Speedway Grand Prix 2020

[noc]

2017 w SGP to był sezon życia. Nie do powtórzenia. Coś jak KK 2014.

Mylisz się. Możliwości zawodnik ma, co pokazał nawet początek ubiegłego sezonu, kiedy jeszcze dysponował dobrymi silnikami. Technicznie mu się team rozsypał i stąd kłopoty. Przy dopasowanym sprzęcie, Dudek powinien kręcić się w granicach 2-8 msc, ale z takimi silnikami, jakimi dysponował pod koniec sezonu, to nie ma czego szukać tam.

[Goldi]

2017 w SGP to był sezon życia. Nie do powtórzenia. Coś jak KK 2014.

Jechał cienko, ale się utrzymał. Sportowo pokonując Zagara, Lagute, Iversena nie mówiąc już o Kołodzieju czy Lindbeacku (niższa półka). To inny słaby sezon jak ten KK czy Prz. Pawlickiego gdzie wypadli z GP z hukiem.

[Torretoo]

Kanclerz mówi o pomyśle, który jest wisi w powietrzu na GP 2020. Biorąc pod uwagę miejsca w których GP miałoby się uodbyć to o obronie tytułu Zimny może pomarzyć. Mistrzem będzie Madsen. Ale ja nie o tym... bardziej chodzi mi o to na co czeka Teterow i Praga? Praga to jeszcze ujdzie bo ponad 2 miesiące. Ale Teterow? zaraz do turnieju zostanie 1,5 miesiąca.

[Reptile]

Gdyby miało się to rozstrzygnąć w formie jednodniowego finału to lepiej w ogóle GP w tym roku nie rozgrywać niż mieć przypadkowego mistrza.

[Staleczka 3]

Kanclerz mówi o pomyśle, który jest wisi w powietrzu na GP 2020. Biorąc pod uwagę miejsca w których GP miałoby się uodbyć to o obronie tytułu Zimny może pomarzyć. Mistrzem będzie Madsen. Ale ja nie o tym... bardziej chodzi mi o to na co czeka Teterow i Praga? Praga to jeszcze ujdzie bo ponad 2 miesiące. Ale Teterow? zaraz do turnieju zostanie 1,5 miesiąca.

Nie jest problemem zorganizować turniej GP ale sztuką jest zarobić na nim. Prognozy są takie ,że cały rok nie będzie imprez masowych - ponad 1000 osób.
Jeżeli tak, to zostaje tylko PPV po 5 zł , bo więcej biedni ludzie nie zapłacą. Polacy mają szanse wyjść na zero ale Praga, Teterow, Vojens czy Szwecja ?
Wątpię.
Jest szansa na Cardiff, Rosję i 3 x Polska.

Czy Zmarzlik obroni tytuł ? Nikt nie wie. ważne ,że ma co bronić . Madsen natomiast musi IMŚ zdobyć aby być na miejscu Bartka.

Na razie szuka możliwości w sprzęcie , bo technicznie nie dorasta mu do pięt.

[vicar]

Przez prawie 60-lat były organizowane finały jednodniowe i nic wielkiego się nie stało. Lepszy taki tytuł niż żaden.

[ŻużlowyKibic]

Oby była to jednodniówka na 20 wyścigów, a nie z półfinałami i finałem. Niech mistrzem będzie ktoś, kto zrobi np. 3,3,2,3,3, a nie 2,1,1,2,2, potem 2 i nagle 3 w finale. Co innego jak jest 10 czy 11 rund, co innego jak jeden dzień.

[bartekdm]

Jednodniowe finały miały swój niepowtarzalny klimat i urok. I mimo, iż zdarzały się niespodzianki (m.in. Egon Mueller - Norden 1983, Gary Havelock - Wrocław 1992) to jednak z reguły IMŚ zostawali uznani zawodnicy jak Nielsen, Gundersen, Jonsson czy wcześniej Olsen, Briggs czy Mauger.
Owszem, sprzętowo teraz poziom się wyrównał i mistrzem może zostać w zasadzie każdy z 16 finalistów ale to nawet lepiej dla widowiska.

[zabovsky]

Nie wiem czy lepiej dla widowiska, ale na pewno gorzej dla dyscypliny. Ktoś trafi w sprzęt w danym okresie, dobrze go spasuje, będzie mu odpowiadać geometria toru i może z czapy zostać mistrzem świata. w SGP to najwyżej wygra pojedynczą rundę i to wszystko. Mało poważnie by to wyglądało gdyby IMŚ w 2010 trafił do Bjerre, w 2014 do Iversena, w 2015 do Zagara etc.

