Czy ktoś wie o co chodziło Zimnemu w 14 biegu, po co on hamował Patryka, skoro 3-3 im nie dawało wygranej ? Zamiast skupić się na dojściu Protasa to on chciał pomóc KK ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
moze maja wspolna kase i kazdy bonus sie liczy?
Ktos wie co u Komarnickiego? Dawno o nim slychac nie bylo
spitt22 Bartkowiak na razie nic nie musi - co najwyżej może, nie "zarzynajcie" go presją.
W Kildemanda nie wierzę i na więcej nie liczyłem.
Woźniak powinien zrobić więcej, ale to nie jest żaden lider
Powiem szczerze zabrakło trójek Bartka, bo była szansa na początku meczu dobić Falubaz po 2 pierwsze biegi pary KK-Thomsen dawały różnicę.
Tylko Falubaz
Prawda jest taka, że gorzowski skład jest mocno naciągany. Tylko Zmarzlik jest pewniakiem, a jak ktoś nie jedzie, to nie ma kim ciągnąć wyniku.
W Falubazie Vaculik fruwał, a reszta uzupełniała się, nie pozwalając na odjazd Stali. Jak PePe z Dudkiem nie pojechali, to wcześniej nadrobił Nicki, później się odwróciło. Tu jest różnica.
Heh, a przed meczem w wywiadzie dla PS mówił o widocznej poprawie w jeździe Kilde...
Typowałem naszą porażkę i zdobycie ok 41 punktów i tak właśnie było. Wynik także mnie nie zaskoczył. Zaskoczył mnie jedynie początek i dobra jazda pary Kasprzak - Thomsen i dobra dyspozycja Karczmarza. Po 8 biegu wynik 28:20 dla nas...I wówczas nie rozumiem pewnych decyzji:
1) Karczmarz w biegu 8 wykorzystuje pole C, które od połowy i az do końca zawodów było najlepsze i przywozi 5-1. Dlaczego w kolejnym biegu nie jedzie Karczmarz? Wówczas 2 biegi odjechał już Kildemand, jechała 4 naszych seniorów i nie rozumiem dlaczego nie jechał Karczmarz? Kildemand wyprzedził tylko beznadziejnego na poczatku meczu Jensena oraz juniora KRakowiaka. Czyli maks co Dun moze zrobic - objechac juniora oraz 5 seniora. Swoją robotę wykonał i zamiast oczywistej zmiany...nagle trener Chomski daje start Kildemanda, uwaga po to, aby...go nie dołować i budować. Pytam się po co go budowac? Kildemand w obecnej formie jest w stanie objechac jedynie słabych juniorów i przy farcie jakiegoś najsłabszego seniora. Karczmarz na pewno gorzej by nie pojechał, a trener niczego nie ryzykował!!!! Zmiane zrobil, która byla oczywista. Kildemand przywiózł oczywiste 0, a Karczmarz został wpuszczony...na najgorsze pole i parę: Pedersen - Dudek.
2) Piszę po raz enty, Chomski ta durną taktyką - wystawianie słabszego juniora na 12 bieg sabotuje drużynę. Jest 33:33, moze tam wyjechać Karczmarz i zrobić różnicę,ale nie...lepiej wystawic tam Bartkowiaka i prosić się o porażkę/maks remis. Tym bardziej, że Bartkowiak mogl dzisiaj jedynie powalczyc z Pawliczakiem i sądze, że w 4 biegu by z nim wygrał. A Chomski tej bzdurnej taktyki nie chce zmieniac i na kolejny mecz u siebie w 12 biegu jedzie Bartkowiak!!!!!!
Odnośnie naszych zawodników. Żużlowcy nie chcą brać udziału w treningach i nie biorą w wiekszości, bo tor...za każdym razem jest o 180 % inny niż na meczu. Trener wraz z toromistrzem nie dość, że nie robi toru pod widowisko, to jeszcze nie pomaga naszym zawodnikom. To jest jakaś kpina i żart.
Poza tym myślenie taktyczne. Skóra najsłabszego seniora zestawia na prowadzacego pare, tylko po to, aby miec go na 12 bieg i na najslabsza pare miejscowych. Dzięki temu swoj najslabszy punkt przykrywa i atakuje w biegach numer 11 i 13. U nas takiej odwagi nie będzie NIGDY!
Jedyna recepta na chwilę obecną. Wyrzucenie trenera Chomskiego. Im szybciej to nastąpi, tym szybciej mamy szansę cokolwiek uratować w tym sezonie. Zespół jest słaby, ale trener nie daje kompletnie NIC. I nie rokuje, by cokolwiek więcej dać.
