Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości do źródła finansowania "kariery" Świącika juniora, to rozwiewa je sam zainteresowany:
źródełko: https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/83...y-nie-jade-bo-- Według mnie wielu zawodników kończy w wieku 21 lat głównie z przyczyn finansowych. Mnie to dotyczy - komentuje Świącik junior. - Jako junior, podobnie jak moi rówieśnicy, miałem duże wsparcie klubu. To się jednak skończyło, a nie stać mnie na remont silnika za 5 tysięcy, który trzeba robić co 25 biegów. W ogóle sprzęt jest drogi. Nie tylko silnik. Taki drobiazg jak tarczki kosztuje 500, 600 złotych.
- Może miałbym kasę, gdybym jako junior był lepszym zawodnikiem - zwraca uwagę Świącik. - Niestety, nie miałem super wyników. Były momenty, gdzie odpaliłem. Zdobyłem z kolegami z Włókniarza złoto w DMPJ, ale widać to za mało. Motocykle są, jakby co jestem gotowy, ale na razie nie jeżdżę. Może kiedyś w pierwszej albo w drugiej lidze - dodaje.
Kurtyna.