Z tego co słyszałem to Paweł przestał się kontaktowac z klubem w momencie kiedy ten przedłużył kontrakt z Holtą więc pewnie jakieś tam rozmowy były. Widać ze priorytetem dla niego były pewne starty. Oczywiście można napisac co to za zawodnik co sie boi rywalizacji ale zawodnicy są różni i jednego taka rywalizacja bedzie motywowała a innych dołowała. Uznał, że jego dołuje stąd odejście.
kingpin (06-03-2019)
tylko po co Pawlowi gwarancje, jak po nim widac, jakby sie niesamowicie zuzlem meczyl.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
znaczy, że Pawełek od Cieślaka dostał gwarancje startów? We will see, nie zdziwię się jak Gruchalski go wciągnie nosem
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Na pewno bedzie mial lepszy komfort pracy niz w Toruniu.
W Czewie pod 8-ka maja chyba Drozdza a to jednak nie Holder jr.
Faktem jest ,ze maja dwoch potencjalnie dobrych mlodych,ale
jesli Pawel mialby przegrac walke o 4 biegi z Gruchalskim czy Miskiem,
to niech lepiej zajmie sie hodowla jedwabnikow.
Chlopaka stac na regularne 7-8 pkt a w porywach nawet ponad 10.
Nowe rozdanie przed nim.
To,ze zanotuje progres jest pewne,bo startuje z dosc podlego pulapu,czyli
mozna sie juz spodziewac 150 artykulow pochwalnych na czesc Cieslaka.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Pawełek( co za ksywa dla starego dziada) po prostu nie ma charakteru do tego sportu. Wszystko od samego początku miał podane na tacy ( sprzęt, mechaników , miejsce w składzie) To nie jest casus Doyla niestety. Taki żużlowy Ernest Gulbis.
Gdyby nie kontuzja jednego z Pulczasów, niewiadomo czy kiedykolwiek powąchałby skład. Paweł to taki wypadek przy pracy w toruńskiej szlifierni, trudno obwiniać go za to, że wykorzystał szansę w postaci niedyspozycji innych zawodników. Raczej jest to typowy casus polskiego juniora, który nie odnalazł się (jeszcze) w gronie seniorów. Nie wiem jak potoczyłaby się kariera Doyla gdyby nie pogardzany przez niektórych mądrali brytyjski żużel, gdzie można bez zbednej presji kontynuować karierę na poziomie półamatorskim. U nas niby wielka kasa, ale meczy mało, dla wielu sezon kończy się w sierpniu, do tego trzeba mieć sprzęt z górnej półki żeby liczyć się w stawce, a margines błędu jak widać na przykładzie Pawła jest niewielki. Nie idzie ci jak Zmarzlikowi to szybko stajesz się persona non grata.
Są tacy, którzy odesłaliby Pawła na emeryturę, ale ja wierzę, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Jak zwykle robisz z Pawla meczennika a z klubu oprawce.
Te wszystkie historyjki o Pawle i jego poczatkach,ze niby przez przypadek zaistnial,mozna miedzy bajki wsadzic.
Oczywiscie gdyby nie kontuzja Pulczasa,pewnie ligowego scigania w 2012 by nie powachal,ale spokojnie przebilby sie do
skladu w 2013.
Roznica miedzy tamtym Pawlem a obecnym jest ogromna i nie chodzi tylko o wiek.
Wtedy byl mlodym chlopakiem ktory interesowal sie tylko sciganiem.Wraz z sukcesami stal sie niestety bardziej firma
swiadczaca uslugi,oblepiony reklamami i podrozujacy po Toruniu niczym obwozny sprzedawca.Byl okres,ze kazdemu w Toruniu wyskakiwal z lodowki.
Oczywiscie to tez czesc jego pracy i w sumie to dobrze,ze ma wielu sponsorow,ale wraz z komwojazerka przyszly slabsze wyniki i dziwne zachowania.Gwozdziem do trumny byl chyba kontrakt z Monsterem.
Od tego momentu stal sie bardziej celebryta torunskim niz zuzlowcem.Swoje dolozyly tez kontuzje i byc moze to one spowodowaly,ze Pawel zaczal zamiast o karierze,bardziej myslec o rzeczach bardziej przyziemnych.
Ktos kto zadowala sie minimalizmem a przy okazji za swoje niepowodzenia obwinia wszystkich na okolo tylko nie siebie,nic w sporcie nie osiagnie.
Trzeba miec nadzieje,ze Pawel w Czestochowie zmieni sie przede wszyskim mentalnie.Bez tego nie ma co liczyc na przelamanie.
