Apator Toruń 2019 - wątek klubowy

[j-rules]

1) Toś wymyślił, a konkretnie napisał o generowaniu zysków czy nie napisał?

2) Mam nieodparte wrażenie, graniczące z pewnością, że w przeciwieństwie do Ciebie mam.
Oczywiście w temacie sportu żużlowego, bo reszta aspektów twojego życia kompletnie mnie nie interesuje.

1) No widzisz, dla mnie oczywistym jest, by dazyc do generowania zysku, ale tobie np sie nie podoba jak TV zasila solidnym budzetem kluby.
2) Niby cie reszta aspektow mojego zycia nie interesuje a na privie odnioslem inne wrazenie.. Bo np ja cie wtedy o prywatne zycie nie pytalem.

[Buszmen]

Twój problem polega na tym, że nie rozumiesz lub udajesz,że nie rozumiesz, że żużel nie może funkcjonować jak sportowy przemysł typu piłki nożnej, F1, europejskiej koszykówki, NHL czy NBA lub nawet twój ulubiony wrestling.

A niby dlaczego nie może? Właśnie coraz bardziej zaczyna funkcjonować i to będzie dalej postępować.

Jeszcze wrestlingu się musiał doczepić. Rozumiem, że to, że kiedyś wspomniałem, że chętnie oglądam tę rozrywkę (ostatnio coraz rzadziej) już na zawsze sklasyfikowało mnie jako podczłowieka w twoich oczach

Jak się bawisz w lekarza, to ja ci mogę napisać, na czym polega twój problem. Chciałbyś przenieść rozwiązania, które funkcjonowały 30- temu, w innej rzeczywistości do dzisiejszych czasów, gdzie nie mają one najmniejszej racji bytu.

[Semen]

j-rules
Dobrze się czujesz?

Sam mi napisałeś, że przez kilka ładnych lat mieszkałeś w moim województwie,
a teraz wytykasz mi, że na privie a nie na forum zapytałem Cię gdzie konkretnie ,
bo sam tu nadal mieszkam i byłem ciekaw czy może żyłeś w mojej okolicy.

Nie odpowiedziałeś, więc nie powtórzyłem pytania szanując twoją prywatność,a Ty mi to wytykasz?

A niby dlaczego nie może? Właśnie coraz bardziej zaczyna funkcjonować i to będzie dalej postępować.

Jeszcze wrestlingu się musiał doczepić. Rozumiem, że to, że kiedyś wspomniałem, że chętnie oglądam tę rozrywkę (ostatnio coraz rzadziej) już na zawsze sklasyfikowało mnie jako podczłowieka w twoich oczach

Jak się bawisz w lekarza, to ja ci mogę napisać, na czym polega twój problem. Chciałbyś przenieść rozwiązania, które funkcjonowały 30- temu, w innej rzeczywistości do dzisiejszych czasów, gdzie nie mają one najmniejszej racji bytu.

1) Nie moze, bo nie stoi za nim wielki miliardowy kapitał.
Funkcjonuje, ale nie dzieki kapitałowi dużych firm tylko dzięki samorządowej kasie,
To nie daje żadnych szans na rozwój dyscypliny, bo zawsze będzie związane
z niepewnością kto wygra kolejne wybory i czy sypnie groszem czy nie.
Co najwyżej może stawki pójdą jeszcze bardziej w górę,
co spowoduje najprawdopodobniej jeszcze wieksze w rozwarstwieniu klubów i zawodników.

2) Sam się tym chwaliłeś.

3) Medycyny w to nie mieszaj, nie prowokuj.
...a niby jakie z tych rozwiązań podaję jako sposób na rozwój/uniknięcie upadku tej dyscypliny?

[Buszmen]

Chwaliłeś xD
Dzizas, szkoda naprawdę czasu. Ale generalnie masz rację, nic nie proponowałeś, bo w zasadzie jedynie co Ty tutaj robisz to bezustannie stękasz, zrzędzisz i czepiasz się o pierdoły.

[kingpin]

To kto będzie mielił te punkty za zengote?
A czy mało razy inni zawodnicy udostępniali podczas kontuzji swój sprzęt swoim zastępcom? Nawet ten dziadzia swego czasu dał motor i haja thorsellowi.
Nie wiem na ile się wtedy umowili, ale thorsell zrobił zero czym pewnie mocno obciążył budżet unii Tarnów.

