IMG_20190419_202044.jpgktóre lepsze?
IMG_20190419_202044.jpgktóre lepsze?
To co proponuje "Olbracht" to produkcja pod turystów.
Piernikowe trza obalić, żeby odhaczyć piwo made in piernikowy gród.
Pozostałe co jakiś czas zmieniają.
Jakościowo dobre, ale teraz to w każdym większym lub średnim mieście warzy się jakieś regionalne piwo.
Naście lat temu czymś się wyróżniały, teraz to po prostu produkt, turystyczny produkt.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 19-04-2019 o 20:33
Finał w Częstochowie 96? Niektórzy psychicznie nie wytrzymali i udali się do autobusu. Mieli dużo szczęścia bo ichsi kibole wiedzieli gdzie jest parking.
Raczysko (?) razem Włókniarzem długo próbowali się wbić do sektora ale bezskutecznie.
Byłem, ale nie siedziałem wtedy w klatce, bo jechałem na wariata,
wyrywając się z pracy, ponieważ był to czwartek.
Miałem około 9.00 podwózkę motorem do Bydgoszczy i stamtąd pośpiechem do Czewy.
Nie jestem pewien, ale wtedy to chyba była jeszcze na tablicach Częstochowa Osobowa.
Powrót w budzie Poloneza Trucka, którym urwał się z pracy kumpel.
Kiedyś to było...
Ostatnio edytowane przez Semen ; 19-04-2019 o 20:55
Droga losowania padło na Piernikowy Foch, WYBORNE. Co do lokalnych browarów, blisko siebie mam takowy Nepomucen. Nie wiem jak daleko sięgają z dystrybucja, ale jakbyście trafili polecam. Sorry za off top
Nie jestem pewien stąd też postawiłem znak zapytania. Tak czy inaczej była jeszcze jakaś inna ekipa. Może "przyjaciele" chorzowskiego Ruchu który wtedy z nami siedzial na trybunach?
Sorry ale piłkarskich klubów specjalnie jakoś nie odróżniam a i pamięć nieco szwankuje już.
Czym sie rozni produkcja pod turystow od produkcji pod tubylcow?
Olbracht Pils ma swoj urok.
Niby na pierwszy lyk nie rozni sie niczym od innych piw tego typu,ale po chwili czuc taka specyficzna nutke...
no wlasnie nie wiem czego,ale lubie i juz tesknie.
Probowalem tez innych wynalazkow w Olbrachcie,ale Pils podszedl mi najbardziej.
Smietanki chyba nie probowalem.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-04-2019 o 06:40
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
W sumie masz rację.
Powinienem sprecyzować, dwa pierwsze wersy oddzielić od reszty.
Piernikowe to produkt pod turystów.
Trza je obalić, żeby odhaczyć piwo made in piernikowy gród.
Ale ten Olbracht to przeciez Piotrków Trybunalski. W Toruniu jest ta knajpa, ale nie wiem co dokladnie maja ze soba wspolnego, w kazdym razie w Toruniu chyba nie warza piwa, procz malej ilosci lanego na potrzeby knajpy. Poprawcie mnie jesli sie myle.
W kategoriach piwa rzemieslniczego jest to kompletnie bez szalu, ale kazdego koncerniaka bije na glowe. Piernikowe bylo okropne
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Stefan pamietam ten wyjazd do Tarnowa ))
jechalismy wtedy autobusem i cały wyjazd trwał razem 25 godzin ) wiec tak wróciliśmy już w pełne słońce
Tak masz rację - są powiązani z Piotrkowem Trybunalskim. Nie wiem jak mocno w zakresie produkcji, ale obiło mi się o uszy, że mają także jakiś ludzi od nich. Mistrza Warzelni czy cuś.
A co do piwa - to także nie uznaję żadnych wymysłów typu piernikowe, pomarańczowe czy inne cuda wianki.
Najlepszy jest tradycyjny pils.
Ps. I jeszcze jeden śmieszny fakt mi się przypomniał - parę lat temu, jeszcze za czasów Gajesia na menadżerce na corocznym spotkaniu sponsorów po sezonie, które było organizowane właśnie w Olbrachcie, każdy miał za friko po jednym browarze
po co pic jakies piernikowe wynalazki, jak w co drugiej knajpie torunskiej jest Porter z Cieszyna
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
j-rules (21-04-2019)
Tylko "Atak Chmielu" z Krainy
j-rules (21-04-2019)
Jeszcze inaczej. Te dwa podmioty z tego co się dowiedziałem łącza właściciele. Jednak te butelki które wkleil byczek są na 99,9 % uwarzone w Piotrkowie więc nie jest to toruńskie piwo.
Natomiast kolega wspomniał o porterze cieszynskim. Bardzo dobry chociaż są lepsze. A atak chmielu to klasyka, dla mnie to żadna gorycz. Ale też jest cała masa lepszych IPA, buchajacych owocowym aromatem. Jak cię to przerasta spróbuj jakiejś solidnej apa, byle nie z Żywca.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 21-04-2019 o 21:32
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
W Lidlu zdaje się kiedyś kupiłem piwo zbrowaru Wrężel, cudo a32c4fa789200bb6c10ea8e5f4467a23.png
Tymczasem Kasper Andersen zrobił swoją pierwszą dwucyfrówkę na Wyspach.
