Dziwny trochę ten mecz. Stal cały mecz jechała do tyłu i wygrała.
Sent from my J8110 using Tapatalk
Dziwny trochę ten mecz. Stal cały mecz jechała do tyłu i wygrała.
Sent from my J8110 using Tapatalk
Ostatnio edytowane przez apator_uk ; 04-08-2019 o 23:18
#GetWellDarky
Dziś Łopata do*****, że Karczmarz ma inklinacje do ścigania się
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
donvito (04-08-2019)
Odnośnie meczu.....Mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu. Kolejny raz indolencją taktyczną popisał się Chomski, a mimo tego ten mecz udało się wygrać. Już tłumaczę dlaczego:
Przegrywaliśmy różnicą 6 punktów w czterech biegach - od 9 do 12. Wówczas byl czas na roszady taktyczne. Mimo tego z taktyka pojechal jeden z naszych trójki liderów. W 9 biegu pole A zostało spieprzone przed Kildemanda, który wcześniej tylko dzięki szczesliwemu zbiegu okoliczności - trójka zawodnikow walczyla miedzy soba, a on wcisnal się przy krawężniku i zdobył 3. Tutaj powinien jechać Kasprzak, który dobrze się spisywał i z pola A zapewne przywiózłby jakieś punkty. Później w biegu 10 biegu z pola C dałbym "na przełamanie" bieg Zmarzlikowi w miejsce Jacobsena. Wygranie meczu było możliwe wlasnie w przypadku przebudzenia się Zmarzlika i wydaje się, że lider cyklu GP miałby większe szanse na punkty niż debiutujący u nas i jadacy z bardzo trudnego pola Jakobsen.
A tak..poszedł taktyk dopiero w 11, udało się beznadziejnego Hampela przywieźć na 3:3.
Całą robotę tak na prawdę zrobił Karczmarz...Jadący w tym meczu 3 razy z pola A i za każdym razem Stal ten bieg wygrywała 5:1.Tyle razy pisalem, by Karczmarza dawać na 12 bieg, że lepiej mecz zamykać "tym lepszym". A tak..przy indolencji taktycznej Chomskiego, zmarnowaniu 9 i 10 biegu na taktyki, remisie "taktyka" w 11 biegu, przy zestawiony gorszym juniorze, nagle otworzyla się możliwośc przy -8 na taktyczną i ...Kaczmarz to dość nieoczekiwania wyciągnął. Mało brakło, a w 13 biegu z pola b też by zamknął rywali..To co się nie udało w 13 biegu, wlasnie ten ganiony przez wszystkich Karczmarz zrobił w 14 biegu. Zamknął rywali na 1 łuku, Bartek pognał do przodu i był remis...Karczmarz bohaterem meczu i uratował twarz "taktykowi" Chomskiemu, który kolejny raz "przespał"taktycznie mecz, bo przynajmniej w jednym z biegów numer 9 lub 10 powinna być rezerwa taktyczna!
Też nie rozumiem, czemu Jakobsen ze Szczotką nie mogliby byc zamienienie numerami startowymi? Przeciez taki Jakobsen mógłby np. jechać z taktycznej zmieniając Szczotkę i mółby być alternatywą dla Karczmarza jeśli chodzi o rezerwę zwykła za np. Kildemanda. To zdecydowanie dawało większe manewry taktyczne.
Dziwie tez się, czemu Chomski na siłę daje dwóch zawodników, którzy nie darzą się sympatią, czyli Karczmarza i Bartka. Rafał prywatnie delikatnie mowiac nie przepada za Bartkiem i robił wszystko, by przywieźć Bartka za swoimi plecami w 8 biegu. Do tego Bartek, widzac na ostatnim kółku, że jest "po biegu", to i tak na zabój jechał za Karczmarzem, wszak zawodnicy za 1 pkt przy 1:5 mają płacone 25 % stawki i jechał o 2,5 tys. złotych.. Po meczu Karczmarz tez w nieoficjalnych rozmowach mówił, że bardziej go to cieszyło, że Bartka nie puścił w 8 biegu, a niżeli te wyścigi gdzie przyjechał na 5:1!!!.Natomiast Karczmarz za każdym razem powtarza, że z Krzychem mu się jeździ świetnie i dziś te 5:1 było w najważniejszym momencie.