Wszelkie reformy ku lepszemu proponuję zacząć od prezesów nierobów którzy tylko wyciągają ręce po pieniądze im należne wg ich mniemania z miejskiej kasy. Od tych co co roku najchętniej zmieniałaby regulamin byle pod siebie. Od tych co krytykują licytacje o żużlowców a sami biorą w nich udział. Ryba psuje się od głowy. Żużlowiec nadstawia karku, presesine najwyżej czekają taczki i to tylko jak im się

Idąc tym tropem,klub najwięcej zarobi przegrywając każdy mecz do 15 a jak się da,jeszcze niżej.Przeciez lepiej zapłacić za 15 pkt niż 50.

To o czym tu dyskutujemy nie ma nic wspólnego z personaliami ,rodzajem prezesa i źródłem finansowania klubów żużlowych a raczej z tym kto i w jaki sposób wypełnia zobowiązania kontaktowe.
Uwierz, że takiemu Zengocie zwisa skąd prezes weźmie kasę żeby mu zapłacić.
Prezesowi jednak niekoniecznie zwisa to,że musiał zabulic spora kasę za zawodnika który miał być podstawowym w drużynie a część sezonu spędzi przed TV. Dodatkowo musi się zastanawiać czy nie wyłożyć kolejnych pieniędzy np.ma Milika aby miec jakieś szanse na obrone SE.

Zreszta skoro przepis o którym wspomniałem nadal obowiązuje,jak pisze polewaczka, sprawa wyjaśniona.

[Semen]

...Ale generalnie masz rację, nic nie proponowałeś, bo w zasadzie jedynie co Ty tutaj robisz to bezustannie stękasz, zrzędzisz i czepiasz się o pierdoły.

To twoje zdanie, masz do niego prawo.
Mnie pozostaje tylko uśmiechnąć się.
Mimo wszystko życzę miłego wieczoru.

[j-rules]

Idąc tym tropem,klub najwięcej zarobi przegrywając każdy mecz do 15 a jak się da,jeszcze niżej.Przeciez lepiej zapłacić za 15 pkt niż 50.

To o czym tu dyskutujemy nie ma nic wspólnego z personaliami ,rodzajem prezesa i źródłem finansowania klubów żużlowych a raczej z tym kto i w jaki sposób wypełnia zobowiązania kontaktowe.
Uwierz, że takiemu Zengocie zwisa skąd prezes weźmie kasę żeby mu zapłacić.
Prezesowi jednak niekoniecznie zwisa to,że musiał zabulic spora kasę za zawodnika który miał być podstawowym w drużynie a część sezonu spędzi przed TV. Dodatkowo musi się zastanawiać czy nie wyłożyć kolejnych pieniędzy np.ma Milika aby miec jakieś szanse na obrone SE.

Zreszta skoro przepis o którym wspomniałem nadal obowiązuje,jak pisze polewaczka, sprawa wyjaśniona.

No wlasnie o to chodzi kingpin. Tak samo mozna napisac, ze jak klub chce zaoszczedzic na wyplatach na przygotowanie do sezonu, to niech nie kontraktuje wcale.
Wiadomo, ze Zengocie to zwisa. Ale wspomniany przez ciebie prezes ma na ten moment szereg rozwiazan regulaminowych, ktore kryja mu d..e. Zuzlowiec ma mniej a to im jeszcze chcecie zabierac w momencie kontuzji, czyli w czasie, w ktorym gosc nie zarabia a wydaje na leczenie.
Zgadzam sie, ze zuzlowiec moze sie ubezpieczyc (ja bym tak robil) ale to wlasnie jego sprawa. Tak samo jak sprawa prezesa czy sie tez na swoj sposob ubezpieczyl. Skoro nie chcial, nie mial kasy no to sie mowi po prostu: P.J.Ch.

edit. Przepis niby istnieje, ale chyba nie ma obowiazku korzystania z jego zapisu? Zobaczymy wiec, kto "ma racje" i jak sie zachowa najbardziej honorowy z prezesow eligi


Semen - nic nie wyciagam z priva, ot zabawnie wyszlo twoje zwyczajowe patrzenie z góry. Jakis aspekt mojego prywatnego zycia jednak cie interesowal.. Doceniam, ze nie drazyles na priv, bo faktycznie odbilem sie wtedy. Trzeba chyba dac sobie spokoj z probami dyskusji z toba.

