Gdyby Doyle wstał, otrzepal sie z kurzu to wszysyc mowiliby o powtorce w 4 ze to sluszna decyzja ktora podjalby sedzia...
bylo ciasno bo Zagar wygral start i nie dal sie zalozyc. sytuacji tysiace.
Tak jak robi powiedzial. Powtórka w 4 zamiast zbiorowej histerii. Efekt domina jaki można zaobserwować w co drugim meczu. Zagar w czasie tych zawodów zrobil tak nie jeden raz. Zamykanie do bandy perfidne po obu stronach. Mecz na MA jak zawsze dramaturgia ale mniej widowiskowy niż zazwyczaj. No cóż zycze utrzymania a w ostateczności powiększenia ekstraligi. Będzie ciekawiej.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Nie wszyscy, ja i co najmniej dziesięć osób, które siedziały na sektorze J mówiliśmy o powtórce bez Zagara,
podobnie jak o wykluczeniu Jacka, a nie Miedziaka.
...a tak w ogóle eskalacji ostrej jazdy winien jest jeden z najsłabszych polskich sędziów pan Meyze, który nie upomniał Pawła w pierwszym biegu czym dal przyzwolenie na jazdę nie fair.
(chyba, że dał je, a na moim sektorze nie było słychać info o takowym).
Generalnie mecz bez niespodzianki, planowe zwycięstwo ekipy 0,7l.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Zgadza się bo jeździli za ostro tak jak nas do tego przyzwyczaili. Planowe zwycięstwo chociaz stawiałem 50 do 40. Wygrywamy +6 z Lesznem i wskazujemy na fotel Lidera.
Jeśli nic większego sie nie wydarzy.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Nie widziałem zdarzenia - było coś takiego, że J.Holder kopnął Zagara ???
Pytanie do tych co to się orierntują w różnych ligach - czy Zagar miał wcześniej jakieś zatargi z Jasonem, że zależało mu na zrewanżowaniu się ?
Jeszcze kąsek dla Dariusza O. ze sp.syfów - pisano niedawno gdzieś w sieci, że Motor proponował dużo kasy Matejowi za kontrakt w Motorze. Kontraktu nie podpisał ale kto wie czy zawarli umowy, by Zagar zrobił coś, by osłabić toruńskie anioły ?
Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
O efekcie domina i powtorce w 4 mozna mowic jak wszyscy jada po starcie w kontakcie a nie jak ktos z premedytacja przedluza posta i podcina przeciwnika.
Scierka nawet nie kryla sie z tym,ze zrobila to celowo.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 06-05-2019 o 07:02
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
j-rules (06-05-2019)
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Co trzeba mieć w głowie, aby tak wyzywać zawodników... Za to, że walczył o pozycję i chciał zgarnąć 3 punkty.
Akcja jakich setki w żużlu. Powiózł przeciwnika, ostro powiózł. Ale większość takich akcji kończy się bez upadku. Pech chciał, że po prawej stronie Doyle'a był jeszcze Gruchalski.
Wykluczanie Zagara słuszne, ale żeby jechać go od najgorszych to już trzeba mieć zaburzone spojrzenie.
żałuję że Doyle ucierpiał bo prymitywny maja teraz używanie i mogą jakoś odreagować porażkę. Do siódmego biegu bylo 14-22... Wszyscy razem Matej Zagar Matej
Szkoda że PP nie dowiozl tej trójki w biegu z Miedziakiem i brawa za NCD dla Miskowiaka w seniorskiej obsadzie.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Zagar jest szmata za caloksztalt czyli zachowanie na torze ale przede wszystkim poza torem.
Mam nadzieje,ze sie nie rozplaczesz z tego powodu,tak jak nie rozplakales sie w momencie jak
czestochowskie ameby wyzywaly Miedziaka , Emila,Grisze Lagute czy nawet ostatnio Pawla od torunskich
przybledow.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Zacznę od tego, że... Miedziński słusznie wykluczony. Napędzał się, źle obliczył, przekombinował i pieprznął w bandę ratując się, żeby być może nie wpaść w przeciwnika. Tak czy inaczej Adi swoje zrobił i był najlepszym Polakiem tego dnia na torze.
A co do Zagara to widziałem to na żywo z bliska od tyłu i potem parę powtórek na ekranie w tłumie ludzi w knajpce klubowej. I w przeciwieństwie do wielu wahałbym się, czy powtórka winna być 4 czy wykluczenie Zagara... Na pewno żadna tam żółta kartka się nie należała i nie był to jakiś super brutalny atak. Bo co miał zrobić Zagar - kiedy i jak się złożyć? To przecież sytuacja jakich pełno w pierwszym łuku. Teksty i zachowanie po wypadku już kontrowersyjne, ale sam wypadek to... niestety/stety żużel. Sytuacja w sumie podobna trochę jak ostatnio z Janowskim i Buczkowskim.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Gadol (06-05-2019)
Czyli tez sie Morciasz zastanawiales czy W dla Janowskeigo sluszne?
Serio?
Ile takich przedluzen prostych na wejsciu w 1 luk po starcie sie zdarza i ile konczy sie bez upadku?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 06-05-2019 o 11:19
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Też miałbym pewne wątpliwości co do wykluczenia Zagara, chociaż koniec końców lepsze "W", niż powtórka w czterech-moim zdaniem.
Do Mateja mam pretensje, że po tym upadku pokazywał jak bardzo mocno go to nie obeszło (bądż co bądź trudno było wiedzieć, jak bardzo poważny jest stan Doyla), tudzież starania żeby rozjuszyć publikę po ostatnim swoim wyścigu.