Nie wiem dlaczego nie dalo Ci do myslenia,ze klopoty Pawla to nie Fratczak czy Terminski.Przeciez zaczelo iskrzyc jeszcze za czasow Gajesia.
Jesli masz klopoty z jednym menago,moze byc to przypadek,ale jesli dwoch sie na Tobie "poznaje",o przypadku mowy byc nie moze.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 07-03-2019 o 06:53
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ale jakie to ma znaczenie, w kontekście jego słabej jazdy? Jak napisano wyżej, chłopak rozpoczął ściganie jako sportowiec (człowiek żądny zwycięstw), powoli zmienił się w celebrytę i pozera, a teraz tylko powrót do tego z czym zaczynał karierę żużlowca może go uratować, jako sportowca. W innym klubie ma szansę, tam będzie trochę inaczej traktowany i może zdecyduje, chce być sportowcem czy słupem reklamowym. Ja go nie skreślam, może jeszcze dużo osiągnąć.
Mógłbym odpisać, że jak zwykle robisz z niego kozła ofiarnego, a z klubu dobroczyńce. Nie był jedynym gwiazdorem w Toruniu oblepionym reklamami, któremu nie w smak było siedzenie na ławie. Zamiast walki na łokcie w parkingu wybrał inna opcję, najprawdopododobniej wyjdzie to wszystkim na dobre.
Gajeś zawsze miał słabość do zawodników importowanych, już senior Ząbik skarżył się, że jego perłom nie daje się szansy, bo liczy się tylko cel doraźny. Pawła odstawił i kazał szukać jazdy. Udało mu się załapać kontrakt w Anglii, ale młody Riss szybko mu ją wybił z głowy. O Fratczaku szkoda dyskutować, bo Frank już Ci celnie odpisał. Przy całej mojej "sympatii" dla Narodowego uważam, że ma o żużlu większe pojęcie niż ludzie, którzy poza wypinaniem klaty lub skakaniem w parkingu nigdy szlaki nie posmakowali. Myślę, że to lepszy menago dla niego na tym etapie niz ktoś, kto patrzy jedynie w kontekście cyferek w programie z ostatniego meczu, więc nie ma o co się kłócić. Wilk syty i owca cała.
Jak Paweł odpali w Czewie to sie dopiero zacznie dyskusja.
Wiecznie tłamszony w macierzystym klubie talent, ktory w koncu otrzymuje szanse na obczyznie vs Shrek, specjalista od odradzania zuzlowcow po wieloletnich kryzysach.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Powiedz to głośno i połóż przy tym 50k na stół, może dowiemy się jak to sobie policzył Świącik
Peter Kildemand (07-03-2019)
50k to nie, ale 4pak bardzo lokalnego piwa to moge polozyc
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Z ogórkowej rosołu nie zrobisz. Zobaczymy, czy Paweł się podniesie, czy też będzie zastępowany przez Miśkowiaka i kibice Apatora będą przezadowoleni.
*Getwella
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
W ktorym momencie robie z klubu dobroczynce?
Wielokrotnie pisalem,ze w sprawie Pawla nie ma jednego
winnego,bo obie strony maja za uszami.
To Ty ciagle sie nad Pawlem uzalasz,tak jakby to byla jakas maltetowana sierota.
Tymczasem mamy do czynienia z facetem ktory mial wszystko na tacy podane,od zawsze wsparcie kibicow,
kupe sponsorow,blisko do roboty i talent.
Taki Miesiac gdyby mial takie warunki do uprawiania tego sportu jakie mial Pawel,**********lby az by bandy huczaly
i zapewne gdyby po slabszych biegach zostal odstawiony od meczu,nie strzelalby focha jak Pawel.
Czyli uwzieli sie na chlopaka i tyle.
Biedny Pawel.
Frank mi celnie odpisal,ze Fratczak nie jest menadzerem.Ok,przyjmuje do wiadomosci,tylko co to wnosi merytorycznego do dyskusji o Pawle to nie wiem.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
lego (07-03-2019)
Dla Kinpina
Gajewski ubzdurał sobie że z Gomólskiego będzie wielki zawodnik i przez 2 sezony usilnie pchał go do składu. Natomiast gdy Paweł odjechał jeden słabszy mecz 5pkt w 4 biegach od razu odsunął go od składu. Przedpełskiemu należało sie miejsce w składzie w 2017 chocby za to że krecił wynik jako junior. Tak robia macierzyste kluby a nie wyrzucaja po jednym nieudanym meczu. Żeby zobrazować jak wielka jest skala uwielbienia Gajesia dla obcych wystarczy zobaczyć średnie.
