Ktoś przebił "ucieczkę z finału"? Chyba nie. Więc i "utrzymanie" teraz nie byłoby zaskoczeniem...
Dla przypomnienia..
https://www.youtube.com/watch?v=HcQmEpjP_WU
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/83...gi-powazny-pro
Zaczyna się xD
apator_uk (01-08-2019)
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Buszmen (02-08-2019)
Dokładnie. A przy okazji dla każdego darmowy browar i kiełba z grila.
Z tym, że warunek będzie tylko jeden. Panowie w garniturach by nie czuć się nieswojo na stadionie wprowadzą regulamin mówiący o tym, że należy przychodzić na stadion na mecz w garniturze.
Jeżeli ktoś przyjdzie na stadion w barwach klubowych dostanie dożywotni zakaz stadionowy, a na klub zostanie nałożona kara finansowa.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Nie no spoko. Toruń gdyby nie uciekł to by zajął drugie miejsce, a Falubaz zdobyłby mistrza. A że uciekli to... zajęli drugie miejsce a Falubaz zdobył mistrza
Wy swoim wynikiem ustawiliście kto miał spaść a kto się utrzymać. Nikt nie udowodnił? Spoko, mistrzowskie Leszno wygrywa na torze drużyny z dolnych rejonów tabeli 40:20 aby skończyć na 45:45. Nie, oczywiście wszystko czysto, zwłaszcza to chamowanie leszczynian gdy ktoś z Rzeszowa miał defekt. Sam w to nie wierzysz tylko się kompromitujesz.
Tak, słyszałem o całej masie oddania spotkań walkowerem. Nie znam za to drugiego przypadku w lidze w ten sposób odpuszczenia końcówki meczu. Czy jest to czegoś dowodem?
Ostatnio edytowane przez vicar ; 02-08-2019 o 09:41
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Staleczka 3 (02-08-2019)
No ja jako kibic mieszkający po innej części Polski czekałem na ten finał przed TV z kumplami.
Zaprosiłem kumpli by obejrzeć fajne zawody. A tu wyszła taka lipa, że ja pier... do dziś nie zapomnę jak Toruń uciekał z Zielonej i do dziś nie potrafię zrozumieć tamtej sytuacji. Pamiętam do dziś jak w TV było pokazane na nSport busy z Torunia uciekające z finału, wsiadających zawodników, trenerów do busa i z podkulonym ogonem uciekających z Zielonej Góry.
Może większy niesmak mi dało to, że to w Toruniu po raz pierwszy zaraziłem się żużlem, po razu pierwszy powąchałem ten sport. Może dlatego ta ucieczka siedzi do dziś w mojej głowie i nie moge nadal zrozumieć ucieczki Torunia.
Czy wynik 60 - 30 w finałowym meczu ligi to promocja żużla w telewizji? Spartolil to wtedy ówczesny prezes Falubazu. Za wszelką cenę mistrzostwo A wszystko poszło na konto Romana.
Wtedy Toruń źle wszystko zrobił.
Mógł w ogóle nie przyjechać na ten mecz i byłoby troszkę inaczej niż uciekający z parku maszyn zawodnicy i trenerzy Torunia.
To było widać w TV, jak busy z Torunia uciekają z Zielonej Góry.
Pytam się, po co Toruń w ogóle wtedy przyjechał do Zielonej Góry, skoro i tak wiedzieli, że meczu nie odjadą? Lepsze to byłoby niż taka ucieczka.
Tak, wynik 60 do 30 po walce byłby lepszą promocją żużla niż ucieczka z meczu...
A cóż złego zrobił Prezes Zielonej. ? Miał koniecznie zgodzić się na przełożopne meczu bo Toruń tak chciał? Nie było podstawy regulaminowej , która by go do tego zobowiązywała.
W meczach ligowych często jest tak , że jedna z drużyn nie ma optymalnego składu z uwagi na kontuzje, ale druga strona nie przekłada z tego tytułu meczu. Rozumiem, że gdyby była sytuacja w drugą stronę to Toruń by poczekał na powrót lidera przeciwnika? Wierzysz w to? Znasz takie przypadki z finałów?
