Tak na marginesie tego że Unia Leszno to nie jest polski klub to chciałbym zauważyć absurd tego hasla poniewaz w Lesznie nie zatrudnili obcokrajowców przez dłuższy czas i jeździli w krajowym garniturze. Może zatrudnili ale jeździli Polakami. Może kibice z Leszna mnie poprawia ale pamiętam taka sytuację np w meczu z Falubazem.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
cukrzyca (18-08-2019)
Peterek po pierwsze naucz się blaznie pisać po polsku a po drugie nie udzielaj się jak nie wiesz o co chodzi ludziom którzy jednak wiedzą coś więcej o tym sporcie.. Napisałem ciekawostke ale Ty nawet nie rozrozniasz nazwisk żużlowców imbecylu. P.s. Rafał Osa Osowski palancie.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Są takie urządzenia do auta że trzeba dmuchnąć w alkomat żeby go uruchomić. Wielu z was powinno mieć takie do komputera.
Sent from my J8110 using Tapatalk
#GetWellDarky
Peter Kildemand (18-08-2019)
Samozwańczy znawca zuzla się znalazl. Śmieje się jak widzę twoje wpisy ignorancie
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
z nimi jak z polską wsia w okresie międzywojennym. wszędzie juz recesja a wies trzyma się dobrze bo śpi. właśnie dlatego przegrali baraże ze Spartą i słusznie to zauważyłeś. inna sprawa ze prawie cały skład był parę lat wcześniej w pierwszej dziesiątce.
pegów rulez inaczej pany. tylko czy napewno
j-rules (18-08-2019)
Śmieje się jak widzę twoją twórczość. Spierd@laj na jakiś pudelek tam w komentach zrobisz karierę przyglupie Osa Osowski.
Nie masz pojęcia o tym sporcie ignorancie. Podczepiles się jak goowno do okrętu i krzyczysz Płyniemy.
Wracając do tematu wątku to dwa pierwsze miejsca Fredki i Leona niezbyt dobrze wróża dla wyników Wlokniarza w lidze. W tym sezonie mieliśmy już taka sytuację i wiemy jak to się skończyło. Całe szczęście że do P-O zostało jeszcze trochę czasu.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Chociażby to, że dwa z trzech ostatnich GP rozgrywane były na torach domowych Janowskiego. Takich kontekstów jest znacznie więcej, a to jedynie udowadnia, że takie stawianie sprawy nie ma sensu. Po to przeprowadza się zawody w różnych warunkach, żeby wyłonić zawodnika, który najlepiej czuje się na każdym torze.
W mojej opinii to wynika z wielkości i hermetyczności środowiska żużlowego. Przy tak małej ilości zawodników na najwyższym poziomie i faktu, że wszyscy oni jeżdżą w jednej lidze efekty są właśnie takie.
CarlitosFalubaz (18-08-2019), apator_uk (18-08-2019)
Robert_Leszno (18-08-2019)
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
CarlitosFalubaz (18-08-2019), Gadol (18-08-2019), apator_uk (18-08-2019), lego (18-08-2019), młody_piernik2 (18-08-2019)
Mario, po trzecim razie skumałaby jaka to żyła złota i powstałby taryfikator. Upadłość konsumencka - to jedyna perspektywa dla Ciebie naonczas ☺
A odnośnie GP. To spokojnie z tym tytułem IMŚ dla Madsena. Po postach w tym wątku, nie znając klasyfikacji generalnej, wydaje się, że przewaga nad Zmarzlikiem wynosi 20 pkt. Trochę dystansu, po Wrocławiu mało kto stawiał na Madsena, a dziś jest już pewniakiem do tytułu. Uważam , że IMŚ będzie Zmarzlik, bo strata punktowa jest niewielka .
A najważniejsze wydarzenie wczoraj, to fantastyczna reakcja Lindgrena przed leżącym na torze Dudkiem. Nie chcę nawet myśleć co by z tym zayebistym chłopakiem się stało gdyby Szwed w niego wjechał.
przewaga nie jest duza. Ale regularnosc Madsena przerasta wszelkie oczekiwania. Sam go stawialem w gronie faworytow do medalu, nawet zlotego, ale w tej wyrownanej stawce on jest najrowniejszy.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Każdemu zdarzy się słaby turniej. Madsenowi też.