[bartekdm]

Z czapy to dość niefortunne określenie.
Chyba, że mistrzem zostałby np jakiś zupełnie przypadkowy zawodnik, który dostał się do finału po tym jak miał typowy dzień konia w challengu i potem trafił idealnie ze wszystkim w finale, powiedzmy taki Aspgren.
Iversen, Zagar to jednak stali uczestnicy cyklu od wielu lat.

[zabovsky]

Stali uczestnicy od wielu bądź przez wiele lat, a taki Iversen zrobił jeden medal (kontuzje Sajfutdinova, Holdera i Warda) natomiast Zagar i Bjerre żadnego. Moim zdaniem w formacie SGP żaden z nich nie zdobyłby / nie zdobędzie IMŚ natomiast w finale jednodniowym mieliby szanse. To podchodzi pod mistrzostwo z czapy.

[Torretoo]

Wie ktos gdzie mozna zobaczyc turnieje GP z lat ubieglych? Na youtubie jest mala ilosc.

[ursus]

Havelock był w 1992 zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na świecie.

[Robi]

Wie ktos gdzie mozna zobaczyc turnieje GP z lat ubieglych? Na youtubie jest mala ilosc.

do roku 2015 mam wszystkie turnieje ale chomik "kazal" mi sciagnac na dysk stare pliki wiec jestem na etapie "inwentaryzacji"

[drozd]

Stali uczestnicy od wielu bądź przez wiele lat, a taki Iversen zrobił jeden medal (kontuzje Sajfutdinova, Holdera i Warda) natomiast Zagar i Bjerre żadnego. Moim zdaniem w formacie SGP żaden z nich nie zdobyłby / nie zdobędzie IMŚ natomiast w finale jednodniowym mieliby szanse. To podchodzi pod mistrzostwo z czapy.

Trudno żeby wszystkie rundy wygrywali faworyci. Patrząc jednak na proporcje, to zwycięzców z czapy poszczególnych rund jest zdecydowanie mniej niż największych faworytów. Rundy SGP można porownac do eliminacji IMS w czasach finałów jednodniowych. Tutaj tez zdarzali się niżej notowani zwycięzcy np. finałów zamorskich:Lance King, Phil Collins, Les Collins, Chris Morton, Simon Cross.

Poza tym mistrzami swiata zostawali zawodnicy, którzy obiektywnie nie byli najlepszymi zawodnikami w ujęciu całego sezonu. Craven (55), Briggs (57), Gundersen (84), Jonsson (90), Rickardsson (94). Oni wtedy byli młodzi i jeszcze sie rozkręcali. Badz w ogole mistrzami zostawali wlasnie mistrzowie z czapy: Muller, Szczakiel, Williams.

Jest jednak bardzo ważny aspekt finałów światowych i tytułów mistrza świata. Z reguły tytuł powodował, ze zawodnik wskakiwał na wyższy poziom. Wiazalo sie to z lepszym dofinansowaniem i zapewne pewnością siebie. Tak było w przypadku Rickardssona, Fundina, Cravena, Jonssona, Gundersena, Olsena, Briggsa, Younga.

Ilu było mistrzów, co byli jeszcze młodymi zawodnikami, a mimo to po tytule obniżyli loty? Havelock, Szczakiel. Chyba tyle. Nie biore pod uwage przypadków nienaturalnych, czyli Lee (narkotyki), Penhall (zaplanowany koniec kariery). Knutsson notabene ten sam powod co Penhall.

Do czego zmierzam? Kto wie na jak wyzszy poziom wskoczyłby Zagar gdyby walnął tytył w 2007, badz Bjerre w 2010, albo Iversen w 2013.

Kto wie czy gdyby nie finał jednodniowy i tytuł mistrza świata, to Per Jonsson w tak szybkim czasie zrobiłby tak ogromny postęp. Mam na mysli okres 90-92. Gdyby w 1990 roku był cykl 10 rund to Jonsson mógłby pomarzyć o zdetronizowaniu Hansa Nielsena, czy JanO Pedersena. Cos jak w zeszłym roku Lindgren kontra Zmarzlik.
A tak został mistrzem świata i to Jonssona chciał polski czołowy klub za dobre pieniądze, a nie Jana Osvalda Pedersena, który w sezonie 1990 w zasadzie wciągał nosem Pera. Ba! Po prostu był najlepszy na świecie, ale kontuzja wszystko zniweczyła.

Havelock był w 1992 zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na świecie.

Tak w skrócie. Bo własnie w sezonie 1992 Per był już najlepszy na świecie. I sam Gary by Ci to powiedział.
https://www.facebook.com/mathew.stev...user_video_tab

[bartekdm]

Havelock był w 1992 zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na świecie.

