"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Faktycznie, nie wiem czemu mi się ubzdurało że Gorzów ma już w tej chwili 19 punktów. Ale dokładnie, na brak bonusa przy wyżej wymienionej trójce nie ma co liczyć raczej. Dlatego chyba lepszą opcją by było jak by to jednak Gorzów wygrał, w Grudziądzu z wrockiem różnie może być, ale tak czy tak najlepiej by było zdobyć jakiekolwiek punkty w Lesznie, nawet jeśli to tylko marzenia.
Jestem tym kim jestem...a tym kim nie jestem, tym mnie nie uczynicie...
Jak będziemy mieć tyle samo pkt co Gorzów i Lublin to jesteśmy w dupie ,bo wtedy się robi mała oddzielna tabelę między zainteresowanymi zespołami i z niej wynika że jesteśmy na 3 miejscu.
W normalnych czasach do Leszna wędrowałyby obecnie pielgrzymki z walizeczkami. Jedna z nich - jasnogórska - powinna gwarantować nam awans do PO. Niestety czasy się zmieniły, acz przypominam że 20 lat temu tylko dzięki gościnności CKM w ostatniej kolejce Leszno nie poleciało na ryj do 2. także ten tego...
A na serio - wszystko może się zdarzyć. Skoro Falubaz i Motór się wystrzelały a Sparta i Włókniarz odzyskują wigor to naprawdę każdy rezultat jest możliwy. Schowajmy kalkulatory i bądźmy optymistami
Pzdr,
Garfield
Stracić PO w taki sposób, to cholerna niesprawiedliwość.
Remis w Grudziądzu gdzie przerwali nam bieg w którym Doyle idealnie wystartował - w powtórce 1-5, mecz zakończony remisem.
Taka sama sytuacja we Wrocławiu.
Brak WO w Gorzowie i WO dla Gorzowa w Częstochowie. Gdzie jedna drużyna jedzie cały sezon uczciwie tym co zakontraktowała na początku roku, a druga pozatrudniała gości, wysyłała na L4 Iversena byle robić ZZ, przekladala mecze nie mając gotowego stadionu, zamiast zbierać WO.
To jest tak skurvysyńsko niesprawiedliwy sezon, ze aż się płakać chce. Leszno ostatnim ratunkiem, wiara umiera ostatnia ale kurva ciezko w takie cuda wierzyć :/
Adi1981 (02-09-2020)
Karma.
Awkop (03-09-2020)
A od kiedy to karma nagradza za oszustwa i daje takim klubom jak Wrocław czy Gorzów PO?
Jestem tym kim jestem...a tym kim nie jestem, tym mnie nie uczynicie...
Zielona przegra z Lesznem a Grudziądz wygra z Lublinem i zwycięstwo z ROWem nam starcza do awansu do PO
No nie wystarcza, Gorzów przywożąc bonusa z Wrocławia wyrzuci nas z PO.
http://symulator.pokredzie.pl/i/0W6d.jpg
A zakładam w tej symulacji super postawę GKM, co wcale nie jest pewne, bo przecież ta drużyna jest totalnie zdemotywowana i nie jedzie już o nic.
Ostatnio edytowane przez Malak ; 02-09-2020 o 22:58
Z tym że Zielona z Lesznem może nie przegrać z prostego powodu - dla Leszna mecze w PO mogą być łatwiejsze z dołującą ostatnio ZG niż z mimo wszystko silniejszym personalnie Włókniarzem, a przy okazji odpadnie dość silny kandydat do medali (6 meczów wyjazdowych i tylko jedna przegrana!). Do tego bliższy dojazd na mecze.
No chyba że Leszno to będzie cały czas to Leszno z ostatnich lat i nie będą kalkulować tylko jechać po swoje, wtedy jak najbardziej mogą wywieżć z ZG 3 punkty.
Jestem tym kim jestem...a tym kim nie jestem, tym mnie nie uczynicie...