[kingpin]

Właśnie poruszyłes inny znany nam aspekt tego calego zuzlowego kur..dołka.
To żużlowcy są na uprzywilejowane pozycji i mogą na prezesach wymuszać pewne działania lub zaniechanie działań.
Dlatego taki przepis powinien zniknąć lub być obligatoryjny, bo inaczej kończy się tak jak z Hampelem czyli foch i poszukanie sobie innego klubu.

Absolutnie nie żałuję zuzlowcom pieniędzy i rozumiem,że oni chcieliby zarobić tyle na ile się umówili,bez względu na okoliczności.
Od takich sytuacji są jednak ubezpieczenia.
Nie pamiętam dokładnie na czym się skończyło,ale przecież był temat i nawet groźba strajku że strony zawodników jeśli klub nie przejmie części kosztów z takim ubezpieczeniem związanych.
Podejrzewam,że zawodnicy i tak koszta związane z takim ubezpieczeniem wliczają w negocjacje z klubem wysokosc kontraktu.
Oczywiście taki system może obowiązywać jedynie w ligach gdzie są.realnie spore pieniądze do zarobienia,bo takie ubezpieczenie do tanich nie należy.

[lego]

1) EDIT: Wy żyjecie w jakimś wirtualnym świecie, który podsuwają Wam media, głównie TV.
Nie macie pojęcia jak funkcjonują kluby żużlowe w Polsce, o tych poza granicami naszego grajdołka nie mówiąc.

[j-rules]

Właśnie poruszyłes inny znany nam aspekt tego calego zuzlowego kur..dołka.
To żużlowcy są na uprzywilejowane pozycji i mogą na prezesach wymuszać pewne działania lub zaniechanie działań.
Dlatego taki przepis powinien zniknąć lub być obligatoryjny, bo inaczej kończy się tak jak z Hampelem czyli foch i poszukanie sobie innego klubu.

Absolutnie nie żałuję zuzlowcom pieniędzy i rozumiem,że oni chcieliby zarobić tyle na ile się umówili,bez względu na okoliczności.
Od takich sytuacji są jednak ubezpieczenia.
Nie pamiętam dokładnie na czym się skończyło,ale przecież był temat i nawet groźba strajku że strony zawodników jeśli klub nie przejmie części kosztów z takim ubezpieczeniem związanych.
Podejrzewam,że zawodnicy i tak koszta związane z takim ubezpieczeniem wliczają w negocjacje z klubem wysokosc kontraktu.
Oczywiście taki system może obowiązywać jedynie w ligach gdzie są.realnie spore pieniądze do zarobienia,bo takie ubezpieczenie do tanich nie należy.

E no z ta grozba strajku to bym nie bral tego tak na serio. Na nasza lige nikt sie nie bedzie obrazal.
Zuzlowcy wymuszaja nie dlatego, ze system im pozwala, tylko dlatego, ze prezesi sie na to godza.

Ciagle walkujemy te ubezpieczenia, ale to dziala w dwie strony. Jak nazwac dzialacza, ktory w najlepsiejszej lidze swiata, super profesjonalnej, tworzy sklad na miare w tak kontuzjogennej dziedzinie?
Wracamy niejako do korzeni kazdej tego typu dyskusji. Dlaczego ci cholerni prezesi nie sa w stanie zrobic gorki w budzecie klubu? Dlaczego sami sie stawiaja w sytucji takiej, ze Zengi lamie noge i klub jeszcze przed startem rozgrywek stoi na krawedzi przepasci podczas porywistego wiatru?

