Włókniarz Częstochowa 2019 - wątek klubowy

[sparta_mistrz]

Po prostu nie miesci mi sie w glowie, ze mozna byc takim januszem negocjacji.

[muuu]

Po dystansie, który jest między zainteresowanymi stronami, można przypuszczać, że rozmowy nie przebiegły pomyślnie
Dużo mówi też postawa Michała, który ewidentnie nabrał wody w usta w tej sprawie.

[Garfield]

Po smacznie przespanej nocy i analizie kilku punktów za i przeciw jedyne co wiem to to, że nic nie wiem, bo:

- Świącik faktycznie jest januszem negocjacji (vide akcje z telefonami po meczu w Pile w 2016 czy oferta złożona Przemo Pawlickiemu - jeśli wierzyć temu co piszą tu co niektórzy)

albo

- za kulisami grande show jakie odprawia Misio (Doyle pozujący z kibicami CKM) toczą się prawdziwe rozmowy

Tak czy siak do listopada jeszcze daleka droga.

Natomiast wczorajszy mecz to kompromitacja Cieślaka. Jeśli faktycznie pozwolił by Baron wszedł na głowe komisarzowi to jest to kompromitacja x2 - bo oznacza to, że nikt nie traktuje go już poważnie.

PS. Po co Patisonowi krótkofalówka? Do przekazywania trenerowi "team orders"?

[waldek0234]

Po prostu nie miesci mi sie w glowie, ze mozna byc takim januszem negocjacji.

To co Tobie się mieści w głowie innym nie , to się okaże czy jest januszem.

[Humans Are Such Easy Prey]

Po dystansie, który jest między zainteresowanymi stronami, można przypuszczać, że rozmowy nie przebiegły pomyślnie
Dużo mówi też postawa Michała, który ewidentnie nabrał wody w usta w tej sprawie.

http://www.sportsboard.pl/attachment...tid=5287&stc=1

ło bulwa

[veronek]

Ciekawe co nam dzisiaj artem zakomunikuje

[artem]

Cieślak nie pozwolił i toczył ostrą wojnę o ten tor wczoraj, ale komisarz toru jest jaki jest (już nie raz robił tor pod gości w tym sezonie i nie tylko w Częstochowie) i jak usłyszał od Barona i Rusieckiego, że ten tor jest niebezpieczny i będzie miał skandal w półfinale, to po prostu się obsrał. Dla mnie ci komisarze toru to jest największa patologia współczesnego żużla, bo to czy jedziesz mecz na torze jaki sobie chcesz przygotować, czy nie to zależy od jednego pana w marynarce, który o danym torze ma mniej pojęcia niż o pogodzie danego dna.

Z Doylem sprawa wygląda tak, że na daną chwilę jest bardzo blisko, ale ja mu nie ufam. Za dużo czasu do otwarcia okienka i za dużo klubów zainteresowanych. Może się okazać, że przyjedzie i powie, że chce więcej. Natomiast bardzo podobała mi się reakcja Jasona na to, że jest umówiony, że w razie awansu wraca do Torunia Pawełek prawdopodobnie zostaje i ja się z tego cieszę. Jest jedna niewiadoma odnośnie miejsca drugiego seniora. Jest wstępnie dogadany jeden zawodnik, ale liczą też, że jeszcze pojawi się jakaś ciekawa alternatywa.