Pawlicki i spolka ma niepowtarzalna szanse napluc w twarz GKSZ i ich skompromitowac wpuszczajac Wlokniarz do play-off. Maja juz zapewniony 1 place po RZ i moga wybrac sobie przeciwnika na runde finalowa. Wiem ze malo sportowe rozwiazanie ale kto tam na gorze mysli o fairplay w tej lidze.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Licze na rozprężenie Leszna w ostatnim meczu z Częstochową ale jeszcze po cichu licze na rozegranie spotkania z Gorzowem w Częstochowie.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Jeśli już o kalkulacjach mowa to najrozsądniejszym rozwiązaniem jest zrobić spółdzielnię Leszno-Częstochowa-Lublin-ZG-Grudziądz.
Częstochowa, ZG i Lublin płacą Lesznu i Grudziądzowi. Później idzie to tak:
Leszno 0,1 26 pkt
Częstochowa 3,2 21 pkt
Lublin 3,2 21 pkt
ZG 3,1 21 pkt
Gorzów 1 19 pkt
Wrocław 2,1,3 20 pkt
Warunek konieczny: Grudziądz musi pokonać Wrocław. Dlatego kasę zbiera Leszno (za podkładkę z Czewą i Falubazem) oraz GKM - na dosprzętowienie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to kombinatorzy Wrocław i Gorzów wylatują z PO - myślę, że jest to w interesie całego polskiego speedwaya.
Pzdr,
Garfield
Ostro odpięte wrotki. Za dużo Lasagny.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Musi się jeszcze znaleźć fachowiec na miarę Bisty:
https://youtu.be/2ZYMj9YTio0
Swoją droga znakomity aktor. Szkoda że go już nie ma na tym świecie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Panowie jak już cytujemy klasyka "Nie, ja jestem uczciwy. Zapłacili za 3:0 i będzie 3:0". Carlitos mnie ubiegł.
W taki oto sposób drużyna, która przegrywa nawet w Rybniku z ostatniego miejsca w tabeli dostaje się do P-OBrak WO w Gorzowie i WO dla Gorzowa w Częstochowie. Gdzie jedna drużyna jedzie cały sezon uczciwie tym co zakontraktowała na początku roku, a druga pozatrudniała gości, wysyłała na L4 Iversena byle robić ZZ, przekladala mecze nie mając gotowego stadionu, zamiast zbierać WO.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2020 o 00:17
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
O czym ta dyskusja?Przerywamy mecz w Grudziądzu żeby Stal miała punkty.
Powtarzamy mecz w Gorzowie żeby gownojady miały punkty.
Dają nam walkower żeby dziwka mogła palić cygara.
Kto tym trzęsie?
Żużlowcy?
Dajcie spokój ze sportem.
Wszystko w duchu sportu.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Buszmen (03-09-2020)
W tym sezonie zdarzają się cuda, a nam przy dobrym układzie wystarczy tylko jeden cud z kilku nadal możliwych
a) wrocław wygrywa z gorzowem, ale musi zrobić minimum 55
b) gorzów remisuje z wrocławiem
c) gorzów wygrywa z wrocławiem
d) my remisujemy z lesznem
e) my wygrywamy z lesznem
najbardziej realny z tych nierealnych dla mnie wydaje się punkt (a)
W każdym razie co by nie było nie musimy na nikogo patrzeć pod warunkiem, że zremisujemy w Lesznie, a w to będę wierzył do końca. Wrocław to nie bolki, a zremisowaliśmy. Lublin wygrywał wszystko u siebie, pokonał te mocne Leszno, a nam poszło w miarę gładko. Wszystko to kwestia dnia. Jeżeli liderzy pojadą na miarę oczekiwań, a do tego Miśkowiak będzie prezentował to co potrafi to może się uda.
Ogólnie chłopaki pokazali jaja w końcu w Lublinie i dzięki temu nadal możemy kalkulować. Co by nie było ta drużyna jest naprawdę bardzo mocna, gdyby nie to, że są ciency na swoim torze to byśmy teraz kalkulowali jak zająć 1 msc. Osobiście, gdyby było to możliwe nie zmieniałbym w niej nic na sezon 2021.