Z tego co pamiętam faworyci przed tym finałem byli inni. Knudsen, Jonsson, Ermolenko czy Tatum.
Może w Anglii był najlepszy, nie wiem, nie mam takich danych, ale w polskiej lidze byli lepsi.

[j-rules]

Gdyby miało się to rozstrzygnąć w formie jednodniowego finału to lepiej w ogóle GP w tym roku nie rozgrywać niż mieć przypadkowego mistrza.

a wg mnie zdecydowanie byloby lepiej tak niz wcale. Co by sie stalo wielkiego? Zawalilby sie zuzlowy swiat?

Tylko powinna byc juz jasna informacja. Bo zawodnicy nie wiedza czy sie szykowac na caly sezon GP czy na jeden konkretny dzien, a to zasadnicza roznica w kwestii przygotowania. Tylko tyle i az tyle.

[Buszmen]

Nie no bez przesady. Za wcześnie na jasną informację. Jesteśmy na etapie, gdzie sezon by się dopiero zaczynał, a GP i Szwecja nawet nie. Nie wiadomo jak się rozwinie: czy, kiedy i w jakiej formie będzie można jeździć (głównie o podróże chodzi). Na decyzje przyjdzie jeszcze czas, byle zapadły przed rozpoczęciem 1 meczów/rund. Regulaminowo żużel jest na dobrej pozycji, bo nic nie ruszyło.

Oczywiście finał jednodniowy to bieda, ale podzielam zdanie, że lepszy niż żaden. Tak samo Ekstraliga nawet systemem samo PO lepsza niż żadna. Ale pocieszająca jest gotowość jazdy przy pustych trybunach to może w okolicach czerwca uda się wystartować a później pewnie wróci do normy. Mam nadzieję, choć przewidywać można wszystko, w każdej konfiguracji i w każdej skrajności. Ale retoryka jakby się lekko zmienia + Europa się wypłaszcza.

Z tego co pamiętam faworyci przed tym finałem byli inni. Knudsen, Jonsson, Ermolenko czy Tatum.
Może w Anglii był najlepszy, nie wiem, nie mam takich danych, ale w polskiej lidze byli lepsi.

Liga polska wtedy to poziom mniej więcej dzisiejszej Premiership albo Danii i do światowego rankingu nie miała kompletnie nic do rzeczy. Przypadkowy mistrz to nie był, ale nie zmienia to fakty, że jednodniówka nie pasuje do dzisiejszych czasów.

[Donald Trumpek]

Moim zdaniem powinni zrobic tylko 3 turnieje w Polsce,Dani I Szwecji bedzir to w miare sprawiedliwe I gdzies napewno jej upchaja

[bartekdm]

Liga polska wtedy to poziom mniej więcej dzisiejszej Premiership albo Danii i do światowego rankingu nie miała kompletnie nic do rzeczy. Przypadkowy mistrz to nie był, ale nie zmienia to fakty, że jednodniówka nie pasuje do dzisiejszych czasów.

Tym bardziej jako IMŚ nie powinien być objeżdżany przez krajowych zawodników.
Przypadkowy może nie był (bardziej przypadkowym brązowym medalistą był w tym finale Handberg), ale na pewno nie był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w 1992 roku.

[noc]

a wg mnie zdecydowanie byloby lepiej tak niz wcale. Co by sie stalo wielkiego? Zawalilby sie zuzlowy swiat?

Tylko powinna byc juz jasna informacja. Bo zawodnicy nie wiedza czy sie szykowac na caly sezon GP czy na jeden konkretny dzien, a to zasadnicza roznica w kwestii przygotowania. Tylko tyle i az tyle.

Nie może być jasnej informacji dla żużloków, bo dla nas samych nie ma. Jak by to miało wyglądać, żużlowcy np. mają jechać od 01.VI, czy tam 01.07. a my nadal nie wiemy kiedy możemy wyjść na ulicę?
Po prostu trzeba czekać. Wyprostuje się sytuacja w kraju i na świecie, to pojedzie, akurat żużloki nie są najważniejsi w gospodarce. Jeśli w lipcu zaczną jechać, to zdążą i z 3-5 rundami SGP i rozegrać ligę, choćby tylko RZ bez PO. Na razie nie ma nawet możliwości przemieszczania się i to tyle z rozgrywek.

