Zamieszczone przez
noc
Taki skład, jedynie co gwarantuje, to spokojne utrzymanie, bo po pierwsze, nie wiadomo jak będą wyglądać inne drużyny. Po drugie:
Woźniak wiadomo jak jeździ, to silny zawodnik II linii, robi i robiłby za jednego z liderów. Nie wierzę w nagły zwrot Iversena, raczej tegoroczny poziom, to zawodnik także 2 linii, w lichym Toruniu jeszcze jakoś dawał radę, ale w takiej lepszej Stali słabo wygląda. Thomsen to wielka niewiadoma, chwilami coś pojedzie, ale częściej nie, jeśli się nie rozkręci, nie utrzyma regularnie swojego najwyższego poziomu, to jeden dobry mecz na kilka słabych. Kasprzak też niczego nie gwarantuje, jak podpasuje tor, robi za prawdziwego lidera, ale tory jakie mamy w Elidze, nie będą pod niego, a ustawianie toru w Gorzowie pod Kasprzaka wyłącza innych z wysokiego poziomu, np. Zimnego. Jazda Karczmarza zależy od tego, czy zmieni swoją mentalność. Jesli o swoje mierne występy będzie obwiniał otoczenie, a nie siebie, to dobre mecze będą wyskokami, a nie regułą. Bartkowiak jeszcze młody i bez doświadczenia, tu również znak zapytania i to duży, bo nie widać wybitnych postępów. Zmarzlik choć gwarantuje wybitną jazdę, to już lepszy nie będzie, no bo jak?
Jeśli zestawić taką przyszłą Stal z tegoroczną Eligą, to drużyna co najwyżej na środek tabeli. Wymiana jedynie Pająka na PUKa, to zamiana 3-5pkt w meczu na 5-10 pkt. Ile meczów więcej przy takiej zamianie Stal wygrałaby, gdy zamiast 4 pkt na jednej pozycji seniora byłoby 7-8pkt? To już nietrudno będzie ci policzyć.
Owszem, można upatrywać rezerw w lepszym trenerze-managerze, lepszych finansach-regularne płacenie zawodnikom, ale to diametralnie nie zmienia obrazu drużyny, bo nie wiadomo kto będzie trenerem, może wcale nie lepszy, a o finansach nic nie wiadomo, na razie są wielkie długi do spłacenia, a sponsorzy się nie określili i nie ma żadnych konkretów, jedynie domysły.