[TomasZee]

A czy przeczytałeś wcześniej gdziekolwiek, oprócz tego forum, o rozmowach Doyla z Włókniarzem? Redaktorzy naczelni dwóch największych sportowych portali w tym kraju prześcigają się w pisaniu coraz to większych pierdół. Doyle był już przecież w Lublinie, miał zostać w Toruniu, gdzieś tam było słychać o Rybniku, ostatnio modny był Wrocław. W PS pisali nawet, że jest już dogadany w Lublinie i nie chce z nikim negocjować, bo mają mocnych juniorów. Więc tak, takie rozmowy lubią ciszę i były prowadzone w ciszy, bo chyba nikt nie myśli, że pierwszy kontakt z Doylem miał miejsce wczoraj po meczu, a Jason przyjechał sobie obejrzeć półfinał na żywo, bo chce być na bieżąco z najlepszą, najsilniejszą, najbogatszą ligą świata i sprawdzić czy w Częstochowie do kiełbasy dają kajzerkę czy dwie kromki chleba.
Jeżeli była odstawiona taka szopka jak wczoraj, czyli Doyle na trybunie głównej, fotki z kibicami, spiker witający go, to wydaje mi się że temat jest już dużo dalej posunięty niż objazdówka po wszystkich miastach i podbijanie stawki.

No jeśli temat już rzeczywiście tak daleko, że w zasadzie odbyła się prezentacja na stadionie to spoko. Trąci wioską ale spoko.

Jeśli natomiast Doyl wyląduje w jakiejś Zielonej Górze to będzie lekka beka ze Świącika, że dał się wpuścić w maliny Jasonowi jak jakiś szkolkowicz.

Właśnie dlatego negocjacje trzyma się w tajemnicy do póki kwit nie podpisany - żeby nie wyjść na debila.

[Żet]

Cieślak nie pozwolił i toczył ostrą wojnę o ten tor wczoraj, ale komisarz toru jest jaki jest (już nie raz robił tor pod gości w tym sezonie i nie tylko w Częstochowie) i jak usłyszał od Barona i Rusieckiego, że ten tor jest niebezpieczny i będzie miał skandal w półfinale, to po prostu się obsrał. Dla mnie ci komisarze toru to jest największa patologia współczesnego żużla, bo to czy jedziesz mecz na torze jaki sobie chcesz przygotować, czy nie to zależy od jednego pana w marynarce, który o danym torze ma mniej pojęcia niż o pogodzie danego dna.

Z Doylem sprawa wygląda tak, że na daną chwilę jest bardzo blisko, ale ja mu nie ufam. Za dużo czasu do otwarcia okienka i za dużo klubów zainteresowanych. Może się okazać, że przyjedzie i powie, że chce więcej. Natomiast bardzo podobała mi się reakcja Jasona na to, że jest umówiony, że w razie awansu wraca do Torunia Pawełek prawdopodobnie zostaje i ja się z tego cieszę. Jest jedna niewiadoma odnośnie miejsca drugiego seniora. Jest wstępnie dogadany jeden zawodnik, ale liczą też, że jeszcze pojawi się jakaś ciekawa alternatywa.

Czyli temat Drabika został porzucony?

[artem]

Nie. Na tą chwilę jest bardziej w stylu jak się już określisz co chcesz robić, to daj znać. Wie jaka jest ostateczna oferta klubu.

[Magik]

sformułowanie "wstępnie dogadany" znaczy tyle, że jest niedogadany

[Żet]

Ok, ale powiedzmy że Drabik powie "tak". Co wtedy?

1. Madsen
2. Przedpełski
3. Lindgren
4. Drabik
5. Doyle
6. Miśkowiak
7. Kowalski/Świdnicki

Skład marzenie, ale kto za to zapłaci?

[artem]

Drabik będzie finansowany bezpośrednio przez sponsorów, którzy rzucą kasę ekstra tylko dla niego

[veronek]

A co z trenerem?

[waldek0234]

A co z trenerem?

Cieslak bedzie mial swoj sklad wiec zostanie .

[stanior]

Cieślakowi zaczynają komisarze robić pod górkę z torem i zawsze sie czepiaja. Ja bym sie poważnie zastanowił nad kimś bardzo neutralnym no chyba ze to on jest magnesem tych lepszych transerów to wtedy nie ma mowy o zmianie.