Madsen już miał słabszy turniej w Hallstavik.
Dokladnie tak a Teterow to juz w ogole moze byc karuzela i moze byc znowu porowno ale i + 15 mnie nie zdziwi. Mialem duze oczekiwania co do Malilli bo potrafi tam jezdzic a Teterow? teterow Zimny albo kocha albo nienawidzi.. w tym roku przypada na ten slaby wystep. W 2016 super wystep i 2018 a 2017 katastrofa.
Jak grupa poscigowa nie przestanie dawac po kilka prezentow na runde Leonowi,ten na luzaku powinien dowiesc 1 miejsce do konca cyklu.
Porazajace jak czolowka swiatowa w tym sporcie potrafi spartolic bieg.
Wczoraj to chyba tylko Iversen pokazal jak nalezy jechac bedac przed Madsenem i nie bedac od niego szybszym.
Rozumiem,ze walczy sie o zwyciestwo i wielu po prostu nie kalkuluje,ale aby zdobywac laury,trzeba
kalkulowac.Niestety.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
sparta_mistrz (18-08-2019)
Ach ten Madsen. Ten turniej spowodował , że pogodziłem się z losem.
A i tak w jednym biegu nie dojechał.
UNSCARED
Jak dla mnie to 6 punktów straty to całkiem sporo, gdy uciekający rywal poza jednym średnim turniejem
za każdym razem ląduje na pudle i inkasuje 13-14 punktów do klasyfikacji. Szczególnie, jeśli samemu
w połowie turniejów zdobywa się zacne 8 punktów jadąc po prostu słabo. Ile jeszcze takich Krsko czy
Nieolimpijskich Bartek w tym roku zaliczy? Przy 6 punktach straty i zaledwie 4 turniejach do końca trzeba
być wyraźnie lepszym niż Madsen być może nawet 3 razy, zakładając jeden standardowy klops.
Przy obecnej jeździe Zmarzlika, czyli totalnym chaosie na każdym wirażu, to jest nie tak bardzo
prawdopodobne. Do tego dojdzie narastająca presja na to, by już żadnego turnieju czy nawet wyścigu
nie zawalić, a tego w wykonaniu Bartka widzieliśmy dość w ostatnich latach. Jak dla mnie sytuacja jest
trudna.
Dopiero dzisiaj obejrzałem ten crash, Dudek powinien Lindgrenowi jakieś kwiaty posłać czy coś w ramach podziękowania, to się mogło wózkiem skończyć albo i jeszcze gorzej.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Dudek mial fure szczescia,bo Lindgren tak naprawde nie mial zbyt duzego pola manewru.Zrobil wlasciwie jedyna rzecz ktora mogl zrobic czyli nie spanikowal i podniosl delikatnie przednie kolo aby przejechac po motocylku Dudka.
Gdyby Patryk znalazl sie pol metra blizej bandy,nie ma sily, Fredka przejechalby po nim.Szwed nic by nie mogl zrobic a przejezdzajac po motocyklu Patryka tak naprawde uratowal siebie i pewnie Frickiego.Gdyby nie koleczko w gore tylko uderzenie w lezacy motor,moglo to skonczyc sie duzo gorzej.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 18-08-2019 o 16:04
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Falubaz7 (18-08-2019)
właśnie oglądałem powtórkę na chłodno. Fredka mega szacun.
Ja to widze nieco inaczej. Fred instykntownie podniosl kolo, ale wlasnie dzieki temu Dudek zdazyl "schowac" nogi. Gdyby Fred kola nie podniosl wyebalby w Dudka na pelnej - prawdopodobnie po jego nogach.
Akcja sezonu jak nic.