Wg mnie przepis powinien zniknac i ludzie powinni to zalatwiac miedzy soba.
Jesli natomiast zawodnicy sie ubezpieczaja i nawet ma to odbicie w kosztach kontraktu >to juz w ogole nie wiem po co dyskutujemy nad problemem, ktorego nie ma<

[kingpin]

Wlasnie,to o czym piszesz czyli budowanie skladow na miare wiaze sie ze specyfiki tego sportu.
Gdybysmy mieli 3-4 tak silne finansowo ligii na swiecie jak SE,
byc moze nie kazdy pchalby sie koniecznie do naszej ligii lub
zadowolilaby go rola rezerwowego/oczekujacego.
Podejrzewam,ze i zawodnikow byloby wiecej,bo w tej chwili rozwoj speedwaya,
biorac pod uwage zaleznosc miedzy zarobkiem a iloscia zawodnikow ,lezy na naszych barkach.
Dlatego oprocz wizji coraz to bogatszej SE i Nice,trzeba tez spogladac na inne federacje
i trzymac kciuki za rozwoj zuzla w innych krajach.Bez tego bedzie coraz gorzej.
Slynne haslo "dlaczego my mamy utrzymywac caly speedway" ktore pojawialo sie
dosc czesto razem z fochem chocby w temacie rozgrywek LM,jest na dzien
dzisiejszy bardzo krotkowzroczne.
Z drugiej strony nasza dominacja finansowa nie ma przelozenia na
decyzyjnosc w swiatowym zuzlu a szkoda,bo mam wrazenie,ze panowie
z FIM czy rodzimych federacji mogliby czasami posluchac naszych wlodarzy.
Nie mialbym tez nic przeciwko temu,zeby coraz wiecej firm polskich chcialo
sie reklamowac nie tylko na naszym terenie ale np.w Szwecji,Danii,Rosji czy WB.

Wracajac jednak do skladow.
W tej chwili tez sa kluby ktore posiadaja wiecej zawodnikow niz miejsc
w skladzie,ale zaden z tych rezerwowych w praktyce nie zastapi kontuzjowanego
z podstawowego skladu,z malymi wyjatkami.Klasowych zawodnikow jest zbyt malo.
Dlatego nawet takiego Zengote , ktory przeciez asem zadnym nie jest,ciezko
bedzie zastapic.Da sie oczywisice ( np.Milik i Lambert od 8 ).Do tego dochodza rozne
ograniczenia regulaminowe wiec trzeba kombinowac jak kon pod gore
i wydawac kolejne pieniadze.

Nawet jak ubezpieczenia sa,temat istnieje,bo zuzlowcy chcieliby miec ciastko i zjesc ciastko,wiec
ciezko to zalatwiac miedzy soba,majac dwa warianty do wyboru.

[j-rules]

Bo czesc klubow korzysta z dobrych juniorow jako rezerwowych. Ale to jest tez element ich polityki wlasnie, ich zabezpieczenia.
zawodnikow jest malo. Ale tylko "gwiazdorskie" zarobki beda sie przyczyniac do zwiekszania ich ilosci. No bo jesli nie to, to nie wiem co by sie moglo przyczynic.
Na pewno nie obowiazek "wychowywania" licencji typu 125, 250...

[polewaczka]

Czy organizatorzy n.p. NHL martwili się rozwojem hokeja w Burkina Faso i czy brak zależności od "miedzynarodowych federacji" im przeszkodził? Owszem, kilka lat temu rozgrywki zawieszono na okres kilku miesięcy z powodu strajku zawodników, ale problem został rozwiązany na drodze kompromisu między pracodawcami a pracownikami i cyrk kręci się dalej, wystarczy czasem rzucić okiem, są telewizje i pełne trybuny bez miejskich dotacji. Nie wiem po co naszym włodarzom jakiś FIM? Czy w tym bantustanie nie można żyć bez dyrektyw z Moskwy, albo jak teraz z Brukseli i Tel Avivu? Niech FIM sobie robi swoje kadłubowe mistrzostwa, a zawodnicy sami decydują gdzie im się opłaca jechać.

W Anglii rozwiązano problem składów na styk poprzez większa elastyczność, u nas natomiast próbuje się na siłę utrzymywać system pańszczyźniany. Ja nie widzę niedoboru zawodników, umierania żużla. Właśnie ruszyła liga we Francji. Nie będzie Doyla, Holdera pojedzie Kościuch czy inny Kościalniak, a w niższych ligach jakiś kozak z Argentyny. Jak trzeba to wszyscy pojadą na jednym silniku od Miedziaka.

[noc]

W Anglii rozwiązano problem składów na styk poprzez większa elastyczność, u nas natomiast próbuje się na siłę utrzymywać system pańszczyźniany. Ja nie widzę niedoboru zawodników, umierania żużla. Właśnie ruszyła liga we Francji. Nie będzie Doyla, Holdera pojedzie Kościuch czy inny Kościalniak, a w niższych ligach jakiś kozak z Argentyny. Jak trzeba to wszyscy pojadą na jednym silniku od Miedziaka.