Słabe jest prowokowanie publiki. Niepotrzebne, głupie, a przy tym niebezpieczne.
Śpiew tego siedemdziesięciokilowego kozaka byłby zupełnie inny gdyby kilku osiłków udałoby się faktycznie sprowokować.
Z upodobaniem robił to kiedyś Jacek Krzyżaniak. Ch.. wie po co.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Piotr, wykluczenie Janowskiego było oczywiste, Buczek zrobił mu bramę, zaczął się wysuwać na dużą, Janowski chciał się zmieścić, co mu się nie udało i trącił Buczka. Ale żółta kartka dla Janosia była z czapy, bo to nie był żaden brutalny atak. Zagar pojechał tak jak się jeździ w pierwszym łuku, nie był daleko z tyłu, nie był nawet z tyłu, walczył ramię w ramię z zawodnikami i się zdarzyło, że poszła kanapka. Szkoda, że wpłynęło to na przebieg meczu, ale był to jeden z wielu elementów, że dostaliśmy zasłużony łomot. Choć oczywiscie można gdybać, co by było, gdyby Iversen nie stracił jedynego silnika, gdyby nie było tego wypadku itp itp....
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Buszmen (06-05-2019)
Prymitywny z Torunia zapomnialy w swoim zacietrzewieniu ze tak się jeździ na pierwszym luku w Toruniu. Czerwona kartka a może zastrzelić od razu? Niesamowite rzeczy tu się wypisuje a nam jamochlony zarzucają stronniczość.
Matej Zagar Matej!!!
Holder nie dostał nawet kartki za kopanie przeciwnika? Wszyscy na stadionie widzieli poza sedzia? Dobrze że mamy już ten wyjazd za sobą bo beda tam działy się cuda nad cudami jeszcze.
Torunskie beczenie bezcenne.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Dla mnie W dla Zagara tez nie podlegalo dyskusji,bo o ile mnie wzrok nie myli, to nie byla typowa walka i wywozenie na szeroka na 1 luku a przedluzenie prostej wyprostowanym motocyklem i podciecie.
Gdybania uprawial nie bede,w przeciwinstwie do wielu ktorzy gdybaja co by bylo gdyby tam Gruchalskiego nie bylo.
Co do wyniku meczu i naszej porazki tez nie mam zamiaru dyskutowac.
Dziwie sie tylko,ze ktos moze nie widziec slusznego wykluczenia Zagara a za caloksztalt nalezy mu sie latka szmaty i tyle.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
W powtórkach widać że bez Gruchalskiego Jason też by leżał i to bez neymarowania.
Wspólny mianownik obu zdarzeń jest taki, że obu doszło do kolizji na środku wirażu, nikt nikogo nie odprowadził do samej bandy.
Tak się niestety dzieje jak jeden zawodnik poszerza ,a drugi zawęża tor jazdy (w Toruniu trzeci, Grucha)
Ot cała filozofia.
Natomiast cała reszta poza torowa już niepotrzebna.
Powaznie ? Chcesz porównywać zdarzenia drogowe do sytuacji na torze ? Od wczoraj jedziesz chłopie po bandzie.
Dla mnie każde wyzywanie i jazda po zawodniku jesy słaba.
Ani dla mnie to powód do płaczu, ani śmiechu. Żużel to tylko rozrywka, a nie powód do darcia szat. Tyle.
Ostatnio edytowane przez Lafan ; 06-05-2019 o 13:44
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zagar zachował się jak cham i burak, ale podczas wywiadu, gdzie wykazał się brakiem szacunku do rywala z toru. Sytuacja na torze jest tutaj wtórna, ot żużel, zdarza się.
Strefa wolna od POPiS-u i dziedzictwa Solidarności.
Peter Kildemand (06-05-2019)
https://youtu.be/f6CrSNrw8SU
0:55
Dziękuje, dobranoc.
Gadol (06-05-2019)
"tak jak mowie, wszyscy cali"
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Mam nadzieję że Jason wystartuje juz w najbliższym meczu. Pozdrowienia
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
mecz unibaksu z GKM Grudziadz sędziowac bedzie ........................ponownie szwagier działacza . Przypadek ? Nie sadze !
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
Przykro patrzeć, jak Motoarena świeciła pustkami w niedzielę.
Na majówce w Toruniu full ludzi, czas oczekiwania na żarcie na mieście to 1,5h, ludzi w pytę a stadion pustawy
W Toruniu ludzie nie czują żużla, w przeciwieństwie do kibiców Motoru, tam dwa dni trzeba stać w kolejce po bilet.
A poważnie. Z jednej strony miło gdy stadion jest nabity do ostatniego miejsca, ale z drugiej... . Np. w okresie gdy w Zielonej był największy boom na żużel (za Dowhana), prawie w ogóle nie chodziłem na stadion (na ligę), tylko TV. Nie miałem ochoty godzinami stać przed bramką, by walczyć o miejscówkę. Sytuacja zmieniła się, po wprowadzeniu numerowanych miejsc.
W Lublinie obecnie jest dokładnie ta sama sytuacja, jak za początków Bunia w Falubazie. Jeśli Motor utrzyma się, okrzepnie, odniesie kilka sukcesów, kibice nasycą się, to i stadion opustoszeje, normalna kolej rzeczy. Teraz jesteś zachłyśnięty Eligą, głodny wrażeń i sukcesów, przejdzie ci.
Podobne ekscytacja towarzyszyła mi w latach 80-tych, za czasów Huszczy, Olszaka, Jaworka, J.Krzystyniaka, z czrnej d*py na wierzchołek. Dlatego już za Bunia, nie miałem ochoty na walkę o miejsce na trybunach.