[młody_piernik2]

myślę, że wszystkim pod górkę robią, nieważne czy Cieślak, czy nie

[waldek0234]

Cieślakowi zaczynają komisarze robić pod górkę z torem i zawsze sie czepiaja. Ja bym sie poważnie zastanowił nad kimś bardzo neutralnym no chyba ze to on jest magnesem tych lepszych transerów to wtedy nie ma mowy o zmianie.

Na meczu z grudziadzem cieślak zrobi tor dokladnie taki jak chcial tak jak i na zielonke.

[Cykaczu]

Cieślakowi zaczynają komisarze robić pod górkę z torem i zawsze sie czepiaja. Ja bym sie poważnie zastanowił nad kimś bardzo neutralnym no chyba ze to on jest magnesem tych lepszych transerów to wtedy nie ma mowy o zmianie.

Śmiem stwierdzić ze to Cieślak w****iony po którymś meczu na Zagara sam zadzwonił do Doyla i z nim pogadał

[Awkop]

Natomiast bardzo podobała mi się reakcja Jasona na to, że jest umówiony, że w razie awansu wraca do Torunia .

Co powiedział? Kto nie skacze ten z Torunia?

[kowjanko]

Nie powiedział nic, natomiast uścisnął dłoń prezesa, jak rok temu w ZG.

[Malin017]

myślę, że Doyle nie dałby się tak wykorzystać.

Przecież to Doyle będzie wygranym w tej sytuacji - WRO, LUB i RYB już szukają dodatkowych dziengów.

[Bronek12]

Z Drabikiem sprawa się wyjasni jeszcze w tym tygodniu. Ale coś czuję że braknie nam argumentów jednak ($$$) :/

[Humans Are Such Easy Prey]

Przecież to Doyle będzie wygranym w tej sytuacji - WRO, LUB i RYB już szukają dodatkowych dziengów.

Ale on nie chce dodatkowych dziengów. On chce drużynę z która nie spadnie z ligi i o coś zawalczyć np o finał.

[Magik]

Przecież to Doyle będzie wygranym w tej sytuacji - WRO, LUB i RYB już szukają dodatkowych dziengów.

Trochę inaczej bym to interpretował.

Natomiast powtórzę się raz jeszcze. Jeśli wczorajsze paradowanie z Doylem nie oznacza, że Świącik jest już na 100% z nim umówiony i Jason wyląduje w innym niż Włókniarz klubie to Miś stanie się pośmiewiskiem całego światka żużlowego na długie lata.

[sparta_mistrz]

Przecież to Doyle będzie wygranym w tej sytuacji - WRO, LUB i RYB już szukają dodatkowych dziengów.

Wroclaw to akurat kogo innego ma na celowniku tylko ze sie z tym tak nie obnosi.

[spitt22]

Trochę inaczej bym to interpretował.

Natomiast powtórzę się raz jeszcze. Jeśli wczorajsze paradowanie z Doylem nie oznacza, że Świącik jest już na 100% z nim umówiony i Jason wyląduje w innym niż Włókniarz klubie to Miś stanie się pośmiewiskiem całego światka żużlowego na długie lata.

To zalezy kto przyjdzie jak nie przyjdzie Doyle. jak Drabik to o Doylu nikt nie będzie pamiętał.

[Malin017]

Ale on nie chce dodatkowych dziengów. On chce drużynę z która nie spadnie z ligi i o coś zawalczyć np o finał.

No to go nie znasz.

[Mefitzo]

Hehe aż mi się przypomniały cudowne czasy leszczyńskie gdzie sponsorzy 'opłacali' kontakty Adamsa... Koniec końców pieniądze otrzymywał tylko Leigh

[Humans Are Such Easy Prey]

No to go nie znasz.

A ty go znasz?

[Buszmen]

Dla mnie to dość tania, aczkolwiek skuteczna zagrywka. Świącik czuł pismo nosem (czyt. porażkę z Unią) i odwrócił w ten sposób od tego uwagę, rzucając kibicom nową zabawkę (potencjalną). Tak samo było z ogłaszaniem nowego kontraktu Madsena.