Rozpędziłeś się nadmiernie z tym jednym silnikiem.
Dzisiaj każda firma (zawodnik) ma własny sprzęt i rzadko kiedy, komukolwiek pożycza. Przyczyny wiadome. Kozak z Argentyny przyjedzie chętnie do Polski, ale tylko ze względu na to, jak wygląda żużel w Polsce. Kibice, zainteresowanie mediów, ale przede wszystkim pieniądze. Nie byłoby kasy w polskim żużlu, nie byłoby kolejki chętnych. By utrzymać jakiś przyzwoity poziom, zawodnik musi inwestować, trenować, trzymać dietę itd. Inaczej byłaby to jedynie liga amatorów, a nie o to chodzi.
PS
Mimo pieniędzy w polskim żużlu, to i tak jest problem znaleźć, jakiegokolwiek gramotnego nastolatka do żużla. Od kilku dobrych lat są problemy z jakimikolwiek juniorami w klubach, rodzynki zdarzają się rzadko. Co byłoby, gdyby mieli jeździć jak jeszcze w latach 80-tych, za sławę i czpkę śliwek?

[kingpin]

Czy organizatorzy n.p. NHL martwili się rozwojem hokeja w Burkina Faso i czy brak zależności od "miedzynarodowych federacji" im przeszkodził?

Pewnie sie nie martwia.
My tez nie powinismy sie martwic o rozwoj zuzla w Burkina Faso.

Nie wiem po co naszym włodarzom jakiś FIM? Czy w tym bantustanie nie można żyć bez dyrektyw z Moskwy, albo jak teraz z Brukseli i Tel Avivu? Niech FIM sobie robi swoje kadłubowe mistrzostwa, a zawodnicy sami decydują gdzie im się opłaca jechać.

Oho,wstajemy z kolan.
Jest dobrze.

W Anglii rozwiązano problem składów na styk poprzez większa elastyczność, u nas natomiast próbuje się na siłę utrzymywać system pańszczyźniany. Ja nie widzę niedoboru zawodników, umierania żużla. Właśnie ruszyła liga we Francji. Nie będzie Doyla, Holdera pojedzie Kościuch czy inny Kościalniak, a w niższych ligach jakiś kozak z Argentyny. Jak trzeba to wszyscy pojadą na jednym silniku od Miedziaka.

W Anglii niech najpierw rozwiaza problem prestizu rozgrywek,sponsorow i telewizji.
Poki ich rozgrywki beda tak rozbudowane,nic sie nie zmieni i coraz bardzej ta liga bedzie zmierzala w kierunku polamatorskiej.
Tam juz nawet sms-ami zrywaja kontrakty.

Jak ta wieksza elestycznosc ma polegac na tym,ze dzis Doyle jedzie w barwach Torunia a jutro Wroclawia,to za takie igrzyska podziekuje.

[polewaczka]

Dziś Toruń, jutro Swindon, pojutrze Hallstavik, a w sobotę jakiś podwórkowy turniej o złote kalesony prezesa FIM, dla mnie żadna różnica i tak cześciej zmienia kevlar niż skarpetki, a na MA bywa jedynie przelotem. Kilka stron wcześniej napisałeś, że nazwiska nie mają znaczenia, będzie wynik to będzie frekwencja, zatem bez jednego wybrednego widza mniej senator dałby radę.

A z Anglii bym nie drwił, bo tam się właśnie wyłącznie dzięki sponsorom i telewizji ta żużlowa karuzela kręci. Ciekawe, czy "zawodowiec" Paalovara już dostał zaległą kasę z Krakowa, czy też dotacja na igrzyska plus jeszcze pod Wawel nie dotarła, bo prezes nawet smsów nie odbiera.

[Penhall]

Dziś odbył się pierwszy trening a jutro chłopaki mają się już ze sobą poscigac.
Maja byc WSZYSCY krajowi zawodnicy prócz Holty.
Póki co zaslyszalem, że najlepszy na razie na torze był Daniel Kaczmarek

[młody_piernik2]

to Kaczmarek nie jezdzi gdzie indziej? gubie się

[kowjanko]

Mistrz treningu zamykający manetkę na widok atakującego rywala.