Do Leszna będziemy jechać jak na finał taka prawda. Tylko punkty z Lesznem dadzą PO, nie ma co liczyć raczej na inne warianty
W punkty z Leszna nie wierzę. Liczę że w końcu do nas uśmiechnie się szczęście i jednak wyniki innych dadzą na PO.
Jeżeli nawet nie awansujemy to mam nadzieję, że psim swędem nie dostanie się do nich również KOL Stal Gorzów.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Rzeczywiście StalKOL Gorzów brzmi świetnie. W herbie płonąca rozdzielnia.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
1. O czym ty piszesz? Jakie punkty, skoro Stal przegrała ten mecz -4 (a mogła i spokojnie powinna wygrać gdyby nie kuriozalne decyzje sędziego i kontuzja Thomsena). Zostało tam 6 biegów, z których po 3 pojechaliby Zmarzlik i Jack, to uważasz że by przegrali 26 pkt? XD
2. Powtarzali mecz, który... już wygrali bo w pierwszym podejściu było 32-28, więc to raczej Wy dostaliście nieuzasadnioną 2 szansę. Ale drugi raz też dostaliście tak samo wpieprz. Ostatecznie przegraliście z Gorzowem 2 mecze, to i wynik dwumeczu całkiem sprawiedliwy.
A to, że Świącik popełnił harakiri w przygotowaniu toru, to już pretensje nie do Gorzowa, bo ktokolwiek by przyjechał wtedy do Częstochowy, to skończyłoby się tak samo.
Wkręcacie sobie rolę jakiegoś męczennika, a prawda jest taka, że po 1 - chcieliście po cichu wyłudzić walkowera w Gorzowie, po 2 - skandalicznie odwołano w Częstochowie nie jeden a dwa mecze (inauguracja z GKM to też była farsa i tam też można było wlepić walkowera). I po trzecie, ujadacie o tym gościu, a reguły gry takie same dla wszystkich i Włókniarz nie brał gościa tylko dlatego, że taka jest struktura składu oparta na obcokrajowcach, że ciężko byłoby go wpasować. Gdyby można było wziąć np. Klindta za Holtę (zanim dogadał się ze SG), to też byście go brali. Ujadacie na Wrocław, że jeździ z Glebem "Polakiem" mając w składzie Holtę i de facto rozpoczynając cały proces polonizacji zawodników.
To jest doprawdy śmieszne. Porażkę trzeba przyjąć z godnością, a pomimo mocnego składu to sami na nią zapracowaliście. Głupota Świącika przed meczem z Gorzowem (choć zastanawiająca jest pewność, że byście ten mecz wygrali... ale to już pominę), frajerskie porażki u siebie z FZG i Motorem. Płacz o mecz w Gorzowie, gdzie przegraliście 2 razy, za każdym razem bardzo wyraźnie - to jest po prostu żenujące. Miałoby to sens i faktycznie byłoby przykre, gdyby w 1 podejściu było np. 27-33, meczu by nie zaliczono, powtórzono i wtedy byście przegrali.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 03-09-2020 o 10:59
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
never_mind (03-09-2020), woojo (03-09-2020)
Czyli jak Stal przegrywa 4 punktami to " spokojnie powinna wygrać", jak Włókniarz przegrywa 4 punktami to "dostaje nieuzasadnioną szansę". Weź idź stąd, albo lepiej, #usuńkonto.
ps. GDYBY nie kuriozalne decyzje sędziów w kilku meczach przeciwko CKM, GDYBY nie kuriozalny brak WO dla Włókniarza, GDYBY Włókniarz nie dał ciała w kilku meczach u siebie, GDYBY babcia miała wąsy. Gorzów z Grudziądzem przegrał i nie ma znaczenia co by był GDYBY.
Ostatnio edytowane przez Adi1981 ; 03-09-2020 o 11:56
Jestem tym kim jestem...a tym kim nie jestem, tym mnie nie uczynicie...