[Dominik]

Trochę inaczej bym to interpretował.

Natomiast powtórzę się raz jeszcze. Jeśli wczorajsze paradowanie z Doylem nie oznacza, że Świącik jest już na 100% z nim umówiony i Jason wyląduje w innym niż Włókniarz klubie to Miś stanie się pośmiewiskiem całego światka żużlowego na długie lata.

Dlaczego posmiewiskiem? Raczej zostanie wydymany przez zawodnika, a dawać zaporowe ceny to chyba tego nie chcielibyście.

[Gadol]

No jeśli temat już rzeczywiście tak daleko, że w zasadzie odbyła się prezentacja na stadionie to spoko. Trąci wioską ale spoko.

Jeśli natomiast Doyl wyląduje w jakiejś Zielonej Górze to będzie lekka beka ze Świącika, że dał się wpuścić w maliny Jasonowi jak jakiś szkolkowicz.

Właśnie dlatego negocjacje trzyma się w tajemnicy do póki kwit nie podpisany - żeby nie wyjść na debila.

Jeżeli nie jest dogadany i wyląduje gdzie indziej to z Misiów będzie taka beka jak że słynnego lądowania samolotu z Taiem w Lublinie. Może nawet większą bo tam spirala śmiechu była nakręcona przez kibiców.

[blacktop]

Buszmen napisał:

Dla mnie to dość tania, aczkolwiek skuteczna zagrywka. Świącik czuł pismo nosem (czyt. porażkę z Unią) i odwrócił w ten sposób od tego uwagę, rzucając kibicom nową zabawkę (potencjalną). Tak samo było z ogłaszaniem nowego kontraktu Madsena.

Nie wiem czy zakładał porażkę, bo wygranie z UL nie jest przecież jakimś MI o czym przekonali się w Gorzowie czy Grudziądzu no chyba że w Lesznie mają problem z duchem sportu. Natomiast skrajną głupotą jest zapraszanie na mecz nowego zawodnika jeśli miałby zastąpić starego zwłaszcza w takim sporcie jak żużel.
Co do Drabika to już obiecują sponsorom karnety na przyszły sezon chociaż już w tym sezonie były z tym problemy. Jak nie będzie Drabika to nie wiem co Oni mogą obiecać tym razem bo nawet Doyle może nie wystarczyć

[Buszmen]

Tylko, że nie tylko siła przeciwnika się liczy, a również tor i ten częstochowski na pewno Unii pasuje (nie od wczoraj) dużo bardziej niż np. gorzowski i tym bardziej grudziądzki, gdzie akurat w tym meczu GKM miał swoją ścieżkę od 1 biegu. To tak samo jakby napisać, że rok temu Czewa wygrała w RZ z Lesznem, Wrocławiem, Gorzowem (RZ), a zremisowała z GKM, który na wyjazdach nie istniał. Mecz meczowi nierówny.

Niekoniecznie zakładał porażkę, ale poważnie się z tym liczył. A kontrakt Madsena też był ogłoszony, jak drużyna miała dość głęboki kryzys. Dla mnie to nie jest przypadkowe. Za mądre to "obnoszenie się" Doylem nie było i tylko tak to tłumaczę. Na pocieszenie po ew. porażce.

[Malin017]

A ty go znasz?

Osobiście widzieliśmy się tylko kilka razy, więc trudno nazwać to znajomością, jednak twierdzenie, że dla JD pieniądze nie są głównym wyznacznikiem, którym kieruje się przy wyborze pracodawcy, jest wyrazem najwyższej ignorancji.

[blacktop]

Naprawdę uważasz, że mecz w Gorzowie (Praktycznie bez Zmarzlika) był rozgrywany w duchu sportu tak jak ten w Grudziądzu?