[kingpin]

Dziś Toruń, jutro Swindon, pojutrze Hallstavik, a w sobotę jakiś podwórkowy turniej o złote kalesony prezesa FIM, dla mnie żadna różnica i tak cześciej zmienia kevlar niż skarpetki, a na MA bywa jedynie przelotem. Kilka stron wcześniej napisałeś, że nazwiska nie mają znaczenia, będzie wynik to będzie frekwencja, zatem bez jednego wybrednego widza mniej senator dałby radę.

A z Anglii bym nie drwił, bo tam się właśnie wyłącznie dzięki sponsorom i telewizji ta żużlowa karuzela kręci. Ciekawe, czy "zawodowiec" Paalovara już dostał zaległą kasę z Krakowa, czy też dotacja na igrzyska plus jeszcze pod Wawel nie dotarła, bo prezes nawet smsów nie odbiera.

Nie wiem czy nie rozumiesz czy moze spodobalo Ci sie trollowanie.
Pierwszy darles jape,ze Get Well stracil tozsamosc a teraz cos na wzor goscia z Anglii Ci sie marzy.
Dosc chwiejny jestes w pogladach,byleby wyszlo na Twoje.

Takie zaklinanie rzeczywistosci jednak nie uzdrowi speedwaya na Wyspach.

[lego]

tą metodą Pawełek mógłby na co dzień spełniać się u kochanki pod Jasną Górą, wracając co jakiś czas do znienawidzonej żony

[Buszmen]

Goście to lipa, która bardzo mocno niszczy brytyjski system. Ale dowolność transferów w trakcie sezonu, a nie jakieś durne okna transferowe to by nie było złe.

[polewaczka]

tą metodą Pawełek mógłby na co dzień spełniać się u kochanki pod Jasną Górą, wracając co jakiś czas do znienawidzonej żony

No szkoda, że tylko w Anglii. Nie musielibyście się z nim męczyć przez cały zeszły sezon, tylko Termos wymieniłby go w trakcie na jakiegoś rozwodnika i cnota pozostałaby zachowana.

[1marcin60]

Dziś odbył się pierwszy trening a jutro chłopaki mają się już ze sobą poscigac.
Maja byc WSZYSCY krajowi zawodnicy prócz Holty.
Póki co zaslyszalem, że najlepszy na razie na torze był Daniel Kaczmarek

Nie zgodzę się, ten trening wyglądał jakby pan żużlowiec Kosciuch przyjechał pokazać chłopakom po licencji jak luki pokonywać. Poza tym z wiatrem każdy szybki ( poza naszymi juniorami zapasowymi rzecz jasna, w ogóle liczą na nich w klubie czy oni są na sztukę ? ) . Ludzi sporo, zaskakująco dużo, więcej niż chodzi na treningi punktowane.
Ale były plotki o starszym Holderze, więc nie ma się co dziwić.
Chyba że to euforia spowodowana wywaleniem Pawełka.

[kingpin]

Ktos wywalil Pawla czy moze zdecydowal o odejsciu?
Ciekawe jak dlugo bedziecie robic z niego ofiare.
Takich zuzlowcow co wszystko zwalali na innych bylo juz w historii troche.
Oby Pawel wrocil to przyzwoitego poziomu,bo stac go na to.
Jednak rownie dobrze nadal moze uzalac sie wraz z kibicami nad soba
a to najszybsza droga do calkowitej marginalizacji i kozaczenia w 2 lidzie,gdzie wlasnie
zaczal ponownie straszyc Hlib.

Pawel zamiast pytac sie Miedziaka jak jest w Czestochowie,mogl zapytac Kosciucha
co zrobic aby nie bac sie Holty.

[lpokarse]

A Holta to co? Jakieś guru?
Pawełek przez Was był kochany i uwielbiany - byłem na meczu i słyszałem jak Wy go szanujecie.

Takiego Holtę to mam wrażenie, że gdyby coś zrobił Miedziakowi czy Pawełkowi to na taczce do Bydgoszczy byście go wywieźli. Holta tak się panoszy po Toruniu? Dla mnie niepojęte. Paweł nie ważne w jakiej formie by nie był, to nie powinien dawać się jakiemuś Holcie...

