Pytanie brzmi... Co będzie jak moim komarkiem za 300 zł wygram z Kopciem, który ma sprzęt za miliony zł? Mam mu dać fory na starcie i opóźnić start?
Szkoda mi Torunia. Jednak nadal łudzę się, że Toruń może jeszcze powalczyć o utrzymanie i mecz ze Spartą bez Tajskiego mogą wygrać i dostać świeżej krwi.
Moim zdaniem za tydzień to jest właśnie mecz o wszystko, mecz ostatniej szansy i nadziei - Apator vs Sparta (ale ile już takich meczów nadziei i szansy miał Apator? Częstochowa, Motor, Grudziądz)