[Staleczka 3]

Nie może być jasnej informacji dla żużloków, bo dla nas samych nie ma. Jak by to miało wyglądać, żużlowcy np. mają jechać od 01.VI, czy tam 01.07. a my nadal nie wiemy kiedy możemy wyjść na ulicę?
Po prostu trzeba czekać. Wyprostuje się sytuacja w kraju i na świecie, to pojedzie, akurat żużloki nie są najważniejsi w gospodarce. Jeśli w lipcu zaczną jechać, to zdążą i z 3-5 rundami SGP i rozegrać ligę, choćby tylko RZ bez PO. Na razie nie ma nawet możliwości przemieszczania się i to tyle z rozgrywek.

W zasadzie masz rację.
Jednak trzeba mieć opracowane z 3 warianty , aby wówczas gdy przyjdzie ruszać, podać tylko komunikat a nie się głowić co i jak.

[j-rules]

Nie może być jasnej informacji dla żużloków, bo dla nas samych nie ma. Jak by to miało wyglądać, żużlowcy np. mają jechać od 01.VI, czy tam 01.07. a my nadal nie wiemy kiedy możemy wyjść na ulicę?
Po prostu trzeba czekać. Wyprostuje się sytuacja w kraju i na świecie, to pojedzie, akurat żużloki nie są najważniejsi w gospodarce. Jeśli w lipcu zaczną jechać, to zdążą i z 3-5 rundami SGP i rozegrać ligę, choćby tylko RZ bez PO. Na razie nie ma nawet możliwości przemieszczania się i to tyle z rozgrywek.

Nieco zle sie wyrazilem, przyznaje. Niepotrzebnie uzylem slowa "powinna". Chodzilo mi o to, ze jednak jest to bardzo wazne dla zuzlowca wiedziec, na co sie ma szykowac - zakladam, ze zima szly przygotowania pelna para na caly sezon GP i wszelkich lig, a jednodniowy final to z cala pewnoscia inna para kaloszy zarowno finansowo, logistycznie, mentalnie itd..
Po prostu, bedac zuzlowcem, zyczylbym sobie takiej informacji najszybciej jak sie da.

[Marsh]

Tak samo Ekstraliga nawet systemem samo PO lepsza niż żadna. .

Chyba sama RZ a nie PO? Chyba że naprawdę chodzi o samo PO, tzn. 8 drużyn jedzie od ćwierćfinałów? W sumie... to byłoby ciekawe rozwiązanie

[noc]

Nieco zle sie wyrazilem, przyznaje. Niepotrzebnie uzylem slowa "powinna". Chodzilo mi o to, ze jednak jest to bardzo wazne dla zuzlowca wiedziec, na co sie ma szykowac - zakladam, ze zima szly przygotowania pelna para na caly sezon GP i wszelkich lig, a jednodniowy final to z cala pewnoscia inna para kaloszy zarowno finansowo, logistycznie, mentalnie itd..
Po prostu, bedac zuzlowcem, zyczylbym sobie takiej informacji najszybciej jak sie da.

Wszystko prawda, ale dzisiaj nikt z nas nie zna jutra, nie wie czy firmy mu rząd nie zamknie, czy pracy nie straci, jedziemy wszyscy na jednym wózku. Żużloki do sezonu sprzętowo przecież są przygotowani, czekają tylko na sygnał. A to nie stanie się w jeden dzień, dadzą żużlokom dwa-trzy tygodnie na treningi+jakieś sparringi i po 2-3 tygodniach liga może ruszyć. Tak to widzę.
Ja też bym chciał jak najszybszej informacji, tak jak i oni, kiedy zaczną wreszcie jeździć?! Mam dość tego czekania, pewnie tak jak i ty.

[Robi]

do roku 2015 mam wszystkie turnieje ale chomik "kazal" mi sciagnac na dysk stare pliki wiec jestem na etapie "inwentaryzacji"

ściagnałem pliki na dysk i zaczalem ponownie je wrzucac na konto. dzis Chomik usunal ponad 1 TB speedwaya... O.o a przeciez pliki byly "nowe" załamka

[ursus]

Trudno żeby wszystkie rundy wygrywali faworyci. Patrząc jednak na proporcje, to zwycięzców z czapy poszczególnych rund jest zdecydowanie mniej niż największych faworytów. Rundy SGP można porownac do eliminacji IMS w czasach finałów jednodniowych. Tutaj tez zdarzali się niżej notowani zwycięzcy np. finałów zamorskich:Lance King, Phil Collins, Les Collins, Chris Morton, Simon Cross.

Poza tym mistrzami swiata zostawali zawodnicy, którzy obiektywnie nie byli najlepszymi zawodnikami w ujęciu całego sezonu. Craven (55), Briggs (57), Gundersen (84), Jonsson (90), Rickardsson (94). Oni wtedy byli młodzi i jeszcze sie rozkręcali. Badz w ogole mistrzami zostawali wlasnie mistrzowie z czapy: Muller, Szczakiel, Williams.