Niestety tor dalej jest robiony na antywidowiska. W sumie mogę dzisiaj to zrozumieć, bo tym torem chciano wyłączyc Pitera, Emila i Kołodzieja. I to w sumie się udało. Ale to, że był jeden pas przy krawężniku wyłączyło też Bartka. Pisze tez od dawna, że Bartkowi potrzebny jest do pary jakiś "startowiec" , bo na takich torach, gdzie liczy sie start...Bartek majac za kolege w parze juniora i gdy przegra start jest duze ryzyko, że bedziemy tam przegrywać biegi.
Tor też był nieco innaczej zrobiony - czasy były szybsze, nieco tylko ponad 59. Te czasy od razu "odblokowały" Kasprzaka. Jak są punkty Krzycha, jak junior coś doklada, to u siebie nawet z Unią można wygrać.
Szkoda, ta drużyna ma potencjał. Wystarczy "tylko" jej nie przeszkadzać, zrobić tor pod Krzycha, a do tego mieć zmysł taktyczny i wykorzystywać ten potencjał, który w tej ekipie drzemie. Zgubiła nas ślepa wiara w Kildemanda, któremu na mecz wychodzi maks 1 bieg. Zbyt późno postarano się o rezerwowego i zbyt późno ta drużyna pokazała jaja, pomimo tego, że trener...im nie pomaga. W sumie przez naszego trenera uciekły nam przynajmniej 1-2 punkty meczowe (mecz w Częstochowie i wypuszczenie Kildemanda, taktyk Zmarzlika na juniora, czy po wykluczeniu wypuszczenie Kildemanda, czy brak zmiany par na mecz z Toruniem, gdzie nasz najslabszy senior powinien jechac pod numerem 11 istartować 2 razy na beznadziejnego juniora gości).
Co tu gadać...Jest odrobina radości po tym beznadziejnym sezonie. Nie należy zapominać o tym, kto się do tego przyczynił i jakich zmian potrzebujemy. A tych zmian potrzeba przede wszystkim w zarządzie, później w sztabie szkoleniowym, później trzeba wymienić nawierzchnie (zgarnac te kamienie i dosypać troche nawierzchni tak, by nie leciala taka duza szpryca jak teraz), wymienić Kildemanda na kogoś innego. Ja bym szedł w kierunku jakiegoś młodego, ambitnego. Woryna - w przypadku braku awansu ROWU lub Brady Kurtz (Leszno będzie musialo kogoś się pozbyć). Oczywiście Jakobsen kontrakt przedlużony na 2 lata, taki rezerwowy nam się przyda.
Dobrze, że na koniec tego sezonu mieliśmy choć odrobinę radości. I mecz pociagnął nam ten zawodnik, który był ganiony przez kibiców, trenera i wszystkich naokoło. Brawo Rafał!! Przy nowym trenerze, nowej nawierzchni jesteś w stanie w przyszłym roku robić różnicę na juniorce, kiedy odejdzie Smektała i Drabik!
Teraz nam w zasadzie 1 punkt w Lublinie daje utrzymanie. Pełna pula w przypadku dobrego ułożenia się piątkowego meczu pozwoli nam łudzić się jeszcze o play-offach do ostatniej rundy.
A co do naszych szansa na PO, iluzoryczne, ale są...
Musiałby nam sprzyjać los w dwóch spotkaniach: Częstochowa - Grudziądz i Grudziądz - Lublin. Moim zdaniem nieporozumieniem jest fakt, że ostatnią kolejke my jedziemy o godzinie 18, a Grudziadz o 20.30. Te mecze, jesli się 13 kolejka tak ulozy, że trzy ekipy maja szanse na PO powinny być o tej samej porze!!!
A co do szans na PO, zakładam oczywiscie wersje optymistyczna naszą wygraną w Lublinie i wygraną za "3" z Częstochową (czyli wygrana przynajmniej 48:42).
1) Najlepsza wersja dla nas. Częstochowa wygrywa u siebie z Grudziadzem 47:43. Wówczas 2 pkt idą do Czewy, 0 do GKM-u.
Wówczas w ostatniej kolejce przy naszej wygranej z Czewa 48:42 i wyżej jesteśmy w PO bez względu na wynik Grudziądza. Nawet jak Grudziadz wygra za "3" z Lublinem wówczas 3 drużyny mają po 16 pkt, ale robiac mala tabele to my jestesmy najlepsi.
2)Średnia wersja. Pada wynik 46:44. Wówczas w ostatniej kolejce Lublin musi wywieźć remis lub wygraną z Grudziadza.