[polewaczka]

Rysiek to co prawda nie Mordel Jerzy, ale u młodych ma poważanie, lepiej nie wchodzić mu w tor jazdy.

Dosc chwiejny jestes w pogladach,byleby wyszlo na Twoje.

Vice versa. Forum to miejsce wymiany poglądów, w końcu i nam się udało.

Póki co zaslyszalem, że najlepszy na razie na torze był Daniel Kaczmarek

Jednak z tymi goścmi nie byłby wcale taki zły pomysł. Kolejny młody zdolny jeździeć SGP, ale najwidoczniej nie miał okazji zapytać o radę Kościucha.

[Frank_Drebin]

Rysiek to co prawda nie Mordel Jerzy, ale u młodych ma poważanie, lepiej nie wchodzić mu w tor jazdy.

Ciekawie się zacznie robić jak mu Kościuch będzie wchodzić w drogę. Przy takim autorytecie jaki ma Frątczak może być spory burdel w drużynie. Zresztą już widzę tych chętnych do pierdzenia w stołek w trakcie meczu. Doyle, Iversen czy Holta raczej takiej funkcji nie przewidują, stary Holder po tylu latach nie bedzie stał w parkingu a młody nie po to wypchnął ze składu ostatniego wychowanka aby teraz czekać na swoja szansę. Tak więc słaby Kościuch to może byc zbawienie dla tej druzyny, bo inaczej trzeba będzie zmówić wiecej ochroniarzy w parkingu.

[koot]

Holta jak zawsze lubi przechodzić rehabilitację w Toruniu nie jestem pewien czy on się zbierze
i pojeździ w tym roku, jakieś wątpliwości musiały być jak na początku mówiło się o składzie na styk
a później ratowaliśmy się Kościuchem.

[Frank_Drebin]

Holta jak zawsze lubi przechodzić rehabilitację w Toruniu nie jestem pewien czy on się zbierze
i pojeździ w tym roku, jakieś wątpliwości musiały być jak na początku mówiło się o składzie na styk
a później ratowaliśmy się Kościuchem.

Z tego co było słychac jak wyglądały negocjacje z Kościuchem to raczej żadnych wątpliwości co do jazdy Holty w tym sezonie nie było. Zwyczajnie górę wzięła "zwycięska" taktyka nadmiaru seniorów w składzie.

Pawel zamiast pytac sie Miedziaka jak jest w Czestochowie,mogl zapytac Kosciucha
co zrobic aby nie bac sie Holty.

Widocznie wolał odejść do drużyny gdzie nie bedzie musiał się bac kolegi z drużyny. Zresztą jak Pan Właściciel powiedział nie pasował mu tutejszy format.

[1marcin60]

Ktos wywalil Pawla czy moze zdecydowal o odejsciu?
Ciekawe jak dlugo bedziecie robic z niego ofiare.
Takich zuzlowcow co wszystko zwalali na innych bylo juz w historii troche.
Oby Pawel wrocil to przyzwoitego poziomu,bo stac go na to.
Jednak rownie dobrze nadal moze uzalac sie wraz z kibicami nad soba
a to najszybsza droga do calkowitej marginalizacji i kozaczenia w 2 lidzie,gdzie wlasnie
zaczal ponownie straszyc Hlib.

Pawel zamiast pytac sie Miedziaka jak jest w Czestochowie,mogl zapytac Kosciucha
co zrobic aby nie bac sie Holty.

Nie ma to jak doszukiwać się ironii w każdym zdaniu. Ktoś w ogóle po Pawle rozpacza? Nie miał prawa tu zostać, i nie został, nie w takiej dyspozycji, nie było żadnego argumentu do pozostania Pawełka.
A że publicznie wyrażał chęć pozostania, to można stwierdzić że został z klubu wyrzucony (czy tam dostał propozycję oczekującego/ walki o skład z przegranej pozycji, to jest to samo), bardzo zresztą słusznie.

[Frank_Drebin]

Doyle po sezonie 2015 tez został wyrzucony i wielu twierdziło że słusznie. Jednak z perspektywy kilku lat wiemy, że była to jedna z gorszych decyzji transferowych. W 2016 w finale z Doylem zamiast Vaculika byłoby dużo łatwiej i pewnie taniej.

Nie wiem jakie Paweł osiągnie wyniki w tym sezonie, ale przewiduje że w Częstochowie będą zadowoleni z tego transferu.