Gomólski
2015 1,271 w 70 biegach
2016 1,232 w 56
Przedpełski
2015 2,05 w 80 (lider drużyny)
2016 1,87 w 78
2017 1,39 w 33!
2018 1,48 w 46
Ja się wcale nie dziwię że Paweł miał do Gajewskiego pretensje jak ten miał dla obcych dużo większy margines błędu.
Kingpin co do Frątczaka. Dziennikarze żużlowi, w wiekszości niezbyt lotni, głosili teze że ten odbudowywał pawła dając mu nr 9. Tyle że jak kiedyś policzyłem po kontuzji Miedziaka i Hancocka mając pewne miejsce w składzie i kule w parkingu wykrecił średnia 1,8 czyli jedna z lepszych jak nie najlepszą na ten w druzynie. Więc nie było żadne odbudowywanie tylko zwyczajny racjonalny wybór.
Są tacy jak Lego co to by powywalali wychowanków za Ural. Jednak patrząć na jego średnie. Zawodnik, który przez pół sezonu wyjeżdzał do biegu wiedząc że może to byc jego ostatni bieg w tym meczu kręci średnią prawie 1,5 jako doparowy. Jeśli Cieślak stworzy mu dupochron a patrząc na to jak ostatnio prowadził takich zawodników zrobi to, to 1,7-1,8 jest w Pawła zasięgu. Oczywiście jest to pewnie za mało dla kibica Getwell-u bo dla nich musi byc conajmniej tyle ile Holta wykrecił (1,66).
Jeśli chciałby ktoś się załozyc to czekam. Zaoszczędziłem trochę kasy, bo z racji odejscia Pawła i posiadania tylko jednego wychowanka nie kupiłem 3 karnetów a i na mecze nie planuje chodzić, więc oszczedność jakaś jest. a dokładając do tego wydatki stadionowe i wyjazdy których nie będzie to budżet na zakłady sie uzbiera. Oczywiście nie zblizy sie nawet na kilometr do sum proponowanych prze senatora no ale to zawsze coś.
Ostatnio edytowane przez Frank_Drebin ; 07-03-2019 o 19:09
polewaczka (08-03-2019)
Zarówno dla Holty jak i dla Włókniarza lepiej by było, gdyby Norweg jeździł w Czewie, a dla nas lepiej by było gdyby Paweł jeździł w Toruniu.
Frank napisał:Czego to ludzie nie wymyślą. Nie było takiej sytuacji. Przedpełski rozmawiał intensywnie od kilku miesięcy z innymi 4 klubami z Ekstraligi i jego powrót był wykluczony.Z tego co sĹ‚yszaĹ‚em to PaweĹ‚ przestaĹ‚ siÄ™ kontaktowac z klubem w momencie kiedy ten przedĹ‚uĹĽyĹ‚ kontrakt z HoltÄ… wiÄ™c pewnie jakieĹ› tam rozmowy byĹ‚y. Widać ze priorytetem dla niego byĹ‚y pewne starty. OczywiĹ›cie moĹĽna napisac co to za zawodnik co sie boi rywalizacji ale zawodnicy sÄ… różni i jednego taka rywalizacja bedzie motywowaĹ‚a a innych doĹ‚owaĹ‚a. UznaĹ‚, ĹĽe jego doĹ‚uje stÄ…d odejĹ›cie.
To raczej Holta zabiegał o kontrakt w Częstochowie
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (07-03-2019)
Miedziak jakos przy Gajesiu nie musial drzec o ostatni bieg w meczu,wiec ta teoria na temat gardzenia wychowankami naciagana jak barani wor.
Poza tym zdaje sie Gajes podziekowal Gomolskiemu w momencie jak na seniorke wskakiwal Pawel,wiec zupelnie nie rozumiem tego argumentu.
Jak dodac do tego,ze taki Ward tez z panem Jackiem latwo nie mial,raczej gra tu role ciezki charakter a nie jakis uraz do swojakow.
Sezon 2017 Pawel ogolnie zaczal dosc slabo i malo stabilnie.
W sparingach nie blyszczal,w roznego rodzaju eliminacjach przewaznie zegnal sie rywalizacja dosc wczesnie,chyba tylko do finalu ZK awansowal.
Po odejsciu Gajesia,Fratczak zaczal od noszenia Pawla na rekach,jednak na niewiele sie to zdalo.Przyplatal sie co prawda nieprzyjemny upadek
w Rybniku,ale chocby w barazach nie blyszczal.
Gajesia jednak nie rozgrzeszam,bo sam pisalem,ze nie rozumiem jego zonglowania skladem co mecz,szczegolnie na poczatku sezonu.