Nie trawie LGBT i tej calej ideologii, ale trzeba stanac ponad tym. Fredk "wygral" Dudkowi zdrowie, poswiecajac swoje. Brawa do konca kariery ode mnie murowane.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Falubaz7 (18-08-2019)
Na motorze w życiu pewnie przejeździlem więcej niż połowa ludzi razem z tego forum i parę razy widziałem coś podobnego. to nie tylko ogromne umiejętności ale i zimna glowa do samego konca . wg mnie to nie był żaden instynkt tylko zwykła szybka kalkulacja. wjeżdżając tylko tylnym kołem zostawił sobie odrobinę manewrowosci przy przejechaniu i opuszczeniu koła. gdyby wjechał przednim to mamy 100 procentową minę. natomiast wątpię że było to ratowanie Dudka. on ratował tylko siebie. bardzo mało ludzi by tak się zachowało i potrafiło tak to zrobić
kingpin (19-08-2019)
Fred sam w wywiadze przyznal - instynkt.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
tego nie wiedziałem. ale przyznasz ze sam instynkt do czegoś takiego nie wystarczy. ja kiedyś w lesznie na zawodach modeli szybowcow miałem coś podobnego ze się mną zachwycał i miałem wtedy 17 lat. to były zawody międzynarodowe na ich lotnisku. załapałem się wtedy na motor żeby było śmieszniej z Unii Leszno i woził em wygra który wcześniej wypuszczal swój model. i tak jeździliśmy za im aż spadł na ziemie po włączeniu samowyzwalacza. w każdym razie jak wróciłem z nim na lotnisko i gościu zszedł z Motoru to ja jadąc ta wsk trochę przerobiona wpadłem w poślizg i pociągnęła mi tylne koło o 180 stopni czyli zwróciłem w miejscu. wszędzie na trawie pełno modeli a ja żadnego nie uszkodziłem. wszyscy rozdziawili japy jakbym był jakimś super raiderem o to był zwykły przypadek ze tak się stało.
dodam że taki model robi się ok. 3 do 5 miesięcy.
do dzisiaj jak jeżdżę przez z leszno to z sentymentem patrze na to lotnisko które jest już bardzo okrojone.
Tylko zwróćcie uwagę, że Lindgren nie tylko podniósł koło. Gdyby nie to, że sekundę wcześniej zmienił kierunek jazdy, to i podniesione koło by Dudkowi nie pomogło. Na tych powtórkach widać, że w pewnym momencie Fred jedzie prosto w plecy Dudka... Z tego też względu wydaje mi się mało prawdopodobne to co sam powiedział, czyli że zadziałał instynkt. To zwyczajna skromność z jego strony. Ludzki instynkt dostrzegając przeszkodę nie analizuje czy jest to człowiek czy motocykl, tylko daje sygnał "omiń najkrótsza drogą". Tutaj ewidentnie był chłodny wybór, który został wsparty przez umiejętności.
interpretacje moga byc rozne. Wg mnie nie bylo czasu na myslenie a sam instynkt tak wlasnie dziala - w ulamku sekundy "wybierasz" cos co sprawi, ze calosciowo szkody beda najmniejsze.
Czasem instynkt zle podpowie. Fakty sa jednak takie, ze Fredka bardziej chyba ratowal Dudka niz siebie i za to szacun.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
W sumie to widze to tak samo,roznimy sie tylko w zasadzie tym,ze w mojej opinii Fredka zadzialal instynktownie a nie aby ratowac Dudka.
Gdyby w miejscu motocykla lezal Dudek,Fred zrobilby to samo,tylko obiekt po ktorym by przejechal bylby inny.
Sam przyznajesz,ze Dudek zdazyl schowac nogi,wiec gdyby ich nie schowal lub nie zdazyl,Fred by po nich przejechal.
Tam po prostu nie bylo ani miejsca ani czasu aby dzialac inaczej.
Nie widze tez zmiany kierunku jazdy przez Lindgrena,co sugeruje Rafal.
Brawo dla Szweda za podniesienie przedniego kola,bez tego nie skonczyloby sie na siniakach.
Z sytuacji w jakies sie znalazl wyciagnal maksa.
Nie mam watpliwosci,ze nie kazdy by tak zareagowal.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 19-08-2019 o 08:24
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.