[TomasZee]

Dla mnie to dość tania, aczkolwiek skuteczna zagrywka. Świącik czuł pismo nosem (czyt. porażkę z Unią) i odwrócił w ten sposób od tego uwagę, rzucając kibicom nową zabawkę (potencjalną). Tak samo było z ogłaszaniem nowego kontraktu Madsena.

Świącik nie miał żadnego interesu we wczorajszym show. Wygranej w dwumeczu i tak mało kto się spodziewał więc porażka u siebie nie boli tak mocno.

Po tej pokazówce albo da Jasonowi tyle ile on chce albo wyjdzie na głupka

Nie mówiąc już o w****ieniu Zagara i odcięciu sobie tańszej alternatywy w razie fiaska rozmów z Doylem.

Wygląda na to, że Jason po prostu wykorzystał Misia do swoich celów i jakoś mnie to nie dziwi.

[Garfield]

A może....

Umowy sponsorskie z Dżejsonem są już dawno podpisane a spotkanie wczoraj miało na celu ustalić ile wpisujemy do oficjalnych papierów które trafią do Eligi..?

PS. W****iony Zagar... Dobre sobie, szczególnie po tym co odwalił rok temu...

[Gadol]

Świącik nie miał żadnego interesu we wczorajszym show. Wygranej w dwumeczu i tak mało kto się spodziewał więc porażka u siebie nie boli tak mocno.

Po tej pokazówce albo da Jasonowi tyle ile on chce albo wyjdzie na głupka

Nie mówiąc już o w****ieniu Zagara i odcięciu sobie tańszej alternatywy w razie fiaska rozmów z Doylem.

Wygląda na to, że Jason po prostu wykorzystał Misia do swoich celów i jakoś mnie to nie dziwi.

Tańsza zapewne ale nie jest to tania alternatywa

[Magik]

A może....

Umowy sponsorskie z Dżejsonem są już dawno podpisane a spotkanie wczoraj miało na celu ustalić ile wpisujemy do oficjalnych papierów które trafią do Eligi..?

Innej możliwości nie widzę. Przecież nie jest aż takim...

[Humans Are Such Easy Prey]

Co wpis to lepszy.
Doyle przyjechał powiedzieć głośniej, to co mówił podczas meczu, jak przyjechał że Ś.P Unibaxem. Jeden tutaj napisał że jest prawie dogadamy, a ja napisze że Świącik zawiesił wysoko poprzeczkę. Gdy zacznie się ruch w listopadzie to Cieślak w ciągu tygodnia będzie miał już drużynę. Bo rozpoczynają się kroki ku ostatniemu, który zastąpi Miedziaka. Sezon 2020 będzie bardzo ważny. Budżet jest efektem grona sponsorów i to nie tych od karnetów.

[blacktop]

To nie były pierwsze rozmowy JD w Częstochowie.
HASEP obserwuję sytuację z Drabikiem już od pewnego czasu. Nawet sam z Nim rozmawiałem, a z karnetami to taki przytyk tylko nie załapałeś.

[vicar]

Nie. Na tą chwilę jest bardziej w stylu jak się już określisz co chcesz robić, to daj znać. Wie jaka jest ostateczna oferta klubu.

I tyle ma sensu *********** sprzed miesiąca, że Drabik na 100% w Czewie. Kiedy ludzie się nauczą, żeby nie łykać wszystkiego dopóki kwit nie jest podpisany

[TomasZee]

Poważnie wierzycie, że najbardziej rozchwytywany zawodnik w lidze już teraz zamyka sobie temat przynależności klubowej?

Wierzycie, że na dwa miesiące przed oknem transferowym Jason stwierdził, że więcej hajsu mu nie potrzeba i odpuści ewentualne lepsze oferty z innych klubów w imię miłości do barw Częstochowy?

Przecież to oczywiste, że to co się wczoraj wydarzyło to była jawna manifestacja "dajta wincyj". Jason rozegrał to najlepiej jak mógł - mądry chłopak, w wielu klubach otwierają dziś skarbonki.