Jest jednak bardzo ważny aspekt finałów światowych i tytułów mistrza świata. Z reguły tytuł powodował, ze zawodnik wskakiwał na wyższy poziom. Wiazalo sie to z lepszym dofinansowaniem i zapewne pewnością siebie. Tak było w przypadku Rickardssona, Fundina, Cravena, Jonssona, Gundersena, Olsena, Briggsa, Younga.

Ilu było mistrzów, co byli jeszcze młodymi zawodnikami, a mimo to po tytule obniżyli loty? Havelock, Szczakiel. Chyba tyle. Nie biore pod uwage przypadków nienaturalnych, czyli Lee (narkotyki), Penhall (zaplanowany koniec kariery). Knutsson notabene ten sam powod co Penhall.

Do czego zmierzam? Kto wie na jak wyzszy poziom wskoczyłby Zagar gdyby walnął tytył w 2007, badz Bjerre w 2010, albo Iversen w 2013.

Kto wie czy gdyby nie finał jednodniowy i tytuł mistrza świata, to Per Jonsson w tak szybkim czasie zrobiłby tak ogromny postęp. Mam na mysli okres 90-92. Gdyby w 1990 roku był cykl 10 rund to Jonsson mógłby pomarzyć o zdetronizowaniu Hansa Nielsena, czy JanO Pedersena. Cos jak w zeszłym roku Lindgren kontra Zmarzlik.
A tak został mistrzem świata i to Jonssona chciał polski czołowy klub za dobre pieniądze, a nie Jana Osvalda Pedersena, który w sezonie 1990 w zasadzie wciągał nosem Pera. Ba! Po prostu był najlepszy na świecie, ale kontuzja wszystko zniweczyła.





Tak w skrócie. Bo własnie w sezonie 1992 Per był już najlepszy na świecie. I sam Gary by Ci to powiedział.
https://www.facebook.com/mathew.stev...user_video_tab

Y
To sprwadz sobie np wyniki w innych zawodach. Tych o medale najlepiej.

j

[CarlitosFalubaz]

Jana Osvalda to od początku chciały polskie kluby tylko że on się nie palił do startów w PL. Dopiero w 1991 była ostra licytacja Morawskiego i Niemirskiego (?) z Rybnika zakończona wygraną tego drugiego.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xpc]

ściagnałem pliki na dysk i zaczalem ponownie je wrzucac na konto. dzis Chomik usunal ponad 1 TB speedwaya... O.o a przeciez pliki byly "nowe" załamka

warto trzymac na 2 chmurach, szczegolnie w takim wypadku, najlepiej gdzies gdzie prawa autorskie maja drugorzedne znaczenie np mega.co.nz czy 1fichier

[Robi]

niby tak, ale nie sadzilem ze wprowadza zly algorytm i beda usuwac identyczne pliki (wlasciwosci, dane, rozmiar etc.) nawet po nowym wgraniu na ich serwer czytaj nowa data modyfikacji.

dlatego pytanie - ktoś poleca jakiś dobry serwis w chmurze? nawet płatny do kilkunastu euro?

[L]

Jana Osvalda to od początku chciały polskie kluby tylko że on się nie palił do startów w PL. Dopiero w 1991 była ostra licytacja Morawskiego i Niemirskiego (?) z Rybnika zakończona wygraną tego drugiego.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niemyjski Roman
Gosc od Halexu... barwna firma

[drozd]

To sprwadz sobie np wyniki w innych zawodach. Tych o medale najlepiej.

Łaczne w trzech finałach światowych zdobyli dokładnie taka samą ilość punktów. Bilans bezpośrednich pojedynków 2-1 dla Jonssona. Ponadto w półfinale swiatowym 2-0 dla Jonssona. Jonsson 1m, Havelock 2m, w ELRC 2-0 dla Jonssona. Jonsson 2m, Havelock 3m. Łączny bilans w tych wszystkich zawodach 6-1 dla Jonssona. Warto zaznaczyć, ze półfinał światowy i ELRc odbywały sie na domowym torze Havelocka.

Jonsson był najlepszym zawodnikiem ligi brytyjskiej. Najwyższa średnia w lidze. Havelock cos kolo 9 miejsca. Jonsson oczywiście jeździł w Szwecji i był topowym zawodnikiem. Havelock w Elitserien nie jeździł. W Polsce na zdecydowaną korzysc dla Jonssona. Szwed średnia okolo 2,5, a Havelock około 2,2.