3) Grudziądz remisuje w Częstochowie. Wówczas Lublin musi wygrać w Grudziądzu.
Czyli po krótce..Pomimo naszej wygranej w Lublinie, szanse na PO tracimy w przypadku wygranej Grudziądza w Częstochowie, a także w przypadku wygranej Częstochowy 5 punktami i wyżej. Oczywiście zakładając nasze obie dwie wygrane ( w tym za 3 z Czewą). W przypadku naszego maksa punktów, wówczas mamy te 3 warianty/opcje na jazdę w PO. Najlepsza jest w przypadku 47 do 43 dla Częstochowy.
Pal licho straconych punktów na Toruniu. Najbardziej szkoda tych w Grudziądzu, wóczas jakby nie fatalne prowadzenie drużyny przez Chomskiego i przez indolencje Kildemanda mielibyśmy jakąś szanse na PO. Tym bardziej, że cos czuje, że latwiej nam będzie wygrać w Lublinie niż u siebie z Czestochową.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 05-08-2019 o 00:42
jawos (05-08-2019)
Bez przesady z tą genialną analizą. Za kogo miał być ten taktyk w 9/10? Za Kildemanda, który po zmianie motocykla wygrał swój drugi wyścig czy za Jakobsena, który do tego momentu jechał poprawnie? Wiadomo, obaj zrobili 0 więc łatwo po fakcie pisać, że powinny być zmiany, ale to nie jest Menadżer Żużlowy, że sobie strzelasz roszadami na prawo i lewo licząc, że akurat siądzie.
Jakby Karczmarz nie jechał w 4 biegu to zamiast 5:1 byłoby 3:3 (a może nawet 2:4), a sam Karczmarz nie miałby możliwości wprowadzić na szybko korekt po wyścigu juniorskim i nie wiadomo czy by tak zaskoczył gdyby po raz drugi na torze pojawił się po dłuższej przerwie.
Chomski jest słabym managerem natomiast czepianie się go akurat po tym meczu to typowa sztuka dla sztuki. Jedyny poważny błąd to wystawienie Jakobsena pod 12 zamiast pod 16. Resztę spokojnie da się usprawiedliwić, zresztą Stal wygrała więc usprawiedliwiać nie ma potrzeby.
kingpin (05-08-2019)
Meczu nie widziałem, ale uważam , że wynik trzymał w napięciu. I mógł się podobać. Tak uważam.
UNSCARED
sobotch (05-08-2019)
lemur6666 (05-08-2019)
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Akurat na wczorajszy mecz, tor był przygotowany w sposób, pozwalający jedynie w tym przypadku nawiązać walkę z Unią, na jakimkolwiek innym, Unia zmiażdżyłaby Stal. Przy okazji Ksysio dostał "swoją" nawierzchnię i zrobił mecz sezonu. To standardowa strategia przygotowywania toru na silniejszego przeciwnika, opracowana przez byłego maga Sparty. Ten goowniany zwykle tor, wczoraj był superkałem, klozet nie widowisko. Najważniejsze dla Stali, że drużyna wygrała a kibice mieli radość za cały nieudany sezon, choć całkowicie zasłużenie groziły baraże.
Karczmarz w tym roku "wygrał" Stali dwa czy trzy mecze, czyli "utrzymał" Stal, ale czy z niego będzie żużlok? Jego postawa nie napawa optymizmem, pretensje do otoczenia o swoją słabą jazdę, to źle wróży. Nie zmieni mentalności, nic z niego nie będzie, takie właśnie pojedyncze znakomite występy, potwierdzające jedynie możliwości. Wstrzeli się w mecz, zrobi wynik, ale to za mało na regularny dobry poziom, musi popracować nad sobą.
jak Wy byście jeszcze mieli trafić w tym roku do PO,
to byłaby to krzywda dla tej dyscypliny
Gratulacje dla UL za wczorajszy mecz. Prowadzić 8 punktami po 11 biegach i przegrać dwoma mając takich zawodników jak Koldi, Emil, Pawlicki czy Hampel to prawdziwy majstersztyk.
Przegrana SG w ubiegłym sezonie w Toruniu to nic w porównaniu z tym co wydarzyło się wczoraj. Ciemny lud to kupi. Pozdro
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Swoją drogą to jakiś paradoks tu jest. Stal przegrywa jako jedyna w dwumeczu ze spadkowiczem SE czyli Z KST, i jako jedyna (póki co) wygrywa u siebie z Lesznem.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"