Od początku pisałem, że jedziemy o utrzymanie i zdania nie zmieniam. Uważam, że 7 miejsce mieć będziemy, a jeżeli nie to trudno - spadniemy
Przynajmniej w niedzielę będę miał w końcu czas pójścia na mecze, bo jak na razie byłem tylko na 1 spotkaniu i następne będzie o dziwo z Toruniem, bo przełożyli nam meczyk na niedzielę. Z Lesznem też mi nie pasuje, bo wyjeżdżam.
Po drugie jak ostatnio tak zacząłem oglądać to co się dzieje w Ekstralipie to jakoś stęskniłem się za 1 ligą. Ci komisarze, sędziowie... odechciewać się chce żużla i jednak prawdziwe ściganie jest jeszcze w 1 i 2 lidze, bo Ekstraliga robi ligę/tory dla idiotów/amatorów. Nie oszukujmy się, tutaj poziom bezpieczeństwa podnieśli na taki level, że gdyby spadło kilka kropelek deszczu to przerwaliby mecz.
Gdyby pogoda była taka jak w Rybniku w niedzielę, to zawody by się nie odbyły. Jakoś akurat zapał mi minął po tej niedzieli i nie chodzi o wynik, że przegraliśmy bo pisałem, że na wyjeździe łapalna jest Stal na Jancarzu i Apator na Motoarenie. Reszta jest nieosiągalna. I dopiero teraz wygramy w 6 kolejce, bo z Lesznem sobie nie poradzimy. Musiałaby się stać tragedia w Lesznie albo wał byśmy te spotkanie wygrali. Leszno musiałby się podłożyć, bo innej opcji w tym spotkaniu nie widzę.
Spadniemy czy nie... już jakoś mi to obojętne