W FIMS w pierwszej serii wszyscy zwyciezcy jechali z 4 pola. Właśnie na tym był ustawiony Havelock, gdy rozszalała sie burza. Jonsson z 3 pola został wzięty w kleszcze, dostal szpryce na 1 łuku i na tej mazi nie byl w stanie nic zrobić. W pozostałych biegach nieco rozkręcił te nudna imprezę i w każdym biegu na przyczepnym i rozejechanym torze pokazał najlepszy speedway tego dnia.

4,23
26,10
1,08,15
1,35,2
https://www.youtube.com/watch?v=Sb8rS3-Dbj0&t=3453s

Tak sie bawił z Havelockiem na jego torze jesienia podczas ELRC.
45,56
40,25 wcześniej przeszkolił Hansa.
https://www.youtube.com/watch?v=9WgJFieDw6E

To juz mateiał z finału oar. 30,25 Pojedynek z Włochami. Jonsson zamyka Castagne w łuku i wyraznie czeka na Henke. Przymyka gaz, leko go prostuje i odchodzi od kredy. Cala ta akcja kosztuje go porazke z Castagna. Ten jeden punkt zabrakło do barazu o złoto.
48,00 pojedynek z Garym.
1,15,50 dwukrotnie daje lekcje Hansowi na torze, ktory był bardzo niewdzieczny do przeprowadzania ataków na trasie, czyli plaski i sliski. Per w zasadzie dokonał rzczy wydawałoby sie niemozliwej. W takich warunkach skroic Hansa po szerokiej. To jak Golloba zrobic przy siatce w Bydgoszczy.

https://www.youtube.com/watch?v=8HL6GSfVKVo&t=6942s

37,28 wygrany pojedynek z Havyym w Kumli podczas DMS
https://www.youtube.com/watch?v=keP9ZJVFM_c&t=6344s


Na motocyklu Kuczwalskiego kroi TG na trasie.

https://www.youtube.com/watch?v=AhJaB2hZi60

Zdaje sie ze w Lubuskiem Per tez troche poszalał. Na wiosne komplet w Gorzowie - goracy teren, zas koncem sieprnia wygral w ZG rewanz IMS. Obejrzałby. Byly warunki pod Pera, czyli padało i przyczepnie.

Nordic Final, swietne zawody. Polecam. Tylko dlaczego ucinali wyscigi z Perem? 28 lat temu bylem z tego powodu nieco zły. Normalnie jakby na zlosc człowiekowi robili.
https://www.youtube.com/watch?v=a0wVrAj7hDE


Tu juz inne warunki. Znów twardo i slisko. Elementarz jazdy przy kredzie.
https://www.youtube.com/watch?v=Ac3ovQLXJEs

na youtube był mecz Szwecja-Dania z Linkoping 92, ale teraz nie widze. Screensport pokazywał m.in ind. mistrzostwa Szwecji z tego roku. Dobre zawody, mialem na vhs, ale nigdy na youtube nie widziałem. Moze ktos ma?


Na koniec chce podkreślic, ze ja wcale nie chce Cie przekonywać. Dla Ciebie najlepszy był Havvy i ok. Per Jonsson wersja 1992 to moj ulubiony zawodnik, wiec moze ktos bedzie chcial sobie obejrzec proper speedway. Ze tak powiem - lubie popularyzować Pera.

[ursus]

Łaczne w trzech finałach światowych zdobyli dokładnie taka samą ilość punktów. Bilans bezpośrednich pojedynków 2-1 dla Jonssona. Ponadto w półfinale swiatowym 2-0 dla Jonssona. Jonsson 1m, Havelock 2m, w ELRC 2-0 dla Jonssona. Jonsson 2m, Havelock 3m. Łączny bilans w tych wszystkich zawodach 6-1 dla Jonssona. Warto zaznaczyć, ze półfinał światowy i ELRc odbywały sie na domowym torze Havelocka.

Jonsson był najlepszym zawodnikiem ligi brytyjskiej. Najwyższa średnia w lidze. Havelock cos kolo 9 miejsca. Jonsson oczywiście jeździł w Szwecji i był topowym zawodnikiem. Havelock w Elitserien nie jeździł. W Polsce na zdecydowaną korzysc dla Jonssona. Szwed średnia okolo 2,5, a Havelock około 2,2.

W FIMS w pierwszej serii wszyscy zwyciezcy jechali z 4 pola. Właśnie na tym był ustawiony Havelock, gdy rozszalała sie burza. Jonsson z 3 pola został wzięty w kleszcze, dostal szpryce na 1 łuku i na tej mazi nie byl w stanie nic zrobić. W pozostałych biegach nieco rozkręcił te nudna imprezę i w każdym biegu na przyczepnym i rozejechanym torze pokazał najlepszy speedway tego dnia.