Rownie dobrze program wypełniać może podprowadzająca, a tor nam przygotuje pogoda. Na nominowane wybiera się najlepiej punktujacych z klucza - pole A/B jedzie ten co ma wiecej punktów. Rezerwa taktyczna jest w 4 serii sartow - najlepszy za najsłabszego. Sklad tez taki sam: trójka prowadzacych parę: Szymek Krzychu, Bartek, z czego Bartek musi mieć juniora w parze. Własnie tak tą drużynę prowadzi - wykreśl słowo - nie prowadzi trener Chomski.
Podsumowając. Wynik spodziewany. Mizeria na torze, sztab szkoleniowy do bani: z zestawieniem składu, brak odwaznych zmian (jak wprowadzenie Karczmarza w biegu 9) plus słaba atmofera na trybunach, w zasadzie jej brak sprawiły, że to były smutne derby. Coś u nas jest nie tak, idziemy zgodnie z przewidywaniami na miejsca 6-8. Nic wiecej z tego nie wydusimy.
Meczem o wszystko jest mecz we Wroclawiu. Mammy paradoksalnie tam wieksze szanse na wygrana niz u siebie z Falubazem. W przypadku porażki - później Grudziadz z Przemkiem Pawlickim wbije nam gwóźdź w trumnę z napisem 1 liga!
Drużyny nie wymienimy, trenera, może nawet wspólnie z toromistrzem TAK. Im szybciej to nastąpi tym lepiej dla nas.
MAm pytanie do kibiców Falubazu. W rewanżu przygotujecie oprawę dla Stasia Chomskiego? To Wasz 9 zawodnik. Za jego trenerki w ostatnich 15 latach notujecie genialne wystepy na Jancarzu. Szczególnie tor jest robiony idealnie pod Piotra Protasiewicza. Nie chce liczyc statystyk Chomskiego w ostatnich latach na wlasnym torze przeciwko Falubazowi, ale takiego żenujacego wyniku chyba nie ma żaden gorzowski trener w historii. Trzeba było się naprawdę napracować, by cos takiego "osiągnąć".
Swoją drogą gratuluje Falubazowi. Połapali ustawienia w polowie meczu, poczekali aż Stal się wystrzela, fajnie zestawiony sklad na ostatnia serie i wzieliscie to co przed meczem wydawalo się prawie pewne. Czyli Wasza wygrana, która prognozowałem.
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 05-05-2019 o 22:55
Staleczka 3 (06-05-2019), greggor (06-05-2019)
Przemek jak zawsze trafnie. Chomski to jest beton, który nie zmienia ustawień, bo by się w meczu pogubił, kto w którym biegu jedzie
Tylko Falubaz
Staleczka 3 (06-05-2019)
Skóra > Cieslak
Zmora nie tylko naszym dzisiaj zabronił tego i owego. Stalowcy mieli zakaz wnoszenia sektorówek, oprawy, nagłośnienia i zbierania kasy do puszek, gość odlatuje!
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Komunikat z fb kibiców Stali:
Nieciekawie się dzieje u sąsiadów z Północy.Krótko chcemy też poinformować, że mamy dosyć dziwnego podejścia prezesa Zmory do nas, kibiców. Wcześniej chcieliśmy porozmawiać z klubem o tych sprawach, jednak główna osoba decyzyjna w klubie czyli prezes Zmora nie miał dla nas czasu. A prób spotkania było kilka. Stwierdziliśmy, że skoro Pan Zmora nie ma dla nas czasu to i my tego czasu nie będziemy mieć dla niego. Wszystko zaczęło się przez zajścia z ochroną w Częstochowie kiedy to ochrona nadużyła swoich uprawnień. Dziś mamy zakaz wniesienia oprawy, zbierania pieniędzy do puszek na kolejne oprawy, zakaz wniesienia bębna, nagłosnienia i flag na nasz stadion przez nasze wladze klubu. Wszyscy którzy chcą pokazać, że nie podoba sie im postępowanie naszego klubu i które potępiają takie zachowania i tak wysokie ceny biletów, widzimy się w sektorze 60. Wszyscy jednym głosem sprzeciwimy sie temu zarządowi.
Strefa wolna od POPiS-u i dziedzictwa Solidarności.
Wielki mecz FALUBAZU. Brawo chłopaki !!!