Niby nic, ale skoro już nasi go zakontraktowali to może chociaż raz na trening na MA gościa zaprosić?!
Ma jeszcze czas, powinien jeszcze na mini żużlu kilka lat pośmigać
a później kontrakt z Rybnikiem
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Może być i Rybnik.
Jak ja miałbym szukać kolejnej ósemki to (będę się powtarzał) wybrałbym Beckera, który wczoraj zrobił 13+1.
W sumie 8ka przynosi wiecej zamieszania niz korzyści.
Lepiej zbudować sensowny skład podstawowy a pod 8 ke na sztuke jakiegoś Polaka,moze być Bogdanowicz.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Dzastin dziś w debiucie przez 3okrazenia wiózł Zupinskiego.
Nizgorski wskakuje pod 7 za Bogdanowicza
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No tak ,zapomnialem, że on też nasz.
W każdym bądź razie Bogdanowicz pod 8.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
W sumie wczoraj w 19 biegu Zieliński zdublował Nizgorskiego.
W każdym razie, Szanowny Kolego. Nie ma czegoś takiego jak "W każdym bądź razie". Jest to zbitka dwóch różnych powiedzeń: "W każdym razie" oraz "Bądź co bądź".
W każdym razie, z góry przepraszam wszystkich, że piszę o takiej "pierdółce", ale akurat jestem bardo wyczulony na to powiedzenie. I strasznie mnie ono drażni, za każdym razem kiedy je tylko słyszę. To takie moje małe "grammar nazi"
Żeby nie było, że zupełnie nie w temacie post. Co do przyszłego sezonu to zgodzę się, że na juniorkę powinien wskoczyć Kiełbasa, bo raczej jest większa szansa, że będzie z niego coś sensownego niż w przypadku Nizgorskiego (przynajmniej po dotychczasowych występach). Co do Bogdanowicza pod 8 to mam jakieś wątpliwości. Zobaczymy co prawda jak będzie wyglądał dalej w sezonie, ale nie jestem pewien czy nie byłoby to ze szkodą dla jego rozwoju. No chyba, że startowałby też jako gość regularnie w 2 lidze, to jeszcze ewentualnie można rozważyć.
OK,zapamietam.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Karlg (24-04-2019)
Lepiej promować Szweda niż gościa którego żużlowiec pokroju Zielińskiego dubluje.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Może przysnął, albo miał przerwę na papierosa - nie można tak od razu oceniać.
Moze i Nizgorski zostal zdublowany. Na plus jednak jest to, ze w tym wyscigu po upadku wstal i kontynuowal jazde.
Ciekawe co ze Stolpem. Pierwszy wyscig w Gdansku dlugo wiozl za soba Zupinskiego, drugi delikatna ******* i koniec, choc z rezerwy jeszcze trzy razy mogl posmigac.
Czyzby temat dosprzetowienia szkolki umarl wraz z ostatnim blyskiem konferencyjnych fleszy ?
No i ten Kielbasa.... Na razie do mnie mimo wszystko nie przemawia.
musisz dać musztardy i bułę, dżizzz...
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Na plus byłoby gdyby nie upadł i dowiozl jakies konkretne punkty do mety.
Jeżeli mamy dopatrywać się plusów w tym,że gość dwa lata po licencji upada ale wstaje i zdublowany jedzie dalej,to może zamknijmy ta.szkolke w pi...u i dokładajmy Kolodziejowi aby nam kogoś wyszkolil
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 24-04-2019 o 21:10
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ja pamiętam odwrotną sytuację. Zawodnik upadł, ale wstał, kontynuował jazdę i zdążył jeszcze wyprzedzić słabo jadącego rywala
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Niby zimą jakiś tam sprzęt odkupili od naszych wychowanków ale czy jeździli na nich czy na konferencyjnych silnikach od Kowalskiego tego nie wiadomo. Zresztą patrząc na sprzęt jaki ma Igor to raczej nie był sprzet konferencyjny bo by sie ci nasi juniorzy pozabijali na nim. Wracając do Igora widać, że dysponuje szybkim sprzętem w zeszłym roku ktoś tu pisał, że od Kowalskiego ale niestety na ten moment widac u niego przerażenie szybkością. W tamtym tygodniu podobno był jakis sparing z Gnieznem i leżał 2 razy przy rywalizacji z seniorami. Tak jakby sie gotował pod kaskiem na myśl, że jedzie za nim ktoś lepszy i jego jazda jest pełna chaosu. Jeśli to opanuje to może to odpali wraz z resztą drużyny, w sierpniu.
Frątczak bierze się za poprawę nawierzchni toru Czy to aby nie oznacza, że po meczu we Wrocławiu nadal będzie prowadził drużynę do "zwycięstw" ?
Chyba zle interpretujesz slowa naszego zarządu.Trzymajmy się faktów.
Jeden z jego członków mówił całkiem niedawno, za na pierwsze zwycięstwo przyjdzie nam czekać byc moze az do 6 -7kolejki.
Czytaj wiec uwaznie,bo potem dochodzi do nieporozumien i nieuzasadnionych pretensji.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.