4,23
26,10
1,08,15
1,35,2
https://www.youtube.com/watch?v=Sb8rS3-Dbj0&t=3453s

Tak sie bawił z Havelockiem na jego torze jesienia podczas ELRC.
45,56
40,25 wcześniej przeszkolił Hansa.
https://www.youtube.com/watch?v=9WgJFieDw6E

To juz mateiał z finału oar. 30,25 Pojedynek z Włochami. Jonsson zamyka Castagne w łuku i wyraznie czeka na Henke. Przymyka gaz, leko go prostuje i odchodzi od kredy. Cala ta akcja kosztuje go porazke z Castagna. Ten jeden punkt zabrakło do barazu o złoto.
48,00 pojedynek z Garym.
1,15,50 dwukrotnie daje lekcje Hansowi na torze, ktory był bardzo niewdzieczny do przeprowadzania ataków na trasie, czyli plaski i sliski. Per w zasadzie dokonał rzczy wydawałoby sie niemozliwej. W takich warunkach skroic Hansa po szerokiej. To jak Golloba zrobic przy siatce w Bydgoszczy.

https://www.youtube.com/watch?v=8HL6GSfVKVo&t=6942s

37,28 wygrany pojedynek z Havyym w Kumli podczas DMS
https://www.youtube.com/watch?v=keP9ZJVFM_c&t=6344s


Na motocyklu Kuczwalskiego kroi TG na trasie.

https://www.youtube.com/watch?v=AhJaB2hZi60

Zdaje sie ze w Lubuskiem Per tez troche poszalał. Na wiosne komplet w Gorzowie - goracy teren, zas koncem sieprnia wygral w ZG rewanz IMS. Obejrzałby. Byly warunki pod Pera, czyli padało i przyczepnie.

Nordic Final, swietne zawody. Polecam. Tylko dlaczego ucinali wyscigi z Perem? 28 lat temu bylem z tego powodu nieco zły. Normalnie jakby na zlosc człowiekowi robili.
https://www.youtube.com/watch?v=a0wVrAj7hDE


Tu juz inne warunki. Znów twardo i slisko. Elementarz jazdy przy kredzie.
https://www.youtube.com/watch?v=Ac3ovQLXJEs

na youtube był mecz Szwecja-Dania z Linkoping 92, ale teraz nie widze. Screensport pokazywał m.in ind. mistrzostwa Szwecji z tego roku. Dobre zawody, mialem na vhs, ale nigdy na youtube nie widziałem. Moze ktos ma?


Na koniec chce podkreślic, ze ja wcale nie chce Cie przekonywać. Dla Ciebie najlepszy był Havvy i ok. Per Jonsson wersja 1992 to moj ulubiony zawodnik, wiec moze ktos bedzie chcial sobie obejrzec proper speedway. Ze tak powiem - lubie popularyzować Pera.

Rzecz oczywista , nie pamiętam aż takich szczegółów. Chodziło mi też o MŚP, tam Havelock coś w okolicy kompletu zdobył. Czyli dwóch najważniejszych zawodach
Był najlepszy. Choć w świetle tego co napisałeś powyżej trudno się nie dać przekonać.

[CarlitosFalubaz]

1992 to był rok Havelocka bez dwóch zdań. Wygrywał wszystkie najważniejsze zawody i zasłużenie został IMŚ.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdaje sie ze w Lubuskiem Per tez troche poszalał. Na wiosne komplet w Gorzowie - goracy teren, zas koncem sieprnia wygral w ZG rewanz IMS. Obejrzałby. Byly warunki pod Pera, czyli padało i przyczepnie.

Byłem na tamtych zawodach i nie było trudnych warunków. Był piękny słoneczny dzień. Tor typowy dla ZG - twardo i tylko trochę odsypanego po szerokiej było, tak że było całkiem sporo walki ale na pewno nie był to "selektywny" tor. Z tego co pamiętam to najwaleczniejszy to był Armando Castagna w tej swojej czarnej skórze i lekkiej nadwadze

EDIT: sorki teraz się zorientowałem że ty mówisz o innych zawodach. Ja napisałem o rewanżu za Mistrzostwa Świata Par w Poznaniu.
A ten rewanż za IMŚ to też nie był w bardzo trudnych warunkach, chociaż było przyczepniej. Tutaj wykopałem filkim z tamtych zawodów:

https://www.youtube.com/watch?v=6nUc2VCj408

[ursus]

Inna sprawa, to podejście do sportu. Rok 1992 trochę chłopakowi się odbił... Jest prawdopodobnym, iż małych Havelocków kilku się w Gorzowie urodziło w 1993. Takie przypuszczenie af kors. Chłopak miał 24 lata i lubił do Gorzowa przyjechać dwa lub jeden dzień przed meczem. Potrenować.