Przed meczem było wiadomo, że Falubaz ma w swoim składzie lepszych żużlowców niż Stal, tylko brakowało w sezonie potwierdzenia i w końcu zawodnicy pokazali to na torze
Trzy tygodnie temu Falubaz mógł spokojnie zremisować we Wrocku, nie mając tam żadnych "pistoletów". Wystarczyło tylko konsekwentnie jechać i nie robić błędów. Trochę śmieszyły mnie gadki, że tam był dobry wynik.
Dzisiaj Falubaz pokazał moc. Były pistolety, było bardzo mało błędów, była walka, była mądra, konsekwentna jazda. A jest jeszcze zapas. Nie ma żadnego "ale", że Stal mogła to wygrać.
To nie Stal była słaba, tylko Falubaz był mocny.
Zmarzlik pokonany 5 razy na swoim torze.
Falubaz indywidualnie wygrał 10 z 14 biegów seniorskich.
Stal zrobiła dwie taktyczne, które czapką nakrył Protas.
Cała Stal musiała uznać wyższość rywala.
Wynik wyciągnięty z -8 na +8. To był wielki mecz Falubazu, a nie słaby Stali i takie spotkania się zapamiętuje na lata
To smakuje pięknie. To są właśnie te mecze
Wielki mecz Vaculika. W końcu Falubaz miał "pistolet" w składzie. *****isty transfer i mam nadzieję, że Falubaz już przedłużą kontrakt. Zawodnik kompletny. Na chwilę obecną zdecydowany lider Falubazu, wart każdej kasy.
Wielki mecz Protasa, który jeździ, bo to kocha (!)
Nicki waleczny. Skuteczność 50%, ale 3 razy jechał na Zmarzlika i Skóra wystawił go na słabe pola. Wygrywając bieg nr 11 ze Zmarzlikiem pokazał za co się płaci.
Patryk to samo co Nicki, trzy razy na Zmarzlika. Szkoda jednego słabego startu, co już staje się regułą. Poza tym biegiem przegrywał tylko ze Zmarzlikiem razy 2 i oprócz biegu nr 1 był pewniakiem. U Patryka jest jeszcze zapas.
MJJ zdecydowanie do poprawy. Pierwsze trzy starty to katastrofa. I w końcu wygrany bardzo ważny bieg nr 12. U MJJ jest zapas w stosunku do tego co pojechał. Jednak na cuda nie liczę.
Krakowiak i Pawliczak jak dla mnie wykonali 200% normy
To nie jest do końca tak jak piszesz. Przed biegiem 12 było 33:33 między innymi dlatego, że wcześniej jechał Karczmarz, który wygrał swój bieg 5:1. Jakbyś chciał Karczmarza wstawić w biegu nr 12 to nie możesz pisać, że byłoby 33:33, bo wcześniej zamiast Karczmarza jechałby Bartkowiak i nie było było żadnego 5:1 dla Stali.
Gdyby juniorzy Stali byli zamienieni numerami to:
W biegu nr 4 Pawliczak mógłby pokonać Bartkowiaka. Szanse oceniam na 40%. Karczmarz pokonał Pawliczaka.
W biegu nr 6 by jechał Karczmarz i pewnie dostałby po głowie od Dudka i Protasa, tak jak dostał Zmarzlik.
W biegu nr 8 byłoby 3:3, a nie 5:1 dla Stali.
Bieg nr 12 ok, Karczmarz pokonałby Krakowiaka na 100%, ale czy pokonałby MJJ, który akurat zaliczył bardzo dobry bieg?
Akurat w tym meczu, to żadna chomska taktyka, nie dałaby zwycięstwa dla Stali. Zwyczajnie Falubaz był wyraźnie lepszy. Na początku Stal uderzyła, wykorzystując znajomość toru i ustawienia, ale od połowy meczu spasowany Falubaz nie podejmował żadnej dyskusji o wygranej, szli po swoje. Zmiana numerów juniorów, czy cokolwiek innego, mogło jedynie zmniejszyć nieco wymiar kary.
Chomski sam załatwił się tym torem a Falubaz za każdym razem jak załatwia z kwitkiem Stalunie w Gorzowie to za każdym razem trenerem jest ten sam Chomski i jego ten sam tor Jeśli Zmarzlik u siebie jest robiony na 1:5 to brak pytań.Fakt że stalowcom daleko do tej ekipy którą mieli jeszcze niedawno a Falubaz lepiej jedzie na wyjeżdzie jak w domu.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Ale mi zielonogórcy zaimponowaliscie . Zwyciestwo z cieiutka Stalą nie robiłoby az takiego wrazenia gdyby było w Zielonej a nie w stolicy województwa. Wypada złozyc gratulacje więc gratuluje .
