Nie wiem czy pamiętacie ale na meczu chyba Włókniarz - Unia Leszno w PO w 2005 r. po trybunach stadionu chodził koleś z gumową lalą przebraną w kevlar Unii Leszno. Podpis na kevlarze głosił "AGRO LALA"

Sam miałem z tego niezły ubaw więc hipokryzją byłoby teraz oburzać się z powodu zachowania maskotki GKM