Holta to sam stoi czy tylko tak do zdjęcia?
Holta to sam stoi czy tylko tak do zdjęcia?
po Puku widac, ze dalej problem z barkiem
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
maci napisał:Rzeczywiście dziwny zbieg okoliczności z tym zdjęciemHolta to sam stoi czy tylko tak do zdjÄ™cia?
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Odnośnie nazwy klub to sam Get Well powstał troche z przypadku, nie było sponsora tytularnego, zbiegło się to z kontuzją Warda,pomocą kontuzjowanym żuzlowcom .Na tamten momeny pomysł był dobry, wiadomo, że wszytskie Isotonick czy Energetyki to jedno i to samo, w 90% to jest marketing. Miało to sie wypromować siła rozpędu bez dodatkowego finansowania. Wygląda na to, że się nie udało, przynajmniej ja nie widze aby produkt odniósł sukces, chyba , że się myle i Get Well Sport Sp. z o. o. naprawde dobrze stoi. Jeśli jednak faktycznie produkt nie chwycił to trzeba sobie dać w tym momencie spokój i zgłaszać drużynę jako KS Toruń.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/80...ign=newswidget
Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Szczerze mówiąc zastanawiałem się w jakiej będzie formie bo tych operacjach i jak to będzie wyglądało.
Trzymam kciuki, żeby wrócił jak najszybciej na tor we właściwej dla siebie dyspozycji.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Ostatnia kontuzja sie nie odnowila. Zrobil pare fikolkow to najwieksza obawa jest zapewne o nadgarstki.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Morciasz (12-03-2019)
Dzisiejsza nazwa duzo lepiej pasuje do tej drużyny niż KS. Niektórzy zdrowieją a angielskie brzmienie idealnie nawiązuje do międzynarodowego składu. Jak kiedyś klub postanowi powrócić do korzeni to wtedy będzie można się zastanowić nad którąś z historycznych nazw. Stal, Apator, Netia, Ks,.. Oczywiście z tą Netia żartuje ale chyba tylko ona jeszcze istnieje z firm które były jako drugi człon w nazwie. Unibaxu oczywiście nie liczę.
Ostatnio edytowane przez Frank_Drebin ; 11-03-2019 o 22:19
nie zapominajcie o Adrianie
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Kolego Semen... Ja mieszkając poza Toruniem znam tylko jeden klub w Toruniu i jest to Apator. Większość w Polsce ludzi Apator właśnie kojarzy się z toruńskim żużlem.
Pamiętam jak byłem w Toruniu na Wrzosach to rozmawiałem z kilkoma ludźmi to wszyscy mówili tylko "Apator". Innych nazw nie chcieli słyszeć. Były to osoby i starsze i nawet młodsze. Denerwowali się, gdy mówiono inną nazwę.
Będąc u Was na Motoarenie zauważyłem tylko koszulki Apatoru i #DW43 (#DW43 - ze względu na Darcego, to wiadomo)
Ludzie i kibice krzyczeli: "Apator" a nie Unibax, Adrianna, GetWell, itp. I to krzyczeli w tramwaju jadącym na Motoarenę, czy na stadionie.
Będąc na stadionie narodowym w Wawie na GP ludzie krzyczeli: "Apaaaaator" - żadne Getwelle i Unibaxy
I dla mnie jako dla kibica z innego miasta jest to naprawdę chora sytuacja. To tak jak by w Warszawie zmienić nazwę Legia na coś innego. To jest niepojęte.
Kolega ma rację. W świadomości kibiców w Polsce jest tylko Falubaz jeżeli chodzi o Zieloną górę; Stal jeżeli chodzi o Gorzów no i Apator jeżeli chodzi o Toruń.
sth (12-03-2019)
CHolder kapitanem
i atmosfera jak widać na fejsie też jest... zobaczymy po pierwszych meczach.
Słyszałem że miejscowi zawodnicy wybrali Choldera kapitanem
Wiesz - zależy jaka definicja osoby starszej. Ja chodziłem już na "Apatora", ale u mnie w rodzinie z tego co pamiętam starsze osoby chodziły jednak na "Stal"... przypuszczam, że starsze chodziły po prostu na żużel. To tak jak z kolejnymi pokoleniami kibiców i stadionami - w 2009 roku były pierwsze mecze na Motoarenie, i z roku na rok mamy coraz większy procent kibiców, którzy nigdy nie byli na Bronku.... i tak a propos - ilu kibiców jeszcze żyje, którzy chodzili na Sportową (tę toruńską, nie bydgoską...)?
Zawody żużlowe na stadionie na Bema w 1946 r., kurcze, ale ja zdolny jestem:
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Nie wiecie czy Holta dzisiaj trenowal ?
Tonder w aPolonii. Był w ogóle pomysł, żeby to któryś z naszych juniorów okazjonalnie startował za miedzą?
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Tylko kretyn wpadłby na pomysł wypożyczenia juniora. Jeśli Polonia zakontraktowała Tondera wiec w grę wchodziłby albo Igor albo Szwed. Jakakolwiek kontuzja jednego z nich to utratra jakiś tam pkt najpewniej małych ale być może bardzo ważnych. O wypożyczeniu Rydlewskiego, Nizgorskiego czy Janika moze pisać, osoba która ich nie widziała na torze. Polonia już ma lepszych od nich.