Sorry, Toruń miał pecha i nikt tego nie neguje,. Pewnie, że lepiej byłoby aby składy były pełne. Ale jechać należało. Powtarzam, to był finał ligi z kompletem widzów i transmisją telewizyjną.
Nie ma już co tego po raz kolejny wałkować. Wszystko zaczęło się pier..ić już między tymi meczami. Jakieś niby potajemne uzgodnienia,kontuzje, brak biletów dla kibiców toruńskich. Frustrację Roman wyładował jednak w najgorszy możliwy sposób w najmniej odpowiednim momencie. Straciła na tym cała dyscyplina.
Staleczka 3 (02-08-2019)
Masz rację.
Dobra, ja już też odpuszczam. W sumie historia, zgadzam się, zostawmy to już.
Generalnie do Torunia nic nie mam.
A z tym stadionem Motoru pewnie się jakoś ułoży. Raczej nikt ich z ligi nie wyrzuci z tego powodu - coś wymyślą.
A Toruń albo utrzyma się w sportowej walce (ciekawe jak będzie w najbliższym meczu z Wrocławiem) albo... no cóż... nie utrzyma się.
Pozdrawiam
Penhall (02-08-2019)
Ogólnie ten wywiad to zwykle straszenie Lublina, żeby wreszcie się zabrali za stadion. Nie wyobrażam sobie wywalenia Lublina z ligi. Nikt tego nie zrobi.
nie dosc, ze sprzedaliscie mecz, to zrobiliscie to w najbardziej kretynski sposob, jaki mozna sobie wyobrazic. Co tu probiujesz negowac?
Roznica jest taka, ze my sie ucieczki nie wypieramy, jej nie pochwalamy, chociaz jako kibice nie mielismy nic do powiedzenia. Wujowa karta w historii. Moze kiedys Kryjom powie, jak bylo naprawde.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
orlosep (02-08-2019)
Rok 84 to dla wielu tak dawne dzieje, że nie ma tematu w tym temacie. Jeszcze nie było ich na świecie, albo w przedszkolu uczyli się, jak sobie radzić bez pampersa. Ucieczka z Zielonej, to coś co widzieli na własne oczy i nie wyobrażają sobie niczego gorszego.
Pamiętam ten mecz z Rzeszowa i awanturę jaka nastąpiła po nim. Po tym wydarzeniu, nie było w żużlu niczego gorszego, co powodowałoby większy niesmak. Tytuł Unii odebrano zasłużenie, należało się za oszustwo.
Ta niedawna historia z ZG nie wzruszyła mnie aż tak. Po kontuzjach w Toruniu, Dowhan bezceremonialnie triumfował, nawinęła się okazja, to nie nie byłby sobą gdyby nie skorzystał i nie dopiekł potentatowi żużlowemu. Mógł nieco podleczyć swój kompleks, wobec bogatszego, "lepszego Karkosika". Po tej ucieczce byłem zdegustowany, mogli chłopaki odjechać mecz, gdy już byli na stadionie, Apator zrobił z siebie pośmiewisko rejteradą. Ale usprawiedliwiałem ich nieco, prowokacyjnym stylem Dowhana, prezes Falubazu nie utrzymał fasonu, zachował się jak wiejski gnojek z kompleksem.
Wytykanie tej ucieczki przy każdej lepszej okazji, nie ma sensu, było minęło. Był wstyd i mam nadzieję iż się więcej nie powtórzy nigdzie.
Staleczka 3 (02-08-2019), kingpin (02-08-2019), vicar (02-08-2019)
Te sytuacje odróżnia jeszcze fakt, że w Toruniu większość kibiców krytykuje to co się stało w finale 2013, natomiast w Lesznie bagatelizuje się wydarzenia z Rzeszowa i dominują teksty o niesłusznie odebranym tytule DMP itp.
orlosep (02-08-2019)
Nieslusznie to malo powiedziane.