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
https://www.youtube.com/watch?v=ByP38q9P7To
na rewanż ze strony Kapitana nie trzeba było zbyt długo czekać.
zrobił to przy najbliższej możliwej okazji.
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
No a co miał Chomski zrobić z torem ? Paluchostrady nie mogli zrobić bo zarówno Chomski jak i klub, dostaliby za recydywę. Przypominam, że w ubiegłym roku Stasiu o mało nie stracił licencji a klub musiał płacić karę. Ponadto w przerwie zimowej wszyscy tutaj twierdzili, że tor na Jancarzu musi się zmienić i być do walki. No i w jakimś sensie był do walki. Falubaz zawalczył
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie wydaje się, żeby brać gorzowska czuła się na nim dobrze. Zmarzlik nie wygrywał, Woźniak dawał się objeżdżać jak dzieciak (niby standard ale Woźniak w Gorzowie potrafi też seryjnie wygrywać). Jasne, że być może wtedy Karczmarz nie zrobiłby tylu punktów, no ale to nie Karczmarz jest dla tej drużyny strategiczny. Na szczęście, to nie nasz problem
No właśnie, ale akurat Zimny to przyzwyczaił kibiców, że wygrywa swoje biegi na każdym torze, tym bardziej na Jancarzu. A wczoraj nie wygrywał. Dopiero w 15 biegu ta sztuka mu się udała, jak mecz już był rozstrzygnięty. Pytanie czemu gorzowianie, ze Zmarzlikiem włącznie, mają takie problemy z wygrywaniem na tak przygotowanym torze ? Przecież taki Thomsen w wywiadzie twierdził, że tor przygotowany jest idealnie i można na nim robić cuda. Podobnie twierdził Vaculik i Pepe. Czyli od strony czysto sportowej tor był jak najbardziej dobry do ścigania.
Czy może to jest tak, że Zimny w tym sezonie, już nie jest takim robotem do wygrywania jak był w poprzednich sezonach ?
No ale zawodnicy mówili co innego, w tym i taki Thomsen. Inna kwestia to ta, że aby zrobić widowisko dla kibiców, to oprócz dobrze przygotowanego toru trzeba też mieć dobrych zawodników po obu stronach.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Sorry, ale trochę gdybologii w tych rozważaniach, a nawet mijania się z faktami.
O ile zgadzam się w 100 % z tym, że Kildemand nie powinien dostać trzeciego startu (prezentował się beznadziejnie i na starcie i w trasie, a te jego 2x1+1 wynikały tylko z tego, że Woźniak dał się dwa razy minąć, a Peter pokonał jedynie Jepsena Jensena i juniora gości), o tyle z pewnością pole A nie było najgorsze, ale wręcz drugie najlepsze. Przewaga pól A-C praktycznie przez cały mecz rzucała się w oczy. Karczmarz zawalił ten swój ostatni start i w ten sposób umożliwił Falubazom zwycięstwo biegowe z gorszych pól ze Zmarzlikiem jadącym z najlepszego pola C!. Ten 11. bieg, to był dla mnie przełomowy wyścig w tym meczu. I to żadna wina Chomskiego akurat.
Co do punktu 2 - zgoda.
tor był dobry do ścigania, oczywiście jak na zawarciańskie warunki .
chyba pierwszy raz od jakiejś dekady podczas derbów zawodnicy na drugim łuku nie musieli trzymać sie jedynie krawężnika, a na pierwszym uważać przede wszystkim na to, żeby nie wpaść w dziurę.
wczorajszy mecz potwierdził jedynie to, że aby móc myśleć o zwyciestwach meczowych przy takim składzie seniorskim , niezbedne są punkty juniorów.
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Przemek napisał:
Potwierdzam bo rozmawiałem z nim około południa przed meczem i powiedział, że obstawia 41:49 i nawet obstawia tak u bukmachera.Typowałem naszą porażkę i zdobycie ok 41 punktów i tak właśnie było.
To się nazywa mieć nosa do wyników...
Co do meczu to tor był do walki nawet więc tu cel wykonany trenera i toromistrza. Wybitnie nie leżał on jednak gospodarzom bo przecież nikt mi nie powie, że Bartek Zmarzlik to nie jest walczak, który potrafi nadrabiać gorszy start na trasie! Nie wiem dlaczego akurat Vaculik czy Protas mijali na trasie lepiej a Zimny czy Kasprzak gorzej... Albo czy Thomsen ma tylko jeden szybki silnik?