Rzeczywiście jeszcze istnieje. Kiedyś czytałem o jego upadku ale to chyba był prognozowany i jakos przetrwał.
a ja kretyn myślałem, że ciepły ****idołek już przerobiliśmy. I to wieczne szorowanie doopą po równej do wyrzygania Motoarenie też otworzyło oczy. Zawsze można tłuc medale na minitorze, w tym jesteśmy mistrzami świata
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
A kogo ty chcesz wysłać na te nauki do Bydgoszczu? 21-latka czy 20-latka? tego pierwszego wyposażyć w sprzęt i wyeksplatować w tym sezonie maksymalnie i pożegnać a drugiemu nie wiadomo czy takie nauki coś dadzą. A kontuzja jednego czy drugiego przy braku rezerw może się skończyć źle. Ostro uczyc się to powinni ci co sa poza głównym składem juniorskim ale na razie nie nadają sie na wypożyczenie gdziekolwiek.
Powstała praca naukowa o historii toruńskiego żużla - link od razu otwiera plik pdf. Jest mowa o tym, ze początek toruńskiego żużla to zawody na zimnej nawierzchni, czyli na śniegu. Kluczowy momoent rozwoju klubu to zawody na trawie w 1953. Marian Rose to tylko trener, nazwa Apator nie pojawia sie wcale. https://www.google.com/url?sa=t&rct=...jdvdZNdXWar7kh
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Patrząc na numerację, to chyba tylko fragment jakiegoś "dzieła".
Udawane państwo, udawana nauka, ludzie udający naukowców, to i rozprawy naukowe na takim poziomie.
Zresztą ci tzw. "naukowcy humaniści" to fachowcy od przepisywania kawałków rożnych opracowań, ubierania ich w słówka i łączenia w innych konfiguracjach.
Najczęściej te magistry lub doktóry zostają później wykreowani przez media ekspertami...
Mój ulubieny kawałek:
Zastanawiam się, jak ktoś tak piszący zdał maturę z języka polskiego?Jednym ze słabszych pod względem osiągnięć sportowych sezonów był rok 1970,
w którym zawodnicy z Torunia uzyskali ostatnie miejsce w Drugiej Lidze Żużlowej. Nie
był to jednak spadek długotrwały, bowiem już w 1972 r. znów powrócili na podium, zajmując
3 miejsce. Rok później „Stal” Toruń zdobyła wicemistrzostwo Ligi, by w 1974 r. zakończyć
sezon na odległym 5 miejscu. Zawodnicy „Stali” ponownie wywalczyli wicemistrzostwo w 1975 r.
Potem, aż do 1982 r., pozostawali już jednak poza podium. Należy zauważyć,
że od 1976 r. zawodnicy „Stali” Toruń rywalizowali w Pierwszej Lidze Żużlowej.
W 1986 r. reprezentanci „Apatora” Toruń odnieśli triumf w Pierwszej Lidze Żużlowej,
pokonując „Polonię” Bydgoszcz, „Unię” Leszczno oraz „Falubaza” Zielona Góra. Trenerem
zwycięskiej drużyny był wówczas Jan Ząbik. Po zmianach w punktacji w 1988 r. zawodnicy
„Apatora” znaleźli się na 4 miejscu, a w 1989 r. spadli w ogólnej punktacji o kolejne
trzy pozycje.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 13-03-2019 o 07:22
Pisałem jeszcze w zeszłorocznym wątku, żeby IKS'a dać na wypożyczenie i zostawić duet Szwed - Kiełbasa. Nie byłoby już żadnych wątpliwości co do nazwy... wróć, musi być chociaż jeden miejscowy kozioł ofiarny w razie ewentualnej porażki.
ja jestem ciekaw co z Holtą. skoro piszą, że został zwolniony z obowiązków promocyjnych. to tak dziwnie to wygląda.
Co wy wymagacie od Holty jak on u nas jest na spokojnej emeryturze.
Po znajomości mógłby ściągać trochę taniej dla znajomych....
"Ceny łososia norweskiego biją kolejne rekordy. W ciągu ostatniego roku ceny łososia norweskiego wzrosły już prawie dwukrotnie - do 76,09 koron norweskich za kilogram. Lokalni przetwórcy ostrzegają, że długotrwałe wzrosty cen surowca spowoduje wzrost cen na rynku i odczują go klienci końcowi. Tym bardziej, że Polska jest największym odbiorcą norweskiego łososia - informuje serwis Trojmiasto.pl"
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Rune Holta. Zawodnik na którego dobra jazdę liczy tylko jedna osoba w Toruniu. Prezes Terminski.
Pewnie z 80% kibicow zastanawia się czy Norweg tym razem cało zakonczy sezon a reszta czy w ogóle go zacznie.
stone_gossard (13-03-2019)
No tak już działa psychika tłumu, że musi sobie znaleźć kozła ofiarnego...
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (13-03-2019)
nieciekawie - https://nowosci.com.pl/rune-holta-je...13960616#sport
Nie wiem czy takie uff. Akurat bez Holty ta kapela zaczęła w zeszłym sezonie grać i trąbić. Termos pewnie chciał tylko zrobić dobry gest w duchu get well, ale jak widać komornik nie daje za wygraną