Od początku stawiałem, że będą jaja z Madsenem, Emilem, G Łagutą, Nickim i Vaculikiem, czyli chyba największymi złotówami w dzisiejszym żużlu. Właściwie trafiłem z każdym, dziwi jedynie Grigorij, ale na bank dostanie coś pod stołem, inaczej by się nie fatygował. Mam nadzieję, że prezesi się nie ugną i nie dadzą im ani złotówki więcej, kiedyś w końcu trzeba się postawić i trzeba być w tym solidarnym. Liga bez nich też pojedzie.
Chcieli jechać i pewnie dalej chcą, tylko ten który powinien jednoczyć drużynę, jak nigdy wcześniej zabawił się w złego doradcę dla pozostałych zawodników napisał Świącik...
Mam nadzieję, że trochę otworzą się oczy częstochowskich kibiców i zobaczą, że Madsen to zwykła złotówa, a nie żadne bożyszcze.