Bo ja wiem, czy tor nie leżał gospodarzom? "Do przerwy" prowadzili ośmioma... czyli raczej gościom nie leżał... a potem goście się przełożyli, jak to często wszak bywa... i dopiero od wtedy zaczął im leżeć.
A może przez cały mecz Gorzowianom pasował tor, lecz w pewnym momencie Zielonogórzanom zaczął pasować jeszcze bardziej, bo po prostu sportowo są lepsi?
Strefa wolna od POPiS-u i dziedzictwa Solidarności.
Tor był bardzo dobry jak na warunki gorzowskie. Zimny to jest walczak, ale odnoszę wrażenie, że wczoraj akurat za mocno szarpał, za mocno chciał. Mógł mieć tez słabszy dzień. Może ma słabszy sezon. Może nie wytrzymuje tej presji, jako lider, jaką nałożył na niego Zmora. My chyba mamy jeszcze w oczach obraz ubiegłorocznego Zmarzlika, który jeździł jak robocop. Kiedyś przecież musi przyjść ten słabszy sezon. KK też nie jedzie tego co sezon temu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
No jasne że tor był do walki i mnie to pasuje z punktu widzenia zielonogórca tak jak Grudziądzowi w Zielonej Górze.Tobie już każdy trochę pryczepniejszy tor kojarzy się z recydywą tak jak rurkowcowi wszystko kojarzy się z nazizmem. Pytanie czy staleczka miała jakiś atut??? Tak się składa że jechali w domu No przecież ten tor to prezent dla Protasa a katastrofa dla takiego Zmarzlika.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mam wrażenie że tak szybko jak poznikali wczoraj ze stadionu i zawarcia tak samo pouciekali z forum
Mocno zielonogórsko w tym wątku
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Trochę to jest szukanie błędów na siłę. W 9 wyścigu Karczmarz zmieniając Kildemanda wchodziłby na pole B. W tamtym momencie między polami 1-3, a 2-4 była ogromna różnica i prawdopodobnie ta zmiana i tak by nic nie dała i skończyłoby się 0. Poza tym Chomski prawdopodobnie chciał sobie zachować Karczmarza na później, nawet na wyścigi nominowane, bo chyba nikt nie zakładał że Gorzów będzie musiał sięgać po rezerwę taktyczną. W 11 Karczmarz dostał najgorsze pole ? Przecież A zaraz po C było najlepsze. Tam była duża szansa nawet na 5-1 dla Stali, a że Karczmarz ten bieg zawalił po całości no to już inna sprawa.1) Karczmarz w biegu 8 wykorzystuje pole C, które od połowy i az do końca zawodów było najlepsze i przywozi 5-1. Dlaczego w kolejnym biegu nie jedzie Karczmarz? Wówczas 2 biegi odjechał już Kildemand, jechała 4 naszych seniorów i nie rozumiem dlaczego nie jechał Karczmarz? Kildemand wyprzedził tylko beznadziejnego na poczatku meczu Jensena oraz juniora KRakowiaka. Czyli maks co Dun moze zrobic - objechac juniora oraz 5 seniora. Swoją robotę wykonał i zamiast oczywistej zmiany...nagle trener Chomski daje start Kildemanda, uwaga po to, aby...go nie dołować i budować. Pytam się po co go budowac? Kildemand w obecnej formie jest w stanie objechac jedynie słabych juniorów i przy farcie jakiegoś najsłabszego seniora. Karczmarz na pewno gorzej by nie pojechał, a trener niczego nie ryzykował!!!! Zmiane zrobil, która byla oczywista. Kildemand przywiózł oczywiste 0, a Karczmarz został wpuszczony...na najgorsze pole i parę: Pedersen - Dudek.
Być może i Bartkowiak by z Pawliczakiem wygrał w czwartym wyścigu, ale też weź pod uwagę że w ósmym zamiast Karczmarza byłby Bartkowiak, a zamiast 5-1 byłoby 3-3. Kosmetyczna zmiana, która niewiele by zmieniła w końcowym rozrachunku.2) Piszę po raz enty, Chomski ta durną taktyką - wystawianie słabszego juniora na 12 bieg sabotuje drużynę. Jest 33:33, moze tam wyjechać Karczmarz i zrobić różnicę,ale nie...lepiej wystawic tam Bartkowiaka i prosić się o porażkę/maks remis. Tym bardziej, że Bartkowiak mogl dzisiaj jedynie powalczyc z Pawliczakiem i sądze, że w 4 biegu by z nim wygrał. A Chomski tej bzdurnej taktyki nie chce zmieniac i na kolejny mecz u siebie w 12 biegu jedzie Bartkowiak!!!!!!