[Penhall]

Oooo Cierniak dziś jeździ. Czyżby jakieś pierwsze przymiarki?

[j-rules]

w ramach przygarniecia Kaczmarka zalatwili treningi Cierniakowi

[Peter Kildemand]

Oooo Cierniak dziś jeździ. Czyżby jakieś pierwsze przymiarki?

Podpisany we Wro na 3 lata więc nie bardzo.

[1marcin60]

Doyle po sezonie 2015 tez został wyrzucony i wielu twierdziło że słusznie. Jednak z perspektywy kilku lat wiemy, że była to jedna z gorszych decyzji transferowych. W 2016 w finale z Doylem zamiast Vaculika byłoby dużo łatwiej i pewnie taniej.

Nie wiem jakie Paweł osiągnie wyniki w tym sezonie, ale przewiduje że w Częstochowie będą zadowoleni z tego transferu.

Czysto teoretycznie tak, tylko że z perspektywy czasu można stwierdzić "za Vaculika" bo wyglądał słabo. A przypominam, że nie było dylematu Vaculik-Doyle, tylko Doyle-Holder. Doyle raczej nie pojechałby lepszych PO niż Holder w 2016 roku.
A i nie wiadomo jakby potoczyła się kariera Jasona gdyby został u nas. Fajnie że wrócił, ale nie ma co dramatyzować w kategoriach bardzo złej decyzji, gdyby został za Hancocka, czy Vaculika byłoby pewnie dużo lepiej, ale nie było chyba osoby w 2015 roku która z dwójki Hancock Doyle wybrałaby tego drugiego. Z Cieślakiem na czele, który dostał Doyle'a bo mu sprzątnęli Hancocka.

[Penhall]

Podpisany we Wro na 3 lata więc nie bardzo.

Tez mysle, iz to zwykle podbijanie ceny. Zreszta my mamy juz Kielbase Kamila.

[kingpin]

Podpisany we Wro na 3 lata więc nie bardzo.

Od kiedy laduje we Wrocku?
Ostatnio w wywiadzie stwierdzil,ze tylko zapasc finansowa w Unii moze spowodowac opuszczenie Tarnowa.

[j-rules]

nie wiem jak junior, ale senior Cierniak moze zupelnie inaczej definiowac zapasc finansowa Tarnowa niz my

[peper]

Byl ktos dzisiaj na stadionie ?
Jakas krotka relacja ?

[kingpin]

https://pomorska.pl/get-well-torun-p...34233097#sport

[Morciasz]

Byl ktos dzisiaj na stadionie ?
Jakas krotka relacja ?

Jeździli w lewo. Krócej już nie potrafię

[koot]

Z tego co było słychac jak wyglądały negocjacje z Kościuchem to raczej żadnych wątpliwości co do jazdy Holty w tym sezonie nie było. Zwyczajnie górę wzięła "zwycięska" taktyka nadmiaru seniorów w składzie.

.

Ja zawsze szukam drugiego dna

[kingpin]

Nie ma to jak doszukiwać się ironii w każdym zdaniu. Ktoś w ogóle po Pawle rozpacza? Nie miał prawa tu zostać, i nie został, nie w takiej dyspozycji, nie było żadnego argumentu do pozostania Pawełka.
A że publicznie wyrażał chęć pozostania, to można stwierdzić że został z klubu wyrzucony (czy tam dostał propozycję oczekującego/ walki o skład z przegranej pozycji, to jest to samo), bardzo zresztą słusznie.

Za pozostaniem Holdera tez nie bylo od przynajmniej 3 lat zadnego argumentu a jednak zostawal.

Nie wiem jak wygladaly negocjacje z Pawlem i czy w ogole jakies byly,ale po fiasku rozmow
z potencjalnymi wzmocnieniami,nie widzialem zadnego argumentu przemawiajacgo za pozbyciem sie Pawla.
Jedynie oczekiwania jednej lub drugiej strony,brak chemii miedzy Fratczakiem a Pawlem.
Najbardziej prawdopodobna wersja jest chec ze strony Pawla gwarancji startowych,na co nasi nie chcieli sie zgodzic.

[koot]

Paweł słabej dyspozycji powinien najpierw szukać u siebie nie w braku chemii bo z Gajeś tak samo na niego się uwziął