Chlopaki swego czasu domagali sie orderow
za postawe swoich idoli ,bo ten mecz byl elementem
walki z komuna.
To nie zart.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Do dziś nie rozumiem tego po co w ogóle Toruń pojechał do Zielonej?
Toruń wtedy zrobił jeden najpoważniejszy błąd - mógł nie jechać do Zielonej, wtedy byłoby to odebrane nieco inaczej.
A tak w niedzielę zaprosiłem kumpli, usiedliśmy przed TV i nagle w przekazie na żywo w TV ucieczka Torunia z Zielonej. Widoczne były busy zawodników, trenerów jak wsiadają i odjeżdżają ze stadionu. Wtedy to była wielka kompromitacja, na całą Polskę szedł przekaz na żywo.
Pytanie. Po co w ogóle Toruń wtedy pojechał do Zielonej? Nie lepiej byłoby oddać walkowera? Przynajmniej inaczej by to wyglądało niż ta ucieczka busami, gdzie kamery wszystko na żywo łapały.
rozumiem zapomnieć co się pisało wczoraj, ale zapomnieć co się pisało trzy godziny temu?
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Jak spadniemy i zmontujemy pakę na awans rodzi się znów kolejny kłopot.
Prawda jest taka że nasz awans może być uzależniony od ... Karkosika.
W tej chwili jako KST jesteśmy ciągle związani ze spółką Ekstraliga w momencie spadku umową będzie rozwiązana a klub który chcę występować w Ekstalidze nie może być na etapie spraw sądowych z Ekstraliga.
A cały czas Karskosik toczy sprawy z Ekstraliga za kary z Zielonej Góry.
Niestety taka jest okrutna prawda na ten czas
Dokładnie i jeszcze do tego sprzedawał bajki ile to on milionów nie stracił, bo na trybunach siedzieli sponsorzy, którzy mieli sypnąć Falubazowi grubą kasą, a po tych wydarzeniach rozmyślili się. Głodne kawałki w ktore chyba tylko Mariusz uwierzył.
To mnie też zawsze przeraża. W biały dzień sprzedany mecz aby ustawić ligę, a nikt z Leszna się nie poczuwa do winy.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
A co do tych cyrków i walkowerów.
Nie pamiętam za bardzo, ale to było już chyba na nSporcie.
Co to było za spotkanie i w jakich okolicznościach goście/gospodarze nie chcieli jechać?
Tam chyba był Rzeszów.
Z tego co pamiętam to goście, albo gospodarze jeździli sami.
Co to było za spotkanie?
http://www.speedwayw.pl/dmp/2013/lerz_1.htm
Rok 2013, Leszno - Rzeszów 75:0. Nicki był wtedy wrogiem numer 1 kibiców z Leszna. Pół rok później razem śpiewali kolędy, po tym jak Nicki dołączył do Unii
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
lpokarse (02-08-2019)
Ucieczka z Wału Zielonogórskiego chluby toruńskiemu żużlowi nie przyniosła, ale przynajmniej nie było kręcenia i sprawa od początku była postawiona jasno. Unibaksy nie chciały jechać bez Golloba, więc zawinęły bambetle, a Różowy Koszul z Witkowskim dostali do kawioru fajerwerki zamiast zwyczajowych ośmiorniczek pałaszowanych w pozycji siedzącej tyłem do toru. A ile w międzyczasie było cyrków z odwołanymi meczami z powodu kapuśniaczku, albo zalania toru pod osłoną nocy tak, żeby mecz został przełożony, bo gospodarz miał chwilowe problemy kadrowe to trudno zliczyć. Ile się kibice naoglądali wyścigów traktorów, obchodów toru, narad w kiblach, żeby po kilku godzinach wysiadywania na stadionie albo przed obornikiem TV dowiedzieć się, że kabaretu jednak nie będzie, jeno chór.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
orlosep (02-08-2019)
Wszystko to wina Torunia. Tak jak i Tuska.
Ucieczka była zła a dla porównania kilkukrotne przekładanie finału przez ZG w 2009 jest już okej.