Generalnie zmierzam do tego, że jakkolwiek by składu nie ustawił Chomski i jakich zmian by nie dokonywał to wynik byłby taki sam, bo zadecydował czynnik ludzki/kadrowy, który był zdecydowanie po stronie gości. Śmieszą mnie też opinie jakoby tor pasował gościom. Ke ? Przecież po 8 wyścigu było 28:20. Para Kasprzak - Thomsen robiła co chciała, a w FZG poza latającym Vaculikiem reszta jechała w kratkę, a niektórzy wręcz beznadziejnie (Jensen).
Przed meczem pisałem, że ten manewr z Jensenem pod 1 niekoniecznie musi się sprawdzić mając w pamięci Thorssella w Grudziądzu pod tym numerem. Niby Duńczyk wygrał słabo obsadzony 12 wyścig, ale też wcześniej niekorzystny numer kilka razy wyraźnie przeszkodził Nickiemu. Np. w 5 wyścigu miał dobry start i niewiele brakowało żeby założył Kasprzaka i Thomsena. Z B mógł to ogarnąć.
Różnicę zrobił Protasiewicz po którym spodziewałem się ok. 5 pkt max, a tutaj takie zaskoczenie. To jednak wciąż kawał zawodnika tyle tylko, że musi być spełnionych naprawdę sporo warunków żeby tak punktował. Raczej to będą pojedyncze występy niż regularne punktowanie.
Wielu ludzi podnieca się też Pawliczakiem i wróży mu dłuższą obecność w składzie. Zastanawiam się na jakiej podstawie. Nic nie ujmując Damianowi, ale on pierwszy punkt zrobił dzięki Krakowiakowi który ostro powiózł Bartkowiaka w juniorskim, a drugi na defekcie. Tonder zrobiłby to samo. Rozumiem, że chcieli Mateuszowi pokazać żeby nie czuł się bezkarny, ale dla mnie on ma jednak większy talent niż Pawliczak i powinni konsekwentnie stawiać na niego. Tondera stać na pojedyncze wyskoki i przy dobrym układzie pól nawet na wygrane z seniorami w przeciwieństwie do Pawliczaka, który punkty natrzepać może tylko na słabych juniorach i trupach.
TeamLindgren
Reptile masz sporo racji jeśli chodzi o naszych juniorów.
Jednak Pawliczak potrafi przejechać płynnie bez upadków i bączków 4 okrążenia nawet na trudnym torze. Przykład w zeszłym roku w Grudziądzu gdzie Mateusz i nawet Zengi wywracali się nieatakowani a Pawliczak nawet jakieś punkty dowoził.
Też uważam, że Tonder ma większy talent, potencjał ale raz, że ostatnio jego forma wołała o pomstę do nieba a dwa, że w Gorzowie też bym akurat postawił na Pawliczaka. Dlaczego? Można było się spodziewać jak to na Zawarciu, trudnego toru, dużej presji etc. W takiej sytuacji nikt szczególnie nie liczył na zdobywanie punktów przez naszą juniorkę (no może poza Norbertem właśnie) tylko, żeby dojeżdzali do mety cało podczas gdy seniorzy będą wieźli jakieś punkty.
Oczami wyobtraźni juz widziałem sytuacje jak nasz lider jedzie pierwszy a Tonder na samym końcu stawki wykonuje jakieś dziwne ewolucje na motocyklu co kończy się jego upadkiem i przerwaniem biegu, gdzie w powtorce moze być 5:1 dla Gorzowa. Po zeszłorocznym jego występie w Grudziądzu to już nie widzę go na razie na torach trudnych i przy dużej presji.
Kapitan tez pewnie pamieta jak go Mateusz w Grudziadzu malo nie wykasował z meczu.
Dodatkowo Mateusz majac ostatnio starty bardziej do gory niz do przodu to rownie dobrze mogl jechac Pawliczak...
sobotch (08-05-2019)
Wystarczającym argumentem za Pawliczakiem jest ten, że się zawodnik nie zesrał i normalnie dojeżdżał do mety, kiedy było trzeba. Przecież nie startował w meczu z byle zeszłorocznym GKMem tylko derby. Zwyczajnie zapracował i zasłużył na kolejne szanse.
Eneasz (08-05-2019), kapitan bomba (08-05-2019)