Trzeba jednak uczciwie przyznac,ze Pawel okazal sie ojcem porazki na wlasnych smieciach z Lesznem,wiec to tez nie tak,ze Jacek nie dawal mu szans.
On tych szans po prostu nie wykorzystywal,choc rozumiem,ze to nie byly komfortowe warunki.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 08-03-2019 o 07:17
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A ja powiem Wam, że w moim odczuciu w tym sezonie Pawełek odpali w Częstochowie.
Teraz pytanie z innej beczki. Jak Wy Panowie jeździcie na mecze odbywające się poza Toruniem? Macie jakiegoś busa? Czy na własną rękę konwojem samochodami?
Bilety sami musicie organizować, czy macie od tego kto "organizuje" taki wyjazd? I ile Was kosztują takie np, najdalsze wyjazdy?
Szykujecie jakąś oprawę w Lublinie?
bo Miedziak to juz 100% Apator
Frątczak Pawła pchał pod 9 czy 1 efekt żaden, ale trzymam kciuki jeszcze coś pokazał w tym sporcie.
Ba, zrobił go kapitanem, a potem sadzał na ławę. Brak konsekwencji. Może przesadził z tym poklepywaniem, trzeba było od razu postawić sprawę jasno, nie ma punktów po dwóch biegach siadasz na ławę i Paweł zacząłby ścigać się z kumplami z własnego zespołu jak Iver lub Holta.
Panowie jak tam prezentacja? Był ktoś może czy nie było sensu?
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Nie trzeba, już się wyskakaliśmy na częstochowskiej.
Mam nadzieję, że chociaż przed meczami w Toruniu będą wychodzić na prezentację
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Sprawdziłem jakie wyniki osiagał z tymi numerami w 2017
10/5 z Czestochową
1+1/1 w Rybniku
7+1/5 z Grudziądzem
wyniki może nie sa na poziomie Zmarzlika ale też nie tragiczne
Aby wrócic trzeba odejść a wtedy on mógł najwyżej zostać a rozmowy z 4 klubami nie oznaczają braku rozmów z macierzystym.
Twierdzisz że Holta chciał odejść z Torunia? Mieliście go na wyciągniecie reki a wzieliście takiego tam zawodnika. W Toruniu tego nie rozumieją. Tu się inaczej postepuje.
Ale jeśli Holta zabiegał o miejsce we Włókniarzu tzn że jest w Getwellu bo nikt go nie chciał. Fajną sobie ekipe tzw. Polaków złożyli. Nigdzie niechciany starzec i średniak który po lepszym sezonie desperacko szuka miejsca w ekstralidze. Widać, ze mają wziecie. A od sierpnia ponownie zacznie stara płyta grać Zmarzlik, Dudek, Kołodziej, Janowski a na końcu znowu wyjdzie Holta oczywiście jak nie znajdzie innego klubu. Ale jest takie porzekadło nie szanujesz swojego nie będziesz miał żadnego.
Z racji tego że jeszcze nie byłem na meczu w Lublinie to pewnie się wybiorę, ale zupełnie prywatnie. Tylko mam pewien dylemat. Pojadę na Włókniarz to bedę miał emocje w związku ze startem torunian ale pojadę sam, natomiast na Getwella to będę miał przejazd w fajnym wyjazdowym towarzystwie ale mecz bez emocji.
Polewaczka zaczął pisać po ludzku to jego miejsce zajął Frank. W przyrodzie nic nie ginie.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Jaki Getwell? Ja takiego klubu nie znam w Polsce i nigdy z moich ust nie padnie "getwell". Jest Apator jedynie, albo w ostateczności Unibax.
Nie rozumiem dlaczego Wy zgodziliście się na taką bzdurną nazwę? Nie możecie powrócić do nazwy Apatora sprzed lat?
Nie możecie mieć nazwy Apator Getwell Toruń? Dlaczego Apatoru już nigdzie nie używacie?
Przecież we Wrocławiu jest przed Spartą Betard, kiedyś w Falubazie był SPAR chyba - ale jak widzicie te kluby nigdy nie pozbyły się najważniejszego członu: SPARTA, FALUBAZ, STAL, MOTOR itp. Tutaj w Toruniu gdzie podział się Apator?
Moim zdaniem zabrali Wam coś niepowtarzalnego i historycznego - nazwę Apator.
To tak jak dla kibica Legii czy Lecha zabrać ten człon i wpisac Amica Poznań, lub Fiat Warszawa.
Ostatnio edytowane przez lpokarse ; 09-03-2019 o 10:19