[CarlitosFalubaz]

Tak jak w Zielonej małych Larsów Gunnestadów

[ursus]

O , ten to bez wątpienia.
Do tych dwóch potencjalnych tatusiów dorzuciłbym jeszcze kilku zdecydowanie sie wyrozniajacych " na tym odcinku". Np , naszego komandosa sprzed lat, jak wieść gminna niesie.

[CarlitosFalubaz]

Obstawiam że największy urobek to ma Lindgren.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ursus]

Bardzo prawdopodobne. W końcu przed paru laty we Wrocku obita gębą podczas prezentacji przed meczem w NC+ raczej nie była spowodowana upadkiem w lesie podczas dżogingu.

A odnośnie Havelocka 1992. MŚP, wtedy drugi najbardziej prestiżowy tytuł po IMŚ.
Havelock 15 ( 3,3,1,2,3,3). Sam praktycznie zdobył II msc dla Angoli.
A Jonsson 14. No i kto lepszy?

[Donald Trumpek]

Niemyjski Roman
Gosc od Halexu... barwna firma

Wtedy nazwa klubu byla Jeanette Row Rybnik chyba jakos tak, to bylo imie corki Niemyjskiego, ?

[Peter Kildemand]

Wtedy nazwa klubu byla Jeanette Row Rybnik chyba jakos tak, to bylo imie corki Niemyjskiego, ?

Tak. I JOP w składzie.

[drozd]

A odnośnie Havelocka 1992. MŚP, wtedy drugi najbardziej prestiżowy tytuł po IMŚ.

Havelock 15 ( 3,3,1,2,3,3). Sam praktycznie zdobył II msc dla Angoli.

A Jonsson 14. No i kto lepszy?

Jonsson miał dwa bonusy i przez czekanie na Gustafssona przerżnął z Castagną. Nie dał rady jedynie Hancockowi.


A co do treningów Havelocka w Gorzowie. Jechał u siebie trzy razy:

05 kwietnia, dzien wczesniej mial u siebie mecz z Coventry

26 lipca, tu mogl zameldowac sie wczesniej. ostatnie zawody jakie jechał to 22 lipca prestiżowe Golden Hammer na Cradley. Wygrał Ermolenko, Jonsson był drugi, a Havelock... 14 z 5 punktami.
Ermol w tych zawodach po raz pierwszy uzył nowego systemu wydechowego, o co podnioslo sie larum.

13 września, dzien wczesniej miał mecz u siebie z Volves.

edit. zle sobie popatrzylem. 23 lipca jechal w Ipswich (ledwie 6 oczek w 4biegach), a 25 lipca na Cradley. Wiec chyba te Twoje opowiastki to zwyczajne bujdy. Chyba, ze po zawodach 26 lipca został Gorzowie na kilka dni, skąd kontynuował podroz na puchar mistrzów krajowych do Równe rozegrany 2 sierpnia.

[bartekdm]

Hans, Erik i JanO. Fanstastyczni zawodnicy, którzy wyprzedzili epokę.
Cudownie się ich oglądało na torze.
Gundersen mógł mieć kilka tytułów IMS więcej. Ech...

[ursus]

Jonsson miał dwa bonusy i przez czekanie na Gustafssona przerżnął z Castagną. Nie dał rady jedynie Hancockowi.


A co do treningów Havelocka w Gorzowie. Jechał u siebie trzy razy:

05 kwietnia, dzien wczesniej mial u siebie mecz z Coventry

26 lipca, tu mogl zameldowac sie wczesniej. ostatnie zawody jakie jechał to 22 lipca prestiżowe Golden Hammer na Cradley. Wygrał Ermolenko, Jonsson był drugi, a Havelock... 14 z 5 punktami.
Ermol w tych zawodach po raz pierwszy uzył nowego systemu wydechowego, o co podnioslo sie larum.

13 września, dzien wczesniej miał mecz u siebie z Volves.

edit. zle sobie popatrzylem. 23 lipca jechal w Ipswich (ledwie 6 oczek w 4biegach), a 25 lipca na Cradley. Wiec chyba te Twoje opowiastki to zwyczajne bujdy. Chyba, ze po zawodach 26 lipca został Gorzowie na kilka dni, skąd kontynuował podroz na puchar mistrzów krajowych do Równe rozegrany 2 sierpnia.

No bo tyle razy był w Gorzowie, w ilu meczach jechał. Ale wiesz lepiej przecież.

[toolowiec]

Drozd na Tobie to można polegać jak na Zawiszy