forum, a że wątek leszczyński ledwie zipie...
Tak sobie czytam te Wasze wywody i to jest właśnie przegrana klubu, że po takich sukcesach niektórzy zastanawiają się czy pojechać na mecz lub odpuszczają mecz z uwagi na rywala. Klub dalej nie robi nic w kierunku tego, żeby dla każdego kibica wyjście na mecz było oczywistością...w końcu Unia jedzie mecz. Oczywiście nie mówię o dojeżdżających, bo takich rozumiem (sam dojeżdżam).
Przy okazji życzę biało-niebieskiego Nowego Roku i czwartego tytułu z rzędu naszej Wielkiej Unii!
Edit. Kto oglądał wczoraj powtórkę finału? Dalej świetnie smakuje smak zwycięstwa
Ale o co chodzi?
Od lat osiemdziesiątych biegam na większość meczy Unii.
Jednak z wiekiem człowiek ma też inne sprawy, nie tylko żużel do ogarnięcia w życiu (ot chociażby działalność zawodowa, wakacje, uszczęśliwianie swojej damy... ).
Na Unię się nie obrażam. Co roku (mimo , że od czasu do czasu jakiś mecz odpuszczam) mam dwa karnety, więc Unia swoje zyska...
Nie nazwałbym tego porażką marketingową Klubu...
.Pozdrawiam
Jasne, rozumiem.
Ale z drugiej strony znam też takich, którzy nad atmosferę stadionu przekładają relacje telewizyjne bo "więcej widać"...Cóż, znak czasu - w latach osiemdziesiątych minutowa relacja z kolejki to było wydarzenie. Dziś każdy mecz e-ligowy można sobie obejrzeć ...
Ja lubię poczuć stadion, więc staram się na meczach być.
Ale później też w TV oglądam... Bo rzeczywiście - "więcej widać"
Przecież to jasne, że w piątki nie ważne kto by przyjechał to wielu ludzi w pracy na roli, w oborze biega w Lesznie i krowy doi.
To normalne, że nie zdążą z obrządkami na mecz. To nie miasto jak Wrocław, gdzie każdy chodzi w marynarce i garniturze do pracy pod krawatem, a zwykły hydraulik rzuca pracę i jedzie na stadion. W Lesznie jest inaczej. Świnie, krowy same się nie wydoją. Obrzadki same się nie zrobią. Traktorem nikt pola nie wyora... Hydraulik z Wrocławia zrobi robote dzień później, lub jak pilne to nawet o 11 w nocy. W Lesznie świnie musza być wypuszczone punktualnie o 19, kury zagonione do kurnika o 19:30.
Stąd słaba frekwencja w Lesznie. W Niedziele dzien Pański trzeba święcić. I każdy zapyerdala w Lesznie na stadion bo w niedziele grzechem jest orać pole, czy doić krowę.