Własnie dlatego m.in. tak ważne dla Stali było uniknięcie baraży. Gdyby Stali udało się ich uniknąć, to dzisiaj mogliby już budować zespół na sezon 2020, wiedząc, że jadą w SE. Inaczej się gada ze sponsorami, z zawodnikami, itd. mając SE już zaklepaną. A teraz, nie dość, że musza wyłożyć jeszcze na baraże ze 300-400 tys. to zaraz się okaże, że lepsi zawodnicy są już dogadani w innych klubach. Jasne, baraże to niby formalność, ale tej musi stać się za dość.
Falubaz w ubiegłym roku, był przygotowany na każdy scenariusz. Zanim ruszyły baraże, mieliśmy zaklepanego Patryka i Protasa. Dodatkowo ugadany był Nicki na występy w SE. Oraz przyfarciło nam bo Stal bardzo późno zdecydowała się na rozłąkę z Vaculem. Stal dzisiaj chyba takiego komfortu nie ma. Sam jestem ciekaw, który z obecnych zawodników Stali, zdecydowałby się pozostać w klubie w razie spadku do I ligi ?