Mamy co nam nieudolny prezes zafundował i trudno. Pokazali mu miejsce w szeregu a szmaciarski klub z wiecznie pijanym cygarem wchodzi kuchennymi drzwiami do PO. Jedyna nasza szansa to wyrwanie punktu(ów) z Leszna. Miało się nie udać w Lublinie - a się udało. Trzeba to powtórzyć teraz w Lesznie, lub pozostanie szykowanie do przyszłego sezonu.
Adi1981 (03-09-2020)
Jesteś strasznym hipokrytą. Gorzów w Grudziądzu z -4 mógł, gdyby, gdyby... ale już Włókniarz z -4 W Gorzowie nie?
Piszesz o Stali jak o jakimś mocarzu, a szczególnie na tamten moment, był to chłopiec do bicia, który zaliczył liścia nawet od ROWu. Fakty są takie, że dzięki słynnej rozdzielni to Stali podano tlen, dano czas i jeszcze w prezencie mecz za meczem u siebie.
Trafił swój na swego, jeden kombinator słusznie dostał po łapach, a drugiemu bezczelnie się upiekło, dlatego wynik dwumeczu nie jest sprawiedliwi, bo w obu przypadkach powinno skończyć się walkowerem.
Może bez jednych i drugich da się oglądnąć PO bez obrzydzenia.
j-rules (03-09-2020)
dokładnie, jeżeli mamy zmazać i zapomnieć całą ostatnią farsę, zawodnicy MUSZĄ dać z siebie 200% w Lesznie
KONIEC z liczeniem na szczęście, na potknięcia rywali, jeżeli chcemy dostać sie do PO i coś tam znaczyć, trzeba zacząć juz teraz pracować na to, musimy rozjechać Rybnik, później w Lesznie walczyć o każdy jeden pieprzony punkt, nie odpuszczać, jechać wręcz na granicy faulu, bo nie mają nic do stracenia, kombinować ile sie da, żadnego już ducha sportowego, ostra jazda i koniec!
mam nadzieje ze chłopaki umieją liczyć i zdają sobie sprawę ile kasy stracą nie wchodząc do PO i to zadziała na nich jako dodatkowa motywacja
Po pierwsze, to nie mogła spokojnie wygrać przy -4, tylko chodzi o kontuzję Thomsena. Po drugie - powtórzenie biegu Doyla we Wrocławiu (swoją droga słuszne, start wstrzelony, nierówny) raczej Wam pomogło niż zaszkodziło (taktyczne, którymi uratowaliście wynik). Ale żeby do tego dojść trzeba mieć coś więcej pod kopułą.
Piszę o -4 w odpowiedzi na post sugerujący, że zakończenie tego meczu było na rękę Stali ("przerywamy mecz w Grudziądzu, żeby Stal miała punkty"). Bo niby w czym sędzia pomógł Gorzowowi? W ratowaniu bonusa? W Gorzowie było +24.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Czyli kombinowali i podpalili rozdzielnie w meczu, który mieli pod kontrolą? XDDDD Serio nie można się pogodzić z tym, że Włókniarz nie był w stanie wygrać w Gorzowie i dostał w ucho 2x na torze? No ale tu już dochodzimy do absurdów tego typu, że Gorzów kombinuje bo godzi się na zaliczenie porażki na torze przeciwnika, gdzie spokojnie w Grudziądzu było na granicy walkowera również.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Krótko mówiąc - Leszno się doigrało i muszą dostać w dziób. Takie jest życie.
,,Przenajświętszy II-ligowy WŁÓKNIARZ"
Gdzie pisałem, że coś podpalili? Piszę jedynie o tym, że według głupiego zapisu w regulaminie należał się walkower i tyle. Czy Włókniarz byłby w stanie wygrać pierwsze podejście, gdyby nie pożar, tego się już nie dowiemy, tak jak tego czy Stal wygrałaby w Grudziądzu, gdyby... Zaliczenie porażki, przy - 4, braku Thomsena, było na rękę Stali.
Mniejsza o to, było minęło, smród pozostał.